Sierpniówki 2014

Bry

Nerwa mam na męża i przez to wszystko tak do d...

cześć

u mnie noc dziwna i niefajna - o ile Max spał super, tak JA nie wyspałam się w ogóle.. z boku na bok się przekręcałam co 5min i tak całą noc

na zewnątrz -4 brrrrrrr nie mam ochoty nigdzie wychodzić


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Inna mi przyszło po miesiącu od zarejestrowania

natalia ja też popadnę w depresję jeśli pogoda się nie poprawi zdrówka

Ann co mąż napsocił?

Ale tu ucichło przez weekend Wracać kobiety !

witam

Ja przez weekend nosa z domu nie wysunęłam, a i tak mi jeszcze to cholerne przeziębienie nie przeszło. Wręcz przeciwnie znów ból gardła wrócił..wrrr..
Noc standardowa z pobudką o 3. Nie narzekam
Mały jeszcze śpi, a ja muszę jak najszybciej wziąć się za kupienie zaproszeń na chrzest, bo chcieliśmy je w weekend rozdać. Już niby miałam upatrzone na allegro takie ze zdjęciem i wczoraj walczyliśmy, żeby jakieś ładne zdjęcie małemu zrobić, a tu się okazało, że te zaproszenia są jakieś wielkie. Dużo za dużo i mi nie odpowiadają. Nie wiem czy zdąży mi coś przyjść do piątku :/

aggi chyba za mało Cię Maks wymęczył skoro spać nie mogłaś JA tam problemów ze snem nie miałam

Ann no właśnie co tam z mężem?

Witam
weekend jakoś tak mi szybko zleciał.. w sobote byliśmy na zakupach "mikołajkowych" , a w niedziele już na Mikołaja mielismy gości i tak jakoś zleciało Kacperek grzeczny i kochany.. czasem tylko marudzi
wczoraj niestety zaszkodził mu słoiczek- ziemniak z dynią i go brzuszek bolał... 2 godziny był alarm i wielki płącz.. ale potem była kupka i uśmiech powrócił
za dzis zjadł cały słoiczek zupki- marchewka z ryżem... i nic , spokojnie, wszystko dobrze tą zupke już jadł i bardzo mu smakowała wcześniej podawałam mu pół słoiczka, ale dziś tak sie zajadał, ze nawet nie zauważyłam, jak zjadł cały słoiczek a zeby było śmieszniej, to dojadł jeszcze 40 ml mleka ja nie wiem, co ja mojemu głodomorowi bedę podawac


Ummi no właśnie też chcielibyśmy starać sie o drugie dziecko w przyszłym roku, jak mały miałby koło roku, może troche mniej, więc jakby sie udało, to drugi bobas byłby, jakby Kacperek miał właśnie około 20 miesięcy zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce
ja też mam zamiar wychodzić na spacerki, jak będzie wiecej niz -5, ale póki co jest -3 , ale wiatr straszny i nie da sie wyjsć

Aggi to u nas 3 to jest standard 20-3-7, Kacper ma już stałe godziny posiłków i właśnie je o 20, 3, 7, 10, 13.30, 17... no i póki co ta 3 została
a Kacper znów wali rączkami w szczebelki cały czas chyba muszę jednak ten ochraniacz kupić, bo jeszcze paluszki połamie;/
to ja znów nie pamietam, kiedy woeczorkiem, haha... a nie przepraszam, raz sie zdarzyło, odkąd Kacper jest z nami

Ann Kacper też juz teraz taki ruchliwy, że obraca sie w około własnej osi, badź przesuwa się i znajduje sie w całkiem innym miejscu co do naszych mężczyzn, to niestety oni też maja czasem gorsze dni ja też czasem mam ciężką wymiane zdań

Natalia jak sie dzisiaj czujesz? lepiej juz?
mnie pomaga rutinoskorbin, a na kaszel pomógł mi syrop prawoślazowy.. dwa dni i po kaszlu pediatra powiedział, ze moge go pić przy karmieniu piersią..

Bry,

Inna ta paczuszka z hipp to chyba zaraz po 3 miesiącu przychodzi. Tzn gdy dziecko 3 miesiące kończy.

Aggi a też możesz drugą paczkę w rosmannie odebrać za 1 grosz?

Natalia współczuję przeziębienia.

Ja wczoraj z martą 2 godziny w przychodni siedziałam bo mi ją wysypało i wolałam się upewnić czy pół żłobka nie zarazi. Dużo chorych. Uczulenie na krowie mleko chyba.

A mąż mnie zirytował swoimi fochami, ale już dobrze

Dzień dobry,
za nami ciężka noc. Mały budził się co chwilę i do tego strasznie płakał. Ł. nosił go na rękach, a jak odkładał, to Szymuś tak strasznie krzyczał :/ Nie wiem co mu się działo. Nie zdarzyło nam się to nigdy. O 4 zasnął jakoś na naszym łóżku i spał do 6 do karmienia. Teraz też śpi, ale jakoś strasznie niespokojnie. Co chwilę go słyszę. Mam tylko nadzieję, że go nie zaraziliśmy.. JA jeszcze nie doszłam do siebie, a Ł. się chyba ode mnie zaraził. MAsakra. Oby tylko dzień był lepszy, bo nie wiem jak sobie sama poradzę.
Normalnie nic mi się dzisiaj nie chce. Nie dość, że przeziębienie mnie trzyma, to jeszcze zmęczona jestem cholernie. Nawet nie wiem co miałam jeszcze pisać.

Ann jak humor dzisiaj?

Asia tak jak pisałam- jeszcze mi nie przeszło, ale daję jakoś radę. Dziękuję, że pytasz.

Miłego, lepszego niż mój dnia

Natalia spisałyśmy się jednocześnie. Współczuję bardzo choróbska. Trzymaj się dzielnie mamo

ummi jeden ma 7, drugi ma 3, a trzeci 10 skonczy 4 miesiace

natalia 87 u mnie tez tak sie zdarzylo pare razy ze maly taki byl niespokojny, a na kolejna noc już bylo ok pozdrawiam seeerdecznie

ann klotnie z moim to norma, zawsze sie klocimy, ale tez ladnie godzimy

cześć
u mnie bez zmian.. zimno, ja w dresach i nigdzie się nie wybieram
Maksio pisał list do Mikołaja. Z pomocą mamy, ale będzie na pamiątkę

asienka ooo dobrze wiedzieć że ziemniak z dynią podejrzany a u nas Maksiu je 19/20 6/7 9/10 12/13 15/16 19/20

Ann tak mogę odebrać drugą paczkę, ale póki co u nas wybrakowane one są.... i nie wymienię bo niema dobrze że dobrze z emkiem

natalia przytulam :* zdrowiej i nie daj się :*

kakadu godzenie się jest najlepsze

Dobry
nie popisze za dużo bo zabiegana jestem trochę poprosiłam wczoraj babcie o pomoc bo podałam na twarz ze zmęczenia, mama wzięła mala do siebie a ja się wyspalam oh było mi to potrzebne bo juz nie dawałam rady.
dziś byłam dokończyć tatuaż jutro się pochwalę albo potem na obiad zapiekanka zobaczymy czy będzie jadana buziaki

Witam u nas dzień całkiem dobry byliśmy nawet na spacerku mimo chłodu w nocy coś się kręcił i wiercił, przez co ja sie budziłam;/ no i standardowo sama sie obudziłam o 3 w nocy, bo mały tak sie zawsze budził, a on spał odciagnęłam więc mleko, a Kacper obudził sie po 4 a potem przed 8


Natalia współczuje nocy... a jak dzisiejszy dzień? jak się czujesz Ty i Szymuś?

Kakadu tak, tak, potwierdzam, że godzenie jest najlepsze
fajna różnica wieku między chłopakami

Aggi to w sumie Kacper je podobnie, tylko on ma dodatkowy posiłek w nocy o 3
my dziś, mimo chłodu, wyszliśmy na spacer, bo już kilka dni kisiliśmy sie w domu;/ ale wytrzymałam tylko 45 min zawsze coś , a mały ładnie spał
fajna pamiątka taki list

Inna pochwal sie tatuażem, pochwal a robiłaś w ogole to badanie krwi? jakie wyniki?
ja długo myślałam nad tatuażem- napis na wewnetrznej stronie nadgarstka .. ale póki co tylko na myśleniu się skończyło

no to chwalę się





asienka nie robiłam badań zwleczenie się o tej porze z łózka jest dla mnie nie realne

Dzień dobry.

Inna poszalalas z tym tatuazem. A jak bylo tym razem? Tez sie tak krew lała?

Kaladu to masz rozstrzal: szkola, przedszkole i zlobek. Dogaduja sie jakos?

Jak tam chorowitki u was dzisiaj? Natalia i Go? Niedlugo do was dołącze bo marta katar nieziemski juz ma.

Godzenie bylo dobrze ze mąż rzadko kiedy daje się ponosić emocjom.

Miłego dnia

ann no właśnie tym razem tak się nie lała
Leciało tyle ile musiało no może trochę ponad to ale i tak było lepiej niż poprzednio
Ale za to dzień wcześniej leciała mi krew w nosa bez powodu, nie wiem dlaczego raczej to nie osłabienie bo witaminy biore, jem zdrowo, jedynie co to może przemęczenie ...

Ale dziewczyny się cieszę że za tydzień już lecę
Teraz to moment zleci
Widziałam mieszkanie na zdjęciach, podoba mi się Bo mąż podczas mojej nie obecności zmienił prace, a właściwie dostał nową, stałą w zupełnie innym mieście i musiał zmienić i miasto i dom
Więc jadę w nieznane najgorsze że jak dla mnie to dużo rzeczy nie zabrał np szafki na buty, szklanek i co najważniejsze ozdób na choinkę, a całą reszte przysłał do Polski więc na "dzień dobry" czekają mnie wielkie zakupy bo potrzebuje dosłownie wszystko ehh najgorzej że nie ma odłożonych na ten cel pieniędzy więc będę musiała kupować po kolei a święta za dwa tyg od przyjazdu świetnie poprostu
najważniejsze że mam tam stały internet to nie opuszczę Was a z żyłam się z Wami jak z najlepszymi przyjaciółkami

Jakoś kiepsko spałam dziś przez ten tatuaż
bo mogłam spać tylko na jednym boku a było mi nie wygodnie i jeszcze w nocy się zapomniałam i położyłam się na tym drugim boku i prześcieradło sobie wysmarowałam od tego tatuażu mam tylko nadzieje że z nim wszystko ok, wygląda ok ale się okaże :/

edit
Dzisiaj ja mam swoją testową rocznice
Dokładnie rok temu zobaczyłam dwie malinowe kreski na teście ciążowym a pamiętam to jakby było wczoraj, wszystkie emocje co zrobiłam i te łzy szczęścia a teraz ten mój cud będzie miał zaraz cztery miesiące, śpi kolo mnie i przekreca się na wszystkie możliwe sposoby kocham ją

cześć mamusie

dzisiaj mamy rocznicę zrobienia testu A pamiętam to jak wczoraj !
Maksio wczoraj wcinał brokuły, smakowało mu

Inna jak po tatuażu? znów krew leciała mocno? no i fajny efekt pewnie że czas zleci Ci już do wyjazdu

asienka fajnie że dzień miło minął ja na nadgarstku gwiazdkę mam