BezpiecznaCiaza112023

Wasze rady dla przyszłych rodzących

14 lata 2 tygodni temu #11102 przez Manga
angela660 napisał:

e, głupie pytanie ale dlaczego wszyscy mówią że porodową koszulę się wyrzuca, ja wiem ze się przepoci i w ogóle ale... po praniu chyba jest ok?

Moja była pokrwawiona... jakoś nie chciało mi się prać. Wolałam ją po prostu wyrzucić do kosza!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 tygodni temu #11104 przez iwonan12
Ja swojej koszulki nie wyrzucałam nie wybrudziła się tak strasznie po za tym jak tylko z porodówki przenieśli mnie na sale poszłam wziąść prysznic i przebrałam się w czystą :)

Jeśli chodzi o golenie bo wrócę do tematu to ja oczywiście sama też tego pilnuję ale u nas w szpitalu tego nie robią bez zgody pacjentki :)



[url=http://w

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 tygodni temu #11105 przez andziaa35
co do lewatywy to nie wiem ale golenie krocza jak najbardziej. Polecam jeszcze picie wody i spacery :) mi to pomagalo na porodowce. Mnie strasznie denerwowalo jak ktos sie do mnie odzywal a masaz kregoslupa byl dobry tylko przez chwile pozniej to zamiast pomagac to wrecz szkodzil. Tylko sie nie smiejcie :) pomagalo mi jeszcze klekanie przed kibelkiem tak jakbym chciala wyzucic z siebie wczorajszy obiadek ;) ale tylko jak skurcz trwal pozniej wracalam do pokoju i tak w kolko krazylam hehe ;) mezus mial ubaw ze mnie


"Wychowanie. Jeżeli dałeś komuś życie, daj mu również instrukcję użytkowania." Valeriu Butulescu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 tygodni temu #11156 przez angela660
ok ok:) już wiem:D

no tak w sumie jak się bardzo pokrwawi...eh
wczoraj zaczęłam szykować torbę do szpitala- na razie wstępnie środki higieniczne i... zaczęłam intensywnie myśleć o porodzie i bać się;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 tygodni temu #11332 przez mysia-sia
angela będzie dobrze:) nie ma co się bać:) tyle kobiet przez to przeszło to i my damy rad ę:) przecież nie będziemy gorsze;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 2 tygodni temu #11339 przez angela660
wiem, że damy rade:) ale obawa i strach przed nieznanym jest zawsze;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11467 przez mysia-sia
no jest jest:) tego się nie da uniknąć:) siłą rzeczy:)

ja to się nie mogę doczekać kiedy się zaczną zajęcia w szkole rodzenia:) zawsze to inaczej wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka niedoświadczona i nie tylko ja się boję;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11489 przez angela660
dopiero teraz szkoła rodzenia?
ja też się wybierałam z tym że już tak koło 26tc, ale niestety nie mogłam;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11492 przez sloneczko
u mnie do szkoly rodzenia mozna chodzic od 30tc. i ja sie zapisalam na ostatnia chwile, mialam szczescie ze jeszcze miejsce bylo, bo tylko 5 par biora.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11508 przez ilona
no ja tez miałam ambitne plany że z mężem będziemy a jakże chodzić ostro, ale jego praca nam na to nie pozwoliła, a sama nie chciałam bo jako jedyna byłabym sama. A tak głupio, wszystkie mamusie ze swoimi połówkami a ja sama... ale mam fajna położna do porodu i wiem że w trojkę ( ja mąż i ona) urodzimy dzidzię :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11742 przez mysia-sia
angela zapisywałam się w 18/19 tc ale w grupie teoretycznie mojej nie było już miejsc:/ tyle było chętnych:) dlatego musiałam się zdecydować na następną grupę i będę miała kurs bardziej skomasowany:) znaczy 3 ostatnie zajęcia będę robić z tą wcześniejszą grupą:) zajęcia u mnie zaczynają się 21 kwietnia... jeśli chodzi o chodzenie z mężem to fajnie by było, ale zobaczymy czy da radę, w najgorszym wypadku będę chodziła sama albo z siostrą;) zawsze to jakieś dodatkowe przygotowanie do bycia matką:) no i możliwość przebywania w gronie ludzi:) a nie w domu ciągle:P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11756 przez angela660
no na pewno lepiej:) Ja przecież nie mogłam przeżyć tego, że nie mogę uczestniczyć w zajęciach ;/

Więc korzystaj mysia:) A i nie wiem jak u Ciebie, ale czasem trzeba niektóre rzeczy brać z przymrożeniem oka, słyszałam, że położne czasem głoszą jakieś herezje;p

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

14 lata 1 tydzień temu #11763 przez mysia-sia
angela no tak sobie myślę, że wszystko trzeba przecedzić przez własne doświadczenia albo po prostu intuicję:) ale zobaczymy jak to będzie, jeszcze trochę czasu zostało, spróbuję do tego czasu nie zwariować w oczekiwaniu na pierwsze zajęcia::P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #19390 przez poziomka32
Hm...jeśli mogłabym się wypowiedzieć w temacie lewatywy - miałam zrobioną i nikt się mnie nie pytał czy chce :( niestety rodziłam ponad 24h i nie dało się uniknąć niespodzianki. Co do golenia krocza - to myślę, ze zależy od kobiety. Ja tam wolałam mieć ogolone - jak wybierałam się do szpitala to siup do wanny-lusterko-maszynka i po goleniu:) mąż tylko sprawdzał czy oby dokładnie to zrobiłam:)teraz jestem drugi raz w ciąży, chcę urodzić naturalnie. Moim zdaniem psychika kobiety jest bardzo ważna oraz osoby, które będą wokół Ciebie w trakcie porodu. Każda z nas ma swój własny próg bólu. Mnie pomagał prysznic z hydromasażem w szpitalu. Spędziłam tam całą noc!!! aż położne przychodziły pytać czy ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #19407 przez sloneczko
ja na porod sobie kupilam sliczna koszulke z napisem kocham Cie, ale niestety dostalam szpitalna w takie wstretne niebieskie groszki, moja koszulke zalozylam na ok 3 godziny po porodzie gdy sie umylam. Czego strasznie zalowalam ze nie rodzilam w koszuli bo chcialam na pamiatke zostawic.

co do prysznica mnie pomogl w domu, w szpitalu lezalam tylko na lozku i troche chodzilam po korytarzu, praktycznie cala noc bylam pod ktg podlaczona, wiec swobody zadnej nie masz a rodzilam 29h, wiec meczarnia jest straszna jak nawet chodzic nie mozesz.


lewatywy nie mialam nie byla potrzeba bo cale te godziny nic nie jadlam. jedynie pilam to pozniej jak juz bole co 2 min byly to mi mocz odciagali.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl