Mamusie 2010

U nas tez było z kupa problem dopiero na nakładkę saczęła robic bo na nocuś nie chciała.Teraz już slicznie sama chodzi nakłada sobie nakładke,spłukuje ja tylko ide jej pupcie wytrzeć i raczki umyc

Fajnie ze mamusie 2010 zrobiły
U jeśli chodzi o smoczek to Kinga dalej go używa, ale mi jakoś to nie przeszkadza i wcale jej nie oduczam, malutki wcale smoczka nie używa.
A jak wasze dzieci zasypiają? Bo mała już był czas ze zawsze sama spać chodziła, ale teraz babcia ja nauczyła żeby ja w wózku wozić no i jak teraz chce jej się spać to chodzi piszczy a jak się położy do wozka to raz dwa i śpi ale to przeważnie w dzień bo w nocy to się kładzie to łóżeczka i śpi.

Mateusz chodzi spać między 20, a 21. Najpierw kolacja, potem kąpiel. Kładziemy się do mojego łóżka czytamy bajkę, potem idzie do łóżeczka. Puszczam mu pozytywkę i wychodzę. Czasem pomarudzi ale i tak szybko uśnie. Mateusz przegryzał smoczki i jak dla mnie był już najwyższy czas na pozbycie się go. Kupiłam Dudusiowi smoczek i powiedziałam że to jego ostatni. W dwa dni go przegryzł powiedziałam żeby wyrzucił tak zrobił i byłam w szoku bo nie było tragedii z tego powodu. A bałam się jak to będzie, nie potrzebnie.
Mateuszek znowu nie chce za bardzo się rozgadać po polsku uczy się pojedynczych słów ale opornie to idzie . Mam nadzieje że jak dostanie się do przedszkola t ruszy z kopyta

Ze smoczkiem u nas tez super poszlo jak Julce zeby wychodzily to poprzegryzala i sama odrzucila bo juz jej nie pasowal taki a nowego nie dostala. Z kupa tez zadnych problemow nie bylo do dzis sie cieszy jak kupe zrobi i jeszcze patrzy czy mala czy duza
alew nocy nie ma rady rano ma zesikanego strasznie pampka wiec nie bardzo widze opcje zeby jej nie zalozyc ale jak sie cieplej zrobi to bede cos probowala kombinowac
Jesli o zasypianie chodzi to klade ja tak ok 20 ide do lozka ja siadam na kraju i czekam az zasnie czasem 10 min jej wystarczy a czasem i godzine zasnac nie moze i wtedy sazlosci...
kiedys sie polozyla i nie chciala spac i mowi mi "to nie fair"

Martynka uwierz mi że jeszcze ci się znudzi jak Mateuszek zacznie gadać mnie codziennie wieczorem przez ok 2 msc tak głowa bolała że masakra!
Z zasypianem różnie czasami sama zasypia a czasami musze się położyc kolo niej i wtedy zasypia ale raczej sama teraz jak przez dzień nie śpi to jej 5 min wystarczy i pada

u Kingi z mówieniem jest różnie ja i wszyscy co z nią przebywają się z nią dogadają nawet przez telefon nie mówi jeszcze doskonale ale w ostatnich dniach bardzo dużo słów jej doszło ( przeważnie słowa są trochę zmienione )

co do spania to Kacperek pięknie zasypia. Najpierw kolacja, poźniej kąpiel.
Śpi w swoim łóżku ( już nie łóżeczku- jak miał 2 lata i 4 mc pożegnał się z łóżeczkiem)
Czytamy bajkę, mówimy paciorek, gaszę światło i albo go tulę jeśli o to prosi ale siadam obok i zasypia sam.

kacperek jest starszy od waszych wiec mówi już wszystko i to wyraźnie budując już całe zdania.

My sie z łóżeczkiem pozegnaliśmy na 1,5 roczku.
Maja juz na 2 latka wszystko nawijała A teraz więcej śpiewa niz mówi Sywus a co odmawiacie my "Aniele Boży" i "Do Ciebie Boziu raczki podnoszę" i się zastanawiam czy nie uczyć ją teraz "Ojcze Nasz"

no dziewczynki wszystko szybko łapią
ja sie cieszę ze Kapi i tak szybko załapał

My mówimy "Aniele" i taki wierszyk który ja sie uczyłam za dzieciaka - "Dobranoc Ci Boziu".
Też go chce zacząć uczyć "Ojcze nasz"

Ja tylko się boje że jak dzidzius się pojawi na świecie to Maja się bedzie cofać-smoczek,mleko itp :/ Kolezanka była i stwierdziła że ona by nie ułozyla puzli przez ten czas co Maja ułozyła Musze jej znowu kupic z 3 nowe
Fakt dziewczynki przeważnie wszystko szybko łapia choc moja chrześnica pierwsze kroki postawiła jak miała rok i 3 msc więc nie zawsze się to sprawdza

no racja że nie zawsze ale w większości

Mój mały też uwielbia puzle i ma ich naprawdę dużo Ma nawet takie w książeczce ( fajne na podróż bo się nie rozsypują)

Co do cofania się to wiesz obawa zawsze jest. Dzieci mają rózne pomysły niestety. Możesz postarać się małej wytłumaczyć że będzie tą starszą siostrą która będzie dawała przykład czego dzidziuś będzie musiał się oduczyć jak będzie taki duży jak ona. I że Majka pomoże maleństwu się tego oduczyć

A czytałam że jescze nie wiesz co będziesz miała Nie wiem czemu mi się wydaje że chłopca
Masz już upatrzone imiona ??

Narazie jeszcze nie doszliśmy z mężem do kompromisu co do imienia Już któraś osoba mi "wróży" chłopca zobaczymy czy się sprawdzi
Mam obawy ale to chyba oczywiste choc mi się wydaje że Maja jest na tyle mądrą dziewczynka że to zrozumie że nie moze pewnych rzeczy i chętnie będzie pomagac

nie wiem jakie są dziewczynki ale mogę Ci powiedzieć że chłopcy to takie przytulanki i słowo "synek mamusi" sprawdza się w 100 %. Mama jest lekarstwem na wszystko

My o 2 dzidzi myślimy ale w dalszej przyszłoszłości. Najpierw małemu musimy podnieść odporność by mógł isć do przedszkola. Ja chce iść do pracy i poźniej maluszek

A imiona mamy wybrane takie na przyszłość
dla chłopca : Marcel albo Mikołaj
dla dziewczynki : Klaudia kiedyś podobała nam się też Laura

Ja właśnie poszłam do pracy z myslą że będziemy sie o dzidziusia starać a teraz jeszcze jest to roczne macierzyńskie to juz wogóle super.
Maja tez co chwile chodzi i sie przytula i chciałabym miec teraz syna żeby była parka ale jak kolezanka przyjeżdża z synem to dochodze do wniosku że dziewczynki mimo wszystko są grzeczniejsze
Też mi sie strasznie Laura podoba ale mój męzus nie chce nawet o tym słyszeć a Maja miała być Dawidkiem więc pewnie będzie Dawidek lub Miłosz:)

to chyba zależy od wychowania bo mój jest strasznie spokojny. Czasem się martwiłam że aż za bardzo. Teraz zrobił się na szczęście bardziej samodzielny

No my Laurę chcieliśmy właśnie jak by się miała nam te 3 lata temu dziewczynka urodzić ale rodzinie to imię się bardzo nie podoba ( choć nie wiem czemu ) A mi sie w ogole mało imion dla dziewczynek podoba i jedyne to Klaudia mi tak się spodobało