Mamusie Luty 2014 !

A proszę mój FB www.facebook.com/marcela.kaczmarczyk

Ja tyle że widziałam klocuszka na USG. Ma strasznie dużą głowę i jest wstydliwy

A swoją droga to mnie nie dziwi bo od początku wstydliwy był. Ja mogłam dotknąć ale np Adam jak próbował poczuć to nie chciał się ukazać długo. Na badaniu jak go podotykał lekarz to potrafił 3 dni się nie ukazywać także coś czuję że to dziewczynka będzie no chyba że bardzo wrażliwy chłopczyk

Wgl od 3 dni o 18 normalnie w świecie padam. Jakbym nie walczyła to i tak zasnę na 2 godziny a jak się obudzę to zle się czuję :/

Właśnie Adama do pracy wyprawiłąm i siedzieć do 6 rano sama muszę. Ehh ... a z soboty na niedzielę też ma być na nocce

No i muszę się przepakować torbę bo się okazuje że moja walizka za mała jest i paczka pieluszek i szlafrok już nie wejdzie. Także będę dziwacznie wyglądała ale muszę do dużej orby na kółkach się przepakować.

Moje kochane mamusie Wy mi zawsze dobrze doradzicie. Który komplecik wziąć? Bo kurczę wzięłabym wszytskie gdyby to ode mnie zależało

Leopard 23 zł

Tygrysek 17 zł

Krówka 20 zł

Tweety wszystkie są śliczne wybrałabym ten ostatni, ze względu na długość rękawów i nogawek,ale rzeczywiście każdy z nich jest super!
Co do torby,nie martw się nic, ja dzisiaj dopakowałam druga mniejszą torbę. Tyle tego wszystkiego

Lunia moze to były skurcze przepowiadające? Tak czy siak tez się zaczęło

Adziaaa dzięki
Co do porodu to wszystko w swoim czasie,będę się powtarzać,ale już bliżej niż dalej

Wola najtrudniejszy jest ten ostatni czas oczekiwania, takie smuty to normalne raczej. Też przez to przechodziłam. Cieszyłam się,jak dziewczyny rodziły i tak jst teraz,ale po ciuchu zazdroszczę,ze mają dzidzie juz przy sobie i wiedzą,ze jest wszystko ok.
Jeszcze chwila, damy radę

Sarenka być może u Ciebie faktycznie poród przyjdzie o czasie,ale wiesz, ja miałam badanie 8 stycznia, nic jeszcze nie wskazywało porodu, szyjka zamknięta itp..a w sobotę (11 styczeń) z bólami trafiłam do szpitala, co się jeszcze okazało jakies małe rozwarcie się pojawiło. Panika o tyle większa bo tez torby nie miałam. Poszykuj moze sobie chociaż to co niezbędne bo wiem ile to stresu kosztuje. Prędzej czy później torba się przyda

p.s. nie straszę tylko sama przez to przechodziłam, lepiej być jednak przygotowaną

Aska akurat z tym pakowaniem masz świętą rację. Ja mam na teraz walizkę i 2 kuferki ale przepakuję się do jednej torby a kuferek wezmę na rzeczy osobiste typu portfel,butelka wody,aparat itp rzeczy.
Muszę kurczę wybrać ten komplecik ale serio no nie umiem się zdecydować

Dzień dobry mamuśki i te rozpakowane i te w dwupaku
Gratulacje dla Zosi, pozdrawiam serdecznie i buziaki oczywiście dla małej Zosi
Dziewczynki wracam do życia, wyobraźcie sobie, że na początku tygodnia dzwoni moja teściowa, że ona jedzie.... do nas. Dodam tylko że mieszka w Rzymie. No więc wpadła, narobiła zamieszania i wczoraj wyjechała z powrotem. A jej wizyta spowodowana tym iż chciała mnie jeszcze zobaczyć w dwupaku żartuje, miała wizytę u chirurga naczyniowego- miażdżyca.
Ale od dziś wracam do życia. OK teraz poczytam co tam u Was ciekawego, bo tylko naszą Zosieńkę widziałam wczoraj na FB. Czy któraś jeszcze urodziła?
Pozdrawiam dziewczynki

hej mamuski:)
ja weekend sama w domku bo moj w pracy cały weekend niestety i to chyba moj ostatni weekend w domu samej, jak we wtorek mnie położą to wróce juz z Marysią

Asiu mam pytanko Ty masz umówioną cesarke konkretnie ze względu na to ze wczesniej mialas i duze dziecko czy tez z powodu cukru?

Ja dziś znów noc w kratke, spie jak mysz pod miotłą ciagle sie wierce,3 razy poprawiałam przescieradło z gumką bo normalnie ze swojej strony je sciągnełam chodze co chwile do toalety mecze się strasznie ze snem w nocy a w dzien moge spac jak dziecko masakra i tak mam od 3-4 dni

Marudka ze snem mam identycznie od jakiegoś miesiąca to super że we wtorek możecie być już razem

myszka76 przynajmniej teściową masz z głowy na jakiś czas

tweety1992 leopard mi się rzucił w oczy jako pierwszy, ale pomimo że mi się podoba też wybrałabym zestaw 3

ja torbę do szpitala nie wiem kiedy spakuje.. Nie mam ochoty .. wiem że szybko nie urodzę i ta myśl mnie dobija

Czesc ja tez sie juz obudzilam zjadlam zmierzylam ciśnienie z psem bylam. A teraz sie polozylam i rozmyślam oraz szukam info o mojej dzuwnej przypadlosci. A mianowicie. Obudzil mnie adam o 6 jak z pracy wracal i jak zawsze poszlam na siku patrze a na majtkach krew wystraszylam sie i sprawdzam z kad ina jest okazuje sie ze z okolic odbytu nie wiem co to jest. Nie boli mnie ani nic tak jak chodze czy cis nie krwawi ale jak sikam to 2 razy musze papier przylozyc zeby przestalo. Nie jest dużo tej krwi. Dodam Ze jeszcze nie robilam k wiec nie wiem czy w kale jest. Moze wy cos doradzicie?
Dodam od razu ze z 2 dni temu zauwazylam (po tej biegunce calodniowej) ze strasznie mnie tylek boli i wystaje mi skora kolo odbytu

Adzia biore krowke o ile mi babka dane do przelewu da

tweety1992 to może hemoroidy? Popularna przypadłość w ciąży a przede wszystkim po ciąży!

Jeśli chodzi o moją teściową, to właśnie się dowiedziałam, że na czas mojego porodu wyjeżdża na trzy tygodnie do sanatorium, więc nawet nie przyjedzie mojej Małej zobaczyć; nie mówiąc już o ewentualnej pomocy.

Moje FB www.facebook.com/joanna.lysy.1

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!

Tez mysle ze to hemorki. Lepiej poczekac do poniedzialku i do lekarza czy isc po cos do apteki?(tylko co jest dobre)

Witamy się i my w ten weekendowy poranek.

adzia u nas terminy podobne więc się nie smutaj, razem poczekamy na nasze rozwiązania, maluszki będą donoszone i zdrowe a teraz pozostaje nam spać do woli i korzystać z ostatnich chwil wolności

maruda ja jak w nocy się przebudzę i nie mogę zasnąć, akurat dziś tak było to idę do salonu i załączam TV ( na TLC lecą zawsze jakieś głupawe programy- które w moim przypadku działają idealnie jako usypiacz czasem 0,5 h do 1 h i zasypiam ( czasem tez ratuje się szklanką ciepłego mleka). A jak w dzień chce mi się spać, to po prostu się kładę i drzemię.

twetty w poniedziałek najlepiej skonsultuj to z lekarzem, nie ma co się domyślać najlepiej zapytać specjalisty.

Miłego dnia brzuchatki

Marudka napisał:

hej mamuski:)
ja weekend sama w domku bo moj w pracy cały weekend niestety i to chyba moj ostatni weekend w domu samej, jak we wtorek mnie położą to wróce juz z Marysią

Asiu mam pytanko Ty masz umówioną cesarke konkretnie ze względu na to ze wczesniej mialas i duze dziecko czy tez z powodu cukru?

Ja dziś znów noc w kratke, spie jak mysz pod miotłą ciagle sie wierce,3 razy poprawiałam przescieradło z gumką bo normalnie ze swojej strony je sciągnełam chodze co chwile do toalety mecze się strasznie ze snem w nocy a w dzien moge spac jak dziecko masakra i tak mam od 3-4 dni

Marudka ciecie mam zaplanowane własnie ze względu,że małe Sara jest większa, Mikołaj tez był duzym dzieckiem kiedy się urodził, poza tym pierwszy poród tez cesarka, no i cukier. Wszystko się złozyło. Teraz tylko muszę być "czujna", jesli poród się zacznie musze w porę dotrzeć do szpitala,zeby zdążyli zrobić to cięcie.

Wiesz,też amm jakoś problemy ze snem, od niedawna..echh

Dzień dobry:)
Ja już wróciłam z zakupów i jestem po obiadku - Makaron penne ze szpinakiem, kurczakiem, fetą i czosnkiem. Mniam! Teraz będę sprzątać i zabieram się za pieczenie ciasta. Zrobię ananasowca. Mąż już przeskoczył z jednej pracy do drugiej, więc jak zwykle mam mnóstwo czasu na własną nudę. Postanowiłam też dziś spakować torbę do szpitala...
Chyba lada moment będzie więcej Mamusiek - bo rozpoczną się umawiane cesarki? W sumie podejrzewam, że większość z tego forum będzie styczniówkami...
Dobrej soboty Wam życzę

Maksiu: urodzony 12.01.2014 godz. 11:07
36 tydzien, 2700, cesarkie ciecie

Jestesmy juz w domku. Pokarmu jak na lekarstwo. Mieszamy gotowe mleczko z tym co naodciagam. Maksiu 4 dni byl w inkubatorku z racji wczesniactwa i karmiony z butli. Przyzwyczail sie do latwego jedzenia i piersi niestety nie chce ssac.

Aneteczka napisał:

Maksiu: urodzony 12.01.2014 godz. 11:07
36 tydzien, 2700, cesarkie ciecie

Jestesmy juz w domku. Pokarmu jak na lekarstwo. Mieszamy gotowe mleczko z tym co naodciagam. Maksiu 4 dni byl w inkubatorku z racji wczesniactwa i karmiony z butli. Przyzwyczail sie do latwego jedzenia i piersi niestety nie chce ssac.

Aneteczka dobrze że już w domku, teraz poprosimy o foteczkę małego abyśmy mogły troszeczkę pozazdrościć