BezpiecznaCiaza112023

ciąża z zespołem antyfosfolipidowym (zakrzepica)

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #659146 przez emka
JUlka Dzięki za instrukcje :) Byłqam w aptece koło mojej pracy i ona do mnie mówi ze u nich clexane nie dostane i ma spróbować gdzieś tam, bo jakieś limity na pomorskie są wyczerpane. Ja pierdziu co za kraj! NO zobaczymy , dziś podjade po pracy tam zobaczyć, a recepta podobno miesiąc tylko ważna, a ja mam 23 kwietnia wypisną. Powiem Ci ze rozmawialiśmy z mężem i doszliśmy do wniosku ze jeszcze w wakacje damy sobie spokój, zaczniemy od września. Mamy dużo przykrych wspomnień związanych z tym, mój maż się chyba bardziej boi niż ja i chcemy jeszcze wakacje przeżyć spokojnie. Boimy się szpitala, leżenia i niepewności itp. A wakacje to taki czas kiedy możemy z Wiki wyjechać, trochę z nią pobyć, bo tak ciągle w pracy... Ale od września ruszmy pełną parą :) :blink:

Jak tam Miłosz po teście? Wiki mówi ze był "taki se" ani nie za łatwy ani nie za trudny, mówi "dałam rade" :) Ciekawe jak wyniki :)

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #659349 przez julka2404
Hey, Miłosz zadowolony, zobaczymy jak wyniki :blink:

U nas też jest problem żeby wykupić na raz 6 opakowań. Też muszę szukać po aptekach, dlatego wykupuje zaraz po wypisaniu recepty, albo szukam gdzie będą mieli lub mogli zamówić.
My zaczynamy się starać pod koniec sierpnia. Też chcę mieć wakacje i popracować trochę w sezonie :silly:



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #660361 przez emka
JUlka To zaczniemy razem :)Ale się cieszę :) Wikula dziś na konkursie Ekologicznym, a jutro ma konkurs o Unii Europejskiej :) Jak tak dalej pójdzie to razem z nią do jakiegoś teleturnieju pójdę :) Jednak przy dzieciach można się wiele nauczyć :) :silly:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #660534 przez julka2404
Hey, Miłosz jutro na konkurs matematyczny, w piątek na biegi. Ale mamy zdolne dzieci :lol: to po mamusiach :silly:
Mam skierowanie do reumatologa, UWAGA !!!! termin na sierpnia :dry: w przyszłym tygodniu spróbuje się wcisnąć. :silly:
Do hematologa też mam, tylko muszę jechać osobiście się zapisać. Paranoja. A na razie będę chodzi do mojej wariatki :blink:
A i lekarka rodzinna podrzuciła mi pomysł żeby iść do Poradni Patologii ciąży już teraz na konsultacje z ginekologiem a potem prowadzić tam ciąże. Tak jest bezpiecznie dla mnie i dziecka.W razie czego przy poradni jest szpital ginekologiczny i patologia ciąży. Tym bardziej że ja nie mam dobrego ginekologa co się mną zajmie w ciąży. A tam mają specjalistów.Dobrze gada kobieta, tak zrobię :blink:



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #660609 przez emka
NO to Powodzenia życz Miłoszowi :) Wiki z koleżanka 2 miejsce zajęły, także dumna jestem :) :silly: zdolniachy po mamusiach :) oczywiście!

Dobry pomysł z tą patologią. Mój ginekolog pracuje w szpitalu właśnie na patologii. I na porodówce też jest co mnie cieszy :)
Własnie musze się wybrać do lekarza rodzinnego z tymi wynikami.

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #660660 przez gosia28
Kurczę, dziewczyny, dzieciaki uczone takie no no :) normalnie ja to w piórach pawich bym chodziła :laugh:

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #661501 przez emka
Gosiu Jeszcze będziessz :) Trzymam kciuki i nie puszczam!!!! :kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #662525 przez edyta2125
Witam wszystkich.
W poniedziałek wyladowałam na izbie przyjęć z bólem i obrzekiem łydki i okolic kolana, odrazu okazało sie ze mam zakrzepice (przyczyną może byc przyjmowanie od 6 lat tabl.antykoncepcyjnych). Dostałam serie 10 zastrzyków. W poniedziałek (27.05) jestem zapisana do chirurga na konsultacje co dalej. Proszę podpowiedzcie o co mam pytac doktora? Poza tym jak teraz mam z tym zyc czy mam unikac wysiłku czy mam być w ruchu? Jak zakrzepica rozwija się w ciazy? Bo martwie się bo z mezem po wakacjach planowaliśmy ciaze a teraz to już sama nie wiem jak to będzie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #662784 przez emka
Edytko Współczuję Ci , zę Cię to spotkało. POwiem Ci tyle ile wiem w tej dziedzinie. NIe musisz raczej unikać wysiłku, no może na razie , ale ruch jest przy zakrzepicy wskazany, jak najawiecej "przebierać" nogami :)Najgorsze jest unieruchomienie, przy złamaniach itp., będziesz musiała dostawać zastrzyki profilaktyczne. W ciąży również, ja 3 razy poroniłam z powodu zakrzepicy. NIe wiedziałam o niej, a przeszkadza w zagnieżdżeniu się zarodka. Od początku ciąży a nawet podczas starań muszę brać zastrzyki clexane w brzuch. Nie miałam incydentu zakrzepowego, wszystko wyszło z badań na przeciwciała, które zrobiłam po 3 poronieniu. Na co dzień mam brać acard profilaktycznie, a w ciąży acard i clexane. Jest to ciąża wysokiego ryzyka, ale mój lekarz mówi że na 100% się uda, także główka do góry -Tobie również. Ja tabletki antykoncepcyjne brałąm krótko, bo źle je znosiłam. Może miało to z tym związek, ale nie byłąm tego świadoma, miałam plamienia w czasie cyklu. Jak odstawiłąm wszystko było w porządku. Uszka do góry podlecz się i opytaj ginka, może ci zleci jakieś badania na przeciwciała i możesz się starać o dzidzię. :) :kiss: :kiss: :kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #663091 przez julka2404
Witaj Edytko. Emka napisała to wszystko, co ja bym Ci napisała :lol:
Gosiu jeszcze będziesz dumną mamą, zobaczysz :kiss:

UWAGA!!! wynik badań genetycznych już jest, ale wizyta po odbiór dopiero 19 czerwca :cheer: między 15 a 18. Szybciej się nie da bo lekarz na L4 wrrr :angry: no coment! :evil:
@ nadciąga, bo już mnie wszystko boli i drażni. ;)

Gagusia gdzieś się podziała????



Aniołki cztery w niebie mam :*:* Ale walczymy dalej, bo nadzieja umiera ostatnia...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #664449 przez edyta2125
Dziękuje wam za odpowiedź, w poniedziałek ide na konsultacje do chirurga, wszystko spisałam sobie na kartke o co chce zapytać lekarza, jak będzie dalej wyglądało leczenie, jakie badania będę miała przeprowadzone, bo słyszałam ze to jest wazne czy to tylko jednorazowy incydent czy genetycznie, czy będę się już leczyła do końca zycia czy jak, zwłaszcza tak jak pisałam marzymy o dzidzi. Podpowiedźcie o co moge jeszcze pytac lekarza? , bo nie ukrywam ze zielona jestem w tej dziedzinie. Pozatym po chirurgu pod czyja obserwacja powinnam być, chirurga czy hematologa? Martwię się i zarazem wkurzam, bo mam dopiero 26lat, od 10lat zmagam się z kamica nerkową,jak pozbyłam się kamieni z prawej nerki teraz sa w lewej , teraz doszła zakrzepica, za każdym razem jak tylko z mezem planujemy dziecko cos jest nie tak :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #665259 przez emka
Edytko Daj nam koniecznie znać co u chirurga. Ja uważam że powinnaś być pod opieką hematologa. Chirurg kojarzy mi się z wycinaniem :) i nie wiem czy on w ogóle będzie miał taką wiedzę. Hematolog to specjalista w tej dziedzinie. Ale ciężko się dostać, ja byłam prywatnie i czekałam 3 miesiące. Może w Twojej sytuacji, potraktowaliby Cię jakoś priorytetowo, nie wiem. Ogólnie myśle że badania to podstawa. A potem w ciąży na pewno clexane. Choć mam koleżankę która miała zakrzep , a wcześniej bez wspomagaczy, bez zadnego problemu urodziła 2 córeczki. Ja też mam 1 córkę , urodziłąm ją 10 lat temu, organizm młodszy jakoś chyba lepiej sobie poradził, u Julki zresztą podobnie. Nie wiem z czego to wynika, mój lekarz mówi nawet o "cudzie" ale to chyba za duże słowo. :blink:
Nie zamartwiaj się, szukaj dobrych lekarzy, to żaden wyrok. Będziesz miała dzieci zobaczysz! :kiss: :kiss: :kiss:

Julka Bezsens z tymi wynikami. Dlaczego nie mogą ci ich po prostu wydać. A u mnie po ogrodzie pół soboty bocian chodził :) Wrzuce potem fotki :) Tyle że on nie pierwszy raz po naszej działce chodzi, w zeszłym roku patrzeć na niego nie mogłam, bo łaził całymi dniami, aż sąsiedzi się pytali czy coś się nie święci! Ech!!!!!! :silly:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #665897 przez edyta2125
Dzis miałam mega cieżki dzień, rano wizyta u chirurga. Wkurzyłam się trochę bo nie zrobił mi zadnych badan, ani krwi ani kolejnego usg łydki, wypisał receptę na kolejna dawke zastrzyków FRAXIPARINE i zwolnienie z pracy na miesiąc. Okazało się ze zastrzyki są nierefyndowane koszt miesięczny to ok 400zł, ewentualnie leczenie zastepcze tabletkami koszt o połowe mniejszy,ale lekarz oznajmił ze jest za zastrzykami bo tabletki sa dopiero rok na rynku. Po godzinie 15;00 złapał mnie taki ból w klatce piersiowej ze wyladowałam na ostrym dyżurze, po zrobieniu prześwietlenia okazało się ze jest wszystko ok nie ma zatoru, tylko z nerwów jakiś skurczy serca dostałam i generalnie kwalifikuje się do nerwicy.Rozmawiałam z lekarzem czemu nie miałam zrobionych badan krwi ani pomiaru INR odpowiedział ze wystarcza zastrzyki. Mam się oszczedzac, zero dźwigania, żadnej diety nie ma, a po poł roku zastrzyków mogę brac się za planowanie dziecka. Już sama zgupiałam, bo czytając po forach wszędzie jest co innego...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu - 10 lata 11 miesiąc temu #667575 przez emka
Edytko Oj szkoda gadać, to wszystko jest porąbane, gdyby było normalnie to w pierwszej kolejności miałabyś zroboione badania, jakby wyszło ze masz genetyczne wskazania to miałabyś leki za free. Ale w ogóle nie mogę zrozumieć dlaczego się za nie płaci całość w takich przypadkach. Wiem ze przy złamaniach dają profilaktycznie i też myślałam ze na fundusz, ale widocznie nie. Ale to jest spory koszt. A co jakby kogoś nie było stać! NIe no nie mogę tego w ogóle skumać! Powiem Ci tak ja poszłabym do rodzinnego, wymusiła na nim skierowanie do specjalistów hematologa, reumatologa i skierowanie na badania pod kątem zakrzepicy. Rg mnie powinni Ci dać. Ale z nimi nic nie wiadomo. Mi nie dali więc zrobiłam na własną rękę, gimnekolo mi powiedział co i jak no i wyszło z tych badań, teraz mam zaświadczenie ze mam zespół i mam wszystko refundowane. Ale to była długa droga i dość kosztowna niestety! Życzę Ci powodzenia i się nie stresuj kochana, walcz o swoje. A jakby ci lekarz nie chciał dać skierowania na badania poproś o odpowiedź na piśmie. To czasem pomaga. (napisz prośbę o badanie, a doktorem MISI ci odpisać) Masz na niego podkładkę w razie W , no i myśle ze powinien się przestraszyć. Nie stosowałam tego , ale tak sobie myśle że może być skuteczne. Buziaki :kiss:

Czy dwa szczęścia to za wiele...?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 11 miesiąc temu #668058 przez edyta2125
@emka: Dziękuje za miłe słowa, ale już z tą naszą służbą zdrowia nie wytrzymuje. Dzis poszłam do przychodni po skierowanie do hematologa bo oprócz chirurga chciała bym być pod kotrola innego lekarza, i poprosiłam o skierowanie na badania na krew na krzepliwość itp., oczywiście wyszłam z kwitkiem bo lekarka powiedziała ze skoro chirurg prowadzi moja chorobę w tym wypadku zakrzepice to żeby chirurg dawał mi skierowania,oczywiście po większej wymianie zdan ze człowiek chory musi się prosić o wszystko żeby go zbadali. Wróciłam do domu i będąc jeszcze na czczo razem z mężem pojechałam zrobić prywatnie badania. Zrobiłam krew, morfologie, ob, krzepliwość krwi INR i APTT. INR wyszedł 1,05 (gdzie norma 0,80-1,35) APTT wyszedł 39,10sek (gdzie norma to 29,00-40,20) czyli wychodzi ze APTT jest przy górnej granicy, powinnam się martwić? Reszta badan wyszła ok w normie wszystko. Jeszcze jedno mam pytanie odkąd biorę zastrzyki to szybko bije mi serce, zastrzyk biore wieczorem a w dzień serce mi kołata się czy wy tez tak miałyście?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl