Sierpniówki 2014

Asienka ja dałam 1110 za łóżeczko z szufladą, materac, komodę z przewijakiem, przewijak i regał + 45 zł przesyłka. Niestety mebelki chyba dojdą jutro, więc muszę jeszcze czekać. Właśnie najdroższa jest ta szafa.. Ale ja ją pewnie kupię za rok albo dwa.

Katsi gratuluję córeczek! Piękne są!

A i nie wiem czy widziałyście, ale Gosi Amelka jest już na świecie.

Katsi to co zmieniam na liscie na pierwszej stronie na trzy dziewuszki

Tez probowalam wstawic zdjecie ale chyba jeszcze za duze bylo, jutro sprobuje jeszcze raz

Aggi moje ciuszki juz przelozone z walizki do szafy ale to dlatego ze czesc pozyczylam kolezance ktora ma termin na 6 tygodni przede mna. Mam nadzieje ze zdąży wykorzystac i oddac zanim urodze.

Ide na wrzesniowki jeszcze a potem spac.

Dobrej nocy

Witam się i ja na nowym forum

Miałam dzisiaj wizytę u ginekologa. Wszystkie wyniki mam idealne, chodź to podobno wcale się tak często nie zdarza Szyjka nie jest tak do końca twarda i zbita jak ma być,ale mój ginekolog twierdzi, że nie jest źle, więc na razie się tym nie martwię. Dzidzia w końcu się obróciła i jest już główką do dołu, co mnie bardzo ucieszyło i mam nadzieję, że już w takiej pozycji zostanie. Na 100% już wiem, że będzie córcia bez żadnego "raczej dziewczynka" jak to było na poprzednich wizytach, zatem mogę w końcu wyruszać na zakupy Już się nie mogę ich doczekać, bo widzę większość z Was już ma prawie całe wyprawki, więc i ja zabieram się do roboty Pozdrawiam Was wszystkie i życzę Spokojnej Nocy

Hej pobudka jak zwykle o 6, cóż już moja taka natura. Ranny ptaszek ze mnie
Gosiu trzymam kciuki za Amelkę. Silna z niej kobitka zresztą ma to po mamie. Zobaczysz szybciutko minie czas grozy i niedługo będziecie szykować się do domku. Przypomnę to co kiedyś pisałam. Moja siostra urodziła się przeszło 40 lat temu jako wcześniak z wagą 500g, a teraz prężna z niej kobita z ambicjami i pasją. Wierze, że wszystko będzie dobrze

Katsi a tu niespodzianka. Oczywiście gratuluje córeczek, są śliczne. Już skradły serce taty a co to będzie później z chłopakami

My już po wizycie Szyjka twarda, długa i zamknięta. Wprawdzie nie mierzył jej ale ta informacja jak dla mnie wystarczy, czuje się dobrze. Pan doktor był wczoraj bardzo miły. Na usg pokazywał nam wszystko i bardzo ładnie opisywał. Wszystkie narządy ślicznie rozwinięte. Moje przeczucie co do ułożenia Antosia w poprzek było mylne. Mały leży idealnie główka do dołu i jest troszeczkę zawinięty jak ślimaczek. Pupkę ma dokładnie po środku moich żeber. Jedna nóżkę przyciągniętą do twarzy a drugą pod pupą czy mu wygodnie heheh. Co do płci to na 100% chłopak. Waga naszego słonika to 1720g - 30 tydzień. Doktor powiedział, że jest duży. I tym razem pięknie zapozował do zdjęcia, także mamy fajne zdjęcia do porównania. Jak zobaczyłam szkraba po tak długim czasie to aż się wzruszyłam, mąż też miał łezki w oczach

marsi: uuuu jaki przystojniaczek:) sliczny! i jak ładnie waży:)
ann- chyba zmień na Trzy dziewczynki chociaz moj B i Ja hi łudzimy sie jeszcze troszke;p

czekam teraz na obchod a potem o 10.30 zastrzyk i do domu:)

u nas chyba cos z cisnieniem: Ja cała noc(kolejna)przekrecalam sie z boku na bok;/ moze wy macie podobnie bo zauwazylam u siebie wlasnie noca ogromne bole zazwyczaj w kolanach:jakby kosci mnie bolaly czy stawy? nie umiem sobie poradzic z tym;/

milego dnia kochane, opalajmy nogi kto moze;p

Hej Dziewczynki

Wczoraj do Was napiasałam z kom ale przy wysylaniu wystąpił błąd i zwątpiłam Więc dziś już piszę ze stacjonarnego.
Muszę Wam powiedzieć, że jestem pod wrażeniem Waszych wyprawek i tego jak dużo już macie przygotowane, poprane, poprasowane - ja w zasadzie jestem w polu. Jedyne co zrobiłam to uprałam pieluszki tetrowe i poprasowałam a reszta leży w torbach i czeka na moje zwolnienie od czerwca ale widzę już że długo mi się zejdzie przy tych praniach i prasowaniach bo męczę się okropnie i dyszę ale dosyć z narzekaniem ogólnie odpukać czuję się dobrze i nic mnie jakoś szczególnie nie boli Za tydzień w czwartek kolejna wizyta i już nie mogę się doczekać aż zobaczę Bartusia

Kochane współczuję Wam tych imprez i tego siedzenia przy stole to faktycznie jest wyzwanie ja na szczęscie nie mam w tym roku żadnych wesel itp. no chyba że chrzciny naszego Maluszka ale to jeszcze daleko

Wczoraj zrobiłam sobie pedicure i okazało się że wszędzie takie kolejki że szok ledwo mi się udało znależć a tu już upały więc porządek ze stopami trzeba było zrobić i dziś już mogłam założyć sandałki. Zafundowałam sobie piękny róż na paznokciach a co tam chociaż tu poszalałam

marsi Niezły akrobata z tego Twojego Antosia Zdjęcia piękne Chciałabym takie pozowanie mieć za tydzień na wizycie. I najważniejsze że synkiem wszystko w porządku

Ewcia87 Fajnie że na wizycie wszystko wyszło w porządku i do tego dzidziś ułożony jak należy. Ja też jestem ciekawa jak się mój ułożył bo mam wrażenie że cały czas jest poprzecznie a żywy całe dnie brzuszek mi podskakuje
Życzę udanych zakupów - to akurat miłe zajęcie

Katsi gratuluję 3 córeczek Piękne zdjęcia macie porobione i trzymaj się w tym czteropaku jak najdłużej

asienka87 leż Kochana i trzymaj się zaleceń lekarza Dasz radę , musisz a napewno wszystko będzie dobrze Trzymam kciuki

Dzień dobry,

Ewcia miło mieć książkowe wyniki co? Troszkę zazdroszczę że będziesz mieć parkę

Marsi śliczne zdjęcia, pozycja wręcz cyrkowa, ale jak tak mu wygodnie

A mnie coś dziś w nocy zakłuło, nie wiem, czy Natala tak nogę lub rękę wyciągnęła, że aż pod żebrami poczułam, w każdym razie po chwili przeszło.

Chciałam Wam wrzucić porównanie brzuszka z wczoraj, ale nijak nie mogę dodać zdjęcia

Dzień dobry

Ewcia super, że z maleństwem wszystko dobrze. Wyników zazdroszczę

Marsi śliczny ten Twój synuś I już 1720 g Pięknie rośnie Ja wagę swojego poznam dopiero za 1,5 tygodnia. Bardzo jestem ciekawa ile już ma.

Katsi mi też w nocy nogi dokuczają.. Czasami bardziej niż kręgosłup. Chwilami nie wiem gdzie mam je już włożyć

Dzisiaj wieczorem prawdopodobnie jedziemy spotkać się z położną
Ma mi pokazać porodówkę i powiedzieć jak to wszystko wygląda u nich w szpitalu. Mam nadzieję, że nie będzie żadnego porodu i spotkanie dojdzie do skutku.

A na koniec jak się uda do pochwalę się domkiem mojego szkraba ( 30 tydzień)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Natalia ślicznie wyglądasz. A jak dodać zdjęcie, mnie nie wychodzi

Wiesz, ja dodałam normalnie przez "dodaj plik". Nie było żadnego problemu.
Po wybraniu pliku wciskasz tylko przycisk "wstaw" po prawej stronie i zdjęcie się wczytuje.
Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale moje zdjęcie ma 101 KB.

Hej Dziewczynki

Znowu mnie dawno nie było ale niestety to wina stałego internetu i troche prywatnych spraw, lecz obiecuje poprawe i to solidną niestety nie jestem chyba w stanie nadrobić lektury którą przegapiłam ale postaram się chociaż odrobine i być cały czas na bieżąco

U mnie też dużoooo się wydarzyło że pewnie jak bym zaczeła opisywać to byśmie pousypiali przed monitorkami hehe
Najważniejsze jest chyba to że postanowiłam zostać i urodzić w Polsce
Więc narazie mam związek na odległość męzuś poleciał do Irlandii po nasze rzeczy i zarobić na rodzinke a ja leniuchuje w gorącej Polsce na garnuszku u mamusi

Wczoraj byłam na teście obciążenia glukozą .... szczerze cytryna do tego to strzał w dziesiątke bez niej mogłoby być róznie ale z nią jakoś poszło i powiem szczerze nie było najgorzej, jedyny minus że po tych dwóch godzinach jak już można było jeść ja cały dzień nie mogłam się najeść heheh ciągle coś mi się chciało Dziś wyniki więc zobaczymy co tam wyszło ale jakby kazali poprawiać i pić to świństwo jeszcze raz chyba bym podziękowała Ale czego się nie robi dla tego kochanego maluszka co niedługo przyjdzie na świat

Widzę forum się zmieniło i to na o wiele lepsze Suwaczki wreście weszły mi dwa i zmieniłam awatarek to taki grubasek z kwietnia teraz jestem jeszcze wieksza hehehe

Z ostatniego pisania pamiętam że ann chciała zdjęcia ze ślubu zobaczyć, ann dodam je z przyjemnością jak tylko będe potrafiła bo z tym mi idzie gorzej

Dni są bardzooooo gorące, ciężko mi wytrzymać Poce się jak parowóz, wypijam hektolitry wody ( co akurat uważam na plus) i mam poważne pytanie do was:
a mianowicie byłam przedwczoraj u gina ale już nie prywatnie tylko na NFZ i po obejrzeniu małej na USG stwierdził że wszystko ok i dobrze,że kanał zamknięty z tym że zauważyłam na monitorze pekniecie niedaleko kanału było widoczne nie duże ale widoczne, pan dr oczywiście zrobił zdjęcie i tyle wogóle tego nie skomentował ... a ja zaczełam się martwić. Czy ktoś miał z was coś podobnego ? czy to groźne ? A no i oczywiście jak poprosiłam doktora o usg to stwierdził że mi nie da, bo to do dokumentacji potrzebne
Zawiodłam się bardzoooo, wcześniej jak u niego byłam przed ciąża wydał się taki miły ... niestety chyba pozory mylą a ja będe musiała wrócić do mojej prywatnej ginekolożki ...

P.S - Katsi zauważyłam że jednak 3 dziewczynki będą ????? GRATULACJE !!!

Nijak nie mogę dodać zdjęcia

Inna nie bardzo wiem o jakim pęknięciu mówisz. Nie potrafię pomóc. Cieszę się bardzo, że będziesz częściej u nas. Skoro zostajesz w PL to może warto jakąś szkołę rodzenia znaleźć i wybrać szpital gdzie będziesz rodzić.

A dziewczyny jeszcze jedna rada mi się przypomniała. Jeżeli macie duże szpitale i nie będziecie miały wycieczki ze szkoły rodzenia to przed porodem idźcie na spacer i sprawdźcie gdzie jest izba przyjęć ginekologiczno-położnicza oraz oddział położniczy. Potem w stresie nie będzie trzeba szukać

Ann dziwne, bo ja próbowałam na 2 sposoby. Nawet jak się nie wciśnie przycisku "wstaw", to i tak zdjęcie wkleja się jako załącznik. Może spróbuj z innej przeglądarki, jeśli masz taką możliwość.

Inna ja też nie za bardzo wiem o co chodzi z tym pęknięciem. Ale skoro lekarz nic nie powiedział, to może to nic poważnego.

Natalia ale masz dobry pomysł zadziałało

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ann super Pięknie brzusio rośnie Ja zauważyłam właśnie, że czasami nie mogę np. jakiegoś zdjęcia zobaczyć, a na innej przeglądarce problemu nie ma. Twoje zdjęcie ukryte jest przed gośćmi. Czy u mnie też jest taka informacja? Bo może ja jej po prostu nie widzę.

P.S. Właśnie doszły mebelki Szkoda tylko, że będziemy je składać dopiero za jakieś 1,5 miesiąca pewnie. Ciągle czekam na moje ubranka.. Coś nie chcą dojść.