ciaza i porod w Hiszpanii

gumis jak bylo?
anuskka a u Was?

u nas dzisiaj ok, Zosia na pianinku grala jak po nia przyszlam

ja juz wrocilam do swiata zywych ale antybiotyk wcinam dalej, musze sie do konca wyleczyc bo jak nie to znowu zaraz bede chora.

kasiah bawcie sie dobrze z rodzinka.

my w wkend pojechalismy obejrzec miejsce na slub i bylo super ale jedzenie niedobre
www.calble.com/canalzina/
szukamy dalej..
oj Zosia, bede jutro buzi!!

hej

Agathe sliczne miejsce na slub.I co bedziecie sciagac jedzenie z innego miejsca,czy szukacie dalej ?
Ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz nie dajmy sie dziewczyny....


Kasiah no jak sie mozna nudzic z taka wesola Pszczoleczka A teraz to juz macie superwesolo.A dziewczyny sie dogaduja ?
Bedziemy pocieszac-mozesz byc spokojna

Gumis u nas tez noce koszmarne wrocily. Juz nie wiem czy to reakcja na zlobek,czy przez kaszel....Pewnie jedno i drugie.
Ucaluj Ryanka ode mnie,a jak po szczepieniu?


U nas powtorka z rozrywki. Milenka znow koszmarnie kaszle ,wymiotuje w nocy-spokoj byl jedynie pare dni.Schudla mi biedna . Zlobek nadal jej nie zachwyca,dzis byl placz pol drogi i bardzo ciezkie rozstanie-juz trace wiare,ze bedzie lepiej.

No nic pora do roboty-milego dnia laski

Kinga jak tam Max-juz zdrowszy?
Alez nas tu malo zostalo. Toska gdzie jestes???

Pisalam wczesniej i padla mi bateria typowe..
Agathe piekne to miejsce..ah slub,przygotowania..jakie to ekscytujace..macie juz date wyznaczina?Zosik juz lepiej?madra dziewczynka!:)a nadal placze jak ja odprowadzacie?
Anuskka a bylas u innego lekarza?cos mnie niepokoja te wymioty Milenki?troche to juz trwa...moze dlatego tak ciezko jest jej z tym zlobkiem..zmeczona ,forma nie najlepsza pewnie wolalaby siedziec wtulona w mame caly dzien..
Ryanek juz lepiej to jest nadal placze jak go odbieram ( z radosci) i jak oddaje (ze smutku)..dzis juz poznal drzwi i wiedzial co sie swieci wiec ryczal zawczasu...ale jak po niego przychodze to taki rozbawiony ,widac ze milo spedza czas i oczka nie zaplakane jak 1 dnia wiec chyba coraz lepiej..a te niecale 3 godzinki leca nawet nie wiadomo kiedy..;)w nocy (odpukac ) tez spi juz normalnie takze jestem dobrej mysli..
Kasiah bedziemy pocieszac kazdy maluszek jest inny i inaczej to przechodzi

hej ,hej jest tu kto ????

Gumis u mnie dzis droga do zlobka spoko.Milenka pytala tylko czy mama przyjdzie po nia,ale juz w sali rozkleila sie kompletnie

Pani sie smieje,ze z Milenki jest cwaniara. Przy obiedzie je ladnie do momentu kiedy widzi ze przynosza deser. Od razu zostawia jedzenie i ona chce owocka,czy co tam maja. Wczoraj zamiast drugiego dania zjadla 2 banany,a przedwczoraj 2 porcje arbuza


I uwaga -zaczynamy radzic sobie z buntem Juz sa coraz rzadsze i krotsze-latwiej Milenke uspokoic. I do tego brzdac maly mowi ze bzidko sie tat zioscic-ale jak jej cos wpadnie do tego lepka.....

dla wszystkich duzych i malych

HOLA CHICAS !!! Przepraszam, że tyle czasu się nie odzywałam, ale po pierwsze - byłam trochę zalatana, a po drugie nie miałam weny... Musiałam sobie kilka spraw poukładać, no i podjąć decyzję CO DALEJ, no i jednak zdecydowałam, że wracamy do Barcelony...
Bilet kupiony na 15 grudnia

Dziewczyny! Jesteście takie wszystkie dzielne z tym żłobkiem ! i maluchy też ! trzymam za Was mocno kciuki!!! Mnie też to będzie czekało (KOLEJNY RAZ) już za parę miesięcy, nie mówiąc o tym, że jeszcze muszę znaleźć nową pracę... No ALE... Moja Mama obiecała, że jak tylko pojdę do pracy to przyleci żeby być z małym w tym czasie... Nawet jeśli pójdzie do żłobka, to i tak patrząc realnie pewnie na początku zacznie chorować, więc Babcia się przyda... Bo jak znajdę nową pracę, to nie będę brała wolnego od razu w pierwszym miesiącu, bo kto mi potem umowę przedłuży...?

No ale nic, troski odkładam na bok i zaczynam pomalutku przygotowania do 1 URODZINEK Jamala Cieszę się, że będziemy jeszcze w Polsce z rodzinką i znajomymi i mogę zaprosić inne maluszki bo w Barcy raczej mam bezdzietnych znajomych Cały czas waham się nad tortem czy robić smerfa czy może jakiś fajny tort piętrowy z różnymi postaciami z bajek i wielką świeczką JEDYNKĄ na środku hehe

Kiniak - witaj na forum ja też mieszkam w BCN, ale obecnie do grudnia jesteśmy jeszcze w Gdańsku.

Anuskka - biednusia Milenka, mam nadzieję, że już jej się poprawiło i nie wymiotuje i fajnie, że bunt 2latka jej już przechodzi szybko zaczęła, to i szybciej przejdzie i rzeczywiście "bzidko sie tat zioscic" hihi

Kasiah - oglądałam filmik - PSZCZOŁA cudowna taka radosna a w łóżeczku jak bryka to jakbym Jamala widziala i mamy to samo łóżeczko z IKEA Jami teraz też ciągle się wspina na niższe meble i w łóżeczku stoi trzymając się poręczy.. oczy muszę mieć dookoła głowy, bo biega na czterech jak szalony

Agathe - ładne miejsce na ślub - sielsko tam ale nie wolelibyście gdzieś bliżej morza?

Gumis - dobrze, ze zmienilas żłobek... z tego co pisałaś wcześniej, to pani jakaś mało wyrozumiała była w tym poprzednim... przecież taka pierwsza rozłąka to ogromne przeżycie i dla maluszka i dla mamy... trzeba mieć dużo cierpliwości! ale fajnie, że Ryanek już coraz lepiej sobie daje radę

Ok, muszę już wychodzić, bo się umówiłam z koleżanką na spacerek i z maluchami. Potem coś skrobnę jeszcze. MIŁEGO DNIA

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ja jestem! chora ZNOWU!! a wczoraj Pani w zlobku - Zosia jako jedyne dziecko nie rozchorowala sie jeszcze a ja na to 'za to mamusia nadrabia za wszystkie dzieci'
w pracy mnie chyba klimatyzator dobil wrr no ale nie moge zakazac innym zeby go nie wlaczali.

tak wiec znowu jestem cala chora bylam u lekarza i pobrali mi krew.

Vero! fajnie ze wracasz:) widze ze Jamalek ma dwa zeby hihi gratulacje!!
My dalej szukamy czegos w barcelonskich gorach ale fajnie sa tez niektore restaracje przy plazy. tylko plaza morze woda przyplywa odplywa takie to niestale a malzenstwo ma byc stale i solidne jak gory

kupilam bilet na swieta i lecimy do Polszy 11 grudnia YUUUUUUPI!!!!!!!!!!

anuskka Milenka to jest gwiazda numer jeden. a jak z hiszpanskim? nie ma problemu? wie to to inny jezyk?

Ja tez jestem.
Pszczola spi to zagladam.

Agathe sliczne miejsce na slub. Ale skoro jedzenie niedobre to lepiej dalej szukac. W okolicach barcelony napewno jest duzo slicznych miejsc na slub. Na pewno cos znajdziecie
Aj tam takie glupie gadanie otym morzu, ma byc slicznie i tyle a to czy malzenstwo bedzie stale to na to trzeba pracowac caly czas, przesady tutaj nic do tego nie maja. A w gora zdarzaja sie lawiny, ktore sieja zniszczenia

Gatita moja tez biega jak szalona a jak sie rozpedzi to ciezko ja dogonic.
Ale on jest cudny ten Jamalek, a jaka ma czape bombowa

No wlasnie Anuskka jak tam Milenka sobie z hiszpanskim radzi?

Zosia chora

Hejka mamuski jak tam zdrowko?? widze ze choroby grasuja no coz taka pogoda!! ja jak narazie mam spokoj zobaczymy na jak dlugo!! Musze sie pochwalic Carolinka ma chlopaka hehe ale sie nasmialam wczoraj wychodzac z przedszkola ludzie pomysleli za jakas nieromalna jestem a wiec wczoraj jak carolcie odprowadzilam do przedszkola patrze a do niej podchodzi chlopczyk( Pablo hehe tata carolci tez ma na imie pawel ) i daje jej buzi pytam pania o co chodzi a ona ze Pablo adoruje tylko caroline daje jej buzi codziennie rano oddaje zabawki itp i dzisiaj znowu jak przyszkysmy to dal jej buzi i w reku mial dwie zabawki jedna dal jej szok jak to slodko wyglada
Anuskka wnioskuje ze milenka mowi po polsku wiecej niz po hiszpansku?? moja carolcia wszystkie slowka jakie mowi to po hiszpansku ale rozumie obydwa jezyki.
Agathe sliczne miejsce na slub super trzymam kciuki zeby wszystko poszlo dobrze :)no i wracaj do zdrowia!!
gatita super ze babcia przyjedzie jak zaczniesz prace no i super ze wracasz do hiszpani i do nas jamalek juz taki duzy kawaler
ucalujcie dziewczyny wszystkie dzieciaczki i zdrowka zyczymy zmykam spac bo jutro do pracy noi ale juz piatek i weekend

Agathe co jest Zosinkowi?

Zdrowka dla was

Hej

padam na pysk,nie wiem zupelnie co mialam napisac.
Sprawdzil sie moj scenariusz. Milenka przestala wolac na nocnik Musimy znow pieluch uzywac bo wczoraj zsiusiala sie 3!!!! razy i dzisiaj 2.Pewnie stres zwiazany ze zlobkiem....
Z pozytywnych rzeczy to pani mowi ze Milenka placze tylko jak sie ze mna zegna i wystarczy ze zamkne drzwi i juz do samego konca jest super,ze uwielbia rozne zabawy grupowe,zaczyna lepiej jesc....

Gatita to fajnie ze decyzja podjeta.No i nasz najmniejszy skarbus juz roczek skonczy-niesamowite.Jaki on cudny w tej czapie- i skorze ))))))
A Ty bodajze robilas sie na blond? Foto plisssss

Agathe w zadne przesady nie wierzyc mi tu prosze Czy gory,czy morze to jak Kasiah pisze tu odplywa,tu lawina-to se kurna na jakichs fundamentach solidnej budowli przysiegajcie ,albo przy piramidach egipskich-stoja tyle czasu,ze juz lepszej gwarancji nie bedzie

Zosi buziaczka od ciotki i Milenki-niech nie choruje bidusia-kurcze musialo i ja zlapac...

Kamila noooooo to gratulejszyn ziecia

Milenka mowi po polsku. Ale lapie w zlobku slowka i zwroty. Pani jej mowi ,daj calusa Cristinie, Milenka daje, Chodz do lazienki-Milenka daje jej reke i ida. Ostatnio Cristina nauczyla ja zwrotu Quien es? i Milenka super odpowiada . Teraz zaczyna tez podspiewywac to co w zlobku,czy bawic sie,wiec mysle ze moze troszke juz rozumie,a mowienie przyjdzie z czasem


Ok spadam . Milego weekendu wszystkim

A maly nadal chory,najgorzej w nocy jak sie budzi co godzine, dwie...Juz sami nie wiemy czy to katar czy moze zabkowanie.jestem wykonczona, oby do narodzin drugiego szkraba cos sie zmienilo...Ciaza coraz bardziej daje mi sie we znaki, brzuszek o wiele wiekszy niz w poprzedniej, i pewnie comadrona znow sie naprodukuje ze za duzo jem, a ja sie tym wcale nie przejmuje mimo ze 4 kg w 1 miesiac to chyba rzeczywiscie za duzo...heeh

Kamila - oj no to zobacz kto by się spodziewał, że już w żłobku zaczynają się amory No ale nic dziwnego blondwłosa niebieskooka piękność z Caroliny i podbije jeszcze niejedno hiszpańskie serce

Anuskka - nie wiem jak jest u Was w żłobku, ale w tym, w którym był Jamal były 3 grupy - 1 leżąco-pełzająca i 2 chodzące podzielone ze względu na A) dzieci siusiające w pieluchę B ) dzieci siusiające już do WC .. może dlatego, że inne dzieci w Milenki grupie siusiają w pieluchę, to ona też znowu zaczęła?
Ale i tak kochana jest Milenka, super, że już się przyzwyczaja, pewnie niedługo będzie się sama cieszyła, że idzie do żłobka, do dzieci
aaa i specjalnie dla Ciebie:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


ale szczerze to już mam dosyć blondu, czuję się jak taka słodka-idiotka i chyba niedługo będzie powrót do ciemnych

Kasiah - no ja też się naganiam teraz za Jamim, aż tęsknie za czasami jak spokojnie leżał a co to dopiero będzie jak zaczną biegać na 2 nóżkach??

Agathe - no właśnie, dziewczyny dobrze mówią (polać im! ) w żadne zabobony nie ma co wierzyć zresztą jak zobaczysz TO miejsce, to TO poczujesz tak jak było z sukienką
no i pani przedszkolanka WYKRAKAŁA - niech Zosinek szybko wraca do zdrowia!

Kiniak - zdrówka dla Maxia !

Lecę spać, bo jakaś przemęczona jestem, pogoda w Polsce MASAKRA... temperatura w nocy schodzi już poniżej zera... dobrze, że kaloryfery grzeją

hola czikasy

kiniak jejku ale Cie podziwiam ciaza, synek. medal dla Ciebie ze dajesz sobie ze wszystkim rade. brzuch wiekszy niz w pierwszej ciazy heh u mnie to byloby niemozliwe. mialam najwiekszy brzuch na swiecie i do wrzesnia nic nie tylam a od wrzesnia po 4kg na mc z niczego. poprostu sobie roslam bo jadlam normalnie.

u nas po goraczce u Zosi a ja nadal sredniawka. zrobilam krew i wyszlo mi wysokie OB tak wiec wiecej badan musialam porobic. w srode wyniki.
Zosia ma nadal kaszel, lekarz mowil ze to od kataru i oskrzela wolne ale teraz ten kaszel inaczej brzmi wiec nie wiem kurcze co robic, zweryfikuje sie jutro w zlobku jak zadzwonia po 15min zeby ja odebrac,,

dzisiaj mam leniwy dzien. eRek caly dom posprzatal a mi sie nic nie chce. im mniej robie tym mniej mi sie chce a jak jestem na 120% obrotach to i na wiecej mam sile bezsensu.