BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

14 lata 2 miesiąc temu #5178 przez Moniq
ja jak się staraliśmy o dzidzię to też co miesiąc robiłam test zanim przyszedł termin miesiączki, a za ostatnim razem, kiedy byłam prawie pewna że jestem w ciąży czekałam aż minie planowy dzień miesiączki hihi i to był ten raz
grazia, trzymam mocno kciuki
kivi, nie przejmuj się dniem przerwy w staraniach :lol: , plemniki potrafią przeżyć w organizmie kobiety ok 3 dni, a w sprzyjających warunkach nawet 5
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5197 przez kivi
wiem, wiem kochana i na to liczę!!!!!

Ja najchętniej zrobiłabym test już ...he, he ale powstrzymuję się ile sił ...
Zobaczymy, odczekamy ...
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5202 przez grazia
czesc dziewczyny tak jak wam ostatnio pisalam wczoraj mialam wizyte u lekarza zaraz po pracy poszlam wraz z mezem na wizyte ale tylko pocalowalam klamke , jak sie okazalo doktor musial wziac dyzur za kolege , ale najgorzej mnie wkurzylo to ze nawet mnie nie poinformowal na darmo lecialam przez cale miasto przeciez sa telefony mozna zadzwonic prawda , no coz niebede mogla przyjac w tym cyklu pregnylu ,mam nadzieje ze moze samo sie uda ze ujrze wkoncu dwie krechy , tylko niema pojecia od kiedy mam brac duphaston tak na wszelki wypadek jak by sie udalo moze ktoras z was brala go imoze mi podpowiedziec , a w poniedzialek zadzwonie i dopytam sie go , dzisiaj pobolewa mnie prawy jajnik sluz mialam rano przezroczysty ciagnacy sie , rano przytulanko z moim kochanym mezusiem , pupa w gore i tak okolo 30 min lezalam , mam nadzieje ze tym razem sie juz uda , poli mnie tez lekko glowa ale to chyba przez to ze sie troszeczke denerwuje , jestem dzisiaj jakas zmeczona niemam checi isc dzisiaj do pracy a mam na 14 z checia bym posiedzial w domku troszeczke poleniuchowala , dziekuje dziewczyny ze sie tak moim losem przejmujecie milo jest wiedziec ze niejestem sama ze sa zyczliwe mi osoby ktroe pragna mojego szcescia WIELKIE DZIEKI pozdrawiam was serdecznie buziki pa

grazia
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5204 przez kivi
GRAZIA!!!!
uda się!!! musi się udać!!!!

Z tą pupą do góry to niezłe...słyszałam o tym ale nie praktykowałam...może jak się nie uda będę robić świece przez 10 minut :-) fajnie, czego się nie robi dla małego WIELKIEGO szczęścia...by je mieć!!!

CAŁUSKI!!!!

TRZYMAM KCIUKASKIIIIIIII
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5214 przez eash
czesc dziewczyny.

ja niby już po owulacji, która wg testó owulacyjnych była 16/17 dnia cyklu (dziś 20), ale nie odpuszczamy - kochalismy sie 11, 12, 13, 15, 16, 17, 19 dnia cyklu... no i dzisiaj tez mam w planach uwiedzenie mojego spracowanego nieszczęśnika. no nikt mi w kazdym razie nie zarzuci braku inichatywy i lenistwa w kwestii zachodzenia w ciążę.

ale musze wam powiedziec, że - w związku z moimi roznymi zaburzeniami po odstawieniu tabsow anty - mam ciagle uczucie suchosci w pochwie, nawet przy dniach plodnych. i to chyba jest spory problem z punktu widzenia płodności. a zatem - jak tym razem tez nie wyjdzie - rozejrze sie na serio za tymi kapsulkami z wiesiolka czy czyms podobnym na poprawe sluzu. bo, jak dobrze pamietam, to chyba poli tu pisała, że oliwka czy żel intymny może być kiepskim pomysłem, może zaszkodzić, a nie pomóc - nie myslałam o tym wczesniej w sumie, uzywaliśmy intimelu, durex play lub zwykłej oliwki, czasem jakichs innych żeli do masażu... a teraz, mając w pamięci uwagi poli, troche sie boje i odlozylam to wszystko na polke. problemu nie mamy tylko, gdy zaczynamy od oralnego... a tak poza tym to idzie jak po grudzie :S

no nic, w kazdym razie musze odczekac co najmniej tydzien, a najleiej okolo dwoch tygodni ze zrobieniem testu ciazowego. nie wiem, czy wytrzymam - mam strasznie slaba wole i korci mnie, zeby juz zrobic... chociaz - nie jestem juz tak ciekawska jak wczesniej. chyba troche pesymistycznie sie nastawilam po naszych niepowodzeniach - wczesniej robilam test za testem myslac, ze na pewno beda dwie kreski, a teraz wychodze z zalozenia, ze pewno znow jedna, wiec nawet specjalnie sie nie pale do tego testu...

no ale nic, zobaczymy za te dwa tygodnie.

grazia, a moze uda sie bez lekow i lekarza? zycze ci tego z calego serca i czekamna wiesci od ciebie, chyba moglas miec owulacje w podobnym terminie, co ja - jak by to bylo fantastycznie, gdybysmy za tre dwa tygodnie obie wystartowaly tu z informacja o dwoch kreskach na tescie :lol:

kivi, za ciebie tez kciuki trzymam, oczywiscie :)

Moniq, Mirella i inne mamuśki - módlcie sie tam za nas, czarujcie, zaklinajcie, spluwajcie do tyłu, róbcie wszystko, co tylko sie da - w naszych intencjach. Liczymy na was :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5215 przez martela89
eash ja na początku jak staraliśmy z mężem to robiłam test za testem,a potem już sobie odpuściłam bo nie chciałam zobaczyć jednej kreski i znowu się zawieść. I jak okres mi się spóźniał to wmówiłam sobie,że to normalne i nie robię testu ale mój mąż tak nalegał,że w końcu zrobiłam i zobaczyłam dwie kreseczki :) Z radości się popłakałam :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5223 przez kivi
no i ja testuję za tydzień-dwa
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5224 przez grazia
witajcie dzieki za slowa otuchy Eash i Kivi musi nam sie uda, wspolnie bedziemy trzymac za siebie kciuki tym razem napewna bedzie dobrze ja caly czs mysle o was dziewczyny , niedlugo i my bedziemy sie chwalic brzuszaki a po 9 miesiacach malymi cudownymi skarbami piszcie jak tylko cos bedziecie wiedzialy no ja jutro zadzwonie do lekarza zapytam sie czy mam brac ten duphaston ,Kivi a jesli chodzi o pupe do gory to kiedys powiedziala mi pani doktor ze warto chwile polezec z pupa i nogami w gore a i kolezanka z dawnych lat szkolnych mówila ze jej babcia jej zaproponowala tez niemogli miec dzieci a teraz sa szczesliwymi rodzicami chlopca a nawet mysla o nastepnym wiec moze cos w tym jest , dzisiaj pobolewa mnie glowa jajniki troszeczke daja o sobie znac teraz tylko czekac na rezultat powiedzie sie nam trzem zobaczycie dziewczyny dbajcie o siebie teraz mniej stresu glowa do gory , pozdrawiam serdecznie a co slychac u ciebie Mirella napisz

grazia
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5225 przez _aga86_
Ja tez wierze, ze Wam sie uda juz niedlugo:) Naprawde trzymam za Was kciuki. Co do trzymanie nog i pupy w gorze, zaraz po stosunku tez o tym slyszalam, a i doszly mnie sluchy, ze nie powinniscie kapac sie w goracej wodzie- w ciazy tez jest to niedozwolone...

Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5226 przez eash
sluchajcie, ta pupa w gorze to nie jest zabobon, tylko fakt. po pierwsze i najwazniejsze - plemnikom w dotarciu do celu pomaga wtedy siła grawitacji, wiec nawet te slabsze maja szanse znalezc sie blizej jajeczka. po drugie - bywaja wady w budowie macicy, np. tzw. tyłozgięcie i wtedy tylko odpowiednia pozycja w czasie stosunku i po nim umozliwi dotarie plemnikom tam, gdzie trzeba. po trzecie - odpowiednio podniesione cztery literki w czasie stosunku umozliwia glebsza penetracje, wiec plemniki startuja z lepszej pozycji ;) lekarzem nie jestem, ale zwykla chlopska logika podpowiada mi, ze warto ten swoj piekny zadek czasem do gory podniesc. no i jeszcze partnerowi milych wrazen dostarczymy, hehe :lol: a wiec, dziewczyny, apel do nas wszystkich: DUPKI W GÓRĘ, hehe, i do dzieła! :laugh:
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5254 przez grazia
czesc dziewczyny co u was slychac , u mnie jak na razie nic sie niedzieje pobolewa mnie troche dól brzucha piersi staly sie pelniejsze i dzisiaj zauwazylam a raczej wyczulam ze sluzu jest jakby wiecej tzn jest on wodnisty mam ciagle uczucie jakbys sie zsikala dziwne uczucie czy ktoras z was tak miala bo ja nigdy , acha dzwonilam dzisiaj po poludniu do lekarza z pytaniem czy mam brac wogole w tym miesiacu ten duphaston i od kiedy a lekarz powiedzial ze on nie wie czy bylo jajeczkowanie i zebym zadzwonila o 22 to mi powie czy moze mnie przyjac bo ma dzisiaj dyzur na telefon i nie wie czy go znowu zastane , ale troche te godziny mi nieodpowiadaja niedosc ze pózno to niemampewnosci co do wizyty a jutro pobutka o 5.30 , moze w tym miesiacu odpuszcze sobie juz lekarz , spróbujemy z mezem sami a noz sie uda Eash a co ciebie , jak samopoczucie bo ja czuje sie troche zmeczona tym postepowaniem mojego lekarza troche sie czuje jakby mnie olewal , jak tydzien tem sie umawialam na dzisiaj to powiedzial ze juz za pozno na sg , a szis co innego mówi nie wiem co o tym sadzic . Kivi a co ciebie cos juz wiesz codziennie mysle o nas kiedy bedzie ok , trzymam za was kciuki , pozdrawiam piszcie pa

grazia
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5261 przez kivi
cześć!!!

Ja szalona zrobiłam test, wogóle nie przywiązuję wagi do jego wyniku ( negatywny) i to mnie tym bardziej utwierdza w tym, że jestem jakaś dziwna, tak szybko zawsze robię testy, jakbym nie mogła poczekać...Zdecydowanie za wcześnie na pozytywne kreski, nie minął tydzień od jajeczkowania a przecież musi jeszcze się wiele wydarzyć zanim zacznie być wydzielane HCG :-) wiem o tym dobrze...a jednak!!! taka już jestem :-)

cóż powtórzę test w dniu spodziewanej miesiączki i wierzę w 2 kreski. Brzuch mnie także pobolewa od kilku już dni a dziś jakoś mocniej...podbrzusze w zasadzie, mam też wzdęcia od 2 dni..już mam ich dość :-) Wogóle nie ma ochoty na sex...

chodzę zmęczona...i nie mam jak narazie PMS a miewam na tydzien przed miesiączką i to straszny..."bez kija nie podchodź"

Czekamy i zobaczymy, jak się nie udało, będzie marcowanie :-)

Ściskam Was mocno!!!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5262 przez _aga86_
Jezeli chodzi o testy to faktycznie roznie bywa- jestem tego przykladem:) Zrobilam test dzien po spodziewanej miesiaczce (wieczorem) wyszedl negatywnie. Nastepnego dnia naczczo powtorzylam i takze wyszlo, ze w ciazy nie jestem. A miesiaczki ciagle nie bylo. Powtorzylam test 8go dnia po spodziewanej miesiaczce i okazalo sie, ze bylam w ciazy (juz ponad 2 tygodnie-jak sie pozniej okazalo):) Takze kivi jeszcze nic straconego- a objawy juz na cos wskazuja:)

Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5266 przez eash
grazia, wg mnie powinnaś zmienić ginekologa. ja też - na podstawie twoich relacji - jestem zdania, ze cie zwyczajnie olewa. chyba juz przywykl do tego, ze co miesiac chodzisz i co miesiac nic, i po prostu przestal sie przejmowac... mowie ci, zmien lekarza. sam fakt, ze kaze ci przychodzic tak pozno na wizyty ( w ogole pierwszy raz sie spotykam z tym, ze ktos o 23 na wizyty do lekarza chodzi, kosmos :ohmy: ) jest dziwny - jesli masz jakis prolem z zajsciem w ciaze, to powinnas dbac o siebie, m.in. wysypiac sie, najadac, nie stresowac, a temu na pewno nie sluzy gnanie na usg o 23 po calym dniu zasuwania w pracy... nonsens. i do tego chodzisz prywatnie, prawda? jak juz masz placic, to przynajmniej za fachowa pomoc i ludzkie podejscie, a nie za kogos, kto cie przyjmie, jak mu sie zechce. mowie ci, zmien lekarza.

kivi, to nie szaleństwo, tylko brak cierpliwosci, tez tak mam, chociaz w tym miesiacu juz sobie troche z testami ciazowymi odpuscilam i, o dziwo, nie robie. odczekam do niedzieli, to bedzie 28 dzien cyklu, i wtedy zrobie, a po paru dniach powtorze dla pewnosci.objawy, ktore opisujesz, moga wskazywac na ciaze, ale niekoniecznie - moze to zabrzmi okrutnie, ale staraj sie nie nakrecac, bo potem rozczarowanie bedzie wieksze - wiem po sobie... chociaz oczywiscie zycze ci z calego serca, zebym sie mylila i zeby to byla piekna, sliczna, kochana, wysniona ciąża :)

_aga86_ to ma racje - testy, choc niby wskazuja na 99,99999... %, sa zawodne. przyklad - moja siostra. robila test chyba trzykrotnie w ciagu pierwszych 2 - 3 tygodni, za kazdym razem byl negatywny, dopiero ginekolog ja utwierdzil w przekonaniu, ze jednak ciaza. i jak to sie ma do naukowych opowiesci o hcg wydzielajacym sie od 6 czy tam 7 dnia ciazy? hehe :) no ale na dwie kreski i tak kada z nas czeka z utesknieniem, tak to juz jest...
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #5267 przez eash
tak poza tym u mnie narazie bez zmian, spokojne oczekiwanie, chociaz... musze wam powiedziec, ze czuje sie strasznie zmeczona od ostatnich dni, czesto mi slabo - nagle lapie mnie bol glowy i nudnosci, poce sie - jakbym chciala mdlec. a przeciez w pracy mam wzglednie spokojny okres, tzn. nerwow jest troche jak zawsze, zniechecona jestem do niej strasznie, ale roboty mniej niz bywalo w ubieglym roku, nie latam z jezorem na brodzi, mam troche czasu i urywam sie zawsze wczesniej... no jednym slowem - nie mam powodow do takiego przemeczenia. ani do omdlen - nie jestem jakas anemiczka, ale baba grzmot ;) olalam narazie wizyty u ginekologa, chociaz juz ponad tydzien temu mialam przyjsc na skonsultowanie tych wynikow badan krwi i moczu, bo cos tam mu nie gralo za bardzo... ale jakos sie wybrac nie moge, chyba podswiadomie planuje pojsc za tydzien, po tescie ciazowym, ktory - o czy marze - moze wyjsc pozytywnie, prawda?
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl