Styczniówki 2014 =)

co za bubek! Znalazłam na jakimś forum wypowiedź jednej dziewczyny:
" W 25tygodniu ciąży trafiłam do szpitala, gdyż macica była warda, co groziło porodem przedwczesnym. Także brałam luteinę, fenoterol, isoptin i nospę. Prawie o końca ciąży, tzn do końca 8 miesiąca. Lekarz zalecił dużo leżenia, oszczędzania się, żadnego dźwigania, i niestety żadnego seksu, gdyż to mogłoby wywołać skurcze macicy i w konsekwencji poród przedwczesny."

Generalnie poczytałam i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia.Na kilku forach piszą o tych twardniejących macicach i jedne kobitki leżały w domu i miały leki, a inne lądowały na patologi ciąży Jedź może do szpitala z tym i przynajmniej dowiesz się co i jak. Może ktoś bardziej rozgarnięty od Twojego lekarza udzieli Ci wreszcie jakiś sensownych informacji.

dzwoniłam do mojego lekarza z innego miasta powiedział abym pojechała do szpitala
tam sprawdza mnie i bede wiedziała na czym stoje

Trzymam kciuki żeby było dobrze. Daj znać jak się dowiesz co i jak

jak bede miała internet to napisze.
normalnie płakac mi sie chce, jeszcze głowa mnie boli bardzoooo
jutro moj M jedzie do wawy chciałam jechac z nim aby nie jechał sam

Szyjka macicy to wąska, dolna część macicy o kształcie rurki, która rozszerza się w pochwę. Jeśli kobieta nie jest w ciąży, kanał szyjki macicy jest otwarty jedynie odrobinę, by pozwolić na dotarcie spermy do macicy oraz na wypłynięcie krwi menstruacyjnej. Kiedy jednak kobieta jest w ciąży, wydzieliny wypełniają kanał szyjki macicy i tworzą barierę ochronną – tak zwany czop śluzowy. Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo, szyjka macicy pozostaje twarda, długa i zamknięta do późnego etapu trzeciego trymestru. Wówczas staje się coraz bardziej miękka, skraca się i rozszerza, gdyż ciało przygotowuje się na poród.

To mi wysłałą siostra ....i co o tym myslicie

Domi - szyjka macicy powinna byc twarda, a lekarz mowil Ci ze co masz twarde? Szyjke czy macice? Moze Ci powiedzial ze szyjke? Jak tak to powinno byc ok

Domi to co przesłała Ci siostra może być realne i nie masz się o co martwić i tylko leż i wypoczywaj...Tylko pytanie co miał na myśli Twój lekarz mówiąc o twardej macicy, współczuje Ci lekarza, że nic nie potrafi wytłumaczyć ;/ Nie ma jakiegoś innego lekarza tam u Ciebie?? Współczuje Ci , zamiast się cieszyć , musisz się martwić nie tylko o siebie i dziecko ale i o to czy lekarz jest w ogóle kompetentny...

mam dosc uwierzcie mi !!
to moj 2 gi lekarz do ktorego cheodze i dalej jakaś lipa
pojade do szpitala powiem co sie działo i jak jest i ze dzis byłam ale powiem ze niepoki mnie to i tyle. zobaczymy jak oni mnie zbadaja i co powiedza
moze co nowego usłysze...
nimam siły...

teraz ja robie sie głupia co powiedział,, czy szyjka czy macica...GRRRR.. tyle mam stresa

witam nową mamusię. albo na mnie hormony źle działają ale Domi uważam że trochę przesadzasz z tymi lekarzami.nie obraź się ale zbastuj trochę uspokój się bo panika ci w niczym nie pomoże. jedź do porządku niech cię zbadają a nie się martwisz na zapas, po co? a dziecku to tylko szkodzi. uspokój się i jedź do szpitala

zgadzam się z Mirką-jedź do szpitala lepiej. Szyjka macicy faktycznie powinna być zamknięta i twarda, ale jeżeli lekarz mówił o macicy to raczej o szyjkę mu nie chodziło bo to coś innego. Twardniejąca macica może doprowadzić nawet do poronienia, więc nie ma żartów. Jedź do szpitala, najwyżej jak będzie wszystko w porządku to Cię odeślą do domu i tyle.

Hej dziewczyny
Jestem z Grudnióweczek 2013, ale możliwe, że będę Stycznióweczką 2014 (termin porodu mam na 30.12.2013) także chciałam się powitać i dołączyć również do Waszego grona
Udzielam się w Grudnióweczkach, ale u Was również będę równie często
Może powiem coś o sobie... Więc jestem Natala, we wrześniu będę mieć 20 lat jestem z Wrocławia i naszą kruszynke planowaliśmy

mirka tylko ze ja nie przesadzam.. wpierw miałam 1 lekarza ,zrezygnowałam,teraz mam 2 giego..i dzis srednio sie wysilił wkoncu dzis zadzwoniłam do takiego starego bardzo dobrego doradził aby pojechac do szpitala i tak zrobie. czekam na M.
zobacze co powiedza licze ze zbadaja i bedzie dobrze ,nieświruje bo nie słuzy to dziecku. ale sama bys sie martwiła jak by chodziło o Ciebie. niezycze tego nikomu aby lekarz miał ciebie i dziecko w dupie

Domi bidulko ty to od poczatku masz pod gorke
nie sadze ze przesadzasz bo ja wiem co to jest stracic dziecko iw iem jak to przezywalam i jak bolalo wiec ty walcz o swoje !
jedz do szpitala powiedz ze gin ci zalecil pojechac na IP bo masz twardniejaca macice i plamienia mozes zpowiedziec ze prywatnie konsultowalas czy cos

witamnowa mame i White blackbery piszcie jak najczesciej u nas
nawet sie nam watek rozkrecil i mama nadzieje ze bedzie coraz lepiej

ja mam teraz 2 dni wolnego wiec na forum malo czasu:p

Witam nowe mamusie Ja dzisiaj pakowałam się prawie cały dzień, bo jedziemy z M na tydzień do moich i jego rodziców. Mam chrzciny za tydzień i będę chrzestną i mam zamiar dać pieniążki tylko powiedzcie mi ile teraz się "daje"? Sama chrzestną byłam 10 lat temu, a własnych dzieci jeszcze nie mam więc jestem zielona w temacie...

Mokka mnie też czasami tak delikatnie kuje po bokach (mniej więcej na środku brzucha), ale jak się położę to od razu przechodzi.
Domi jedź do szpitala i się upewnij czy wszystko ok i dokładnie o wszystko wypytaj! Przecież taki stres jak przeżywasz nie działa na dziecko dobrze...