Kwietniówki 2014

Italia jak patrzę na tabelkę to może jeszcze z Zuzą na sali będziesz leżała obie tam chodzimy w związku z cukrzycą, ja jeszcze dodatkowo KTG tam robię
Megi na gorączke nawet apap dobry, poza nim nic nie znam jednak.

Megi na gorączkę tylko apap i okłady a ogólnie to sposoby domowe czosnek, cytryna mleko z miodem i leż kochana i odpoczywaj przede wszystkim
Tolad dobrze zauważyłaś między mną a Italią jest tylko 2 dni różnicy możemy się spotkać
Italia skoro mówisz o karowej to może jakieś opinie znasz na temat tego szpitala? Ja jakoś mam mieszane uczucia Tzn. chce tam rodzić ze względu na Hubcia po prostu wierzę że tam będzie miał dobrą opiekę.

Wzielam i leze pod kocem, maly odpukac grzecznie sie sam bawi

AsiaK kazdy porod jest inny. Nie nakrecaj sie, co ma byc to i tak bedzie! :*

megi kobieto apap i pod kołdrę.

Wzielam i leze pod kocem, maly odpukac grzecznie sie sam bawi

ja właśnie wróciłam z działki teraz mogę polezec i poużalac się nad sobą i moja nogą bolącą zawsze mnie cos podkusi żeby się nałazic mąz mój nie chciał mnie zabrać a ja się uparłam wiec nic się nie odzywam ze cos mnie boli bo będzie gadanie......

ale fajnie słonko dziś tak świeciło ze wygrzałam się trochę w jego promieniach az mi lepiej zaraz lepszy humor i wogóle

Tolad, o Tobie to wiedziałam, że tam chodzisz, ale Zuzy jakoś nie zarejestrowałam. Jaki ten świat mały A do kogo tam chodzicie w związku z cukrzycą?
Zuza,jeśli chodzi o porody w tym szpitalu to najwięcej moich znajomych tam rodziło. Ogólnie wszystkie są zadowolone, nie słyszałam jakichś mega złych opinii, dwie nie do końca były zadowolone z warunków bo trafiły na te większe sale. Jeśli chodzi o opiekę, to podobno jak coś z dzieckiem jest nie tak, to obchodzą się jak z jajkiem, wykonują wszystkie badania itp., zresztą nie bez kozery w większości odsyłają do tego szpitala jak coś w ciąży dzieje się nie tak. Natomiast podobno jak z dzieckiem i matką wszystko jest ok, to aż tak bardzo nie niańczą(oczywiście wszystkie badanie itp. robią). Co do cesarek - moje 4 znajome tam miały, tylko że każda z nich miała je nagle, już po przyjęciu na IP, nie znam dziewczyny, która miała ze wskazania. Gadałam z jedną z nich, podobno po cc jest się na sali, gdzie przy dziecku pomaga położna, przez bodajże 24h nie można wstawać, ale nie wiem czy tak jest zawsze, czy tylko w przypadku tej koleżanki tak było. Ogólnie z tego co kojarzę to każda z tych dziewczyn po cc była zadowolona, ale gadałam z nimi kiedyś po ich porodach więc wielu szczegółów już teraz nie pamiętam. Ogólnie rzecz biorąc, niektóre ze znajomych, które tam rodziły, były mega zadowolone z tego szpitala, kilka czepiało się właśnie jakichś szczegółów typu za duża sala, kiepska położna itp. Nie słyszałam mega negatywnej opinii. Ja wybrałam ten szpital głównie z powodu dobrej opieki nad noworodkiem.
Zuza, a przypomnij, Ty będziesz miała na 100% cc? Masz wskazaną konkretną datę? U mnie jeśli dojdzie do skutku, to będą mnie ciąć w 39 tyg, prawdopodobnie zaraz po świętach.

Jeju, ale mnie to forum dobija, idzie jak krew z nosa! U Was też tak się tnie?
Megi, herbata z cytryną i malinami i grzej się.
Zuza, a wracając do tematu, Ty nie miałaś rodzić w Bródnowskim? Bo coś kiedyś zarejestrowałam, że Twój gin tam Cię wysyłał, ale być może w trakcie moich nieobecności forumowych coś się zmieniło, lub Cię z kimś pomyliłam
Mila, mam nadzieję, że nie bawiłaś się w robola z grabiami lub co gorzej z łopatą?

hej hej Laseczki postaram się nadrobić zaległości, nie wiem dokładnie co komu, wybaczcie.

kogoś pierś bolała, generalnie myślę, że to już przez pokarm, samobadanie jest teraz ciężkie, bo gruczoły są powiększone, ale jeśli ból nadal się utrzymuje, to powiedziałabym o tym lekarzowi. usg piersi też raczej teraz będzie utrudnione (gruczoły są powiększone)

paznokcie - maci rację, nie malujemy ze względu na ewentualną konieczność założenia pulsoksymetru oraz kontrolę natlenowania tkanek (pierwsze sinieją płytki paznokciowe), także nie polecam mnalowania paznokci. a w szpitalach raczej ciężko o zmywacz:)

GABI Twoje mantry są genialne i chyba sama sobie je wielkimi wołami wydrukuję

panie z cukrzycą niech się nie stresują, bo jak pojedziecie, powiecie że coś się dzieje plus że macie cukrzycę, to muszą Was przyjąc i już, koniec tematu:)

Anulka - "zęby w deskę wbić" to dobre:)


dziś miałam wizytę u gina, ktg ok, usg ok, mały ma 2250g, w bad wewn bez zmian i dostałąm pozwolenie na powolne rozruszanie się także zaraz poleciałam do rossmanna, przedłużyć umowę na tel i do teściów na ogród wygrzać się w słońcu.
mały mi ostatnio okropnie kaszle (mało że niedosłyszy to jeszcze to), ostatnie 2 wieczory skończyły się pawiem, a my już nie wiedzieliśmy czy na pogotowie nie jechać, tak się dusił, nic nie pomagało...

modlę się tylko o zdrowie dla maluchów, bo z jednym już tyle zaliczyliśmy przez te 3 lata, że wystarczy.

współczuję wszystkim remontów, ja sobie nie wyobrażam takich przebojów na tym etapie!

dzisiejsze:)

Italia do bródnowskiego wysyłała mnie diabetolog ale tam były dalekie terminy więc zadzwoniłam na Karową. Chodzę do Prządki-Rabaniuk, choć ostatnio byłam u Sotowskiej bo było zastępstwo. O cesarce to mi mówił mój gin i Prządka tez coś wspominała bo Hubcio jest duzy i ma trochę większy brzuszek od reszty i przy sn mogły by być problemy z barkami itd. Ogólnie powiedziała że usg między 34 a 36 tygodniem będzie decydujące. W każdym razie u mnie za cc przemawia też to że pierwszy poród też był cc.

jeszcze o lewatywie
może być taka, nazwa nie jest ważna
www.doz.pl/apteka/p5544-Enema_roztwor_do...jednorazowego_uzytku

kłądziemy się na lewy bok i wprowadzamy kankę, naciskamy buteleczkę i leci:)
2-10 min w zależności od pozycji stolca, im niżej tym szybciej zadziała
ale może być też tak, że będzie Wam się wydawało, że już nie możecie wyrobić a wyleci tylko płyn, dlatego ważne by jak najdłużej mieć go w srodku. stójcie nawet przed kibelkiem, by mieć blisko, ale czekajcie na maksa. i już

Italia ja do tej samej chodzę.

Italia dzięki za info nie byłam na zwolnieniu tylko przez pierwszy miesiąc zwolnienia płacił mi pracodawca a potem już ZUS. Teraz się dopatrzyłam że w grudniu z ZUSu przelali mi więcej kasy bo jestem na zwolnieniu od 20 listopada czyli pracodawca zapłacił mi do 20 grudnia a za resztę ZUS i było tej kasy więcej także teraz to już zgłupiałam myślisz że jak zadzwonię do ZUS to mi udzielą takiej info czy muszę jechać osobiście

igamon faktycznie teraz masz większy brzuszek ale ogólnie to i tak wyglądasz na drobniutką i filigranową kobietkę

Megi nie daj się tej zarazie i kuruj się

mila ja też się dziś wygrzałam na słoneczku byłam u koleżanki na działce jutro jadę na swoją wygrzewać się bo ma być też cieplutko