Mamusia WRZESIEŃ2010

Super Kasiu że jesteś zadowolona z zakupów:) Bardzo się cieszę
ja jeszcze muszę zamówić łóżeczko - ale cierpliwie czekam do 22 lipca.
Choć już naprawdę chciałabym wszystko przygotować na przyjazd ze szpitala.

Alaq cieszę się, że się dobrze bawisz - w ciąży najważniejszy jest pozytywny nastój.

A co do humorów nie miałam ich w ciąży. chyba stałam się nawet spokojniejsza i bardziej zdystansowana niź przed ciążą.

dzień dobry wrześnióweczki
chwilę mnie nie było na forum, a dyskusja trwa w najlepsze Byłam na kontroli, i nie jest źle, choć rozwarcie pozostało takie same, i leki te same, i leżenie też...za dwa tygodnie kolejna kontrola. Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że będzie jakoś lepiej. A co do rzeczy które kupujecie swoim pociechom, to będę Was podpatrywać, przyda się już zrobić listę rzeczy potrzebnych na "dzień dobry" do szpitala. Wolałabym nie zostawiać tego mojemu ślubnemu

Cześć Dziewczynki

Pojechałam wczoraj do mojej znajomj położnej i rozwiała moje wątpliwości na temat monitora oddechu. Tak jak Ty Katarzynko jest zdania, że nie ma lepszego radaru niź mama. Poza tym potwierdziła moją wiedzą, że te urządzenia nie są niezawodne i często włączają się bez powodu.

Nie piszę tego Kasiu żeby Ciebie odwieść od Twojego zakupu:)
Cieszę się tylko, że mnie się w głowie rozjaśniło.

za to mówiła, że bardzo istotny jest nawilżacz powietrza - u nas w mieszkaniu problem jest odwrotny. Musimy osuszać bo budynek powstał 3 lata temu i wtedy prawo budowlane nakazywało robić szczelne okna. Co jest kretynizmem, no ale cóż. jak bym miała cały czas zamknięte okna to woda by mi po nich płynęła:(

Ale miałam koszmarną noc - nie dość że byłam bardzo zmęczone i nie mogłam zasnąć, chyba od tej duchoty to jeszcze sąsiedzi mieli impezkę i jak po północy udało mi się wreszcie zasnąć to już o 1;30 mnie obudziły hałasy. masakra, tak się wściekłam, że zwróciłam im uwagę, szczególnie, że siedzieli na balkonie obok, palili... nie lubię robić takich rzeczy, i w sumie nie wiem co we mnie wstąpiło, ale tak się wściekłam...

jestem dziś zmęczona, w ciągu dnia nie ma mowy o spaniu bo Maluszek jest straszny wierciuszek:)

Całuski Mamusie i Dzidziusie

ja monitor oddechu i tak kupie a i fajnie że ty roxanko już jakąś decyję podjełaś

nawilżacz powietrza to u mnie też podstawa..koniecznie kupuje.za tydzień w niedziele będę miała

ja też się dziś męczyłam w nocy...troszkę pospałam ale cięzko było


pozdrowienie dla wierciuszka od wierciuszki

coś te nasze Dzieciątka Kasiu bardzo ruchliwe

mąż mówi, że nawet jak śpię to Tymuś skacze w brzuszku. aż dziw, że nie budzi mnie za każdym razem:)

Hej

U mnie mąz też mówi że Dzidzius bardzo się wierci kiedy spie, że on czuje Kiedys nawet mnie obudził i mówil czego ja go szturcham, a ja spałam w najlepsze a Maleństwo go w plecy kopoło

A mój brzdąc znów się obraca jak na karuzeli do okoła zgodnie ze skazówkami zegarka. A ja myslałam że tam mało miejsca, ale jak da rade się tak obracać to chyba duzo, ciekawa jestem jak bedzie ułozone do porodu bo teraz 3 razy dziennie zmienia zdnie

Dziś mnie w aptece spotkało miłe zaskoczenie witaminy FEMINATAL 800 który zawsze kosztuje koło 50 zł dzis kosztował tylko 35 bo promocja

Czesc Dziewczynki:)
Własnie wrociłam od lekarza...
Ujście mam zamknięte ale powiedzial ze mam brac Isoptin i Fenoterol...
Pierwsze Isoptin a za pol godziny Fenoterol i to wszystko co 8 godzin...
Jeśli skurcze nie ustąpią mam jechac do szpitala bo jak to powiedzial przez te upaly roznie moze byc...
Stwierdzil ze duzo poronien jest jak jest tak cieplo az sie cala zestresowalam i leze w lozku nie wychodze na ten upał...
Mam nadzieje ze to nic powaznego i wszystko minie i Moje maleństwo urodzi sie całe i zdrowe i oczywiście z terminie....

iwo23_1990 to dobrze że poszloś do lekarza i teraz odpoczywaj i dbaj o was

iwo23_1990 dobrze że nie masz rozwarcia, bo akurat ono mnie martwi najbardziej. A co do skurczy to leki są rewelacyjne- prócz pojedynczych skurczy, mam święty spokój, i mam nadzieję, że też nie będziesz miała powodów do zmartwienia

Cześć Dziewczyny

Upałów ciąg dalszy!

Iwo super, że wszystko ok. Dbaj o Waszą dwójeczkę i odpoczywaj.

My już czekamy na czwartek i doczekać się nie możemy - usg.
Zobaczymy ile Tymuś przytył

Pozdrawiam

Witam ponownie...
Niestety bede dzis musiala zadzwonic do mojego lekarza, jak na razie nie moge sie dodzwonic...
biore te tabletki ale chyba odstawie, czuje sie po nich okropnie cala sie trzese, serce mi chce wyskoczyc, boli mnie glowa, ledwo co rece podnosze bo mam tak slabe miesnie...
malutki przez to chyba tez bardziej pobudzony jest... kreci mi sie w glowie... dzis jak wzielam je o 7 to do teraz nie moge wstac z lozka, jak mam isc do lazienki to to jest porazka... boje sie nie wiem co robic...

Iwo ja po fenoterolu miałam to samo
Trochę pomogło zwiększenie dawki isoptinu do 2 tabletek na 1 fenoterolu, ale w końcu skończyło się to pobytem w szpitalu bo dostałam tachykardii.
Niestety wiele dziewczyn tak reaguje na ten lek.
Tylko, że on jest najsilniejszy z tych wszystkich rozkurczowych,
u mnie wystarcza nospa i kordafen - też rozkurczowy, tylko z innej grupy leków, nie biometyków jak fenoterol.

Ja też miewam skurcze ale tak jak u Ciebie szyjka zamknięta.

Trzymam kciuki i trzymaj się dzielnie. NAjlepiej żeby był ktoś przy Tobie teraz, bo z tym kręceniem w głowie po fenoterolu to masakra, ja do łazienki nie mogłam sama dojść.

A ja znowu zaczęłam brać fenoterol bo miałam lekkie skurcze i czuję sie bardzo dobrze,a co najlepsze to biorę go bez isoptinu i nic mi nie jest tak jak bym go nie brała w ogóle

Fajnie że przynajmniej jedna nie ma fatalnego samopoczucia po lekach tak z innej beczki byłam wczoraj u przyjaciół zobaczyć ich miesięczną córeczkę, niby z niej taka fest dziewuszka, ale nie zdecydowałam się ani ja ani mój mąż wziąć kruszynki na ręce, jakiś strach nas obleciał. Nie wiem co będzie jak synek się urodzi, czy kobieta od razu nabiera tej " śmiałości", bo boję się zrobić krzywdę takiemu maleństwu...

Nie wiem jak to jest 23.06 (w środe) urodziła sie siostzrenica mojego mąża, a ja juz w niedziele jak ja wypisali ja nosiłam i przytulałam Najstraszniejszy ten pierwszy krok Jak sie Twoja dzidzia urodzi i weźmiesz go na rece to napewno nie bedzesz chciala oddać