STARANIA O CIAZE

no to fajnie by było zycze powodzenia

Emka książka doszła dziękuję bardzo

kaś super że się staracie życzę szybkiego zafasolkowania

Feri no to fajnie macie jak na mieście jecie my chorzy wszyscy wiec musimy siedzieć w domu
no i mamy też dzis gości

Co się dzieje z LACRUSIĄ??

GwenB ja w Katowicach robilam badania genetyczne w 18 tyg ciazy i powiem Ci ze maja pozadny sprzet, wszystko na nim widac nawet kregi w kregoslupie u dziecka wiem ze bedziemy z mezem miec badania za darmo bo lekarz mi wypisze skierowanie bo jest duza podstawa zeby nam je wypisac. Wiec o cene sie nie martwie. A gdybys pogadala ze swoim lekarzem ze mialas w rodzinie jakis przypadek chorego dziecka i troche sie boisz to moze Ci wypisze? Z tego co sie orietuje to w Katowicach usg prenatalne- genetyczne kosztuje ok 270zl

Kaś witam serdecznie fajnie ze dolaczylas

u mnie tez zima sie rozchulala na maxa a juz bylo tak pioeknie bez tego sniegu..
ale Julka dzis w drodze do zlobka powiedziala ze wiosna jesczze spi i sie jej nie chce przyjsc to zima przyszla i jeszcze ze zdziwieniem do mnie ze ja tego nie wiem??
dzieci chyba jednak maja 6 zmysl:P

A ja dziewczyny z nadzieja ze wyjdzie mi test zrobiłam i jest I kreska chyba za wczesnie

DoMI* napisał:

A ja dziewczyny z nadzieja ze wyjdzie mi test zrobiłam i jest I kreska chyba za wczesnie

A ile ci sie @ spoznia?

zrobiłam przed @ 3 dni

Domi nie ma sie co nakrecac i za wczasu robic testy wiem ze to czekanie najbardziej dobija i meczy ale jak widzisz jedna kreske to podcinasz sobie skrzydla daj sobie jeszcze troche czasu 3mam kciuki

Anoda czytam te pamietniki i mam siwczki w oczach jak wiele pasuje do tego co ja czuje najgorsze jest u mnie to ze wszyscy daja mi do zrozumienia to ze skoro tak wczesnie stracilam dziecko to nic sie nie stalo i wlasciwie to nie dziecko stacilam tlyko ciaze i boli jak ktos pyta to kiedy znowu bedziesz w ciazy...z wami jakos latwo przychodzi rozmawianie o tym a jak ktos w realu zada pytanie odnosnie przyszlego dziecka kluje mie w srodku

staram sieeee....eee.. Monia ......naprawde..ale złapałam doła

Monia ja nikomu nie życzę stracić dziecka i to nie ważne czy jest to 5,6 czy 30 tc ale matka kocha je odkąd wie że jest w ciąży i to jest tak wielka miłość że nie da się do niczego porównać i dlatego tak cholernie boli. Ten kto nie przeszedł takiej tragedii nie zrozumie tego co czuje matka która utraciła dziecko. Wkurza mnie takie pieprzenie że będzie dobrze, dzieci będziesz jeszcze miała a czy dziecko które odeszło do nieba do mnie wróci? Ja to się zwierzam w zasadzie tylko jednej koleżance i ona tylko potrafi jako tako mnie zrozumieć a większość ludzi mnie otaczający pokazała że ma to gdzieś w d...i uczuciami drugiego człowieka się nie przejmuje.

Ach no i zapomniała. Zapisałam się do gina na sobotę i to będzie chwila prawdy.

|Domi wiem w jaki stan wprowadza widok jednej kreski u kobiety ktora czeka na ciaze ale kochana u ciebie jeszcze nic straconego zobaczysz jutro wstaniesz z wieksza nadzieja jeszcze kilka dni i bedziesz wiedziala co i jak ale nawet jak sie nie uda to pamietaj ze nowy cykl nowe nadzieje a to czekanie uczy pokory

JA MAM CHYBA DEPRECHE mONIA ...
NORMALNIE NIEWIEM JAK SOBIE POMOC..
WCZORAJ KOCHALAM SIE Z MOIM I NIEBYŁŁO FAJNIE.. BO JA NIC NIE CZUŁAM..A ON POWIEDZIAŁ ZE JEST INACZEJ JAK ZAWSZE.. NORMALNIE TO MNIE PRZYTŁACZA.. NIEWIEM CO JEST

Anoda to 3mam za ciebie mocno kciuki zeby same dobre wiesci i zebys w koncu dostala zielone swiatlo!!!!

o moim drugim poronieniu wie kilka osob i o dziwo kolezanka z pracy ktora zna mnie niecaly rok bardziej potrafila sie wczuc w moja sytuacje i ze mna rozmawiac normalnie na ten temat niz ludzie ktorzy znaja mnie latami...

Domi kiedys tu ktos pisal o roznych etapach w staraiach i chyba rzeczywiscie czeba wszysko po kolei przejsc ja sama widze po sobie jak sie zmienilam przez te 7 miesiecy jakby mi ktos w zeszle wakacje powiedzial ze takie rzeczy mnie spotkaja to bym go wysmiala!!!

a to ze nie masz ochoty na przytulanki to moim zdaniem troche jest tak ze nastawilas sie tlyko na spodzenie dziecka i kiedy nie masz plodnych dni to sex wydaje sie zbedny?tez to przerabialam na szczescie minelo ale podobno od zlosci i dola juz blisko do pogodzenia sie z sytuacja i spokojnie sie czeka

monia chciała bym z kims usiasc aby mnie zrozumiał co mam w sercu i jak to boli.
ze przez tamte lata kazdy miesiac wiedziałam ze nic niema ze bedzie @.. serce pekało a teraz niewiem czemu tak pragne niewiecie jak to powstrzymac? jak sie uspokoic ..niewiem jak to nazwac to jest deprechha ..jak nic nigdy nie by łam taka...
chce dac na wstrzymanie ale nie wiem jak

Anoda zaczelam to czytac doszlam do polowy i nie dalam rady dalej czytac... Łzy same mi lecialy... jak sie uspokoilam to doczytalam sam koniec... Tak dobrze ta kobitke rozumie... Ja tez nie mam z kim o tym pogadac bo wszystcy unikaja tematu... nie wiem moze poprostu nie wiedza co mowic albo to maja w d**. Z kolezanka ktora sie znam od przedszkola bo obok siebie mieszkamy to nawet nie zaczynam tego tematu juz bo albo zmienia temat albo powie ze nie martw sie bedzie dobrze... A g** prawda nie bedzie dobrze i ja o tym wiem... W sumie tylko tutaj na forum moge wyrzucic z siebie co czuje i Wy mnie rozumiecie... Zreszta jakos latwiej mi sie pisze o tym niz rozmawia z kims...