Mamusie Lipiec 2016

Gratulacje Kochana;) fajnie, że pierwsza już się rozpakowala haha

Kto dziś?? Ja nie mogę jeszcze, mała musi do nast. Czwartku być w brzuchu później niech się dzieje co Chce;) huhu ale tak na początku lipca mogłaby wyjść

Gratulacje Dorcik )) fajnie ze tak szybko nam dałaś znać, duzo zdrówka dla Ciebie i maluszka ☺️☺️☺️☺️

Ja tez narazie nie chętna zobaczymy co lekarz dzisiaj powie

Zoi ja tez bym chyba nie dała razy ze stoperami ale moze coś w tym jest bo moja koleżanka prawie w ogóle nie spała w szpitalu, myślałam ze to przez emocje

Justyna super ze juz masz termin, można odliczać i przygotowywać wszystko ja lubię mieć tak zaplanowane a tak to nawet nie wiem kiedy ubrać łóżeczko itp

Magmus moze to proroczy sen

Madzia duży Twój bąbelek, a myślałam ze moja będzie najwieksza haha no chyba ze przybrała juz tyle do dzisiaj miesiąc temu 2400 ważyła

Tez mysle ze to na plus ze poród pierwszy raz nie wiadomo czego sie bać

Buziaki i miłego dnia

I ja również dołączam się do gratulacji dla świeżo upieczonej mamusi Zdrówka Dorcik dla Ciebie i dla Maleństwa
Magmus, co do Twojego pytanka do do szpitala idę w dniu porodu a więc 15 lipca tylko że wcześnie bo już na 6.45 z kompletem badań więc pewnie formalności trochę zajmą no i potem byle do przodu:) Termin z OM mam na 23 lipiec a planowaną cc robią tydzień wcześniej. Moja córa urodzi się tak jak i mamusia w piatek hehe
Kameame Ty również cesarka? Oj tak ja tam nie narzekam że konkretnie datę już mam zaplanowaną. Mogę dzięki temu ogarnąć opiekę do synka, na spokojnie wszystko przygotować
Ania i nie zgodzę się z Tobą,by to było STRASZNE jak to napisałaś. Straszne to męczyć się ponad 12 godzin w okropnych bólach a i tak wylądować potem na stole, straszne to rodzić tyle godzin i mieć łamane żebra bo dziecko utknie w kanale rodnym i na cc jest już za późno więc albo skaczą po matce albo kleszczy używają, straszne to urodzić dziecko martwe,które przez poród naturalny udusiło się pępowiną, straszne to gdy pęka macica podczas porodu i matka umiera-to jest STRASZNE. Pewnie,że poród sn jest najlepszy i dla matki i dla dziecka-to nie ulega wątpliwości Ale są przypadki, które wymagają zakończenia ciąży poprzez cesarskie cięcie i nie można postrzegać tego jako coś strasznego Najważniejsze by maluch urodził się zdrowy i mama cała i zdrowa poród przetrwała Pozdrawiam Was wszystkie:)

Justyna ja jeszcze nie wiem, ale doktor mówił ze jak mała będzie tak rosła dalej to pomyślimy nad cc. Nie wyobrażam sobie takich sytuacji jak opisałaś. A moja siostra upierała sie na cc bo czuła ze mały będzie wielki (4800) potem położne mówiły ze tragedia mogłaby sie stać gdyby nie cc bo nie dalaby rady sn przez budowę ciała. Takze mam takie samo zdanie na ten temat jak Ty, jak juz jest jakieś małe zalecenie to nie mam zamiaru ryzykować. Dzisiaj sie dowiem ile mój bąbel wazy moze nie będzie taka duża )))

Yyy nie w temacie jestem chyba?!

No ale dziewuszki zobaczcie,moj babel niby taki duzy,a jakos polozna i lekarz nie dali jasno do zrozumienia ze to jest zaleceniem do cesarki..;/ moze to i lepiej bo ja za cc nie jestem jednak..oczywiscie jak mus to mus i nie ma sie nic do gadania wtedy.

Aaa i musze sie pochwalic ze pojawila sie u mnie siara,nie wiem czy to taki epizod jednorazowy,zobaczymy.

A i brzuch co jakis czas na okroponie boli jak na @ i apropo @ ja wcale za nia nie tesknie;)))

Mysle ze Justyna niektore porownania sa nie odpowiednie. Ogolnie uwazam ze dla mnie cc z wyznaczonym terminem jest straszne i koniec. Boje sie ciecia powlok brzusznych. Kazdy ma rozne fobie a ja mam taką. Oczywiscie cc z zaskoczenia jakos latwiej chyba przetrawic bo nie ma sie czasu na myslenie. Dobrze podobno dla dziecka jak porod przed cc zacznie sie skurczami i trzeba to jakos znieść. A wypychanie dziecka nie powinno byc stosowane wiec juz piszesz o nie przestrzeganiu praw pacjentki.
Moze Zuzia duża ale i długa to moze tak wagi nie odczujesz.
Ja tez po porodzie @ mialam jakos malo nawet nie odczulam ze byla... Ale niestety polog nadrabia za wszystkie lata.

Niby nie można wypychać maluchów ale jak nie ma wyjścia to chyba trzeba. Mojej koleżance mały utknął i wypychali (renomowany szpital) bo na cc było za pozno a młody jakos sie przekręcił. Ale na nic sie nie stało i za drugim razem rodziła w tym samym szpitalu i tez sn
W niektórych szpitalach przy masie dziecka ponad 4kg u pierworodek robią cc. W moim tak nie ma, chyba ze lekarz prowadzący wpisze zalecenie. To tez zależy od budowy miednicy, od tego czy pierwszy poród. Chociaz sa i takie sa sa bardzo drobniutkie i rodzą duże dzieci sn bez problemu
U mnie młoda ma tez duza główkę (po tatusiu :/), ale moze dzisiaj okaże sie ze jest akurat na swoj wiek ostatnio jak wychodziłam od lekarza to kazał zmniejszyć dawkę luteiny: "żeby wielkoluda nie było" i zrobił wielkie oczy
Zobaczymy

Madzia mi tez nie brakuje wcale @

Moze juz cos sie zaczyna jak takie bóle?
Ja duzo wcześniej miałam siare z obu piersi a teraz sporadycznie tylko z jednej :/ nie wiem co z druga, mam nadzieje ze tam sie nic nie pozatykalo

Hej

To ja może całkiej przez przypadek pominę temat cc hehe Tzn tak jak pisałam wcześniej. DLa mnie to plus, ze zna się dokładny termin

Madzia... czy Ty czasem nie miałaś mi pokazać naklejek na ścianie?? Czekam i czekam hehe.
Ja mam literki do powieszenia... tylko cały czas zastanawiam się jak je mam umocowac... wcześniej o tym nie pomyślałam.... Każda z literek ma taką zawieszkę ze wstążki... i nie wiem czy mam każdą osobno wieszać czy wszystkie np nawinąć na wstążkę lub jakiś sznurek i tylko ten sznurek zamocować jakoś... hm,.... Wiem - mam ogromny problem ehhehe.

Kame - a to od luteiny dzieć rośnie? To na to ma wpływ?? Bo ja tez biorę haha ale myślałam, ze to na szyjkę hahah

Co do @... też nie tęsknie... chociaż czasami było mi jej brak bo od wiecznie miałam z nią problemy.... i zeby samoistnie przyszła - to było święto!
Co do siary.... ja mam już dłuższy czas.... ale tak samo kame jak u Ciebie - z jednej można powiedzieć, że potoki a z drugiej zero. Ale tylko jak chodzę bez stanika. Bo w staniku nic się nie dzieje heheh. Ale wizualnie widzę róznicę między dwoma piersiami..... jedna jest jakby "bardziej rozwinięta" i z tej bardziej leci i ten sutek mnie bardziej boli.... a druga bardziej "normalna"

Polog w takie dni bedzie katorga chyba dla wiekszosci z nas;)

Teee mamuski juz doswiadczone co z tymi cyckami? Od dwoch dni mialam bolace,pelne,wczoraj zaczela leciec intensywnie siara ale tylko z jednego,tego co wiecej karmilam nim mlodego,mozliwe ze przy tym mniej uzytkowym cis sie pozatykalo? Jak to rozpoznac?

Ja nie uważam cesarskiego cięcia za coś strasznego, jeśli są ku temu wskazania medyczne nie ma co dyskutować i tyle w temacie
I co do wypychania dziecka-moja koleżanka również miała to robione i to tak,że potem długo leżeć musiała ze względu na połamane żebra a dziecko urodziło się niedotlenione. Aniu jedno jest pewne, poród sn jeśli wszystko przebiega cacy jest bezdyskusyjnie najlepszą metodą porodu. Ale są przypadki, gdzie z góry wiadomo,że więcej szkód może przynieść niż pożytku i mówienie sobie wówczas,że to jest straszne w niczym nie pomoże. W pierwszej ciąży miałam właśnie taką sytuację jaką opisałaś, bo rodziłam ponad 12 godzin z pełnym rozwarciem, skurczami i akcją porodową a synek nie wychodził i stwierdzono brak postepu porodu, szybko cesarka bo ktg już nie wychodziło dobre i uwierz mi wcale nie uważam by to było lepsze rozwiązanie. Teraz gdy usłyszałam "nie urodzi Pani naturalnie ze względu na budowe macicy" stwierdziłam że tym razem nie będę "mądrzejsza" od lekarzy i w pełni zgadzam się z ich decyzją.

Justyna - dla jasności... uważam tak jak Ty jeżeli są wskazania do cc to oczywiście. Jeżeli w moim przypadku coś by się wydarzyło i miałabym mieć cc to nic takiego. Tak ma być i już W końcu lekarzy powinni wiedzieć lepiej niż my

Ja na dzień dzisiejszy jestem nastawiona na poród SN.... ale każdemu powtarzam, że jakbym miała mieć cesarkę to jakoś nie panikuję z tego powodu. Wszystko się okaże

Magmus wydaje mi sie ze z luteiną chodziło o to żebym szybciej urodziła bo przez luteinę można chyba po terminie urodzić?

kame - myślę, ze masz rację bo ja miałam lichą szyjkę i dlatego dostałam luteinę, żeby jeszcze wytrzymać Tak samo miałam brać większą dawkę jak np. czułam, ze brzuch bardzo twardnieje albo będę miała jakieś bóle.... Więc raczej pomaga dotrwać do terminu tym, które mają problemy ehhe