Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

Ja pod koniec ciąży jak już nie wiedziałam czy dalej kupować i co to zawsze jak mi coś wpadło do oka albo jak miałam chęć kupić Ntą rzecz w tym samym rozmiarze zmądrzałam i pieniądze jakie mnie kusiły by je wydać wkładałam do skarbonki i to był świetny pomysł, bo gdy czegoś potrzebowałam bo zabrakło, albo na to nie wpadłam to kupowałam za pieniądze, które byłyby wydane na niepotrzebną rzecz i dopiero niedawno ta kaska mi się skończyła, ale od dwóch miesięcy strasznie skąpiłam i kupowałam tylko to co naprawdę było potrzebne

BOŻE DAJ MI SIŁY BO ZARAZ ZATŁUKĘ TE DZIECI!! - czyt. histeria dzień 6 ! od 4 dni dziewczyny jadą na czopkach uspokajających bo jest rzeźnia jak nie wiem. I co to daje? gówno - i to dosłownie. Poza częstym robieniem kupy nie widzę większych efektów. krzyk, machanie łapami, nogami, plucie smoczkiem, jedzeniem i nawet śliną. Krzyk w łóżeczku, na podłodze, na rękach, na bujaczku, w foteliku WSZĘDZIE ŹLE. Mleko nie dobre, soki nie dobre, tylko kaszki i słoiczki.. najlepiej dożylnie żeby nie trzeba było się męczyć jedzeniem. Obie zasnęły, siadam do obiadu RYK jednej, nie zdążę dobiec ryk drugiej. KUŹWA JAK MOGŁAM MIEĆ TAK CHORE MARZENIA I PRAGNĄĆ BLIŹNIAKÓW.

Z bezsilności zadzwoniłam po lekarza, babka zbadała, zmierzyła temperaturę, obejrzała, sprawdziła ich historię z dwóch tygodni( zapisuję godzinę jedzenia, czy była kupa i ile były aktywne, o której spacer, kąpiel jaki słoiczek itp.) i stwierdziła, że to zwykła histeria.

w lidlu są tanie pampersy - jutro się po nie wybieram :>

Tzn srenka ja nie chce kupować pochopnie. Ale np mam ochote kupic takie dwa kompleciki w rozmiarze 62 i na pozniej 68 img15.tablica.pl/images_tablicapl/962574...6-zdjecia_rev001.jpg supermamy.mykmyk.pl/img/660/0/hm-24750198.jpeg

A tak to teraz skupiam sie na lozeczku poscieli recznikach i tych higienicznych gowienkach

Pasal, wierzę że to przetrzymasz, silna babka jesteś... Oby te ich histerie szybko się skończyły

Tweety, kompleciki fajne, a masz kombinezon cieplutki i mięciutki na wyjście ze szpitala? Ja mam 3 ręczniki kąpielowe, takie zwykłe, bez kaptura... Sprawują się świetnie na zmianę Chociaż ostatnio muszę brać dwa, jeden wzdłuż a drugi w poprzek żeby małego całego opatulić do wyschnięcia Młody mi za szybko rośnie... Ani się obejrzę a już swoje dzieci będzie miał...

Co do pampersów, to te oryginalne Pampers używam tylko na noc i kupuję te małe paczki, to koszt jednorazowy jest niski a w dzień używam Dada, biedronkowe, ale dość dobre, mimo, że na początku nie byłam do nich przekonana, bo bałam się odparzeń i uczulenia, ale nie ma ani jednego ani drugiego A chłonność mają podobną, z kupką radzą sobie dobrze, tylko nocy nie wytrzymywały, a pampersy noc wytrzymują jako-tako...

Mam dwa. Jeden taki już całkiem zimowy z futerkiem 68 rozmiar (dostałam ost) i polarowy gruby rozmiar 62 taki na zimę ale nie taka srogą.

Ja tylko jak coś Pampers albo Biedronkowe bym brała.

Moja babcia mówi że najlepiej żeby takie większe mieć ręczniki a nie pieprzyć się za przeproszeniem z tymi małymi zktórych za chwile i tak dziecko wyrośnie.

Pasal silna babka z Ciebie dasz radę.

Chociaż nie zazdroszczę histerii i to 2 na raz. Z jednym wiem jaki sajgon jest po siostrze i bracie.

A co to za pampersy są ? I jaka cena i ilość?

PASAL to ja swojego dołącze do Twoich i wyślemy w kosmos z biletem w jedną strone..Ty żałujesz marzeń o blizniakach a ja mam jedno i boze...diabła ma za skórą...gdyby nie to ze mam drugi pokój gdzie mogę wyjśc odetchnąc jak on jęczy to bym go chyba ubiła...mleka nie je....upodobał sobie kaszki 200ml jednorazowe do picia z nestle w kartoniku...i uwaga..5zl jedna! przez 2 tydzień pije tylko je, jadł 2 dziennie,10zł na dzień..70zł w tyg..140zł na 2 tyg...dla mnie to poprostu masakra juz sie jakas robi. Do tego dochodzą obiadku deserki...danonki zamiast mleka by były witminy...mam tego wszytskiego po dziurki w nosie,a w związku dalej pod górke...czasami sobie mysle ze jak on teraz tak sie zachowuje ze mi nerwy puszczają to co dopiero za 5..10..15lat...nasra mi na łeb chyba

jutro mam szczepienie..mój wział wolne bo pewnie będzie jazda bez trzymanki

Widziałam na fejsie zdjecie Domi Naszej...juz nic nie kumam..ona urodziła czy nie..??? zdjecie ma z brzuszkiem i gratulacjami pod spodem..

na styczniówkach przeczytałam, ze domi urdziła wcześniaka. Może tak jak ja nie chciała zapeszać i za wczesnie wstawiac zdjęć dziecka. Zresztą, czym się chwalić inkuatorem i kablami?

poziomka wiem o jakich kaszkach mówisz, takich z tesco.. jedną mogę Ci oddać bo moje nie chca tego jeść dam Ci też kilka słoiczków. Ja już zaczynam je zostawiać w sypialni na srodku łożka między poduszkami i wychodzę. Nie mogę już znieść ciągłego darcia. Jak nie jedna to druga. A gdybyś zrobiła mu kaszę mannę taką jak dla starych?

Może się później uspokoi? Bo póki co nasze dzieciaki zachowują się jakby miały pretensje do wszystkich że przyszły na ten świat :/
I to nie prawda, że jakbyś karmiła cyckiem to by nie było jazd. Koleżanka ma ze swoim tak samo jak Ty i karmiła cyckiem. Tak ją pogryzł, że ma rany.

Pampersy 88zł za 184 sztuki (rozmiar 3) 4 i 5 w tej samej cenie ale mniej sztuk

Aha rozumiem

Wy to macie laski przerąbane nie zazdroszczę Wam.

U mnie tyle że jak się martwiłam tak teraz mam ciągłe ruchy

Pasal a próbowałaś małym zwykłych herbatek uspokajających na melisie dać? Czopki ogólnie są "do dupy" w przenośni i w realu

herbatek uspokajających wypiły juz 3 puszki.. gówno dawało. Glukoza 10tka też.. jedynie po tych czopkach jest odrobinę lepiej.. oszaleć idzie. Dopiero teraz poszły spać :/

Noszenie, przytulanie, bujanie, zabawianie NIC nic nie działa jak mają atak histerii.. Odchamianie jedynie.

Tweety nie denerwuj się w ciąży. Mówią że jak się matka w ciąży wnerwia to i dziecko takie jak my mamy..

ja kupiłam 4 pampery...dwa kartony niech ma ten diabeł choc dupe suchą. W tesco sa za 4.30 a u mnie te gówniane kaszki za 4.99 a dojazd i te sprawy to samo wyszłoby mi,z chęcia zaadoptuje jak sie chcesz pozbyc bo nie jedzą. Patent z kaszką manna juz tez obalony...myśle ze nasze dzieci mają za dobrze...moja kumpela miała trudna syt w domu karmiła córka mlekiem z kartonu takim 3,2 i zarła..az sie uszy trzęsły a mój kuźwa hipp za 45 wybrzydza..czasami obmyślam w głowie plan jakby go to zakneblowac puscic rurke do gęby by pil w ciszy...

Są momenty że nie idzie się nie denerwować.

ALe za to już nie umiem się doczekac bo w Biedronce są takie sweetasne balerinki po domu i jutro mam je dostać od Adama Juz się nie mogę doczekać.

i ten teskt..3miesiące są najgorsze w wychowaniu dziecka...to mi się jakoś przedłużają...w dodatku znów mam 1,5kg na plus..bozesz Ty mój,chyba sie rozpase jak prosie bo zajadam z nerwów...to tu uszczypne to tam a dupa rośnie