STARANIE O CIAZE cz.2

hej dziewczynki...od kilku dni starałam sie Was nadrobić..Czytałam wieczorami w łóżku i ryczałam...
Ferii,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anoda, no gratulacje wczoraj zaczęłam sie uśmiechać przez te łzy....jak ja się ciesze, że Wam się udało nie mogę się doczekać jak pokażesz nam foteczkę fasolinki.

Oczywiście witam nowe staraczki.

Princessa...oj to ciężko przechodziłaś ta ciążę...ale widzę, że fasolinka cudna

Inso, piekna Ty, piękna Natalka i jaka już duża dziewczynka Szczęście i radość kipi od Was.

Dziewczyny, ja tez mam mnóstwo ciuszków do sprzedania dla maluszków obu płci ...

Gosiaczku, to Wy się staracie o dofinansowanie do IV? Trzymam kciuki by się udało.

mam pytanko do Dave
Kochana, dzieciaczki przesypiają Ci całą noc?
Odkąd urodził się Artuś, Emi budzi sie przynajmniej 2 razy...a Artek to głodomór..już od miesiąca daje mu na noc flachę a i tak po 4-6h sie budzi a później pobudki na cycka są co 2h a czasem nawet co 1h...powoli wymiękam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agusia - ściągnęłam cię myślami, już miałam się w Wasz wątek wpitolić

Powiem tak, Maja jak padnie to śpi do rana. czasem się jej pobudka zdarzy np. na siku lub jak się jej coś przyśni i się wybudzi. Często wtedy muszę jej mleko zrobić, wypije i idzie spać. Ale ona to może hektolitry mleka w siebie wlać.

Młodziak natomiast się budzi (Maja od 3miesiąca przysypiała nocki). Chyba sobie nie przypominam żebym miała więcej niż 4 godziny spania. A te 4 to... szczerze też nie pamiętam Bywa tak, że się przebudzi przytuli i śpi dalej. Teraz jak się przekręca, to bywa że się przekręci na brzuch i się obudzi, no i klops. Cyc ratuje sprawę. Jakbym miała wstawać i mm robić to bym wymiękła.

Mateo flachy nie pije. Wieczorem staram się mu dać kaszki łyżeczką, ale i tak cycki królują. No aż się dziwię, że takiego chłopa uchowałam, bo on pod 10 kg podchodzi

Przywykłam do spania po 4 godziny na dobę i to na raty

Superowe masz te dzieciaki

jaccuzi też zaliczyłam

Agusia Artuś chłop jak dąb, cud, miód i malina i jakie oczka śliczne, pyszczol słodziudki marchewkowy
a Emisią to też mogła byś się nam tu pochwalić, trochę czasu minęło

Dave, mnie dr już wiele pomysłów dawała by próbować, abym mogła się coś przespać...po samym cycku Artek spał 3h , a późniejsze pobudki jak teraz czyli co 2, co 3h A to jest taki żarłok, że jakbym mu dała 250ml flachy to by wypił...na szczęście umiem trzymać rękę na pulsie i bardzo częśto po 180,190ml doprawia cycem no i też pieknie rośnie, bo ma już 7,5kg...ale zauważyłam, że od kilku dni cyc mu nie pasuje...nie wiem o co chodzi...w nocy to wysysa je na wiór, a w dzień wierci się i kręci, ogląda wszystko, co możliwe, byle nie cyca...więc odciągam i podaje mu w butli...
Dobrze masz z tym spaniem

Gosiu, masz rację...oj zleciało, zleciało...pamiętam jak się tu do Was zapisałam w listopadzie 2010 roku...ale to były przeżycia...a we wrześniu 2011 urodziła się Emi...no i już duża dziewczynka z niej...na bilansie dwulatka miała 95cm i 16kg zywej wagi

Gosiu czytałam, że byliście z emkiem na basenie a teraz piszesz, że w jacuzii...kurcze, ale Wam zazdroszczę...ja tez tak chce... spaliłabym troche tłuszczyku...

Agusia no to Emisia pannica, prawie już metr to już poważny wzrost modelkowy

a bo my jak na takie zadupie to basen nawet fajny, bo i popływać można i się zrelaksować w jaccuzi, saunie czy na biczu wodnym, nawet i dla dzieciaków rura spływowa jest choć mam znajomego 40-latka co nie przepuści i musi se zjechać, zawsze się śmieję, że na mecie cała woda wtedy jest poza jej właściwym miejscem
a tłuszczyk jeszcze spalisz, masz czas przecież od porodu długo nie minęło a jak Artek zacznie chodzić to trochę pobiegasz

Agusia - Młodziak miał tak samo. Wtedy myślałam, że tym całym karmieniem walne w cholerę. Wysiadałam, a do tego Maja przychodziła i dodatkowo go rozpraszała. Masakra. Teraz już lepiej jest.
Teraz się przebudził, bo oczywiście się na brzuch przekręcił. Ale zassał troszkę, na boczek się kulnął i kimonko dalej. Więc póki co to dobrze, że cycki coś produkują, ale już czuję że mniej. chociaż one to sie dostosowują do tego, że Młodziak już coś innego dostaje. ale to tez oporem, bo musi byc słodki dodatek

Dave,chyle czoła Twemu mleku,bo synek pięknie waży...mój sie jeszcze nie przekreca...ale musi to fajnie wygladac jak sie przekrecil na brzuszek podczas snu:-),

Myślę dziewczyny o Was bardzo często...za kilka tygodni kolejne maluszki staraczkowe pojawia siena swiecie...wiecie,ze to forum to taka mała karta historyczna w dziejach ogromu ludzkości...to takie.nasze odciski rąk w galerii sław...a te wszystkie osobistosci to my,nasze historie i naszych pociech...tych w niebie,tych. będących juz z nami i tych,ktore jeszcze siedzą na chmurkach i czekają na swoja kolej

Agusia-pieknie napisane. mam nadzieje,ze nam te nasze karty historii nigdy nie zgima,bo za pare lat tn bddzie sie wspaniale czytac.

uciekam chyba spac,chociaz wcale mi sie nie chce.

dobranoc Kochane:-)

ach ps. Agus, Emi to wysoka dziewczyna. Maja na bilansie miala jakos 86cm i ledwo 11kg, wiec szczypior. a jak ja wczoraj mierzylam to wychodzi 91cm i 12,5kg.

ok spadam.buziaki

3 .00 w nocy, dzieci sie obudzily!

super!!!

4.30 dalej nie spie!!! zaraz mnie uj strzelí!!!!

5.30 nadal jjestem!

oj Dave masz sie z tym spaniem. Ja wstałam o 4 30 i mały szaleje od tej godziny i spać pójdzie dopiero o 11 na drzemkę. Także mój Arti to ranny ptaszek

ja juz w pelni na posterunku. co to za dzien bedzie. powieki mnie szczypia.
g
Ingrid-no faktycznie ranny ptaszek. moje ptaszyny zazwyczaj o 6 wstaja.

ło matko, Dave trzymasz się jeszcze?
Może załapiesz się w porze drzemki i też zaśniesz

Dziękujemy cioteczki

Agusia jeśli chodzi o przesypianie nocek to do 6 miesiąca Natalka miała 2 pobudki w nocy, a od 2 miesięcy wstaję co pół godziny, teraz jest lepiej bo co godzinę się budzi Arturek to Twoja kopia A Emilka zgrywusek Co ona ma na głowie To czapka czy rajstopy

Dave no to Mateo chłop jak dąb

No i tyle zdążyłam Miłego weekendu