STARANIE O CIAZE cz.2

Gosiak to byla dpc czy dpj Vo ti Wlasnie w klasie maturalnej byla I nam tu oczy mydlila ze niby dorosla a na blogu pisala ze juz nie chce doroslosci, ze jej sie juz nie podoba bycie w ciazy bo nie moze imprezowac....

Swoja droga ciekawe co u niej?

Monia - ale śliczne te Twoje dziewczyny, Ty też kwitnąco wyglądasz

marysiamarysia - właśnie miałam pisać, że bardzo dawno Cię tu nie było gratuluję

Gosia 2712 - myślę, tak samo jak Ty, też żałuję, że nie wpadłam jak byłam młodsza, żałuję, że tyle lat brałam tabletki antykoncepcyjne, a teraz kupę problemów...Nie pisałam Wam chyba ostatnio o tym dziewczyny, ale miałam robione badanie drożności jajowodów i po tej stronie co była ciąża pozamaciczna jajowód niedrożny.

ferritka napisał: Gosiak to byla dpc czy dpj Vo ti Wlasnie w klasie maturalnej byla I nam tu oczy mydlila ze niby dorosla a na blogu pisala ze juz nie chce doroslosci, ze jej sie juz nie podoba bycie w ciazy bo nie moze imprezowac....

Swoja droga ciekawe co u niej?

O tak właśnie o nią mi chodziło...a że tak się u niej porobiło to nie wiedziałam. Z tego co pamiętam Ona chyba nawet się starała a nie że z wpadki. To mi się wydaje wszystko zależy od człowieka, niektórym zdaje się że sobie poradzą i chcą pobawić sie w mamę, nie wiem taka moda czy jak?a z czasem im przechodzi, a inne dziewczynki wpadają a potem okazuje się że są dobrymi matkami.

cholera dwa razy dzisiaj posta pisałam, to mały trucień okrucień przylazł i mi wyłączył swoją magiczną rączką -.-

pisałam w każdym razie, że wiem zupełnie nie jest wyznacznikiem dobrego macierzyństwa. Złe matki trafiają się zarówno w młodym wieku, normalnym jak i starszym - trudno generalizować. Mam znajomą grubo po 30tce która ma 5 letnią córkę i spędza z nią ok 2 dni w tygodniu, córka woli siedzieć z babcią lub jej siostrą. Generalnie ona nie wie co mała lubi, jak trzeba sie nią zająć tylko dzwoni po pomoc do swojej matki albo jedzie do niej na noc z córą.

marysia bedzie miała przed sobą nową rolę, nie mniej odpowiedzialną bo bedzie musiała byc dobrą matką i babcią jednocześnie - owszem, ciąża bardzo młodo, ale jak prawidłowa, zdrowa, to tylko się cieszyć - niech tylko młoda dojrzeje, zmierzy się z obowiązkami i mam nadzieje, że bedzie dobrze

No dziewczynki Newsa zapodałam i temat się kręci . Będę dobrą babcią , ale najmniejszego zamiaru nie mam wyręczać młodej z obowiązków jakie sobie zafundowała
Mi nikt do dzieci nie wstawał , nikt nie nosił i nie tulił kiedy kolka , ząbki czy inne rzeczy się pojawiały więc młoda musi sama ( tym bardziej , że na moje oko i mój czujny nos nie była to wpadka ) Któraś z Was napisała , że na pewno ją to przeraża i w ogóle - i tu napiszę - kompletna pomyłka - Młoda się cieszy ( stąd moje przypuszczenia , że to nie była wpadka ) Tylko gdzie w tym czasie rozum się schował , to ja już nie mam pojęcia - dla mnie to czysty debilizm w tym wieku planować ciąże . Poprzeklinałabym i to bardzo , no ale nie wypada tak na forum bluzgać
NO NIC.... trzeba trochę chałupę oporządzić , ale nic , nic , nic mi sie nie chce .
Swoją drogą , jak niewiele potrzeba aby zapragnąć dziecka i jak szybko można z takiej decyzji zrezygnować
Mnie już ten temat nie dotyczy . Nie zamierzam już zaciążyć - jestem wyleczona , a nawet planuję w przyszłym roku wakacje bez dzieci . Dwie pociechy na kolonie , młoda z dzieckiem w domu , a ja z mężem gdzieś.... Czas na emeryturę zasłużoną
Buziaki

Marysia no to teraz tylko trzymać kciuki by młodej chęć posiadania dziecka nie przeszła, żeby nie okazało się że się znudzi niczym przestażały smartfon, sorry za porównanie ale faktycznie w tak młodym wieku (nie odnoszę się tylko do Tojej córki, ale takich dziewczyn jest dużo) planowana ciąża w tym wieku to dla mnie bezmyślność, i troche zachcianka...był kiedyś film nawet w kinach o takich dziewczynach co to chciały być mamami, teraz w sumie nie wiadomo czy lepsza wpadka czy świadoma decyzja...szkoda że Ty musisz w tej całej sytuacji zrezygnować z ciąży...

ja z mężem planowałam 4 lata i tylko był płacz z tego.... ;/ w końcu stwierdziliśmy ze to nie ma sensu, może nie jesteśmy gotowi .... wyjechaliśmy na długie wakacje, nie myślałam już o niczym ....
to była najcudowniejsza "pamiątka" z wakacji

hellloo

Marysia - oooo, ale news Kochana... no domyślam się, że musiałaś przeżyć pierwszy szok i to jakoś przetrawić, ale trzeba wierzyć, że jakos sie wszystko powoli poukłada i za kilka lat wszyscy stwierdzicie, że dobrze się stało jak się stało gratki rola babci to mega odpowiedzialna funkcja, ale dasz radę, kto jak nie Ty - taka przeszkolona i doświadczona mamuśka

Monia - śliczne z Was dziewczyny emek ma szczęście, że takie skarby 3 ma w domu

eeeejjj, widzicie to - 9 tydzień u mnie się zaczął jak to tak leci??? no i tak sobie z tej okazji pomyślałam, że chyba czas zadbać o swoją skórę i zacząć sie czymś smarować co by nie być ponacinana wszerz i wzdłuż potem jak mapa. co polecacie?? macie jakieś sprawdzone specyfiki Mamuśki??? nie wspomnę już, że skóra cała mnie swędzi, nawet czasem jakieś pojedyncze bąble mi się chyba od tego drapania robią i taka jakby wysypka - Sis - miałaś rację, o tym objawie ciążowym mało kto mówi, a odczuwalny jest i to bardzo.

Oh oh no to rosniesz moja mila
Mi Oliwki nie pomagaly tylko smaruje sie teraz maslem kakaowym wiesz taka brazowa tuba sa w tubach I w takich pudeleczkach I nie dosc ze pieknie pachnie to fantastycznie nawilza

No leci leci za momencik przyjdziesz magiczne 10 tyg

studentka ja sie smaruje kremem i oliwka fur mama z rossmanna z ta fioletowa nakretka teraz na koniec kupilam sobie jeszcze dodatkowo mustele ..... i jak znajoma mi mowila to powinna mi styknac do konca bo mam ta duza tube

oliwka po kapieli i na noc , a krem w dzien to moj sposob

sa tez dobre kremy z palmersa koszt ok 30 zl ale mi za bardzo smierdzi ......

Ja osobiście polecam oliwke babydream z rosmanna,nie jest droga-i to chyba też odstrasza dziewczyny.Na mnie jednak działa super. Póki co nie mam ani jednego rozstępu i mam nadzieje że dotrwam bez nich do końca ciązy. o dokładnie smaruje się tym co mesy

Gosiak,pytałaś co u nas... no leci,jest coraz ciężej. w ostatnich dniach brzuch się bardzo napina. Myślę ,że 8 lipca będe juz wiedziała czy czeka mnie cc czy sn. często myślę o Tobie Kochana. :*

studentka tak scisle mowiac to skonczylas wlasnie 9 tydzien
a skora swedzi bo sie rozciagna mi tez to strasznie dokuczalo i mialam kilka takich etapow jesczze pozniej mialam takie okropne uczucie ciagniecia
rozstepy niestety w duzej mierze od genow zaleza ale wiadomo zeby jak najbardziej nawilzac mnie z Julka zciachalo w 8 mc dopiero

hello ja na sekund pińć ino
BIO OIL poczytajcie o tym specyfiku w drugim trymestrze smarować okolice najbardziej narażone na pękanie , dodatkowo smarowac te co juz macie .
Ja należę do tych szczęśliwców co mają mocne włókna kolagenowe po mamusi i babusi więc mnie nic a nic nie pociachało a obwód brzucha miałam niecałe 140cm pod koniec heheh a przed ciążą 78

co do tego bio oil to dziouszki moje z rozszczepków stosują u dzieciaków na blizny oraz stosowały u siebie żeby rozstępy były baardzo mało widoczne a nowe się nie pojawiały i zdawało to egzamin , piszę tu o kilkunastu mamuśkach stosujących w ciąży oraz ponad 200 stosujących u dzieciaków

no to tyle
miłej niedzieli

Ja tam mam rozstępy z okresu dojrzewania i po ciąży całe mnostwo. Po mału bledną, wiem, że jak były mocno czerwone to mogłam działać ale w sumie to jakoś szczegolnie mnie to nie rusza Jak bledną to aż tak ich nie widać.

Marysia no młoda dała czadu, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Wierzę, że ostatecznie pozna "uroki macierzyństwa" i szybko dojrzeje do świadomego macierzyństwa

No dobra, otrząsnęłam się z szoku, marysiamarysia, no to młoda dała do pieca..... Właściwie w dzisiejszych czasach to nie wiadomo śmiać się czy płakać, bo z jednej strony młoda dziewczyna, uczy się, no i co ze szkołą? A z drugiej od paru lat śledzę Was na staraczkach i widzę ile dziewczyn żałowało, że w młodości nie wpadły ;/ Mimo wszystko mam nadzieję, że Duśka nie będzie sie tak spieszyła. A w sumie wiesz co? Mogłabyś się teraz postarać, za rok ciuszki odziedziczysz Albo ze dwa lata poczekaj to i wózek i łóżeczko Twoje
No dobra, jak mamusia zareagowała to wiemy, a co z tatusiem?

O bio oil to było kiedyś u nas na blogu, któraś z moich koleżanek testowała i była zadowolona. Ja używalam kremu Gerbera z wyciągiem z kasztanowca, specjalny dla kobiet w ciąży, i też byłam zadowolona Żadne brzydkie ślady na brzuchu mi nie zostały.