Majóweczki 2016

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas też dzieciaczki kąpie tata taka juz tradycja
Ile matek tyle opinii
Tak jak powiedziałam każda z nas wie co dla nas i naszych maluszków jest najlepsze

Powiem Wam że przed pierwszą kąpielą byłam mokra ze stresu.. Ale jeszcze w szpitalu poszłam do położnej noworodków.. Akurat przyszła kąpiel Tosi... To jak ona to zrobiła przewróciło moje myślenie o kąpieli dzieci.. A Tosia przy tym ani nie piskla. Wsadzila ja całą prawie pod wodę. Wcale nie do 5 cm czy nie wiem jak małej ilości. Jak to kiedyś było. Tosia się czuła jak u siebie!! W końcu 9 mc siedziała w wodzie dało mi to wiele pewności siebie.. Za to moja mama.. No myślałam że zawału dostanie i ją wyprosilam :-D wszystko jest weryfikowane po porodzie

Maja oczywiście, że masz rację też byłam świadkiem jak położne obchodzą się z maluszkami. To my matki jesteśmy na punkcie naszych maluchów przewrażliwione ( ale mamy do tego prawo sama czasami jestem jak matka kwoka ) I widziałam trochę kąpieli maluchów ma się dwie dużooooo starsze siostry tak jak mówisz grunt to pewność siebie. Wtedy wszystko idzie sprawnie Ale słyszałam tez o kąpieli z książką...maluszek zmarzł tylko i wystraszył się okropnie...ale tylko spokój nas uratuje

Majka jakie dziewczyny wpatrzone w tatusia

Dokładnie kazda musi sama dojść do tego jak chce kąpać dziecko, a co do opinii innych to można się z nią zgadzać, albo nie i tyle

A co do kąpieli w szpitalu przez położne, to ja ogólnie jestem w szoku jak widzę, że one te dzieci tak rach-ciach załatwiania, a człowiek się jak z jajkiem obchodzi bo się się boi
Tyle, że np u mnie w szpitalu teraz nie praktykują kąpieli noworodków więc lipa, nie podpatrze

Skalarek nie tylko kąpiel ale i przebieranie, ubieranie szok...czasami jak by jakąś lalkę miały w rękach a nie małą istotkę

Wkładkę do wanienki mam zamiar kupić z gąbki zobaczymy jak się sprawdzi najwyżej przy drugim dziecku nie będę jej używać! Ale chciała bym wypróbować. A ech... bakterie są wszędzie.. Ale nie mogę dać się zwariować bo mam psa a przy nim to już wszędzie bakterie Bo w sumie jak się myjemy gąbkami to też mamy bakterie,myjki na ręce też bakterie.. Trzeba dobrze konserwować suszyć i bedzie git! Kurcze zresztą każda z nas i tak zrobi jak uważa

Miska- chwal się zdjęciem jak już będziesz mieć gotowe łóżeczko..

Majka-jakie słodkośći! Toż to tata w roli rycerza kąpielowego,super oby wszyscy tatusiowie mieli takie podejście!

Już po wizycie wszystko ok Jagoda pozostaje Jagodą na 100%,czeka mnie krzywa cukrowa ale ok. Waże 70kg Ja nie wiem jak to się stało 6kg do przodu Chwale się zdjęciami (oczywiście mała się zasłaniała jak zwykle ciężko było jej zrobić zdjęcie),nie ważyliśmy się i nie mierzyliśmy się bo pani doktor mówi że to koło 100gram więcej waży że na kolejny USG to zrobimy. Dla mnie spoko ważne że słyszałam serduszko które dudni pięknie

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.




natB- trzymamy za was kciuki,będzie coraz lepiej! A co ty tu robisz? Odwiedzinki?

Pati super zdjęcia a jak mama po wizycie?

Mama zadowolona,dla niej wszystko szokiem jak teraz to wygląda,bo kiedyś tak nie było,że tak ładnie widać,że bicie serduszka. Zadowolona jednym słowem i to jest najważniejsze pełna emocji Powiem wam taki prezent na dzień babci bezcenny,jak macie mamy blisko i są zainteresowane to zabrać na wizytę bo super

Hej Kolejna noc bezsenna za mną, siorbię meliskę, mam nadzieję, że dziś zasnę i obudzę się jutro.

Drzyzgunia - pewnie się okaże, że się znamy. Piszę do Ciebie priv.

Co do wyprawki to zalecam wam spokój. Każdy jest inny, każde dziecko inne i stąd różne potrzeby. Ja przy Duli miałam gąbkę do kąpieli i bardzo ją sobie chwalę. Nie mam męskiego ramienia wieczorami, M wraca ok 22 codziennie, czyli po kąpieli, muszę dać radę sama. Teraz będę miała dwoje dzieci do kąpania, więc gąbka jest na pierwszym miejscu na liście zakupowej. Ja zalewałam gąbkę po każdym użyciu wrzątkiem i wyciskałam dobrze lub prałam normalnie z ubrankami, po wirowaniu była prawie sucha.
Ja na razie kupiłam kosz mojżesza na płozach do bujania (mamy malutko miejsca i postanowiliśmy przez pierwsze miesiące nie obijać się o dodatkowe łóżeczko), whoombie (przy Duli nie miałam ale ona urodziła się jesienią i spowijaliśmy ją w kocyk, dzięki czemu dobrze spała i była spokojna, teraz kupiłam używane whoombie w letniej wersji, zobaczymy czy mi się sprawdzi). Poza tym raczej wszystko mam, będę musiała zamówić jakieś pieluchy i środki higieniczne dla malucha i dla siebie i tyle. Plus ciąży po ciąży - w domu jeszcze wszystko jest

Co do pielęgnacyjnych obaw. Mąż mój ostatnio przewijał Dylkę i mówi - i pomyśleć, że bałem się przewijania noworodka. Nie wiedziałem, że realny problem z przewijaniem zaczyna się gdy obiekt ucieka z brudnym tyłkiem na poduszki. Po dwóch tygodniach będziecie specjalistkami od swoich dzieci, zobaczycie

Hej ja właśnie siedze po wypiciu glukozy masakra

Co do wyprawki to i tak wszystko wyjdzie w praniu. Przy Igorze mąż musiał mi na szybko kupowac laktator bo mam płaskie sutki i Igor nie mógł sie za ssać ja plakalam z bólu więc teraz na pewno kupie elektryczny.... Podgrzewacz i sterylizator dla mnie zbędny moze dlatego ze ich nie miałam. Przewijak obowiązkowo. Gąbka do kapieli też


Ogólnie tak jak napisalyscie musicie pytac na bieżąco bo tak to sie nie pamięta co potrzebne

Brzuszki super

Miska sliczna kołyska i tez bym ja pomalowala na biało ps mam taki sam tel chyba

Pati śliczna Jagoda i super ze wszystko dobrze

Ja wizyte mam w poniedziałek ciekawe czy Emilka dalej jest Emilką...

A mama juz wyszla do domu wycieli jej tez wiezly chłonne bo byl przerzut a teraz czekamy na wyniki. Psychicznie i fizycznie dochodzi do siebie

Martyska- to najważniejsze że jest coraz lepiej a nie na odwrót. Życzymy mamie zdrówka,zdrówka!

Dzis kupuje coś do wyprawki! Mam wolne,wreszcie po 3 miesiącach przyszła kasa z ZUS szaleje! a co
Co prawda muszę jeszcze zaliczyć spacer z psem myślę że dopije kawusie i ruszę w trasę No i muszę ją wyczesać..

Miska- ty masz goldena? Powiedz mi czy furominator czy jakoś tak się to pisze to do czesania masz? Sprawdza się? My dziś mamy pierwszy raz z tym czesaczem

Znów robię sobie detoks od słodkiego,od dziś do końca tygodnia nie jem słodyczy Mam nadzieje że mi się uda!

Jagoda znów aktywna się zrobiła,daje czadu aż delikatnie boli.. Wpadnę jeszcze do was i pochwalę się może jakimiś zdobyczami z allegro

Pati super, że mama zadowolona, że wnusie zobaczyła ją moja też chętnie bym zabrała na taka wizytę, ale niestety nie mam jej na tyle pod ręką, żebyśmy mogły sobie na to pozwolić

Jak zrobisz zakupy na allegro to daj znać to może też coś kupie my wczoraj w biedrze kupilismy chusteczki nawilżane bo byly 4op + pudełko za 14zl

Martyska bardzo się cieszę, że mama już po zabiegu i że ma się dobrze. Dużo zdrówka i pozytywnych fluidow dla niej no i daj znać jak wyniki wyszły.
Glukoza - wspolczuje

Ja mam jutro wizyte i nawet nie tak o małego bezpośrednio się martwie, bo u niego było wszystko ok, a sądząc po tym jakie imprezy sobie w brzuchu odstawia to raczej ma się dobrze tylko o ta szyjkę czy się bardziej nie skróciła... Ma być dobrze nie ma innej opcji

patikierc na tu,, krajoznawczo,, kochana a Ty siooo do testów owu odezwij się tam i daj znać jak się mniewacie

Witam się i ja

Pati Jagódka śliczna dziewczynka, no i to imię..... bardzo mi się podoba Z tą przerwą od słodkiego to mi też by się przydało. Ale ostatnio mam na nią taką ochotę że nie mogę się powstrzymać Koniecznie daj znać co kupiłaś
No a jeśli o tym mowa to dziewczyna z mojego miasta sprzedaje otulacz motherhood za 15 zł. Macie może jakieś doświadczenie z tym? Przydaje się?
Jeśli chodzi o furominator to nawet nie wiem co to jest więc oświeć mnie A jeszcze co do psiaka... Jak wyobrażasz sobie wspólne mieszkanie niemowlaka z takim psem? Ja właśnie się zastanawiam. Wiem że mój pies jest łagodny i chce żeby wychowywali się razem. A jak już rodzice czy teściowie o tym słyszą to cały czas słyszę jakieś ale.....

Martyśka cieszę się że u Twojej mamy lepiej no i nadal życzę jej dużo zdrówka i spokoju psychicznego. Myślisz że ten laktator warto kupić jeszcze przed porodem? Współczuję glukozy, ale chyba nie jest aż tak bardzo straszna, wzięłaś cytrynę?

A u mnie.... hmmm... mała tak kopie że z mężem się z niej śmiejemy jak ona tak robi. Ciąża to naprawdę niezwykły okres w naszym życiu. I cieszę się że to my możemy nosić je pod sercem a nie ktoś inny Połowa kołyski wyczyszczona, dziś druga połowa i będę malować