BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 10 miesiąc temu #705648 przez dorkiszon
Ja już padam na ryj robie ostatnio obiad w tym domu dla wielmożnej robie kalafior , bo mięso fuj. więc robie dwa obiady.
Prania dwa zrobiłam i ciągle coś pakuję mam juz dość naprawdę.
Odrazu mówię, że jutro nie wiem czy wogóle napisze na forum i nie wiem kiedy wszystko tam podłaczymy internet tez nie wiem czy odrazu będzie, ale jakby co to mamy drugi internet na karte. Informuję, żebyście potem nie myślały, że cos się ze mną stało, bo mnie nie ma.
No i czasu jutro napweno nie znajde , bo od rana przeprowadzka.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705653 przez villcia
Dokładnie,mycha7 o bólu szybko się zapomina, wszystko wynagradza dzieciątko. Na pocieszenie też Ci napiszę, że mój klocuszek na ostatni USG ważył 3460. Pozostaje nam nadzieja, że granica błędu USG, będzie na naszą korzyść... Pozdrawiam! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705655 przez magdalenagal
Qltoorka mnie położna powiedziała że nie trzeba odbijać Malucha po każdym jedzeniu ale jak widzę że się kręci i pręży to Go podnoszę. No i sugerowała jedzenie tego co w ciąży a co nam nie szkodziło. Dla mnie słabe bo już widzę te jazdy po fasolce po bretońsku albo kapuscie zasmazanej... ale widać co jedna położna to inna szkoła.

Agniesia przepraszam gdzieś mi to umknęło że to Tobie powiedzieli o tym pokarmie. Ale ja pytałam też położną czy pokarm może być niepełnowartościowybo Michał dwie pierwsze nocew domu nie umiał pojeść. I położna powiedziała że pokarm mamy jest zawsze pełnowartościowy. I teraz mam mętlik :\ Przykro mi bo pewno chciałaś karmić piersią jak najdłużej.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705680 przez dziubasek
Madzialenka jestem z ciebie dumna ;) :laugh:
Ja w sumie tez malej nie odbijam i jem wszystko to co w ciazy(procz cytrusow i rzeczy wzdymajacych)jak na razie jest dobrze... jedyny problem mam w nocy bo Piczka budzi sie kolo 4 nad ranem na cycowanie(pocycuje 30min, zmienie jej pieluche i na pare minut przyloze do cyca zeby usnela i jak tylko ja odloze do wyrka to po paru minutach budzi sie... mysle ze juz glodna nie jest tylko lubi sie tulic bo jak tylko ja wezme poloze obok siebie to spi jak susel)

Ja sie delektuje cisza :) tatus zabral Miss i swoja mamuske na ostatnia wycieczke, my zostalysmy i sobie leniuszkujemy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #705692 przez karolinap
Agniesia - mi też położna mówiła ze każdy pokarm jest wartościowy. Ze zanim się zmieni pierś na drugą to trzeba trochę potrzymać przy pierwszej bo najpierw leci mniej tłusty i wartościowy ale po spiciu pierwszych lykow pojawia się ten pełnowartościowy.

Qltoorka - takie zapiski to na pewno super pamiatka :)
Nawet dzis napisałam na blogu o moich trzech pamiętnikach ciążowych, moze któryś bedzie dla Ciebie inspiracja :) i stworzysz własny :)

To tu:http://nasze9miesiecyyy.blogspot.com/ :)
ZAPRASZAM :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705694 przez Qltoorka
My też sami, bo Tatuś pojechał odebrać wypisy ze szpitala i zarejestrować młodzieńca do urzędu... Ponoć w szpitalu wszystkie położne nas pamiętają i pozdrawiają (mąż się przedstawiać nie musiał) a w urzędzie kolejka tatusiów...

dorkiszon, po co robisz obiady jeszcze? Ja bym olała i zjadłabym coś gotowego, żeby dodatkowo w kuchni nie stać. Ty naprawdę masz teraz mnóstwo bidulko roboty, a jeszcze masz mamie obiadek pod nos podkładać? Nie mogę... Nie umie sobie ugotować, niech nie je... Chociaż wierzyć mi się nie chce, że nie umie, może bardziej po prostu jej się nie chce... Matki stosują tą taktykę do dorosłych dzieci, a Twoja matka dzieckiem niepełnoletnim raczej nie jest... Podziwiam, że aż tyle tam wytrzymałaś....

dziubasek, ja Julcię rozumiem... Też bym chciała się potulić do takiej Mamy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705695 przez karolinkanice16
czekam aż skurcze będą co 5 min, potem jadę, myślę że nastąpi to nie długo.

