STARANIE O CIAZE cz.2

Paulinka mnie na owu jajniki zawsze pikają, czuję się też często @owo, tzn krzyże mnie bolą...i kłuje zwłaszcza przy siadaniu...

Na test może i za wcześnie było ale nie wiem co sobie ubzdurałam że się udało i że wyjdą już wczoraj II...tak więc straciłam nadzieję..

Apropo testowania powiedzcie mi proszę bo nie pamiętam czy te testy mają zaznaczone kreseczki które widać pod światło??? Bo pamiętam że już był taki temat kilka razy ale nie pamiętam do jakich wniosków doszłyśmy..

Paulinka jajniki moga bolec na owulke moze masz wczesniej niz myslisz?
nic nie zaszkodzi jak podzialacie dzs z M

jesli chodzi o in vitro ja jestem zdecydowanie ZA!!! jesli bedzie dofinansowane to jeszcze lepiej bo wielu ludzi niestety nie moze sobie pozwolic z powodu kosztow niestety nie malych
a takie gadanie ze jak ktos nie moze miec to widocznie nie jest mu puisane to dla mnie chore!!!gdyby to tak dzialalo to te wszytskie narkomanki by w ciaze nie zachodzily!!!

Anoda to 3mam kciuki za szybkie leczenie

u nas nawet ladnie ale wiatr wiejeale chyba jakies cisnienie niekorzystne czy cus bo Julka jest nie do zniesienia...
bylysmy na placu zabaw to sie nie chciala bawic z dziecmi tylko chodzila i marudzila sama powiedziala ze chce isc do domu a w domu o wszytsko ryk!!

Marta M napisał:

Apropo testowania powiedzcie mi proszę bo nie pamiętam czy te testy mają zaznaczone kreseczki które widać pod światło??? Bo pamiętam że już był taki temat kilka razy ale nie pamiętam do jakich wniosków doszłyśmy..

A masz taką kresunięęęęę ????

Lacra od razu jej nie widziałam a wiem że po upływie 5 minut nie wolno się sugerować, jak się patrzy pod jakimś kątem widać cień cienia cienia cienia cienia...tak czy siak nie będę już testować wcześniej jak w dniu spodziewanej @..

Martunia
cień cienia cienia cienia to zawsze cień więc wiesz 3mam kciukasa zaciśniętego tak mocno że aż mi krew nie dochodzi

Marta M napisał:

Lacra od razu jej nie widziałam a wiem że po upływie 5 minut nie wolno się sugerować, jak się patrzy pod jakimś kątem widać cień cienia cienia cienia cienia...tak czy siak nie będę już testować wcześniej jak w dniu spodziewanej @..

A kiedy masz termin @ bo ja cierpie na skleroze ciążową Ale z niejednego cienia cienia mamy tu malutkie Kruszki Ale Lacra jak to Lacra, jeszcze nie gratuluje Poczekam sobie

Fercia - co robisz ??

Lacrunia, ano remontuje biuro Staremu wywaliłam z niego jedne biurko - chciałam je w całości zanieść na góre ale prędzej dostałabym przepuklińca jiż bym je tam wtachała no i je rozebrałam na częsci pierwsze.. ławe wyniosłam ,krzesła, pieknie mu zrobiłam jak wróci to nie pozna

a w między czasie zjasdłam se owsiankę i oglądam "owładniętych obsesją" na tlc - tam to świry są dopiero

i jeszcze se rozmyślam co by tu poprzestawiać na chacie żeby było fajnieee...i znalazłam piękne miejsce na kominek ciekawe co mi na to A powie, hmmmmm

a Ty z Cinkami co porabiacie?? powiedz Cinką czeeeeść od Cioci i przybij im ode mnie piąteczkę

A ja se byłam na spożywce, nabyłam ja drogą zakupu..Pranko se ebłam a teraz modlę się aby była juz połowa maja bo wtedy będę mogła wykopac ekipe budująca nam garaż na zbite ryło Ja pierdziele, takiej Sodomy i Gomory to ja w życiu nie widziałam Byli 4 dni a ja mam dosc, basta, the end ! A gdzie do konca

Mirell - Aj si Ju Co u ViFulindy ??

do mnie we wrześniu wchodzi ekip ,i robi góre na czysto i klatkę schodową.... ciekawe czy sie do wesela wyrobia


cieszsię Lacruś że Ci po domu nie kręcą tacy robotnicy to potrafią zagrać na nerwach

a wiecie co mi sie dzisiaj śniło, że ubierałam sie w moją kiecę ślubno-weselną a ciocia ,którą lubię mniej była pijana ciekawe co to oznacza cnie

Dobry!

Przychodzę was poinformować że od 1 lipca się przeprowadzam do samiutkiego centrum miasta. chata dwa pokoje 48 m i duuuuży balkon rodzice biorą nam kredyt na mieszkanie i my go będziemy spłacać. mają duży wkład własny więc kredyt będzie na krótki okres. chata jest do remontu bo po jakiejś babci (a wiadomo jak takie mieszkania po babciach wyglądają...). ale powolutku powolutku wszystko sobie porobimy. najważniejsze że robimy na swoje właśnie siedzę w necie i szukam mebli ale się cieszę

buziaczki

iwonta_kg - no to super.. Co na swoim to na swoim.. Gratuluje Maluszek będzie juz u siebie

wow iwonka podziwiam cie ze masz sile na ciagle przeprowadzki
a teraz w domu mieszkasz?nie szkoda ci ogrodu???

ale jak to juz wasze na forever to super!!!

Vifi dziś wychodzi do domu, czuje się dobrze, prawie przestała krwawić, czekamy teraz na wyniki histopatologii.

Iwonta, no ja tam bym się na Twoim miejscu nie cieszyła, teraz w fajniejszej okolicy mieszkasz na moje oko, no ale dobra, jak się ma morze na codzien pod ręką to się pewnie inaczej patrzy. A na swoim to na swoim, to prawda.

Lacrusia, wałka do ciasta chcesz na tych robotników?

Wczoraj dziecku zajęcia w klubie odwołali, pół godziny tłumaczyłam, że pani chora i nie ma się kto dziećmi zająć, bo się upierała że musi iść. W końcu znalazła sposób, oświadczyla: to ja zajmę dziećmi

Witam
macie co do smiechu:P
www.facebook.com/photo.php?fbid=59781133...44505&type=1&theater

Marta nono chyba zanosi się na fasolkę

Iwonta to super wieści. Będzie rodzina na swoim