ciaza i porod w Hiszpanii

Co do odbijania to moja Carolcia nie odbijala jak karmilam piersia i zawsze zasypiala przy cycu pozniej ja przenosilam do lozeczka jak teraz jest na butli to staram sie zeby odbijala ale w nocy daje jej spokoj bo spi i nigdy nie chce odbic wiec juz nawet nie probuje!!
Anuskka mozesz dac mi linka na stronke nasze skarby bo po zrobieniu nowego systemu nie zapisalam sobie z gory dziekuje
Kruszyna a Carolinka z maja jest dokladnie z 23

Kamila www.zapytajpolozna.pl/56-porod-za-granic...iszpanii.html#441970 tu masz tego linka
Kruszyna wy tez jestescie na tej liscie
Kamila podobno jak dziecko juz sie wiecej rusza to nie trzeba go odbekiwac-bo jego wygibasy zalatwiaja ta robote za ciebie.


Cata-gapa za mnie-widzialam zdjecia i nie napisalam nic. wiec na brzuszku na tej sofie Alex wyglada na starsze dziecko-zaczelam sie zastanawiac czy on na pewno jest mlodszy od Milenki -a na drugim zdjeciu taki slodziak!!!!!!No i na pewno dziewczyny beda zakochiwac sie w nim na zawody-sliczny blondynek

Kruszyna-no wlasnie-co studiujesz?

Kasiah nauczy sie,nauczy-daj jej czas.

Agathe no tak, pewnie ze lepiej juz zaczekac do "po Nowym Roku" A co z ta Shakira? czytalam ,ze to jednak zart z okazji santos inocentes

Cata, slodziak Ci rosnie i zgadzam sie z dziewczynami - wyglada na starszego niz jest. Przeslodki
Kasiah, dobrze, ze podajesz malutkiej Sab Simplex, jak cos sie zaczyna dziac. Nam po prostu zycie uratowal, bo ja juz psychicznie nie wyrabialam a Maya wrzeszczala jak opetana. Buzki dla Skarbeczka I daj jej czas, nauczy sie sama zasypiac. Strasznie mnie wkurzalo, jak slyszalam takie rady jak Maya byla malutka, ale nie ma innej rady. Potrzebuje bliskosci mamy i juz, ja bym tylko nie nosila za duzo i nie bujala. Jak chce byc blisko, to moze na siedzaco lub na lezaco. Zawsze to troche lzej dla kregoslupa
Kruszyna, fajnie, ze masz chwilke na forum. Popieram dziewczyny, nie rzucaj szkoly. Dobry zawod to podstawa, a jak jeszcze dajesz rade, nawet "jako tako", to chyba warto sie pomeczyc.
Sto latek na urodzinki "Malolato" Dla mnie tez najlepsze lata zaczely sie po 20. Szkoda, ze juz po tej gorszej stronie 30 jestem
Anuskka, zabki mowisz i maruda? Az trudno uwierzyc, ze taki slodziak bywa marudny
Moj Kroliczek bije ostatnio rekordy snu, w nocy po 12 godz bez budzenia sie, w dzien dzisiaj bylo 3,5 tez bez budzenia. W szoku jesteasmy. Chyba odsypia swieta, jak miala katarek i nie mogla spac. A terazobudzila sie o 4 i bawic sie chciala, dalam mleko, tulilam i nic, w a kuku chciala sie bawic. No to mamusia nadrabia zaleglosci na forum, a dzidzia szaleje. Ale chyba juz powoli pada,bo coraz bardziiej tulic sie chce. To musi byc jakis znak Takie nocki zawsze sa jak ide spac o 1:30 A ogolnie ma baaardzo dobry humorek, calutki dzien sie usmiecha, spiewa sobie, mruczy, bawi sama i w ogole swietna jest. Chyba cieszy sie, ze wszyscy w domku sa i na nikogo nie trzeba czekac wieczorem. I zawsze ktos ma czas na zabawe z dzidzia
A propos kradziezy, pieniazki odzyskane, tylko jeszcze na nowa karte czekam. Po Nowym Roku pojde dowiedziec sie, czy zlapali tego buca.
Oki, spadam, bo juz sie oczka kleja maluchowi.
Buzki wszystkim

Olencja super wiesci! teraz masz pieniazki na szalone angielskie wyprzedaze:) oczywiscie na nowe zabawki i ubranka dla coreczki

No ja wlasnie musze do Shakiry smsa wyslac i sie zapytac co i jak bo tez czytalam ze to zart a tak na powaznie to ja bym z takich rzeczy nigdy nie zartowala..

a wczoraj czytalam wieczorem moje ciazowe ksiazki i bylo o porodzie i co po porodzie i po raz pierwszy sie przestraszylam tego jak to bedzie!!! nie balam sie wczesniej porodu a teraz troche tak oby mi przeszlo.

i w nocy chyba tez mialam duzo skurczy - bolaly plecy i musialy troche tez bolec te skurcze bo z bolu sie budzilam. no ale nie tak zeby rozpoczynac jakis alarm. oby tylko do 1.1.13. trzymajcie kciuki!

kasia a ile opakowan kompresow dla siebie potrzebowalas? i kiedy sie przechodzi na podpaski? ile w ogole trwa to krwawienie?

Halo halo moi drodzy

Sorki, ze sie tak dlugo nie odzywalam. To byl szalony czas z obojgiem moich rodzicow u boku i na takich obrotach, ze do tej pory jestem lekko zmeczona hihi. Ale fajnie bylo, szkoda tylko, ze moj tata musial juz wracac. No i szkoda, ze moi rodzice nie mowia po hiszpansku, tak troche to przeszkadza.

U nas wszystko w porzadku. Nie mam naprawde na co narzekac. Moj eFek mi tu podpowiada, ze mamy malego terroryste, ale to czysty zart, bo Ksawiatko to prawdziwy aniolek i czasem pokazuje swoj skorpioni charakterek po mamusi, ale ogolnie to najgrzeczniejsze, najpiekniejsze i najmadrzejsze dziecko na swiecie .

Dobra, musze Was trochu ponadrabiac, bo wczesniej jak jeszcze posty przychodzily na maila to czytalam na telefonie i bylam na biezaco, a teraz to doopa i jestem w lesie.

No i ciesze sie feriami uffff. Choc jeszcze tydzien i juz praktycznie sesja bleeee. A tak mi sie nie chce siadac do ksiazek, jakos tak chwilowo swiatecznie opadl mi zapal . No i trochu tez na wadze podskoczylam do gory hihihi, ale ja akurat jako urodzony patyczak, bardzo sie z tego ciesze. Zeby jeszcze te karmiace zderzaki sie ostaly, to bede druga Monica Bellucci hihihi.

Miliony buzioli i do pozniej.

Witajcie mamy.Na poczatek spoznione zyczenia na swieta wiele radosci usmiechu zdrowka i ze wzgledu na kryzys w kraju w ktorym zyjemy rowniez pieniazkow.Ciagle nie wyrabiam sie z czasem dni zdecydowanie sa dla mnie za krotkie.Mam nadzieje ze od przyszlego roku bedzie z tym lepiej a co za tym idzie bede pisal z wieksza regularnoscia.Poczlapie sie o kulach z synkiem nad morze na hustawki strzele jakas fotke to sobie zerkniecie.Co do Marcela to jest coraz bardziej kumaty gdy widzi osobe z lyzka to buzia juz maksymalnie otwarta.Mamy wrazenie ze nie ma chyba na swiecie dania ktore by mu nie smakowalo.Anuskka dziekujemy za zyczenia na 10 miesiecy.Pozdrawiam was wszystkie.

Dzindybry

No ja juz na nozkach i nadrabiam zaleglosci. Obiecalam sobie, ze dzis odpisze na wszystkie maile, a mam zaleglosci ze hej.

Olencja, wow, ale przygoda. Dobrze, ze tak to sie skonczylo. Maia swietna, hihi super biega z raczkami do gory. I pomyslec, ze moj Ksiaze juz za rok tez tak bedzie pomykal tutaj po mieszkanku. Juz sie nie moge doczekac.

Agathe, nic sie nie martw. Porod jest super, grunt to pozytywne nastawienie. Boli, cieknie z Ciebie, ale to wszystko nijak sie ma do tego, ze to oznaka, ze za chwilke poznasz Zosie. Ze mnie sie smiali w szpitalu, ze mam rogala. Ale jak ja mialam sie smucic, gdy tu mi Ksawiatko sie mialo za chwile wykluc? To jest tak niesamowite wszystkie i jedyna taka chwila w zyciu, ze trudno jej pozytywnie nie wspominac, naprawde . Glowa do gory i na pewno wszystko bedzie dobrze.

Kasiah, pszczolka przesliczna, no i swietnie sobie radzisz. Hihihi, fajne masz te przygody z karmieniem. Ja niestety w przewazadze nie karmie z piersi, tylko sciagam. Moj ksiaze potrafi mi jesc przez godzine, wiec sie poddalam i karmie go z piersi gora raz dziennie. Doszlam do wniosku, ze jak ja mam sie meczyc i chodzic permanentnie zmeczona, to chyba nie tedy droga do szczescia mojego dziecka. Mleka mam akurat, czasem moze uzupelniamy specjalnym dla dzieci karmionych piersia, gdy tak sie zdarzy, ze akurat pospie sobie i przez cala noc nie sciagalam (zalewa mnie w lozku hihihi),albo jestem caly dzien na uczelni i nie ma takiego zapasu. No i w sumie to wygodne jak gdzies wychodzimy, bo nie trzeba mieszac proszkow (sciagniete mleko jest ok przez 12h przechowywane w temp. pokojowej) ni zastanawiac sie czy mi cycki nie zmarzna, kazdy mu moze dac butle, a ja co 3-4 h znikam z dojarka i jakos leci.

Anuskka, Milene mnie rozbroila. Gratuluje, bo jest wytrwala ze hej. Dopiela swego hihihi. Sliczna jest. Duzi duzi buziak dla naszej Gwiazdeczki hihi. Fajnie Ci z ta Twoja pelna chata. Kiedys nie docenialam tak bardzo znaczenia rodziny, a teraz o dziwo nawet mnie tak strasznie nie mecza jak kiedys . No i w zyciu nie powiedzialabym, ze Milenka moze miec starsze rodzenstwo . Wygladasz kwitnaco!!!

Cata, Alejandrito to juz duzy chlopak. No i ma super blond czupryne. Ja to sie zastanawiam kiedy Javi dostanie wloski. Bo teraz ma fryzure na punka i reszta czupryny prezentuje sie dosc skromnie hihi. Ale to bobas, wiec pewnie poczekamy na wlosy jeszcze troche.

Gumis, ojjj, wspolczuje Ci tych nocek. Trzymaj sie dzielnie. Jestes przedzielna i do tego sama sobie dajesz rade, moja bohaterko. Pocieszenie w tym, ze Ryanek z dnia na dzien rosnie i pewnego dnia przespi cala noc. To na pewno.

Ja nie wiem, jekbym dala rade bez eFka, a i tak mamy dobrze, bo maly w nocy budzi sie gora dwa razy, czasem moze zbiera mu sie na krzyki czy zabawe, ale to kwestia dwoch godzin przytulania i noszenia i wszystko wraca do normy. Czasem mu sie zdarzaja niestrawnosci, albo cos go meczy innego.

Ania_83, czytalam Twojego bloga, jest taki cieply, teksty i zdjecia chwytaja za serce swoja szczeroscia i widac w nich tyle milosci ehhhh, az sie chce Was sciskac. Jak tylko sie ogarne po tych "feriach" to mam nadzieje, ze bedziemy sie widziec czesciej i chlopaki sie zaprzyjaznia hihi, bo juz pierwsze lody przelamali wspolnym wyciem .

Kamila, Carolinka jak dla mnie, dalej sie bede upierala, podobna jest do Ciebie. Hihi fajny z niej skrzat. No i powinnyscie z Ania zalozyc interes i rozpowszechniac polska kuchnie na tej kryzysowej ziemi. Mniam mniam slinka leci jak sie patrzy na te kielbaski.

Tatus, szybkiego powrotu do zdrowia!!! Trzymajcie sie chlopaki

Kruszyna, witam w klubie . Och jak ja Cie rozumiem w tym rozdarciu pomiedzy checia poswiecenia czasu dziecku i koniecznoscia siedzenia przy ksiazkach. Damy rade!!!.

Annaem sliczna z Ciebie przyszla mamuska ze slicznym brzusiem.

Z zyczeniam swiatecznymi nie dalam rady, ale za to WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NA NOWY 2013 ROK. Oby dla Nas wszystkich byl przeszczesliwy, w koncu to magiczna cyfra.

Wielkie buziaki. Szampanskiej zabawy!!!! ( na bialej sali jak ja tez sie liczy hihi)

Ahhhh no i Gatita, jak tam Jamalek??? Jak Wam leci? Przyjacielskie wrzaski od jego saragossowego wlasnie rozbudzajacego sie kolegi. Ide sciskac moje szczescie.

Do Nowego Roku!!!

Hej hej

Ja mialam dzisiaj ciezka noc. Mala obudzila sie na karmienie ok 23.30 i po nim widac bylo ze chce sie jej spac ale za nic nie mogla zasna. Nosilam ,tulilam bujalam a ona co przysnie to zaraz bek. Myslalam ze zwariuje. W koncu sie poddalam i sprzedalam dziadkom. Dziadkim ja jakos uspali i ok 4.30 kolejne karmienie. udalo mi sie po nim ja uspac ale trwalo to godzine !!! Godzina tulenia bujania przytulania. ja nie wiem jak dlugo tak wytrzymam.
Za to teraz ok 12 zastosowalam motode traccy Hogg i po 3 probach ulakdania w wozku i wycigania jak plakala zasnela. trwalo to gdzies z 20 min. wiec jak dla mnie sukces. Zobaczymy czy w nocy tez sie uda.

Agathe nie mysl negatywnie o porodzie, mysl tylko pozytywnie. ja o porodzie nie myslama wogole a jak juz wyslalam to: co ma byc to bedzie, nie ja pierwsza i nie ostatnia, przeciez dzidzia jakos musi wyjsc a stres i strach wcale nie pomaga a nawet szkodzi.
Co do tych podpasek poprodowych czy jak sie tam to zwie to ja kupilam 2 opakowania tych maternity tsm jest chyba 20sztuk w srodku. Zurzylam tylko jedno. Jesli bedziesz potrzebowala wiecej zawsze mozesz dokupic po porodzie w kazdej aptece czy supermarkecie.
teraz uzywam juz normalnych i malo ze mnie juz leci. bardziej taki zabrudzony sluz niz krew.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej mamusie i tatusiu, chcialam Wam zyczyc wszystkiego NAJ NAJ NAJ Najlepszego z okazji Nowego Roku:)

My dzisiaj bylismy na ktg i chyba bede szla na rekord.. rozwarcia niet, skurczy niet, mala ma sie w srodku swietnie.. chyba musi sie zdarzyc cud zeby ona sie urodzila niedlugo (albo chociaz o czasie!!) - widzialam to w oczach lekarza dzisiaj chyba zwariuje z tym brzuchem przez jeszcze MIESIAC?!?!?!!?

tatusiu jaki piekny panicz!! sliczne te dieciaczki wasze:)

lenita, fajnie ze napisalas, wpadaj czesciej bo teskno za Toba i wklej pls zdjecie Ksawiatka:)

kasia dopiero teraz doczytalam o Twojej ciezkiej nocy:( mam nadzieje ze to ostatnia taka! ja ciagle czytam tracy i mam nadzieje ze uda mi sie w praktyce wykorzystac jej rady bo na papierze brzmia niezle.

Czesc wszystkim ja na sekundke bo sylwestra spedzamy w domu i wpadaja znajomi wiec mamuska w kuchni siedzi wpadlam tylko zlozyc Wam serdeczne zyczenia SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU zeby byl lepszy od tego a przede wszystkim pociechy z dzieciaczkow i szybkich porodow
Tatus Marcelek jest cudny ucaluj go mocno