MAMUSIE 2009 :)

Martynka nie zamartwiaj się tym...jak Aga napisała rodziny się nie wybiera... masz już teraz swoją więc nie przejmuj się rodzicami bo szkoda zdrowia..

Aga Groszki dwa śpiewają STO LAT

Martynka rodziny się nie wybiera, dasz radę, musisz być silna na Mateuszka

Staram się być silna.

Aga wszystkiego najlepszego.

Dziekuje dziewczyny :*

Aga, co prawda nie załapałam jaka to okazja, ale buziaki wielkie od nas

Nie uwierzycie, Kladia usnęła wczoraj godzinę przed północą

Mirella ja najedziesz na Agowy tort to się dowiesz

a o której Klaudia wstała, skoro tak szybko zasnęła?

No to się porobiło Mirella - Klaudia szaleje na wiosnę i przestawia rytm dnia mamusi

Adze stuknęła kolejna wiosna (która, która?)- dołączam się do życzeń

Martynka, przykro się czytało o Twoich rodzicach. Szkoda, że nie masz w nich wsparcia, a Mateuszek dziadków z prawdziwego zdarzenia

Kasiora, zdrówka dla Gabriela. Jak zmiany w pokoju Aleksa dobiegną ku końcowi, chętnie się pochwalę i może coś Ci się spodoba i wykorzystasz. Co do łóżka... A oglądałaś inne w IKEA? Meble mamut są owszem fajne i praktyczne (mam stolik i krzesełko z serii), ale brak barierki jest minusem łóżka. Osobiście podoba mi się łóżeczko Kritter www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S39858939

Jedynaczka, jestem w szoku po przeczytaniu o relacjach Twoich teściów z Wami a przede wszystkim z Mikołajem. Dziwne. Nawet jeśli mają jakiś powód, to przykre, że nie chcą mieć kontaktu z wnukiem.

nie wiem czy u Agi to przypadkiem nie ćwierćwiecze

Ano pospała prawie 12 godzin, wstała o 11 Ona się przestawia niewiarygodnie szybko, gorzej ze mną. Nie wiem tylko co dalej będzie bo deszcze idą

Wiecie co? Porypany jest ten swiat, mnie jest przykro że Klaudia nie ma żadnej babci, a dziadek mało dziadkowaty, ale jak czytam o Wasze historie, to ze zdumienia wyjść nie mogę. No nie moge i już.

co do łóżeczka, teoretycznie powinnam myślec o przeniesieniu Klaudii, ale ile razy uśnie u nas, to spada

Ja nie natrafilam na "Agowy tort" Emme masz racje to juz cwiercwiecze- hehe Dziekuje jeszcze raz za zyczonka :*
Julka tez "szaleje na wiosne"- juz ktorys dzien pod rzad nie spi popoludniu A ja przez to np. prasowac musze wieczorami jak usnie, a tak to mialam juz czas tylko dla siebie i M...
No, ale jeszcze moze sie przestawi- pozwolcie mi tak myslec- hehe

A moja sterta do prasowania rośnie i rośnie... ech.

Aga owszem, przestawi, nieobliczalne i nieprzewidywalne są dzieci.... Moja dziś nie usnęła tak wcześnie jak wczoraj

A co do prasowania, to wstyd przyznać, ale ja nic nie prasuję.... a może i nie wstyd.... nie prasuję i już. Chyba że jest jakaś okazja i trzeba się wyelegantować to wtedy tak.

Ja prasuje ciuchy malej, ale to pikus- najbardziej nie cierpie prasowac koszul, a moj M pracuje w biurze i codziennie musi je nosic :/ Spodnie na kant wyprasowalam raz w zyciu (Mial 2, albo 3 kanty na jednej nogawce) i od tego czasu M zanosi je do pralni- tam tez je prasuja... Moj M jest w stanie pomoc mi we wszystkim- poza prasowaniem niestety.
Swoje i M ciuchy prasuje tylko wtedy jak wygladaja nieciekawie. Zawsze staram sie tak wieszac pranie, zebym nie musiala prasowac- ja poprostu tego nie lubie :/

To całkiem jak ja, dlatego nie prasuję. Ale zawsze używam Lenora, po nim są fajne mieciutkie i nie wymagają prasowania, nawet ubranek Klaudii już nie prasuję

NA początku to spóźnione życzenia urodzinowe dla Agi przesyłamy
A co do dziadków to ja nigdy ich nie miałam Moje dzieci mają 1 dziadka ,który nie zachowuje się jak dziadek no i 2 babcie ale za to z prawdziwego zdarzenia ,choć mają mało czasu dla swoich wnucząt
A prasować to tez nie lubię ,ale jak mam czas to poprasuję