BezpiecznaCiaza112023

Witajcie Dziewczynki :)

10 lata 8 miesiąc temu #735999 przez nike84
nuśka ja mam lekarza z Ujastku więc tam też będe miała cesarkę :) W sumie to mam w pobliżu ze 3 szpitale ale od początku chciałam rodzić na Ujastku. Dlatego cieszyłam sie jak się okazało, że mój lekarz jest stamtąd :) U mnie mały był chyba od 28 tygodnia główką do góry i cały czas liczyłam na to że sie obróci. Dopóki miał jeszcze miejsce to czułam, że się wiercił bardzo, więc pewnie był nie raz odwrócony głową w dół. Ale teraz cały czas czuję czkawkę u góry pod żebrami więc myślę, że pewnie już sie nie obróci...I jakoś już powoli oswajam się z tą myślą...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736234 przez KarolciaZumba
zawsze dziewczyny patrzcie na to z drugiej strony, zawsze wiecie co Was czeka i możecie się do tego bardziej przygotować :)

Ja to dopiero jestem "zielona" w tej sprawie bo nie wiem czy naturalny czy cesarka czy 3 dni w szpitalu czy 6h :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736251 przez KarolciaZumba
Srenka jak dobrze pamiętam, ty przed porodem nie czułaś ruchów Pawełka, prawda?
W sensie nie czułaś ich parę dni w ogóle czy po prostu mniej?

Bo Maja ostatnio jest strasznie spokojna? Wczoraj nawet pochłonęłam całą tabliczkę czekolady,a ona tylko raptem 3 razy się ruszyła.Potem trochę wieczorem ale rusza się coraz mniej i nie wiem czy ja panikuję czy jak...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736259 przez srenka_918
Witam Was ;)
Najpierw napiszę dziewczynom co na cc czekają: jak ja Wam zazdroszczę tej cesarki po tym co przeżyłam ja... Mój bobas był odwrócowy główką w dół, ale na ukos, główka w kanale rodnym nie była "czubkiem" tylko bokiem koło uszka i mój lekarz prowadzący walczył o cc, ale w szpitalu wiedzieli lepiej... Co się namęczyłam to moje... A mały tak wymęczony porodem że nie szło go dobudzić na karmienie (kazali karmić co 3 godz, a on jak nieprzytomny)... Tylko uważajcie na ranę po cc, najlepiej ją dodatkowo zabezpieczyć żeby nie pękła, nie zginać i nie prostować się gwałtownie a jak jest możliwość to wcale i jedyny ciężar jaki możecie podnosić to dzidzia!!! Nic innego, nawet jeżeli jest lżejsze

Karolcia, ja trafiłam do szpitala bo przed porodem nie czułam ruchów wcale, w drodze do szpitala już coś tak mi się ruszyło po 3 batonikach "mars" a na ktg było wszystko ok i chcieli mnie do domu wysłać... (Polscy lekarze to świnie...) Ale mój lekarz się wstawił i dlatego na poród czekałam w szpitalu... Przez jakieś ostatnie 2 tyg czułam może ze 4 kopniaczki na dzień i jeden przewrót bądź 1 cykl czkawki... Także cieszyłam się że byłam w szpitalu bo miałam ktg 3 razy dziennie i wiedziałam że Pawełek żyje i ma się dobrze.

A co do przemieszczania się małego w brzuchu to jeżeli matka jest "postawna" 3,3kg dziecko ma prawo się obrócić w każdą stronę jak mu pasuje, większe już nie (mój brzuch przed porodem miał 120cm i mnie nazywali matką postawną)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736269 przez KarolciaZumba
Ja też czasem jak sobie właśnie myślę o takim męczącym porodzie, to pal licho ze mną ale naprawdę szkoda dziecka,żeby się tak męczyło, my dorośli wiadomo jesteśmy silni a taka kruszynka biedna...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736337 przez nike84
No właśnie mnie lekarz też powiedział że zawsze jest teoretycznie szansa, że się jeszcze maluszek obróci. Tyle że mój mały ma juz około 3 kg a ja do postawnych nie należę, wiec stwierdził że szanse małe, ale i tak na wszelki wypadek jeszcze właśnie w piątek mam się zgłosić na usg. Ja w cc widzę ten plus, że wiem kiedy maleństwo będzie ze mną i mogę wszystko zaplanować i nie martwię sie że mnie poród zaskoczy :)
Ja już teraz wychodzę z założenia, że co ma byc to będzie, a jak maleństwo sie ma męczyć to moze faktycznie tak będzie lepiej...

A co do ruchów to lekarz mi powiedział, że teraz tak moze być że maleństwo będzie mniej się ruszało ze względu na małą ilość miejsca. I po prostu raz na jakiś czas sie jedynie przeciągnie. Ale jeżeli nas coś niepokoi, to ponoć lepiej jechac na IP na ktg

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736353 przez nuśka09
nike ja też mam jeszcze dwa szpitale poza Ujastkiem ale jakoś nie jestem do nich przekonana ;)
I zgadzam się z Tobą co ma być to będzie:)
srenkawspółczuję,trafiłaś na jakichś okropnych lekarzy;/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736457 przez KarolciaZumba
ja już tylko 3 tyg do porodu i po prostu czuję się świetnie i tylko oczekuje jakiś znaków a tu cisza... :)

Najgorzej,że w sumie to ja miałam strasznie nieregularną miesiączkę( potrafiłam być bez miesiączki 72 dni) więc już chyba zaczynam oswajać się z myślą,że tak szybko nie urodzę:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736528 przez nike84
Karolcia nie martw się u mnie też żadnych objawów :) Żadnych skurczów, bóli brzucha, a szyjka dłuuuuga i zamknięta na cztery spusty :laugh: Już się zastanawiałam czy ze mną coś nie tak , że ja nic nie czuję a laski piszą o skurczach, że codziennie nospę muszą zażywać. Ja jedynie co czuję to masakrowanie mojego pęcherza :silly:

A czy wam pod koniec też tak się apetyt wzmożył? Ja ciągle myślę o jedzeniu :dry: I mnie to już wkurza, bo ileż można jeść :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #736561 przez srenka_918
nike, ja też nie czułam skurczy jako takich, czułam tylko że co jakiś czas mi brzuch twardnieje, a na ktg wychodziły wtedy wielgaśne skurcze, a przy porodzie nie miałam nawet połowy z zarysowanego skurczu a bolało jak cholera, że gdybym mogła to bym kamienie gryzła i jak pająk po ścianie szła ;) Ale takie są te wywoływane porody, bardziej boli... Pierwszego dnia jak mi wywoływali to były super położne, wszystko mi tłumaczyły, że mam krzyczeć ile wlezie bo właśnie mnie bardziej boli niż inne i tłumaczyły mi dlaczego tak a nie inaczej, wspierały, a drugiego dnia jak mnie jeszcze bardziej bolało to położne narzekały że po co jęczę, każda tutaj rodzi a tylko ja jęczę...
Gdybym rodziła z tymi miłymi położnymi to może bym lepiej poród wspominała... Ale tamte były niby młode i niedoświadczone a mój poród zaliczyli do ciężkich i był przy mnie non stop lekarz i 2 położne a przy samym parciu doszedł jeszcze jeden lekarz (bali się że tego nie wytrzymam ale cc za cholery nie chcieli zrobić)

Karolcia jak będziesz zwijała się z bólu a szyjka nie będzie się otwierać to walcz o wannę z wodą (żadne piłki czy drabinki nic nie dają) W wodzie możesz sobie przy skurczu ruszać biodrami i wtedy biodra ponosi woda i trochę pomajta nimi jakby bezwładnie i wtedy Ty czujesz jakby ulgę w bólu a szyjka może pracować, nie wiem jak to działa ale po 40 min w wannie rozwarcie poszło o 4 cm a przez 8 godz zwijania się z bólu w różnych innych miejscach szło tylko 3cm (a jak szłam na porodówkę to już miałam 3cm rozwarcia samoistnego bez bóli i w ogóle i lekarze chyba myśleli że reszta też tak łatwo pójdzie) nafaszerowali mnie jakimiś świństwami... Niby na nic innego nie miało szkodzić tylko poród przyspieszyć a teraz się okazuje że mi macica się nieobkurczyła, jest jak u "normalnych mam" w tydzień po porodzie a ja już jestem 2 miesiące po...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #737083 przez KarolciaZumba
Nike ja też mam taki apetyt na jedzenie,że mam wrażenie,że w czasie całej ciąży nie zjadłam tyle ile jem teraz do tego ja się ostatnio bardzo dobrze wysypiam, tylko raz w nocy wstaję na siusiu :laugh:

Srenka ja mam swój prywatny pokój do rodzenia i mam tam właśnie tam taka ogromniastą wannę więc mam zamiar w niej przesiedzieć prawie cały poród, tak długo jak się będzie dało :)

Dziś w nocy znów miałam sen o moim porodzie, który był bezproblemowy i zobaczyłam swoją Majusię :kiss: :kiss: :kiss: aż mi się smutno zrobiło jak się obudziłam, że to tylko sen... Podobno sny interpretuje się na odwrót więc pewnie mój poród to będzie jedna wielka tortura.... :dry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #737249 przez nike84
Karolcia nie przejmuj sie, ja z kolei słyszałam, że sny to połączenie tego co przeżyliśmy w ciągu dni plus to o czym często, intensywnie myślimy. Więc z racji tego ze teraz cały czas myślimy i rozmawiamy o naszych maleństwach, nic dziwnego że mamy takie sny. I trzeba wierzyć że będzie dobrze :)
Prywatny pokój do rodzenia :cheer: Czyli pewnie podobne warunki jakie widuję w programie "Porodówka", który jest nagrywany w Anglii :) Jak tylko masz taką możliwość, to korzystaj z tej wanny ile się da :blink:
ja mam teraz dokładnie tak jak Ty. Ciagle bym coś jadła (a na wadze juz plus 14kg :dry: ), śpię w nocy bardzo dobrze (juz nie pamiętam kiedy sie tak wysypiałam) i tylko kilka wizyt w nocy na siku :)

Ja dzis spakowałam torbę do szpitala, tak na wszelki wypadek, zapisałam sobie w telefonie numer po jakąś taksówkę. Jeszcze tylko czekam na wózek i jestem gotowa :silly:

A Tobie Karolcia w końcu doszły te mebelki co na nie czekałaś?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #737291 przez KarolciaZumba
No co Ty nie doszły jeszcze po prostu już żyję jak na szpilkach bo też bym chciała mieć wszystko przygotowane a później będę wszystko robić na szybko :/

Wiem,że nie mam żadnych objawów ale skąd mam pewność,że jutro nie wyląduje w szpitalu teraz to już się wszystko może zdarzyć ... ręce mi opadają ale co zrobić, muszę czekać...

Nike a nie zrobiłaś się jakoś bardziej drażliwa, w sensie mnie wszystko denerwuje i bardzo szybko wpadam w histerię a potem nie potrafię się uspokoić ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #737296 przez nike84
No nie dziwię się, bo mnie ulżyło jak juz zrobiliśmy pokoik. I powiem ci jak tylko przyjdą mebelki to je od razu składajcie i wyciągnijcie materacyk z foli. U nas ponad tydzień wszystko śmierdziało taką nowością i nie wiem czym jeszcze, ale był to tak intensywny zapach, że ktokolwiek do nas przychodził, pytał co to za zapach :dry:

Co do drażliwości...to może nie będe się wypowiadać, bo już myślałam że coś ze mną nie tak. Potrafię się sama tak nakręcić, że nie mogę się uspokoić, a jak mąż pyta o co chodzi to oczywiście nie mogę mu wytłumaczyć, bo czasami sama nie wiem o co mi chodzi :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 8 miesiąc temu #737411 przez KarolciaZumba
oo matko już myślałam,że ja tak ześwirowałam ze swoimi humorami, aż mi czasem żal mojego Ł,że musi to znosić :laugh: ale ciągle się tłumacze,że mam okres ochronny :laugh:

no właśnie wiem jak nowe meble i rzeczy mogą cuchnąć więc chciałabym,żeby wszystko ładnie wywietrzało :)

Cały czas szukam sobie jakiegoś zajęcia,żeby mi się tak nie dłużyło, jeszcze mój maa urlop dopiero od 17 września więc dostaję do głowy !!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiora
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl