Mamusie Październik 2017

Mam pytanie tez tak macie... moj maly rusza sie.
.. ale jak tylko chce zeby m poczul albo sie przyjzal przestaje... jakby wiedzial.ze.patrzy i sobie nie zyczyl gapiow

Hehe ja tak mam no może teraz już rzadziej ale na początku to za każdym razem. Nawet kiedy tylko gestem wołałam męża to i tak było to samo

Aaa no nie zarejestrowałam że pierwsza miałaś cesarke. Jak odczucia ? Ja chciałam sn i teraz też mam nadzieję że będzie sn bo tu w de podobno robią cesarke na życzenie.
Ja też tak mam jak mały się rusza ja podniosę bluzkę żeby zobaczyć to przestaję choć że 3 razy udało mi się zobaczyć jak gulka odstaje ale nie umie określić czy to ręka czy noga

Anna odczucia .. mi oki bylo.
Wiele lasek opowiadalo ze nie.mogla chodzic przez kilka dni bo bolalo, a ja o 12.46 urodzilam a juz nastepnego dnia po wyjeciu woreczka o 7 rano juz sie kapalam.. co bylo moim najwiekszym.marzeniem tego czasu
Bez srodkow przeciwbolowych jedyny dyskomfort to szwy ciagly jak sie chcialam wygodnie ulozyc.. pamietam pierwsza noc w domu moja ulubiona pozycja spania to na brzuchu wiec co wiec klade sie na brzuchu i to najwiekszy blad myslalam ze mnie rozerwie... ale doklapnie po 5 dniach szwy mi polozna w domu zdjela i juz oki...
Jeszcze jedno podczas porodu chyba jakas infekcje dostalam bo przez dobre 6h nie mogli mi podniesc temperatury.. mialam tyko 35 ... bylo okropnie m siedzial kolomnie z zosia slyszalam jak plakala i nic nie bylam w stanie zrobic strasznie mi sie w glowie krecilo wymiotowalam... jak na sali nie bylo lekarzy tak kolomnie z 5 nie przesadzajac...
Alw okolo 8 mnie puscilo i juz oki...
Anno no ja co do ruchow to tak dokladnie nie widze po prostu jak mi brzucho skacze... i takie wolniejsze ruchy jak sie przeciaga...

Każdy organizm inny i inaczej się regeneruje ja jak już raz przeżyłam sn i wiem jak to boli to teraz też bym wolała sn. Ooo spanie na brzuchu za tym najbardziej tęsknię. Mysle że dlatego teraz też się nie wysypiam bo na boku to nie moje pozycje

Ale na szczęście pogoda się popsuła 18 stopni i pada teraz czuje że żyje:)

Hej dziewczyny! Piszę do Was z pewnym pytaniem

Mam w ogóle siostrę cioteczną, która rodzi teraz we wrześniu i po prostu o nic innym nie rozmawia ze swoim mężem i ludźmi wokół jak o ciąży No po prostu cały czas... Chodzi do szkoły rodzenia i po prostu zawsze ma jakieś nowinki. Co sądzicie o szkołach? Strata czasu czy warto zainwestować czas i pieniądze?

Buziaki dla Was :*

Famii ja się nie wypowiem bo do szkoły rodzenia nie chodziłam.
A tak reszta dziewczyn jak leci ?

Ja chodzilam w pierwszej ciazy... i tak sobie .... osobiscie mowie ze to strata czasu...
Ale moze zalezy od grupy prowadzacego... u nas zadnych nowosci ani noc takiego nie bylo...
U nas oki... mlody szaleje.. czuje sie oki...
Pakujecie juz torby?

Pakowanie torby mam w planach i się zebrać nie mogę. Ciuchy dla malego też jeszcze nie poprane w ogóle teraz jakoś inaczej do tego podchodzę bez spiny nic prawie nie gotowe a z córką to już inaczej było. Ale muszę się serio zebrać bo to potem różnie bywa
Ale od wczoraj mam takie dziwne bóle nie wiem czy to są skurcze przepowiadajace bo to boli w podbrzuchu

Famii szkoła rodzenia jest ok, chociaż to zależy od prowadzącego, ale dla samego towarzystwa teraz chodzę 3 raz. Tylko ja nie płacę za szkołę rodzenia. Gdyby to była płatna atrakcja to bym się pewnie nie skusiła

U nas chyba ok, chociaż nadal mam puls powyżej 100, za tydzień mam wizytę u mojej gin. więc wszystko się wyjaśni.
Torba nie spakowana, ubranka nadal nie gotowe, za to w sobotę w domu będzie kołyska dla maleństwa.

No ja mam zamiar sie zabrac za pranie jutro...
A propo prania macie jakies specjalne proszki plyny? Ja u zosi nie mialam i teraz tez nie zamierzam...
Pamietam z corka to szalalam mialam pelmo zupelnie zbednych rzeczy.. teraz racjonalnie ide w minimalizm i tylko niezbedne.niezbedniki...
Mam mojzeszka z lozeczkiem jeszcze czekam.. co do ubranek.mam nauczke.i mam doslownie polowe z tego co przy zosi...
Powoli pakuje, mam juz pieluchy i kocyk spakowane

Nie ja też nie będę używała nic specjalnego do prania z córką też nie miałam
Ja narazie będę używała kołyski więc z lozeczkiem się wstrzymam
No myślę że w przyszłym tygodniu się za wszystko zabiorę

Jestem pewna że wcześniej był ten temat i że się wypowiadałam ale co tam..
Pierwszą partię piorę w dzieciowym, potem w płynie biały jeleń (bo mam;p) a na koniec w zwykłym proszku/płynie.

A nie wiem właśnie czy był ten temat jakoś nie kojarzę ale ja w ogóle skleroze ciążowa mam. Ja dziś jadę parę rzeczy kupić bo nawet smoczka jeszcze nie mam , no i pampersy też trzeba zacząć kupować. Tak myślę że się zaopatrze od razu w rozmiar 2