W dodatku przyjechała jeszcze nasza landlordka i nawiozła nam ciuszków i zabawek dla małego :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705699 przez karolinap
Karolinkanice - trzymamy kciuki :)
Ale jak narazie do wytrzymania te skurcze - wiesz pytam bo ciekawa jestem co mnie czeka ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705711 przez dziubasek
Karolikanice zadzwon do szpitala i zapytaj kiedy masz przyjechac... Ja mialam skurcze co 7 minut i mi juz kazali przyjechac(bo ty o ile pamietam masz daleko do szpitala a godziny szczytu tuz tuz i moze byc ciezko przejechac szybko przez Dublin)

Dorkiszon ja jestem tego samego zdania co Qltoorka... olej ta matke, ona cie wykorzystuje na kazdym kroku i zachowuje sie jak ksiezniczka....


Czas na cyca.... si ja

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu - 10 lata 10 miesiąc temu #705715 przez karolinkanice16
karolinap jeśli skurcz przychodzi to ból w skali od 1-10 jest tak 7-8 znoszę go jakoś ale może dlatego że ja mam wysoki próg bólu, mimo to skurcze naprawdę są silne i jednym słowem bolą mnie strasznie. I jak myślę że mają one być co 2-3 min. to nie wiem jak wytrzymam :P.

dziubasek wiem właśnie zaraz będę dzwonić, żeby nie jechać na darmo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705716 przez Patrizia
Boze co za wiadomosc o Natalii nie moge przestac o niej myslec czemu to wszystko takie niesprawiedliwe jest. Bede trzymac za nia kciuki najmocniej jak potrafie.

karolinkanice no to tatus bedzie mial prezent jesli akcja sie rozkreci :) dasz rade :)




Ksawerek(*)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705728 przez MałgosiaSz
Witajcie:)

Przede wszytkim dużo zdrówka dla Natalii, siły dla jej rodzinki. Nie mogę przestać o tym myśleć. Jakie życie jest nieprzewidywalne. :(

karolinkanice Trzymam kciuki za szybki rozwój akcji :)

U mnie bez zmian, znów wymiotowałam od rana- ale to jest już normalne. Zosia dziś nad wyraz aktywna.:) Pogoda do kitu,przez co leżę prawie cały czas przymulona.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705731 przez siwa342
karolinkanice16 no to ciekawe czy cos sie rozkreci :)

wychodzi na to ze chyba zostane osatnia :( jak niby juz cos sie dzieje to zaraz cisza,lipa,zero skurczy

MAJA


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705732 przez dorota_k123
Od momentu przeczytania o Natalii cały czas o tym myślę i nie mogę tego zrozumieć... życie jest okrutne. Natalia trzymam za ciebie kciuki, będzie dobrze, musi być!

karolinkanice16 trzymam kciuki za szybki rozwój akcji i łatwy poród

Emi gratulacje czekam na relacje z porodówki

karolinap przejrzałam Twojego bloga i jestem pod wrażeniem super pamiątka. Podziwiam Ciebie że poza blogiem jeszcze pamiętnik papierowy prowadzisz i jeszcze fotoksiążka. Świetna pamiątka ;-)

Dorkiszon dziewczyny mają rację ty odpocznij sobie jeszcze dzisiaj a nie obiad jeszcze gotujesz

A nam zostało 6 dni do terminu. Żadnych objawów nadal nie mam. Choć nie wiem czy to dobrze czy źle... Bardzo pomagają mi wasze relacje z porodówki. Choć trochę wiadomo czego się spodziewać. Choć nie ukrywam chciałabym mieć to już za sobą

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 10 miesiąc temu #705739 przez dziubasek
Wiecie tak sobie teraz mysle, niewiem jak jest w pl ale u mnie pytaja na pierwszym usg kogo ratowac pierwszego(tak w razie wu)i jak bylam z Miss w ciazy to oczywiscie powiedzialam ze ja maja ratowac pierwsza ale taraz powiedzialam ze mnie(niewiem moze zachowalam sie jak egoistka ale wtedy jeszcze pomimo tego ze bylam w kolejnej ciazy i po poronieniu to i tak liczyla sie dla mnie tylko i wylacznie moja Miss)
Niewiem moze kiedys bede umiala kochac je tak samo ale jak na razie kocham Julcie calym sercem ale to Miss jest moja faworytka... Czy to znaczy ze jestem zla matka :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl