BezpiecznaCiaza112023

Witajcie Dziewczynki :)

10 lata 9 miesiąc temu #700879 przez KarolciaZumba
Kurcze ale Ci zazdroszczę,że już po wszystkim i masz swojego maluszka :)))

Wczoraj się właśnie zastanawiałam z koleżanką czy da się mdleć podczas porodu, a jednak się da...

a Rodziłaś sama czy z partnerem ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #701141 przez nuśka09
dzien dobry ;)
srenka gratuluję takiego słodkiego skarbeczka :cheer: :cheer: :cheer:
fajnie że dałaś radę sama bez cc ;) szybkiego powrotu do siebie życzę ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #702131 przez srenka_918
mąż był cały czas ze mną, i chyba tylko niemu to przetrwałam.
najwięcej sił mi dodało jak zaczęłam przeć a on zbladł :)

Dziś już tak mi krocze nie dokucza i mogę prawie normalnie siedzieć ;) jak wstawałam z łóżka i nie czułam bólu to byłam w niebowzięta ;) Nawet Pawełkowi udzieliły się te pozytywne emocje i po karmieniu ciągle się rozglądał i uśmiechał, aż dorwał się do moich włosów, wczepił się w nie i aż piszczał ze szczęścia że nie mogłam sobie z nim dać rady :)
Niby takie małe a już broi ;)
Wczoraj odwiedziła mnie położna i się pyta czy nie mam depresji, bo ostatnio wszystkie młode mamy w mniejszym lub większym stopniu ją dostają. Kurczę nie po to tyle wycierpiałam przez te ostatnie 9 miesięcy żeby jakąś chandrę złapać!
Wszyscy zauważyli że jestem "odmieniona" i bardziej szczęśliwa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #702506 przez Gosica
srenka_918 gratuluję ślicznego Maleństwa :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #702528 przez nike84
kurcze srenka, że ty to wszystko przetrwałaś. Ale podnosi mnie to na duchu, że też dam radę, bo na razie to jestem przerażona. Ale masz już synka przy sobie i fajnie, że cię żadne depresje i inne takie nie dopadły. A jak w ogóle synek po powrocie do domu? Karmisz piersią? No i oczywiście, powiedz jak to jest z tymi kilogramami po urodzeniu :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #702867 przez KarolciaZumba
No właśnie Nike dobra uwaga, co z tymi kilogramami :laugh:
Też nie rozumiem tej depresji poporodowej to już bardziej rozumiem tą w czasie ciąży, a przecież jak się już urodzi to tylko z górki :)

No i SRenka jak tam Twoje piersi bardzo bolą ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #703306 przez srenka_918
Mały w domu marudził pierwszego dnia, było to dla niego obce miejsce po 3 dniach w szpitalu, teraz ma dla siebie cały dom ;) w każdym pomieszczeniu jest coś jego ;) moja mama mi go czasem "podkrada" kiedy nie śpi i ogląda świat i chodzi z nim po całym domu ;)i oczywiście roznosi wszystkie jego akcesoria ;)

Piersi bolą mniej, ale jak mały się przysysa to jeszcze czuć dyskomfort. Najbardziej denerwujące jest to że jak mały płacze to ze mnie leci, wkładki nie dają rady tego pomieścić, a często jest to tylko czas zmiany pampersa. Czasem jak Pawełek za długo śpi w nocy to pobolewają od nadmiaru pokarmu a w dzień to czasem mi się wydaje że mam mało bo muszę skarmić dwie piersi do czysta a w nocy wystarcza jedna.

No i kolejny sukces ;) od dziś siadam bez bólu ;) tylko w miękkich fotelach nie mam odwagi usiąść, ale żadne krzesło już mi nie straszne ;)

Kilogramy po ciąży to już inna bajka ;)
Po wyjściu ze szpitala miałam 10 mniej ;) ale jak już Wam pisałam przytyłam 18 w ciąży, więc jeszcze trochę mi zostało... nie zamierzam się głodzić, dieta wiadomo dla kobiet karmiących maluszka ale nic poza tym ;) zamierzam ważyć się raz na tydz, kolejny pomiar w niedzielę, to zobaczę czy rzeczywiście można schudnąć "dorobek" ciąży poprzez samo karmienie.

U mnie już widać mankamenty ciąży... Brzuch okropnie wygląda... obwiśnięty i odstający... Tam gdzie są mięśniaki dokładnie się rysują i odstają spod tych zwisów... A rozstępy jeszcze bardziej się pokazały, pępek został na wierzchu wydęty jak u Murzyna... I tu to się można załamać... Co gorsza gorsetu poporodowego jeszcze nosić nie mogę bo mnie potem cały brzuch boli nawet po 15min noszenia i boję się że mi tak ten bebech zostanie... :(:(:(

KarolciaZumba czy z górki to nie wiem ;) ja to mam aniołka, który daje mi odpocząć, posiedzieć na necie czy posprzątać, ale w nocy potrafi nie spać przez 3 godz i postękiwać (jak leży z nami w łóżku jak u siebie to marudzi) a co ja zamknę oczy ze zmęczenia to płacz, bo mam na niego patrzeć ;) żeby tak chciał w dzień nie spać a nie w nocy ;) a budzenie w dzień nic nie daje jak i usypianie w nocy ;) pomylił mu się dzień z nocą ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #703388 przez KarolciaZumba
ehh pomimo tego wszystkiego i tak się tego miło słucha:D

Co do brzucha się nie przejmuj, myślę,że za miesiąc będzie już dobrze wyglądać :)
Ja właśnie też obawiam się o swoje krocze i przeraża mnie myśl,że nie będę mogła sobie wygodnie usiąść :ohmy:

a co do spania małego to przynajmniej w ciągu dnia możesz się położyć :D
Teraz za to dobrze poznasz co to noc ja sobie tego nie wyobrażam no ale będzie trzeba przeżyć:D

a w ciągu dnia śpi długo ? w sensie jak idzie spać to na ile odpływa?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #703780 przez srenka_918
Jak śpi w nocy to równe 3 godz a jak w dzień to od 3 do 4, no i dość długo się wybudza i rozgląda i cmoka zanim zacznie płakać.
Wczoraj wieczorem wypróbowałam herbatę melisę. Wypiłam do kolacji, może nie jest smaczna ale mały spał całą noc (oczywiście z przerwami na jedzenie ale zaraz potem zasypiał) no i za to teraz trzymam go na rękach i mi się ciągle uśmiecha i udaje że śpi ;) co chwile obejrzy się czy jestem jeszcze i zamyka oczka, czyli dziś mamy prawdziwą noc i prawdziwy dzień ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704221 przez KarolciaZumba
Boże srenka powiedz że te 10 tyg mi szybko zleci bo mnie już nosi!!!!!!!!!!
Mam wielki brzuch , płytki oddech i napiepsza kręgosłup i wrażenie że ta ciąża się nigdy nie skończy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704383 przez nike84
rany srenka jak ja ci zazdroszczę, ze już jesteś po wszystkim i małego masz już ze sobą. Z tego co piszesz to i tak całkiem grzeczny ten twój synek i oby tak zostało :) Pocieszyłaś mnie tymi kilogramami, bo cały czas się martwię, że już taka zostanę :silly: Teraz tylko czekać kiedy na pierwsze spacery będziecie mogli wychodzić. Już nie mogę się doczekać mojego szkrabka :cheer: chociaż narazie niech tam jeszcze siedzi bo pokój jeszcze nie gotowy :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704625 przez srenka_918
Karolcia ja też miałam wielki brzuch i strasznie mi przeszkadzał więc wiem co czujesz... Jak będziesz po terminie to dopiero wtedy pomyślisz że nigdy nie urodzisz ;););)

No właśnie na spacery mnie ciągnie jak nie wiem co i akurat pogoda musiała się popsuć... ;( Wieje i pada... i tak od 3 dni...

Nie doczekałam się jutrzejszego ważenia i wskoczyłam na wagę dziś ;) kolejne 3 kg mniej ;) bez żadnej cudownej diety ;) herbatę piję nawet wręcz przecukrzoną ;) jeszcze 5 i mam wagę z przed ciąży a może nawet uda mi się zrzucić więcej ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704751 przez KarolciaZumba
aaaaaa no to faktycznie waga leci :D
Może ja po prostu za bardzo panikuje?

Kurde wszyscy w koło rodzą a ja się bujam się z wielkim brzuchem :D
Ja to chyba jak wyjdę na swój pierwszy spacer to będę chodzić dumna jak paw :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704758 przez srenka_918
Chyba każda jest dumna ze swego potomka ;)
No i przejście porodu to powód do dumy ;)
Zleci Ci się szybko, nawet nie będziesz wiedziała kiedy i urodzisz ;)

Kurde, dobrze że bratowa to nie rodzina. Jak ona mnie denerwuje! Przyszła sobie do mnie "na krzywy ryj" małego zobaczyć z miną taką że myślałam że mi synka zabije, patrzy na niego i mówi: "przecież on nie jest taki duży, to co ty miałaś niby za problem żeby go urodzić?"
Ugryzłam się w język ale mogłam jej wypalić... Ona urodziła na początku 8msca i jej syn po urodzeniu ważył 1820, nawet 2 kg nie miał czyli można powiedzieć że połowa Pawełka, a jak ona potem chodziła długo jak połamana... Mieszkali w naszym rodzinnym domu i przez pierwszy miesiąc miała tylko siłę karmić, resztę myśmy za nią robili, co gorsza teściowa (moja mama) jej majtki prać musiała!!! A mi wypomina że przydałoby się odkurzyć w pokoju, a na odkurzanie jeszcze się nie czuję i czekałam aż mąż z pracy wróci...

Dobrze że jest ten portal i forum, bo czasem komuś wyżalić się trzeba żeby się rozładować, a w domu nie ma komu, bo wszyscy wiedzą jaka jest i nie chcą już słuchać dalszych narzekań... A mój brat taki super, że też musiał kogoś takiego znaleźć sobie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 9 miesiąc temu #704767 przez KarolciaZumba
No to Ci współczuje, ja dlatego wyemigrowałam z Polski, jesteśmy tutaj sami bo jak bym miała właśnie słuchać wszystkich rad i porad to chyba bym zwariowała!!

Ja bym jej tam oczywiście nie słuchała :D
Moja koleżanka urodziła we wtorek chłopczyka ponad 4 kg , oczywiście cesarka , zastanawiam się czy da się takiego giganta urodzić naturalnie :D

a jak tam Twoje piersi?dają radę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl