Majóweczki 2016

Ja na razie nie stosuję kremu na rozstępy, ale zamierzam zacząć. W poprzedniej ciąży miałam kilka rodzajów specyfików, ale i tak pod koniec mi wyszły mi okropne rozstępy. Po kilku tygodniach bio oilu jest lepiej ,ale liczę się z tym, że mój brzuch już nie będzie ładny Dlatego też zdjęć mojego brzuszka nie robię.

Ja dziś leniuchuję. Wczoraj mieliśmy drugą turę urodzin Wandy i wieczorem bardzo źle się czułam. Nachodziłam się przy garach, gościach etc. Dziś Wandulka poszła do babci a ja poza wyjęciem zimowych ciuchów ze strychu nie planuję nic robić.

kacha jak urodzinki się udały? Wandzia pewnie zachwycona była
W Twoim stanie masz prawo do odpoczynku Więc odpoczywaj jak tylko masz czas.

Ja w sobotę pół dnia , bardzo źle się czułam. Mąż za mnie posprzątał dom i na ogrodzie jeszcze coś porobił, bo ja nie byłam w stanie. No i kupiłam sobie płaszcz na zimę A wy jak rozwiązujecie sprawę okrycia wierzchniego i coraz większego brzuszka?

Hej ... Ja tez tak średnio jest mi cały czas nie dobrze ale mam nadzieje ze juz blizej do końca mdłości niz dalej ....

I ja stosowałam różne kremy oliwki a i tak wyszły nawet gin na usg jak zobaczył to powiedzial ze na to siły nie ma jak mają wyjść to i tak wyjdą.

Co do kurtki to tez musze sie za czyms rozejrzec ale jeszcze czas

Miska - Wanda byłą oszołomiona. Goście to dla niej duże wydarzenie i jednak lekki stres. I tak teraz było lepiej, bo imprezka u nas w domu i byli w zasadzie tylko ludzie dobrze jej znani. Dwa tygodnie temu na wielkim jublu u moich teściów w ogrodzie (urodziny Wandy i 91 urodziny dziadka mojego męża) jak przyszło do tortu to się bidula rozpłakała. Wczoraj z emocji nie mogła zasnąć i budziła się dwa razy w nocy, ale za to spałyśmy do 8.45. Dla mnie to dzień matki, Boże Narodzenie i urodziny w jednym
Kurtkę zimową wyjęłam właśnie z szafy i mam w niej jakieś 20 cm zapasu - jak zapas się skończy trzeba będzie coś kupić.
A i nie mogę znaleźć żadnych zimowych butów. zaczynam mieć obawy, że ktoś je przez pomyłkę wyrzucił No i mi zimno w balerinkach...

Hej dziewczyny! Pisałam post po wizycie u gin, ale widze, że się nie dodał, pewnie coś źle nacinęłam. Więc serduszko pięknie bije, a fasolka rośnie, dostałam cała liste badań do zrobienia, mam nadzieję, że wyniki wyjdą ok. Najbardziejj boje się toxo bo zarówno IGg i IGm w pierwszej ciąży miałam ujemne, a po porodzie podejrzewali u Zuzy wrodzoną toxoplazmoze (na szczęscie wykluczyli). Mam nadzieję, że teraz wyniki też wyjdą ok! Mdłości mam już coraz mniejsze, więc może tym razem będzie chłopak bo z Zuzką wymioty męczyly mnie zdecydowanie bardziej Zuzka ma anginę wiec już od tygodnia siedzimy w domu, mam nadzieję że nic od niej nie złapię, jakąś wirusówkę już od niej niestety złapałam :/ Co do kurtki to nie kupuje nic nowego, z Zuzką nawet na porodówkę jechalam w mojej narciarskiej (brzuch się mieścił choć na styk )

gaguka super że wszystko dobrze Ja badania już zrobiłam i jutro wizyta, więc się wszystkiego dowiem. Niepokoi mnie tylko ból podbrzusza który znów mi towarzyszy prawie przez cały czas. Wy też tak macie? Na początku mnie bolał, ale przeszło. I od tygodnia znów się zaczęło.

Jak u Was dzień mija? Coś mało się odzywacie. U mnie pogoda straszna. Wczoraj śnieg, dziś dalej zimno. Ale podobno ma być jeszcze ciepło.

U nas zimno i pochmurno, siedzimy w domu cały dzień, bo w taką pogodę nie mam ochoty nigdzie się ruszać :/ Pisałyście jeszcze o rozstępach, ja używałam Palmersa i Bio Oil i 2 tygodnie przed porodem wysypało mnie na brzuchu i piersiach Więc twierdzę, że jak maja wyjśc to i tak wyjdą :/
Miśka może te bóle podbrzusza to rosnąca macica? Mnie też czasami pobolewa :/ Daj znać jak tam po wizycie! U mnie waga się na razie nie zmieniła ale delikatny brzuszek już jest (podobno w drugiej ciąży szybciej wychodzi, choć z ZUzą miałam straszne wzdęcia i na tym etapie wyglądałam już jak w 5 msc ).

Siemka dziewczyny ja już po wakacjach,wypoczełam zwiedziłam Karkonoskie szczyty I jest super! A teraz juz domowa rzeczywistość czyli pranie Czuje się w miarę ok choć mdłości są moim najlepszym przyjacielem,od czasu do czasu a raczej uślinienie się nad kibelkiem jak ja to mówie

Miska-ja cały czas odczuwam boleści brzucha,nie przewlekłe ale od czasu do czasu mnie boli dalej nie lubię tego bolu,wogóle pomału mam dość już tego,mdłości czy jem czy nie,bólu brzucha,trądziku który mi wyskoczył,i czucia snu ciągle ciągle,zmęczenia już chciała bym te lepsiejsze dni daj znać jak po wizycie!

Guguka-ja mam takie wzdęcia momentami jakbym miałam z 5-miesiąc masakra brałaś coś a to?

co do rozstepów kupiłam sobie palmers ale ma słodki zapach i dupa nie mogę się smarować więc robie to oliwką i zwykłymi balsamami zobaczymy co z tego bedzie ,aczkolwiek zawsze sie smaruje bo jak tego nie zrobie to mam takie dziwne uczucie na ciele wiec ciąża czy nie balsam zawsze był!

Ja na badania jutro jade do lekarza w wtorek już sie doczekać nie mogę
Co do kurtki zimowej,nie wiem jeszcze co bedzie, okaże sie jak nie bede sie miescic w ta co mam wtedy moze zakupie coś noweg choc zobaczymy jaka zima bedzie tej zimy

gaguka ja też mam czasem wzdęcia ale nie zawsze. Brzuś już się troszkę powiększył, ale że ja zawsze chodzę w szerszych ubraniach więc raczej nikt nic nie widzi.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Też myślę że jak będą miały wyjść to i tak wyjdą te rozstępy, ale może chociaż troszkę dzięki temu je zmniejszę.

Pati widzę że naładowałaś akumulatorki po wakacjach. W całym Twoim tekście widzę uśmiechnięte buźki To super :*
Jak będę dziś u gina to zapytam czy to normalne że dalej boli mnie ten brzuch, a trądzik to ja też właśnie dostałam, a nigdy nie miałam z tym problemu. Ale zmęczenia nie odczuwam

Miśka jak opowiadasz o swojej teściowej tojakbym słyszała swoją Ja w pierwszej ciąży przytyłam 6 kg, ona w swoich tyła po 30 kg i cały czas mi powtarzała, że muszę jeść i tyć! Teraz też co zadzwoni pyta czy już coś przytylam... nie skomentuje tego, jakby to był wyznacznik zdrowej ciąży :/
Pati na wzdęcia brałam espumisan i nospe, a do tego lekarz kazał mi jak najczęściej leżeć na lewym boku, a jak najmniej na plecach (w sumie to przez całą ciąże) Super, że wyjazd sie udał!

ciesze sie że widać moja pozytywną energie

guguka-to chyba zakupie sobie espumisan na lewym boku? kurcze nigdy nie leże na lewym boku teraz zacznę a na plecach w sumie dość dużo leżę od dziś koniec!

Ech brzydka pogoda,a ja dalej piorę juz 3 raz i chyba jeszcze z dwa przede mną

u mnie lekko widać brzuch a jak już mam wzdęcie to masakra..
kiedy macie jakieś wizyty u lekarza?

gaguka przez całą ciążę 6 kg ??? Zazdroszczę
Tak jakoś się złożyło że prawie przez cały czas leżę na lewym boku

Miśka 6 kg, ale brzuch miałam ogromny Po prostu nigdzie więcej mi nie poszło jak w brzuch Mała ważyła 3250 i miała 58 cm więc mała nie była Ja generalnie od 24 tyg leżałam już w szpitalu więc może stres też robił swoje :/ Wtedy zawsze mi lekarze powtarzali żeby nie leżeć na plecach bo uciska się jakąś tętnice czy coś i dziecko ma mniej tlenu i kazali jak najwiecej właśnie na lewym boku leżeć, podobno to najlepsza pozycja dla maluszka

Byłam wczoraj na wizycie. Wyniki badań są rewelacyjne. Miałam robione usg oczywiście mąż był przy mnie. Lekarz zmierzył i główkę i wzrost dzidziusia, słyszeliśmy serduszko jak mocno biło, pępowina pulsowała. Maluszek ruszał rączkami i nóżkami Mówiłam że moja mama miała problem ze skracającą się szyjką i powiedział ze na każdej wizycie będzie mierzył dla mojego spokoju. Teraz miała prawie 4 cm czyli bardzo dobrze. Uśrednił termin porodu ze wszystkim pomiarów i wyszło na 8 maja. Czyli coraz wcześniej
A to mój mały cud:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Miśka super,że wszystko ok! 4 cm to już niezła długość Ja mam wizytę dopiero 28.10. U mnie właśnie też była skracająca się szyjka i przedwczesne skurcze, mam nadzieję, że w tej ciąży będzie zdecydowanie lepiej