Mamusie Luty 2014 !

Zosia dziękuje! A mi się BARDZO podoba imię Marysia, le w najbliższej rodzinie juz mamy Marysię no i znajomi tez mają. Naprawdę ładne imie.
Co do Sary, Mikołąj wybrał,przyznam się z reką na sercu,ze próbowałam zmienic, nawet wytłumaczyc,ze moze będzie braciszek,ale nie, Sara i koniec

Tweety maż chciałby być przy porodzie,ale pewnie będzie ciecie. Przy pierwszym porodzie tez miał być.

A jakieś plusy i minusy tego bycia? Czy nie bardzo ? Bo z netu to cieżko wolę tak na forum przynajmniej coś więcej

tweety1992 napisał:

A jakieś plusy i minusy tego bycia? Czy nie bardzo ? Bo z netu to cieżko wolę tak na forum przynajmniej coś więcej

Plus i to duzy,ze nie jestes sama. Gdy miałam wywoływany poród a to trwało, czasem tez bez wywoływania poród trwa dośc długo,masz bliską osoba tuż obok.
Zawsze tez moze mąż wyjśc jesli będizesz tego chciała.
Myslę tez,ze połozne inaczej obchodza się z Toba, miałam wrazenie,ze bardziej się interesowały.
No i podczas finału bedziecie razem, będziecie razem się cieszyć a potem razem wpsominac,a bedzie co!

Niech facet zobaczy,że to nie jest tak hop

Minusów nie znam.. jak facet zemdleje to nic mu nie będzie przeciez

Hehe No wielkie dzięki za odpowiedz Ja chce wlasnie nie byc sama ale on cos nie chce sie zdecydowac. Co prawda ma czas jeszcze ale wsepnie jest na niec chyba. A dla mnie to wazne zeby byl

Adziaa gratuluje synka, a termin masz w moje imieniny

Asiu super ze dzewczynka ,moje gratulacje i bedzie dobrze z ta cukrzyca , ja nie mialam w pierwszej ciazy cukrzycy, a Lukas az 4, 200 wazyl.
Tweety mojj tez byl przy porodzie i bardzo mnie wspieral, a teraz nie wiem jak bedzie, ze wzgledu na Lukasa, czy bedzie mial kto z nim zostac.

Dzięki dziewczyny za miłe powitanie
a więc tak: ja i maluch czujemy się bardzo dobrze dziś miałam badanie na krzywa cukrowa, glukoza nie przyjemna do wypicia ale udało się prawie duszkiem:D
Jeśli chodzi o tabelkę dziękuję za wpis jeszcze można dopisać ze mam 23 lata i jestem z Krakowa Z mężem cały czas zastanawiamy się nad imieniem dla synka mamy trzy do wyboru: Jaś , Kacper lub Filip.


Jeśli chodzi o poród z partnerem/mężem to u mnie akurat będzie mąż bo chce być przy mnie w takim ważnym dla nas dniu, ale powiedział mi ze jeśli ja nie chce to ok ale wole żeby był

My mamy plan, że na początku zanim nie rozpocznie się właściwy poród mój mąż będzie ze mną, a jak zacznie się właściwa akcja to wyjdzie i jest to nasza wspólna decyzja, oczywiście taki jest plan, ale zapewne życie wszystko zweryfikuje
Kobietki macie jakieś sprawdzone sposoby na zgagę ? Nie mogę sobie poradzić już drugi wieczór z rzędu

Na zgagę ja piję jogurt albo mleko

alez sie rozpisalyscie :-D o nie wieze hehehe
a wiec zaczynam (jak cos pomine to wybaczcie )

asienko
gratuluje coreczki. alez sie ciesze!!! :-D
szkoda ze tak daleko mieszkacie bo piekna mialabym synowa :-*
jednoczesnie asienko wspolczuje cukrzycy, ale bedzie wszystko dobrze :-D a Sara bedzie zdrowiutka


witam nowa mamusie bardzo mi milo

zgada... hm? dla mnie najlepsze

mleko wiec innych sprawdzonych sposobow nie znam.

porod "rodzinny"... chcialabym, ale nie wiem jak to bedzie. okaze sie za 101 dni :-D

a u nas dzis dzien jak to dzien :-D choc pogoda byla ladna, pol dnia na kanapie, odwiedzilam poczte wyslalam zwolnienie do szefa, a po 18 poszlam do tesciow na 25 rocznice slubu kupilismy kwiatka i szampana, skromnie ale tescie zadowoleni nie spodziewali sie a jednak. co prawda imprezy nie bylo bo to srodek tygodnia ale i tak bylo milo. a teraz juz jestem w domku i odpoczywam, a za chwilke idziemy spac

ja sie klade spac bo cos mnie bierze i straznie sie zle czuje ;/ Obym nie byla chora. Jutro sie odezwe.

Dobrej nocy Pa

aska27 napisał:

Zosia dziękuje! A mi się BARDZO podoba imię Marysia, le w najbliższej rodzinie juz mamy Marysię no i znajomi tez mają. Naprawdę ładne imie.
Co do Sary, Mikołąj wybrał,przyznam się z reką na sercu,ze próbowałam zmienic, nawet wytłumaczyc,ze moze będzie braciszek,ale nie, Sara i koniec

Tweety maż chciałby być przy porodzie,ale pewnie będzie ciecie. Przy pierwszym porodzie tez miał być.

czesc
my chcemy dac Marysia po naszych babciach moja ukochana babcia ma Marysia i mojego męża 2 babcie też mają Marysia

na zgagę nie mam sprawdzonych sposobów,bo ani w pierwszej ciąży ani teraz nie mam -na szczęscie

Andzia ,FILIP ładne imię

Witam się i ja

Witam Andzia90 , super ,ze jakiś chłopak w końcu bo prawie same kobitki na tym lutowym forum Filipków jest ostatnio bardzo dużo, ale imię ogólnie spoko, moja ciocia tak nazwala synka

Asiulka gratuluje córci, to masz parke tak jak chciałas juuupi a z cukrzycą sobie poradzisz

Tweety ja chcę żeby mój mąż byl przy porodzie , bo jednak druga osoba jest bardzo potrzebna, żeby np. zwilżyć Ci usta, pomóc wejść do wanny czy wymasować krzyż.... Ale on wolałby nie patrzeć na samo wychodzenie dziecka, brzydzi sie krwi itd. "operacje plastyczne" to nie program dla niego i w tym momencie nie chce być, ale myślę,ze wystarczy,że po prostu stanie gdzieś z boku i nie musi mi wsadzać głowy między nogi....

Ja zgagi póki co nie mam i nie chcę mieć

a ja siedze w przychodni w trakcie krzywej cukrowej, było to ochydne ale wypiłam na raz, ciągle mam podwyższony cukier wiec boje się co wyjdzie dobrze ze wzielam sobie lapsa do przychodni to mam co robić hehehe

Witam Mamuśki ło matko!!!ile wpisów ale dziś piękny dzień się zapowiada,sloneczko swieci aż żyć się chce.....

Aska super że córerczka będzie no i gratuluję

No i Witam kolejną mamusie...jak samopoczucie?

Na zgagę niestety nic nie polecę,bo jej nie miałam,ale coś mi siostra podpowiada że jak była w ciązy to miała okropną zgagę i pomogła jej COLA oczywiście nie w jakiś sporych ilościach tylko dwa łyczki.....

A co do porodu to ja chcę żeby mąż był ze mną,bo jak wiadomo jest się samym to te położne robią z tobą co chcą,a jak będzie mąż to będę czuła sie bezpieczniej....a na sam koniec akcji to mąż raczej wyjdzie bo nieznosi widoku krwi....bratowa mojego męża była bardzoo zadowolona że jej mąż byl z nią przy porodzie, bo gdyby nie on to by ją powiązali tak kopała położne że jedna to na biurko wleciała heheh

Życzę Wam kobietki miłego dnia ja zmykam do pracy,bo w tym domu to można oszaleć z nudów

Trochę ciężki temat z tym porodem rodzinnym sama bym nie chciała żeby mąż widział mnie w takim stanie a co do zgagi wogóle jej nie miałam i nie mam dlatego ciężko mi jakieś rady dac