Pare miesiecy staran i nic, walczymy dalej! :)

Teraz będzie 5 miesiąc intensywnych starań. Ja w zeszłym miesiącu odpuściłam testy owu, w tym powróciłam. Jeżeli nic nie wyjdzie to może też zrobię przerwę w przyszłym miesiącu od tych testów, chociaż jak byłam teraz na wizycie u ginki, w zeszłą środę to powiedziała, żeby robić je przez następne 2-3 miesiące i jak nie wyjdzie nic to wrócić do niej i pomyślimy co dalej.
Napisz nam coś o sobie Mari. Ile masz lat? Ile się staracie?itp.

AnaSylv ja mam 32lata, w czerwcu zaszłam w ciążę, ale niestety moje szczęście nie trwało długo bo w sierpniu straciłam tą ciążę i miałam zabieg, Więć minęło teraz 3 miesiące które musieliśmy odczekać i zaczynamy starania bo ja już bym chciała dzidzie. A ty ile masz lat? Nie masz jeszcze dzieci?

No powiedzial ze nie zmniejszyl sie ma taki sam rozmiar:((

Emilia to staraj się nie dźwigać żeby ta torbiel nie pękła bo to podobno bardzo boli... może poproś go żeby dał mocniejsze leki skoro na tej dawce nie chciał się wchłonąć?

Emilia na pewno torbiel się wchłonie Tak jak pisze Anielka staraj sie nie dzwigać żeby torbiel nie pękła ja miałam torbiel jakieś 6 lat temu i pękł mi podczas badania ból jest okropny nikomu tego nie życzę

No kazal mi brac luteine duphaston bo to ponoc pomaga bardzo. No dzwigac musze bo mam prace ze musze dzwigac.
Caly czas dola mam;( smutno mi jak niewiem

Mari ja mam 27 lat i będzie to moje pierwsze dziecko. Zresztą chyba każdej z nas, które teraz piszą na tym temacie to będzie pierwsza ciąża, a więc szczególne wydarzenie i przeżycie.
Przykro mi z powodu straconej ciąży...Trzymam za Ciebie kciukasy aby teraz szybko się udało:cheer:

Emi nie smuć się, na pewno wszystko się wyleczy ale niestety wygląda, ze trzeba czasu na to. Jesteśmy z Tobą!

Hej, przez dłuższą chwilę nie pisałam a tu tyle nowych osób. super że jest nas coraz więcej.
zancik- wielkie gratulację- naprawdę się cieszę bo wierze że i ja mam nadzieję
emilia- będzie dobrze- musi być, takie to już jest to życie- może udaj się do innego lekarza co powie i może coś nowego doradzi.
Ja nie odzywałam sie jakiś czas bo nic u mnie sie nie działo. Po ostatniej porażce jakoś tak zatraciłam nadzieję, nawet odstawiłam kwas foliowy, zaplanowałam że pójdę na Sylwestra ale pisze do Was bo cos chyba nie tak. @ spóźnia mi się dwa dni- nie robie sobie jakiś wielkich nadziei ale raczej tak mi sie nie zdarzało. Postanowiłam sie nie nakręcac i jeszcze zaczekać dwa dni. Jeśli nie nadejdzie to w czwartek zrobię test. Mam taką cichutka nadzieję. No nie wiem zobaczymy. Przypomnę że staramy się oo pół roku. Ehh ale się rozpisałam. trzymam za Was kciuki.

Agulkaa dzięki za gratki i trzymam kciuki oby to jednak była fasolka Jejku podziwiam Cię za wytrzymałość bo ja juz bym testa zrobiła

AGULKAA no to trzymam kciuki za to aby @ zabłądziła to daj znać jak tam wynik, oby był pozytywny

Agulka ja też trzymam kciuki, mam nadzieję że się udało. U mnie niestety jakiś czas temu @ przyszła więc ten miesiąc stracony. Teraz zaprzestaliśmy starań i zaczniemy w połowie przyszłego roku póki co trzymam za was wszystkie kciuki.

no ja takze trzymam kciuki:)
no my tez zaprzestajemy staran poki torbiel nie zniknie

a ktoras miała laparoskopie? albo slyszala na czym to polega?

ja nie miałam, ale zapewne wprowadzają taką małą kamerkę ze szczypczykami i wycinają.
aaaaa i na pewno można to zrobić na śpiocha, więc nie ma jakiś drastycznych przeżyć

Emi nie martw się tym torbielem, bedzie dobrze odpoczniecie 2 mc i akurat się żołnierzyki zregenerują i będzie owocnie, zobaczysz
Ja dzisiaj mam wizyte u ginki - 12 dc... Ale nie wiem czy sobie nie odpuszczę starań, bo ja w zimę zawsze dużo choruję i to nie byłoby wskazane zaciążyć... ehh już sama nie wiem, za dużo mam myśli ;(