Marcówki 2014

He mam dość bo postąpił chamsko samolubnie i w ogóle. Napisałam mu ze mi go brakuje i w ogóle jak wracał z pracy a ten debil długo nie wracał i wie cie co do teraz siedzi u kumpla na bro :/:/:/:/:/ zrobiłam mu awanturę przez fona to teraz nie odbiera i jak pytam esem o której bendzie to pisze ze nie wie:/:/:/ Mam tego wszystkiego dość

Moni, jak juz pisalam faceci bywaja wybitnie beznadziejni, ja meza z innego miasta sciagnelam i biedak tu kolegow nie ma

A ja jak widzicie spac nie moge, wlasnie wstalam na herbate moze mnie uspi troche teraz spac nie moge bo w ciazy, a pozniej bo dziecko bedzie krzyczec ehh... ironia losu.

Loca a ja dalej wchodzilam z nadzieja, ze to moze juz Cie ruszylo:) wyskakuje strona patrze Loca w polowie nocy pisze mysle cos sie dzieje:) a Ty herbate pijesz:p zgadzam sie z Pieteuszka daj juz spokoj z tymi oknami one faktycznie na Ciebie nie dzialaja:)

Dobra zmykam moja mala zasypia w hutawce, narazie nie mama baterii to ja recznie bujam:) troche sie prezy z grymasami ale mam nadzieje, ze jeszcze pospimy bo juz godzine jak wstalam:) ale z nia tak jest i tyle schodzi karmienie, przewijanie i zasypianie:)

Mamusie trzymajcie sie:)

Ja dzis tez spac nie moge..najadlam sie wczoraj ananasem i teraz mnie zoladek boli,,zrobilam sobie miete zobaczymy czy przejdzie...

Ja tez spać nie mogę , w dodatku meczy mnie to przeziębienie szkoda słów , fatalnie się czuje siedze i łzy same lecą ,ze nie wspomnę o gardle no mam nadzieję ,że do poniedzialku przejdzie bo te domowe sposoby może i działaja ale wolno

Moni nie martw się faceci nie stety mają swoje przemyślenia i nie koniecznie takie jak nasze. Może chciał tobie zademonstrować ,że koledzy tez sa ważni. no tak to jest kobieta zawsze bedzie przy dziecku i w domu ,a facet nie musi....minie mu....

Domi współczuje bólu brzucha moze faktycznie za dużo ananasów, trzymaj sie kochana jeszcze kilka dni tobie zostało

loca pewnie tak do porodu będziemy wstawać szybciej to tez nerwy, ja wczoraj popołudniu miałam ze 5 silnych skurczy juz myślałam ,ze to to i co przeszło, moze dobrze że nie rodzę bo z tym przeziębieniem bylo by jeszcze gorzej, chyba dam sobie na wstrzymanie i poprostu poczekam i już w końcu musimy urodzić nie?

MarlenA super ,że jesteście już w domku nie ma jak to u siebie

Pala a to mała nie chciała spać , pewnie pośpijcie sobie jeszcze

Mi dzisiaj suwaczek pokazuje 40 tydzien , a prawidłowo jest jutro ale i tak to przeraża

O, Domi, z twojego suwaczka wynika, że dziś masz termin. Nieźle. Te wasze chłopaki to się nie śpieszą.

Pala, mojej Zosce nieraz i 2godz schodza na karmienie, przewijanie i zasypianie.

Oj Roma, trzymam kciuki żeby ci szybko przeszlo. Musisz mieć teraz siłę!

Po umyciu dwóch kuchennych uznalam że to ez sensu ale ja mam kuchnie połączoną z dużym pokojem i na tej samej scianie mam okna...jak zobaczylam roznice miedzy tymi kuchennymi a tym pokojowym musialam umyc te balkonowe.

Domi, widze ananas doprowadzil Cie do bólu żołądka, a nie porodu.

Oj Roma mam nadzieje, ze to przeziebienie minie, z katarem rodzic to nic przyjemnego.

A na mnie nic nie dziala sex, spacer, sprzatanie, mycie okien... nic moze sie czegos najsdlam i w ciazy nie jestem, a brzuch mi wywalilo bo mam otylisc brzuszna

Jednak dlugo nie pospala jakies pol godzinki i obudzila sie znowu z prezeniem, teraz przeszlo znowu zjadla, kurcze z nia to jest tak, ze je czesciej a mniej i w sumie co 2 godz nawet sie karmimy:) a teraz o spaniu nie ma mowy, oczy wielkie i ciekawskie, najchetniej chodzilaby po domu i ogladala przez ramie wszystko:) a ja to bym poszla spac:) maz znowu do Warszawy pojechal wiec go nie ma, caly tydzien tak srednio jest i powiem wam , ze troche sie juz koncze:p samemu to daje w kosc:) w ogole to poszlabym do fryzjera cos z saba zrobila ale nie mam nikogo pewnego i zaufanego. Wczoraj tez kupilam malej nowych ciuszkow pare zeby miala bo wyrosla z 50 a 56 sa juz na styk. Przypadkiem znalazlam w hm sliczna czerwona w kropki za 3 tyg niecale idziem na chrzest to mysle, ze bedzie w sam raz:)
Ktoras mama pytala sie o cwiczenia wiec ja robie 15 minutowy trening cardio, skalpel narazie pare cwiczes i zumbe:) wczoraj troche brzuszkow poprobowalam ale jeszcze ciezko. Balam sie, ze mogly mi sie miesnie rozszczepic bo moglam nad pepkiem 2 palce wlozyc w brzuch, naczytalam sie glupia i juz martwilam ale po prawie tyg cwiczen wszystko wraca do normy i te miesnie sie pojawily:)

Mamy z suwaczkow wynika, ze juz 3 z was maja 40 tc i dalej o ile dobrze pamietam a maluchy sobie siedza jak gdyby nigdy nic:)
Roma ona po kapaniu jak ja klade przed 21 to wstaje przed 1 i 4 wlasnie i potem ciezko zeby tak szybko zasnela nad ranem:p Schodzi do 5 czasem dalej a to juz jasno jest i ona gotowa na nowy dzien:)
Pietruszka no u mnie tez sie zdarza taki czas albo w ogole potrafi 5 godz nie spac:p wtedy to daje czadu:) chociaz nie powiem jak chce to potrafi byc grzeczna clale wymuszanki juz sie zdarzaja:D

Dzisiaj mam bardzo pozytywny humor:) mamy piekne slonce, mimo zmeczenia czuje, ze to bedzie dobry dzien:) mam nadzieje, ze dzidek da mi szanse troche posprzatac i wyprasowac jej rzeczy bo mamy kilka nowych:) zdaje sie ze ja jestem tum bardziej podjarana niz mala:p to nic:) a wczoraj tata byl w tesco w lublinie i niunka dostala od niego sliczna bluzeczke:) co prawda ogromna ale wybaczamy:D

MILEGO DNIA MAMUSIE:)

LOCA spoko w szpitalu zrobią Ci lifting na te słodka otyłość!
ROMA a probowałaś sobie robić nasiadowki nad garkiem z gorąca woda i ziołami pod ręcznikiem, dobrze oczyszcza zatoki i w końcu ciepło wyciąga stan zapalny!
PIETRUSZKA, PALA nam też sporo czasu schodzi na jedzenie przewijanie i sen ...ale jak to się mówi szczęśliwi ludzie czasu nie liczą więc widocznie naszym maluchom jest dobrze!
MONI faceci tak mają czasem gorsi niż dzieci! I zapominają o priorytetach niekiedy.... Mój to myśli ze jak chodzi do pracy to w nocy już go nic nie obowiązuje, przynajmniej od paru dni sobie już, odpuścił, póki co nic nie mówię, zobaczę kiedy się zorientuje, ze ja też, jestem zmęczona bo z dzieckiem to gorzej niż,w pracy... A dziś znów mamy sami 24h dyżur, eh.

Moja noc była cudowna chorujący facet z nadmiaru alkoholu i dziecko naszczęście lenka była grzeczna dziś ale mam nadal Nerwa na tego pacana bo wczoraj przeszedł sam siebie:/:/

Hej...

Musialam napisac, wyrzucic z siebie wszystko bo inaczej bym zwariowała.. :

Jestem wkurzona, smutna, płacz rano tez był.. Mam po prostu dosyć

Wiecie....
Chodzę do szkoly na te indywidualne - fakt tylko mniej więcej 3h w ciągu całego dnia ( 2 + 1 ) ale klasa maturalna i wiadomo chca mnie jak najlepiej przygotowac jako ze są ze mna sam na sam. I jak spędzam z nimi te godziny to albo sprawdzian albo z ang męczymy cały czas maturę ustną i pisemne formy, z matematyki jak nie sprawdzian to męczymy różne zadania przez całe 2 godziny a z polskiego pyta mnie cały czas żeby nie podawać mi suchej notatki tylko abym ja tworzyła ja razem z nia. Dodatkowo zadaja mi do domu. Wiadomo. Do tego musze zacząć ćwiczyć maturę ustną z polskiego. Mam napisany szkic ale musze sie przygotowac co powiedziec no nie ?
Dodatkowo w domu umyć naczynia, jedzenie, posprzątać... Rodzenstwa dopilnować...
Do tego sprawy urzędowe z becikowym, peselem itp.
W nocy maly nie chce spac, marudzil aby z nim gadać, nosic i nie śpię bo z nim gadam

I naprawdę chyba mam prawo być zmęczona prawda ? Ale nikt tego nie zauważa... Nawet jak w nocy jest moj chłopak, rodzice to oni i tak śpią i nic nie słyszą....

A jeszcze...

Jako ze sie uczę to pracy jako takiej nie mialam ale dorabialam sobie u sąsiadów sprzątając za nich klatkę i zawsze te 100 zł na miesiac mialam dla siebie a dzisiaj stwierdzili ze nie chca skoro nie bylo sprzatane przez 2 tygodnie w lutym !! ( bylam wtedy w szpitalu a predzej z brzuchem sprzatalam i zaraz po powrocie tez ) ;/ i zostałam bez niczego.
Od rodzicow wyciągać nie chce bo i tak duzo daja a moj chłopak chyba wychodzi z założenia ze jak bym potrzebowała to bym powiedziała/poprosiła.. Sam z siebie nic....

A taki maly dodatek. Mialam imieniny i wszyscy zapomnieli...

Sorki ze Wam smece...

O widzę ,że dzisiaj kiepskie nastroje panują

ANULA ,ze tak ci się życie ułożyło , ale bedzie lepiej to sa początki Wasze ,a że każde mieszka ze swoimi rodzicami i nie zarabia to jest ciężko , jestes zdana na rodziców rozumiem , a sprawdziłaś w MOPS jako samotna młoda matka czy nalezy się tobie jakiś zasiłek? bo przecież ślubu nie macie więc może warto sprawdzć zawsze byś miała jakiś grosz dla siebie , no i rodzinne też tam się załatwia to jest chyba około 77zl miesięcznie ale jest , nie wiem musisz posprawdzać .a co do imienin Dawidka masz rację było w kalendarzu tez nie zwróciłam uwagi a twoja rodzina pewnie nie wzięła tego do serca moja ma 4,5 roku i obchodzimy tylko urodziny imienin nie nawet nie wiem kiedy ma

MONI nie zadręczaj się jak wypił to i tak nic nie zmieni ,powiedz co myślisz i juz ....

ETE robie te nasiadówki może cos przejdzie a w dodatku od dzisiaj mam codziennie gości tak się złożyło , może i dobrze przestanę myślec o mijających kolejnych dniach

LOCA no tez myślę ,że dobrze że teraz z tym katarem nie rodzę , a fakt nic nie dziala u mnie też więc dalam sobie spokój na to przyspieszenie i poczekam spokojnie

ciekawe jak tam Anita?

PALA fakt powinnyśmy rodzić ale jeszcze nie chcą nasze dzieciaki wyjść no cóż tak bywa....dobrze ,że przynajmniej u ciebie dobry humor

Witam sie ja...niezwykle niewyspana....

Po tej miecie mi przeszlo..ale sen tez przeszedl i siedzialam przed tv do 6.....

Rona, ja tez sobie dalam spokoj z wywolywaniem...ciesze sie ostatnimi chwilami ciszy i spokoju. Tym ze moge pospac....wzglednie...
Loca, ja ananasa czesto jem..bo lubie,,,ale wczoraj przesadzilam bo byl taki pycha swiezy i slodki...i rzucilam siejakbym trzy lata nie jedla. A ty uwazaj z tymi oknami bo jeszcze spadniesz i dopiero bedzie.

Pietruszka, suwaczek mam wg terminu zmiesiacKi....z usg mam dopiero na 28 takze jeszcze czas..no i w srode cc jesli maly dalej bedzie siedzial.

Annlu latwo niejest napewno. Ale dasz rade..sprobuj faktycznie jakis zasilek. Albo powiedz facetowi ze potrzebujesz..w koncu jestescie teraz rodzina.

Moni, faceci..brak slow....ja bym sie do niego przez tydziennie odeZwala...

Ete widze ze tez sama z maluszkiem..ja sie juz nStawiam bo noj tyle pracuje ze pomocy nie bedzie zadnej...

Ps : pisalam z tel wiec T9 i pare błędów...
Chodziło o moje imieniny które są dzisiaj zawsze wszyscy pamietali... No cóż jeszcze troche godzin zostało moze sie przypomni. Ale jak tak wszystko na raz jest przeciwko to ciezko niby głupie imieniny a w połączeniu z innymi problemami. Boli