BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

9 lata 6 miesiąc temu #937561 przez minnie90
Dziewczyny chyba mam kryzys laktacyjny :/ wczoraj mała to taka nie najedzona była że butla musiała iść w ruch:( ściągałam laktatorem i 20 ml z dwóch piersi:/ na szczęście w nocy trochę lepiej było.

Powiedzcie mi jakie mm podajecie swoim maluchom? Kupiłam Nan pro 1 i faktycznie po nim chyba są zaparcia i problemy z gazami:/ aneczka25 my też mamy delicol i po jednej dawce pomogło:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937568 przez Marza
Kacha piersi już dobrze, nie bolą ani nie są czerwone :) ale za to ilość pokarmu katastrofalnie się zmniejszyła i nie jestem w stanie podać małemu nawet jednej porcji dziennie mojego pokarmu :( jedzie na samym mm...

Minnie ja podaję Nan pro 1

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937576 przez malvi
kacha ja też na Madalińskiego. I jak wrażenia? Ja to jestem bardzo niezadowolona :/ w życiu bym tam drugi raz nie rodziła...

Minnie my podawaliśmy Bebilon Pronutra. Ale teraz chcieliśmy zmienić i kupiliśmy mleko Babydream w Rossmannie ;) opinie na jego temat w necie są pochlebne. My podaliśmy je dopiero 2 razy więc ciężko mi powiedzieć czy jest dobre czy nie. Na razie z pozytywów to cena (16,99 za 600g) i to że nie śmierdzi tak jak Bebilon :P porównałam skład i prawie się nie różni

Marza Krzyś waży 5370 i pediatra powiedziała że za dużo przybrał i że za dużo dajemy mu jeść :/ niech sp..... jak widzę że chce jeść to mam mu nie dać? Tym bardziej że je co 3-4h nie częściej a nie zostawię dziecka głodnego. Poza tym była bardzo niezadowolona że nie damy jej zarobić i szczepimy Krzysia na nfz!!! No parodia jakaś... wypytywała czemu tak a nie 5w1 ale dałam jej odczuć że nie jej biznes. Poza tym mamy skierowanie do chirurga dziecięcego bo Krzyś ma wodniaka jąder i przepuklinę pępkową :( to podobno niegroźne ale musimy skontrolować. Poza tym zdrowy :)

A dziś w urzędzie o dziwo załatwiłam wszystko w 10 minut! :D i teraz czekamy na decyzję...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937579 przez kacha
Marza - mnie też zanikł pokarm zupełnie.
Minnie - my dajemy enfamil premium. Ono podobno alergizuje, ale Malutka zupełnie dobrze sobie radzi - żadnych zaparć i kolek, jest tylko lekki problem z ulewaniem - dwa, trzy razy dziennie jej się uleje jak nie zdąży sobie beknąć przed uśnięciem :) Zobaczymy, czy jutro pediatra nie zaleci zmienić tego premium na ar - enfamil jest też antyrefluksowy na szczęście.
Piękna pogoda od dwóch dni, prawda?? Mamy za sobą już dwa bardzo długie, bo ponad dwugodzinne spacerki. Mała znosi je świetnie, śpi sobie smacznie cały czas i wraca do domu głodna jak wilk - dokładnie w progu włącza syrenę :) A ja trochę gorzej, cholibka - po chodzeniu boli mnie krocze, dopiero ciepły prysznic pomaga. I szybko się też męczę, mam lekkie zawroty głowy i wracam bardzo zmęczona do domu. Dopiero po takim spacerze czuję, że trochę sił mi jednak ubyło po porodzie. Mam nadzieję, że uda mi się wrócić szybko do formy, bo otworzyli mi koło domu fitness club i od grudnia planuję chodzić na pilates.
Stosujecie może pas poporodowy?
Do kiedy utrzymywały się u Was krwiste odchody poporodowe? U mnie ciągle są i mam dość.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937589 przez kacha
malvi - a czemu jesteś niezadowolona???
Ja na Madalińskiego prowadziłam ciążę - koleżanka poleciła mi tam jednego lekarza. I jestem bardzo zadowolona. Lekarz faktycznie wspaniały, wszystkie badania na miejscu. Minusy - jak ktoś pracuje w miejscu, w którym nie można się zwolnić na kilka godzin do lekarza to będzie trudno - wizyty i wszystkie badania są w zasadzie do południa. Na szczęście, poza punktem pobrań, nie trzeba czekać w kolejkach, a czesto można się dostać na badanie wcześniej, jeśli udało się tak przyjechać. Długo też się czeka na pierwszą wizytę, ja musiałam zrobić pierwsze badania krwi prywatnie, bo pierwsza wizytę w szpitalu miałam w 12 tygodniu ciąży, wcześniej nie było terminów. No i jak złapałam infekcję to też nie mogłam się zapisać na wizytę na już, poszłam prywatnie, choć można też po prostu pójść w godzinach pracy lekarza prowadzącego i poprosić o przyjęcie.
Chodziliśmy też tam do szkoły rodzenia - polecamy z całego serca. Wspaniały, spokojny czas przygotowań na przyjście malucha, dostaliśmy zarówno dużo informacji jak i wsparcia w sensie emocjonalnym.
Jeśli chodzi o pobyt w szpitalu to porodówkę wspominam bardzo miło, wszyscy byli dla mnie bardzo życzliwi, położne były obecne na każde zawołanie (rodziłam bardzo długo, prowadziły mnie aż trzy). Mąż nie był traktowany jak zbędna asysta, był włączany we wszystko, położne podpowiadały mu, co mógłby dla mnie zrobić (moje marzenia o aktywnym porodzie okazały się płonne, poród był długi i skomplikowany, musiałam leżeć i przez to bóle odczuwałam silniej). Szczególnie miło mi było, gdy dzień po porodzie odwiedziła mnie Pani Karolina - położna, z która prowadziła mnie przez 12 godzin i skończyła dyżur akurat gdy zaczęła się III faza porodu.
Oddział poporodowy chyba już nie jest tak fajny, ale spędziłam tam tylko noc i kilka godzin dnia. Zdążyłam tylko powiedzieć mężowi, że położne tu chyba nie są już tak miłe jak na bloku i przenieśli nas na neonatologię. Tam opiekowała się nami fantastyczna pani doktor - szczególnie ważne było dla mnie to, że jeśli mówiła, że wyniki badań będą koło 15 i że zaraz jak je dostanie to przyjdzie na rozmowę, to najpóźniej 15.20 była u nas w sali. I w ogóle wszyscy neonatolodzy byli świetni. Położne też były pomocne we wszystkich, nawet najgłupszych sprawach - czy jak mi się niby to zepsuł laktator, czy jak nie mogłyśmy z koleżanką z sali zamknąć okna, bo ona po cc, ja z naciętym kroczem i nie dałyśmy rady wleźć na krzesło. Były też przy moich próbach przystawiania małej do piersi - mówiłam tylko wcześniej o której będę karmić i ktoś zawsze przychodził. I, co też ważne, wszyscy się uśmiechali. Maż mógł być z nami od samego rana do wieczora, był traktowany jak pełnoprawny rodzic. Jedno o co mam trochę żalu, to o początki mojej "bezmleczności" - okazało się, że nie mam mleka w nocy i trochę czułam, że muszę żebrać o mm dla głodnego dziecka. Dopiero jak neonatolog napisała w karcie notkę o dokarmianiu to nie było problemu z tym, żeby mleko dostać. No i musiałam udowadniać, że naprawdę nic (nie, że mało tylko ani kropelki) w piersiach nie mam - widziałam nawet zdziwienie w oczach i położnych i lekarzy i nawet doradcy laktacyjnej. I w ogóle jakoś tak się wszystkiego dowiadywałam dziwnie pomału - na przykład przez dobę mała była dokarmiana strzykawką, myślałam, że tak trzeba, następnego dnia położna mnie pyta, czemu jeszcze nie mam butelki. Bez pretensji, ale jednak, kurcze, można takiej bezmlecznej mamie na samym początku powiedzieć, że będzie potrzebna butelka, jak się jej nie ma, to się jej w szpitalu w 20 minut nie wytrzaśnie... Ale w sumie to chętnie tak kiedyś wrócę, mimo, że już miałam naprawdę serdecznie dość tego szpitala po tygodniu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937594 przez yoozia
Kacha, krwiste odchody? Powaznie masz cos takiego? U siebie ani razu nie zaobserwowalam. W ogole mi sie chyba poszczescilo, bo bylam lekko nacieta, mialam tylko jeden szew, ktory 3 dni temu wypadl, nie czulam zadnego bolu podczas chodzenia, siedzenia czy siusiania, bo czesto o takich dolegliwosciach po nacieciu czytam. Tak naprawde to nie czuje zadnej roznicy tam na dole. A nie wiem czy wam to pisalam, ale dzien przed wypisem ze szpitala pani doktor udzielala mi rad co moge, czego nie moge i zabronila mi tylko uzywac tamponow w pologu, chodzic na basen, a co do wspolzycia powiedziala, ze nie ma zadnych przeciwwskazan i to zalezy tylko ode mnie czy jestem na to gotowa juz czy nie :huh: kopara mi opadla, bo pierwsze slysze zeby po porodzie mozna bylo od zaraz wspolzyc. Oczywiscie zamierzam jeszcze minimum 2 tyg odczekac, bo nie jestem hardkorem :P a i kazala mi uwazac jesli nie chce byc zaraz znow w ciazy, bo teraz bedzie latwo o zajscie ;)

A za nami masakryczna noc, spalismy z mezem 3 godz. Mala ladnie spala od 21 do 1 30, potem od 2 do 5 30 i do 8 nie spala, oczy jak 5 zl :o od tej 8 do 10 pospala, to kimnelismy z mezem, bo on chodzi do pracy na 16 30 wiec zmruzylismy na chwile oko. Ciezko jest czasami. Zdarza sie, ze karmiac mala w nocy zasypiam na siedzaco, tez tak macie? :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937612 przez pauletta
Prosze o kciuki. Jutro stawiam sie na oddzial.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937621 przez kacha
pauletta - powodzenia, już tylko maksymalnie kilka dni i przytulisz malucha :)
yoozia - chodzi mi o krwawienie, dziś w necie wyczytałam, że po dwóch tygodniach powinno już się nie krwawić, tylko wydzielina powinna być śluzowa. A moje krwawienie ma się nieźle, kurcze...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937634 przez yoozia
Kacha, pomyslalam o krwistym stolcu, sorry :laugh: rodzilysmy w tym samym dniu, ja tez jeszcze lekko krwawie. w sumie bardziej to mozna nazwac plamieniem. niewiele tego jest. btw o ktorej godzinie urodzilas?

Pauletta, trzymamy kciuki. juz chyba tylko ty zostalas do rozpakowania? i chyba jedyna tak dlugo nosisz ciaze w naszym gronie ;)

a tak w ogole, to nie raz wstajac w nocy do malej na wpol przytomna, zastanawiam sie jak Kinga daje sobie rade z trzema corciami, gdy ja ledwo wyrabiam z jedna :D Kinga czy ty w ogole spisz kiedykolwiek? :P co u was tak w ogole?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937661 przez kacha
yoozia - urodziłam o 20.22. A Ty?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937694 przez ete21
Pauletta powodzenia:)
Kacha ja krwawilam po porodzie do 8 tygodnia w tym przez 4 tygodnie tak jak by sie mialo okres a potem to juz same brudy....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937700 przez yoozia
Kacha, ja o 15.15 :)

Moja mala ma chyba to samo co Aneczki i synek Munkki :( od wczoraj rana nie robila kupki, juz kilka dni ma z tym problemy, gazy sprawiaja jej chyba bol, przy karmieniu ciagle mi chrzaka, wypluwa, wije sie przy tym i placze. Czasem nie moge jej uspokoic. O 6 podalam jej delicol i teraz o 9 normalnie mi zjadla bez zadnych ekscesow, ale kupki nadal nie ma.. Dziewczyny jak czesto mozna podawac ten delicol? Na ulotce nic o tym nie ma, a w necie wyczytalam, ze mamy podaja go przez kilka dni przy kazdym karmieniu, ale czy to bezpieczne? I chyba zmienie jej mleko, bo to moze jego wina, ze ma takie problemy :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937747 przez kacha
Ete- dzięki, uspokoiłaś mnie. Myślałam kiedyś, głupia, że 9 miesięcy ciąży bez miesiączki to zysk, a tu natura oddaje to i to z nawiązką.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937777 przez pauletta
Ja po zalozeniu cewnika. Przyjemne to nie bylo...
Gin liczy na to, ze dzis, moze jutro... :-). Ciekawe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 6 miesiąc temu #937784 przez Kamka
Pauletta ja z wrzesniowek :P
trzymam kciuki za ciebie i zeby twoj cewnik szybko wypadł :kiss: !
wiem cos o ty tez go miałam :)

<a href="//www.suwaczki.com/"><img src="//www.suwaczki.com/tickers/wff2krhmrx1cki1p.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl