BezpiecznaCiaza112023

ciaza i porod w Hiszpanii

11 lata 4 miesiąc temu #515992 przez cata
Dzięki mamusie za pomoc jesteście niezastąpione, ja mimo to mam jeszcze kilka pytań czy mogę mu podawać owoc i jedzonko jednego dnia ? Nie muszę tego oddzielić kilkudniowym odstępem ze względu na alergię itp. ? Dziś sam jadł jabluszko zabrał mi łyżeczkę i sam wkładał do buzi i wyjmował a na koniec obcmokiwal. :-) dalam mu też wieczorem mi primera papilla de cereales ale raczej nie przypadła mu do gustu 2lyzeczki zjadł i więcej nie chciał.


Tatuś masz ślicznego synka i jaki juz samodzielny , tak ślicznie sam siedzi :-) taki mały a jednocześnie taki duży :) I Tatuś jak twoje zdrowie??

Kruszyna witaj z powrotem w naszych progach, kolejna super mama na forum studentka i mamuśka podziwiam was dziewczyny.

Agathe sama nie wiem jak ja to wytrzymałam ,ale mój chłopak to twierdził ze mi się to podobało ten stan ciążowy i dlatego nie rodze , ja to taka uśmiechnięta zawsze byłam i faktycznie po 9 miesiącach przyzwyczajasz się do brzucha. W moim szpitalu podawali mleko w swoich butelkach szpitalnych ja nie potrzebowałam swoich.

Kasia fajnie ze nocka była lepsza, a co do naszych pociech to faktycznie trzeba im się bacznie przyglądać by odgadnąć czego w danym momencie oczekują.

Ja tu pisze a mały pierdzi buzia w łóżeczku i wiszczy to jego dwa ulubione zajęcia a o spaniu nie ma mowy juz wykapany i nakarmiony. Wasze dzieci też tak piszcza ze aż w uszach dzwoni? I wierci się to jakby miał robaki nie powiem gdzie :silly: , dajcie mi sile na dzisiejszą noc bo mi już brakuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #516254 przez Agathe888
cata ja wlasnie dzisiaj rano czytalam moja ksiazke i bylo o karmieniu i jest napisane zeby zaczac od jednego produktu, podawac rano i popoludniu zeby miec czas zobaczyc jak maly reaguje. po dniach/tygodniach wprowadzac nowy produkt zeby wykluczac alergie i zeby wlasnie nie podawac na poczatku mixu bo nie wiadomo co uczula. ale to tylko ksiazka.. wiec jesli jednego dnia podasz marchewke drugiego ziemniaka a potem mix tak jak kamila napisala to tez bedzie ok.
a w ksiazce pisza zeby zaczac od gruszek bo sa lekkostrawne. ot taka prasowka od niedoswiadczonej prawie Mamy:)

Musze sie pochwalic spakowalam torbe!!!!!!!! yeah nareszcie. zajelo mi to MIESIAC!! najpierw chodzilam obok, potem torba za mala, potem mi sie nie chcialo. wczoraj wreszcie spakowalam bo na styczniowkach przyszedl styczen i sie zaczela lawina. ja nadzieje mam male ale lepiej miec torbe niz nie miec. no i mam 3 w sumie :cheer: jedna dla mnie, druga dla malej a w 3 mam wode, chusteczki, wsadze czekolade - taka torba bo bym ja mogla ze soba zabrac a te 2 kolejne to juz po porodzie eRek doniesie z auta. wlasnie nie wiem jak to jest, mam miec ze soba wszystko od razu czy wlasnie po jakims czasie wystarczy ze eRek doniesie?

Rozmawiam z Zosia i prosze zeby wyszla ale ona mnie chyba nie slucha (zaczyna sie... :side: )
i nie wiem tez czy chce zeby miala na imie Zosia (co powoduje atak serca u wszystkich w rodzinie)!
Mi sie bardzo teraz podoba Maja i Stefania i Lena i nie wiem czy zmieniac czy moze nie bo bede zalowac..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #516737 przez anuskka
hejka wszystkim.
Milenka jeszcze nie malezank na podworku,ale ogolnie dzieci przyciagaja jej uwage.sama probuje zaczepiac z daleka „gadajac”po swojemu i usmiechajac sie. Zastanawialam sie ostatnio jaka zabawka sprawilaby jej frajde,bo te co ma nawet jak dlugo ich nie widzi sluza tylko do wypierdzielenia ich z kosza.no i juz wiem!!!!jezdzik!!!!taki o ktory mozna aie oprzec lapkami i naprzod!!!!!od paru dni za takie cus na podworku sluzy wozekOlencja-ty chyba mialas dla Mai?nie? Mysle,ze tak latwiej Milence pojdzie chodzenie do przodu.....

Agathe masz jeszcze czas,zeby zastanowic sie nad imieniem- w koncu wybiera sie je na cale zycie. Mi troche szkoda,ze nie nazwalismy Milenki po prostu Lenka,ale zawsze mozemy tak zdrabniac.....

Kasiah i jak tam ?no niestety nasze szkraby przez 9miesiecy usypialy kolysane naszymi ruchami i ciezko im teraz zrezygnowac z tego...

Olencja nie dziwie sie Mai-no jak,jej prywatna -osobista mama zajmuje sie jakims bzdziulem!!!!toz to wola o wielka awanture!!!!a maluch jak?daje sie okielznac?

Cata lepiej odczekac ze 2-3dni zanim podasz cos nowego. Ale jak juz uznasz ze alergii nie ma to nie ma problemu,zeby podawac rozne rzeczy tego samego dnia,albo je laczyc ze soba.
Ale np.ja od poczatku dawalam ziemniaczki gotowane razem z marchewka.

Ok. Zabieram sie za rozbieranie choinki. Milence udalo sie ja w koncu wywalic:\ na siebie.ale i tak nie zrobilo to zadnego wrazenia,bo wciaz pcha sie do niej

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #517523 przez gumis24
Czesc dziewczyny!niewiem czemu nie wyswietkaja misie posty na telefonie i myslalam ze nikt nie zaglada..Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!:)
Ja tez urodzilam w 42 tygodniu pod koniec dzien pozneij mieli wywolywac;)
U nas nadal noce sa koszmarne juz znam powod trzymajcie za mnie kciuki bo od poniedzialku czeka mnie ciezka przeprawa oduczania zlych nawykow..ale musze bo ja juz psychicznie nie daje rady!!:(niemal co noc budzi sie co godz lub dwie a potrafi jeszcze czesciej...czytam ksiazke "kazde dziecko moze nauczyc sie spac"wiele wyjasnia o fazach snow powodach nie spania etc..
U nas swieta minely tak sobie bo siostra musiala wracac wczesniej bo przywiezli z Filipem jakis wirus i bardzo zle sie czuli... :(
Co do imienia to jest to duza decyzja i wybor tez jest ogromny mnie osobiscie Zosia bardzo sie podoba!:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #517968 przez kasiah
Witajcie,
Ja wam znowu pomarudze.
Moje dziecie doprowadzi mnie dzisiaj do obledu.
Przed obiadem bylismy w Maladze na spacerze i byla bardzo grzeczna, spala w wozeczku. Pozniej jak jedlismy obiad juz w domu zaczela plakac bez powodu i tak jest az do teraz, nosimy ja tulimy, po dlugim czasie sie upokaja, spi mi na klacie , budzi sie i od razu zaczyna plakac. A nic jej nie boli. Juz nie mam sily i nie wiem co robic.
Jak ja mam sie cieszyc maciezynztwem jesli moja corka nic tylko marudzi, bedzy, jeczy czy placze.
Zastanawiam sie nad kupnem chusty i bede ja nosic na sobie ile wlezie. Tylko ze ona w ramionach tez placze wiec nie wiem czy jest sens wydawac kase.
Ech ale mam kryzys dzisiaj. Jeszcze w depresje wpadne.

Sorry ze tylko o sobie ale juz nie mam sily nic wiecej pisac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518022 przez Agathe888
Kasia mimo ze nie mam pojecia co Ci poradzic to jestem z Toba! moze mala ma gorszy dzien a jutro bedzie ok wszystko. trzymam kciuki! ciekawe o co jej moze chodzic..

gumis zagladaj czesciej bo mi tu smutno samej - dzisiaj urodzila moja kolezanka przepiekna coreczke i kuzynka synka ktoremu dali na imie Kosma :cheer: dziewczynka 3600 a Kosma 4260gram! umieram z zazdrosci :side:
moja Zosia bedzie miala 5kg pewnie jak w koncu zdecyduje sie wyjsc na zewnatrz.

gumis jak znajdziesz juz sposob na Ryana to daj znac, przyda sie kazda rada!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518127 przez olencja
Kasia, a moze kolki jej sie zaczynaja... Zazwyczaj wlasnie pojawiaja sie kolo 3 tygodnia. I u nas bylo tak samo, jak w podreczniku, miala chyba 3 tyg i 2-3 dni. I trudno powiedziec, ze z pewnoscia nic jej nie boli, bo jak? Powodzenia zycze. Tul i nos ile wlezie. I nie zmieniaj jej czesto pozycji, nie pomoze, ale podobno mniej boli. Oby to nie byly kolki, ale tak na wszelki wypadek pisze. Moja Maya miala koszmarne i do tej pory bardzo mi zal maluszkow, ktore musza sie tak meczyc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518282 przez gumis24
Kasiah ja mialam dokladnie tak samo!jak sie jest w ciazy to sie wyobraza tego idealnego maluszka ktory sobie spokojnie spi, troszke poplacze...a rzeczywistosc bywa cieza..opieka nad nowirodkiem zwlaszcza ten 1 raz jest bardzo trudna mysle ze przy kolejnym dziecku jest latwiej...Daj sobie i coreczce troche czasu ..placz to dla malenstw srodek komunikacji wiec to normalne ze placza..bedzie lepiej obiecuje! I kompletnie sie nie zdreczaj kochana chyba kazdy ma lepsze i gorsze dni..a zmeczenie robi swoje!Ja tez jak czytalam Twojego posta to pomyslalam "kolki" my mielismybtak z Ryanem ze pol dnia fajnie a pozniej sie zaczynalo choc pewnie to przerazi Cie jeszcze bardziej ...pisz i zal ile chcesz to pomaga!!:):)
Pamietam jak mowilam ze kiedy moje dziecko bedzie grzecznie w wozku siedziec i te dni w koncu nadeszly he he zeby tylko w nocy leoiej spal...
Agathe888 bed zagladac swieta i gonitwa sie skonczyla maz wraca do pracy wiec wracamy do spokoju i rutyny..;) Doczekasz sie Zosi (?) ja radze Ci nacieszyc sie tymi ostatnimi chwilami ,odpoczywaj,czytaj i rob co lubisz bo pozniej nie bedziesz miala tyle czasu...;)
Co do Ryana musze zaczekac do wtorku az moj maz wroci do pracy bo on nie moze zniesc placzu malego i dalby/zrobilby cokoliwek co mozna aby nie plakal..faceci... :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518354 przez kasiah
To mowicie ze kolki ?
Juz sie tego boje.
najgorsze jest to ze ona ogolnie to caly dzien jest marudna i jeczy ale wczoraj popoludniu to juz byla przesada.
na szczescie w nocy w miare ladnie spala.Jednak obudzila sie rano ok 8 i znowu plakala, jednak teraz to mi sie wydawalo ze cos ja boli. Nosilam tulilam itp. az w koncu sie uspokoila ale trwalo to sporo. Ok 9 zasnela i narazie jeszcze spi ale widze ze juz sie budzi, bo ona zawsze jak sie budzi to wydaje takie dziwne odglosy.
Ale przynajmniej mialam godzinke dla siebie, zjadlam sniadanie w spokoju. Chociaz nie mam wogole ochoty jesc, wczoraj przez te jej placze nawet kolacji nie chcialo sie nam zrobic. Dobrze ze w wekeend eNek moze mi pomoc, co prawda pracuje z domu i na chwile zawsze moze na nia zerkna czy wziasc ja w raminona jednak musi pracowac.
We wtorek jedziemy do malagi do buira SS zlozyc moje papiery o maciezynski a wracajac zachaczymy chyba o sklep gdzie sprzedaja chusty. I jesli wytlumacza mi jak sie to wiaze to kupie i zobaczy czy da jakis efekt. Bo moze jesli bedzie czesto blisko mojego ciala to chociaz w ciagu dnia bedzie spokojniejsza.
A czy to kolki to bedziemy obserwowac. Znowu zaczelam jej dawac te kropelki sab simplex, bo przestalam bo wydawalo mi sie ze bylo juz lepiej. Poczekamy kilka dni i zobaczymy czy daja jej jakas ulge.

Co ze mnie za matka, ktora cieszy sie jak tylko dziecko zasnie, ze w koncu nie bedzie plakacz czy jeczyc.... Tak bardzo bym chciala cieszyc sie z maciezynstwa ale narazie nie moge...
Kocham ja bardzo ale czasami nie wyrabiam i jak sobie pomysle ze te kolki to gdzies do 3go miesiaca to plakac mi sie chce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518418 przez olencja
Kasia, jesli dawalas i bylo ok, a jak przestalas to znowu wrocilo to chyba jest odpowiedz. Poobserwuj ja jeszcze. U nas Sab Simplex po prostu zycie nam uratowal i zaluje, ze wczesniej o nich nie wiedzialam. Ale trzeba go podawac regularnie, bo jak zmniejszalam dawke nawet o 2 kropelki, to juz bylo zle.
Wszystkim sie wydaje, ze dzieci sa slodziutkie, malutkie, ladnie pachna i usmiechaja sie przez sen. A tu rzeczywistosc bywa inna :lol: U nas pierwsze kilka miesiecy, tak do 4-5, byly dosyc ciezkie. Jak nie kolki to brak snu, to jakies wysypki, alergia na mleko krowie, ciemieniucha itd. Ciagle cos bylo nie tak i tez bylam troszke podlamana. Ale to wszystko mija i w koncu robi sie fajnie i masz w domu super malego czlowieczka :lol: :lol: :lol: Ale jak mowia male dziecko-maly klopot, duze dziecko-duzy klopot :lol: Zobaczymy jakie to klopoty na nas jeszcze czekaja :silly: Na ten temat to chyba Anuskka najwiecej powie, ma najwieksze doswiadczenie jako mama ;)
No wlasnie Anuskka, my mamy pchacz i jest super, bardzo go lubimy. Maya duzo z nim chodzila, ale trzeba bylo ja zawracac, bo sama nie umiala. Wydaje mi sie, ze jest duzo lepszy od chodzika, bo jednak musi sama utrzymac rownowage. A teraz mysle o jezdziku, nie wiem jak sie nazywa, ale wyglada tak:
www.johnlewis.com/231664012/Product.aspx
lub
www.johnlewis.com/231663850/Product.aspx
Bylismy wczoraj w sklepie, posadzilam ja na tym pierwszym, oczywiscie nie wiedziala co robic, ale chyba jej sie podobalo. No w kazdym razie mnie sie podobalo ;)
Cata, z jedzonkiem na poczatek zje malutko, odrobinke na lyzeczce, zeby nauczyl sie lykac i przyzwyczail do nowych smakow. Ja zaczelam od marchewki, tutaj mowia, ze wszystkie owocki i warzywka musza byc gotowane, nawet jabluszko czy gruszka. Maya bardzo lubila slodkiego ziemniaczka, a pozniej polaczenie jabluszka z marchewka, zimniaczkiem albo pietruszka. Wlasciwie jablko dodawalam do wszystkiego. Ale fajnie, ze juz zaczynasz podawac Alexowi stale jedzonko :lol: Leci czas, prawda? Dopiero sie przeciez urodzil, a tu juz takie dorosle rzeczy zajada :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518500 przez Ania_83
I am back:) Ja tez dlugo nie pisalam, mamy maly kryzys w zwiazku, dogadac sie nie umiemy, nasze pozycie lezy i kwiczy...no i jakas depresja gangstera przez to mnie dopadla i nie pisalam zeby Wam tu nie smecic.

Kasiah Jakbym siebie widziala:) Moge Cie tylko pocieszyc: TO MINIE! Ja myslalam juz, ze to sie nigdy nie skonczy bo Dani to byl mega ciezki przypadek (nawet pielegniarki mi mowily, ze lekko to ja z nim nie mam) i jak nie spal to byl ryk i 24h/ dobe albo noszony albo spal na pande. Ale Olencja ma racje po tych pierwszych trudnych miesiacach masz w domu malenka istotke ktora sama sie zabawki, smieje i pierdzi ustami:) Ja zauwazylam wielka zmiane z dniem kiedy Junior skonczyl 4 miesiac! Tak jakby mi ktos dziecko podmienil. Koko dzambo i do przodu malenka, bedzie dobrze:) A skad wiesz, ze nic jej nie boli? MOze jej brzuszek dokucza i dlatego placze? POzycja pionowa i takie bujanie pomagaja (nozki zgiete w kolankach i podkurczone) i tak "potrzasasz". U nas sab simplex sie nie sprawdzil, ale masa moich znajomych bardzo chwali.

Cata A nie dali ci tej rozpiski w osrodku zdrowia co i jak dawac? Ja mam dokladnie napisane od czego zaczynac: najpierw bez glutenu ze swoim mlekiem, lepiej zaczac od warzyw bo sa mniej slodkie a pozniej owoce i zawsze robic odstep 4-5 dni miedzy kazdym produktem. Jak znajde te kartke to Ci dokladnie napisze. Aha no i nie mam zaczynac wczesniej niz ukonczy 6 miesiac...a mnie juz tak korci zeby zobaczyc te morde cala w marchewce:D

Co ja jeszcze mialam? Pisze tak na szybko bo mlody ma drzemke.

Olencja super ten jezdzik!

GUmis Powodzenia kobito:) Ja bujam te moje 8,5 kg i jak narazie to zasypia w 5-10 minut a te nieprzespane nocki u nas to od zabkow. ALe tez mam niecny plan zeby zasypial w lozeczku...narazie zbieram sily i moze od jutra tez zaczne, ale boje sie ze nasla na mnie opieke spoleczna. Bo my tu mamy sciany z papieru a Junior nie placze tylko wrzeszczy tak jakbym go podduszala ta poduszka. Gdyby to bylo takie kwilenie to niech lezy i kwili nawet 30 min. dopoki nic go nie boli, najedzony i ma sucho to moze lezec...ale ten jego krzyk! ciary przechodza:)

obudzil sie , musze leciec ale obiecuje ze bede czesciej wpadala.

Aha no i wczoraj byl debiut w spacerowce...zachwycony:) Wozil sie jak hrabia:)



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518510 przez Ania_83
ANuskka To MIelnce na trzech kroli ten pchaczek kupujecie? jak robicie z prezentami? PO polsku na MIkolaja i pod choinke czy po hiszp. na trzech Kroli?

Agathe Glowa do gory, wyjsc wyjdzie napewno:) Nic sie nie martw, nie znasz dnia ani godziny. POmimo ze objawow brak to moze sie zdarzyc nawet dzisiaj w nocy:)
A to wiercenie w dole o ktorym piszesz...glowka idzie na dol:)



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518518 przez Ania_83
Aha no i karmienie piersia: do szpitala nie potrzebujesz butelek, ale przygotuj sobie w domu tak na wszelki W na powrot. A co do pielegnacji to mi piersi ucierpialy...mam rozstepy straszne:/ Podobno BioOil jest bardzo dobry na rozstepy...musze sie przejsc do apteki i kupic.
I jak juz bedziesz karmic to na poczatku staraj sie wietrzyc piersi, po karmieniu posmaruj sutek troche swoim pokarmem (nie trzeba smarowac zadna mascia, Twoj pokarm lepiej zagoi), no i jak bedziesz miala nawal to nie odciagaj za duzo bo to jeszcze podkreca produkcje, tylko tak zeby sobie ulzyc. Ja robilam tak: przed karmieniem goracy prysznic zeby pokarm lepiej splywal, a po karmieniu zimne oklady zeby ulzyc obolalym prosiakom:) Ale to tylko 2-3 dni pozniej juz luz.



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518559 przez Ania_83
Ale Junior ma dzisiaj spanie! Juz od 10 spi...a ja sie pozniej dziwie, ze o 4 mam pobudki i koniec spania:D

Kasiah Jeszcze zapomnialam napisac: Ja tez na poczatku czulam sie zla matka, myslalam sobie: co ze mnie za mama ktora nie moze sobie poradzic z wlasnym dzieckiem? Na to trzeba czasu, musicie sie z MAjeczka dotrzec, te pierwsze tygodnie sa ciezkie i dla niej i dla Ciebie bo to jest nowa sytuacja dla Was dwoch. Dla niej jestes najlepsza mama i Twoj zapach, bliskosc sa dla niej naj naj:) A to ze placze...wszystkie bobasy placza, jedne mniej drugie wiecej, mi siostra poradzila zebym sie tak nie przejmowala placzem, troche to tak "olala" i nie brala tego do siebie...poskutkowalo, bylam bardziej wyluzowana i dziecko tez spokojniejsze.
No i placz to jedyna komunikacja dla Majeczki i wcale nie znaczy, ze cos zle robisz. MOze ja np. cos uwierac, stopka swedziec, moze byc znudzona, zmeczona, przeladowana bodzcami...i jedyna forma jaka ona zna zeby to wyrazic to placz. Glowa do gory!
A chusta to super pomysl! Zobaczysz jak sie pszczolka uspokoi w niej:)



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 4 miesiąc temu #518635 przez gumis24
Ania83 Witaj!:) nic sie nie martw kryzysy w zwiazku u mnie tez sa..ale trudno sie dziwic w nocy wstaje po 10 razy minimum wiec i w dzien humorem nie tryskam..a poza tym nie ma rodziny czy kogokolwiek zaufanego aby sie malym zajal a my moglismy gdzies na jakas randke,kolacje czy kino we dwoje wyskoczyc...ale wierze ze to wszystko przejsciowe i ze w koncu bedzie lepiej
A jak Dani??
Co do placzu to sie zgadzam to jedyny srodek komunikacji takich maluszkow...Ryan ostatnio to nauczyc sie piszczec ze az w glowie dzowni no i wrzeszczy ale nie w sensie placzu tylko takiego wolania..w ksiazce ktora czytam pisz ze maluszki powyzej 6miesiaca powinny spac 2 razy dziennie po 1,5 wtedy lepiej spia w nocy..hmmm..ja tez poki co zbieram sily na ta nauke spania...
Kasiah nawet jesli to kolki to spokojnie poradzisz sobie!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl