Mamusie Lipcowe 2013

dokładnie, karolinap, uwierz, ja mam bardzo niski próg bólu, przy skurczach co dwie minuty miałam już rozwarcie na 9 cm, więc to był koniec tych męczarni, a zaczynały się skurcze parte, więc zupełnie inne doznania... Może boleśniejsze, ale masz wtedy tą świadomość, że kilka partych i po krzyku W dodatki skurcze parte to tak naprawdę praca do wykonania Musisz odpowiednio nabierać powietrza i przekazywać je swojemu maluszkowi. No i to, że chcesz z całą siłą cisnąć w dół, bo chcesz, by Twoje dziecko jak najszybciej się urodziło... Niesamowite przeżycie Ja 9 dni temu rodziłam, a krocze mnie boli wciąż tak samo mocno, nie potrafię normalnie siadać, wstawać, schylać się... wolę ból porodowy, naprawdę... bo tamten był w takim miłym finałem

Hej mamusie:)

Gratulacje Askan i Emi87:)

karolinkanice powodzona w rozkreceniu akcji:) 3mam kciuki

siwa342 moze i ja zostane z Toba na koniec bo nic sie nie dzieje...

Joanna89 Brzusio bardzo opadł, moze to juz niedługo...

A u mnie oczywiscie jak nie urok to sraczka, zle mi wyliczyli termin, kurka wkurzyłam sie na maxa takze poprosze Qltoorka jak mozesz to zmien mi termin na 18 lipca. Wiecie co jest najgorsze upierali sie ze to ja zle licze a ja sobie wyliczyłam na samym poczatku ze termin wypadnie na 18, ale sie upierali przy 10-tym...jestem zła bo bałam sie ze przenosiłam a tu jeszcze do czwartku mam czas...uhhhh...
Diziaj byłam na kontroli po wyjsciu ze szpitala, wszystko ok na ktg, zero skurczy tylko 2 cm rozwarcia, w piatek jeszcze był 1cm...moze cos sie wykluje, teraz juz wszystko mi jedno kiedy, wazne zeby było z synkiem wszystko ok, a po drugie wczoraj rocznica slubu mineła i prezentu synek nie zrobił, widocznie mamusia i tatus nie zasłuzyli:P
Pozatym wszystko ok czujemy sie dobrze i cierpliwie czekamy, zli na lekarza bo liczyc nie potrafi:/

czesc dziewczyny... przepraszam ze tak barrrdzo dlugo sie nie odzywalam ale jakos tak wychodzilo zawsze ze wpadalam tu poczytac co u was a sama nic nie pisalam. ja mam termin z miesiaczki na 16tego wiec juz zaraz. narazie nic sie nie dzieje. we srode ide na wizyte i jestem ciekawa co powie lekarz... moze kaze mi isc na dniach do szpitala?

Qltoorka - z jednej strony chialabym mieć juz to za sobą bo wtedy mogłabym wypowiedzieć się na ten temat. Z drugiej... Wole poczekać
Właśnie wczoraj z A. tak rozmawiałam i próbowałam wyobrazić sobie ten bol krocza PO. I pytam go jak to moze bolec? Wiadomo ze tego nieprzechodzil i nie wie co to za bol ale temat do rozmowy dobry
Ja nie moge sobie wyobrazić tego, ze ten szew ciągnie i ze usiąść nie można
Ale juz niedługo sięprzekonam
Optymistycznie działają na mnie posty dziewczyn które po porodzie wskoczyly juz na gałęzie i nie bolało i wszystko ładnie sie goi To jakas nadzieja

Melduje się i ja trochę dzisiaj późno, ale wstalismy z Bablem o 12 taka rozpusta dzisiaj

Tak jak Wy poczytałam o tej chorobie Natalii i włos się na głowie jeży! Mężem tez trochę wstrzasnelo...i uswiadomilo, że mimo wszystko nigdy nie wiadomo co nam się w życiu może przydażyć. Trzymamy wszyscy kciuki za szybki powrót do zdrowia oby się wszystko dobrze skonczylo.
Karolinki, obu Wam życzę szybkich porodów
Widzę, że kolejne mamuski powoli zmierzają w stronę strefy zrzutu

My mamy się dobrze. Noce niuniek przesypia bez większych problemów. Dzisiaj o polnocy myślałam go budzić na karmienie. Otworzył oczy jak zmieniałam pieluchę i zaraz zasnął z powrotem...polożyłam go na łóżku, podstwiam cyca a dziecko zero kontaktu pierwszy raz się zdarzylo, ze nie udalo się go dobudzic! Myślę dobra, ide spać, zglodnieje to da mi znac za pol godz sam szukał cyca i strasznie byl oburzony, ze musi czekac maly terrorysta
Kupska wali takie, że aż pielucha ciężka, czasem jak się zesika to ciężko ją podnieść. A jakie miny robi jak się spina do wyrzucenia torpedy mój ksieciuniu teraz śpi nakarmiony pod korek, to może dośpi do 18 chociaż slysze, ze miauczy czasem.
Korzystając z okazji gotuje rosolek, umyje podloge i nastawie pranie odmeldowuje sie

a tak wogole to gratuluje wszystkim mamusiom chcialabym juz byc w waszym gronie heh

kasiak, ach te uroki macierzyństwa A robi Twój synuś "liona" przy przymierzaniu się do cyca? Bo to jest chyba najsłodsza rzecz pod słońcem zamyka oczy, rozszerza szeroko buzię, trzęsie główką na boki i w dodatku wydaje taki odgłos młodego lwiątka.... coś przeuroczego.... muszę to uchwycić na kamerze koniecznie...

karolinap, dziękuję za linka Bardzo fajny ten Twój blog I te pamiątki Twojej mamy, coś niesamowitego... Mnie niestety nie oddali już karty ciąży po porodzie... ze szpitala na pamiątkę wyniosłam tylko opaskę, którą miał na rączce i bilecik z danymi malucha z wózeczka szpitalnego...

Qltoorka - ja narazie widzialam takie lwiatka tylko u innych mam ale rzeczywiście - to jest słodkie zanim znajdzie sutek i zassie
No moja mama to nawet nie pamiętała, ze takie rzeczy zachowała wiedziała tylko o listach Koperta z tymi pamiątkami jest juz tak delikatna, ze ledwo sie trzyma. To jednak 24 lata temu było
Takze jak znajdziesz chwilkę to możesz zalozyc bloga i zacząć zapisywać swoja relacje z życia Twojego i Mikołaja mozesz zaczac od tego jak Cię ciągnie szew

jadę do szpitala skurcze się nasilają i boli dość mocno w dodatku chyba się wody mi sączą

karolinka powodzenia!

To trzymamy kciuki za Ciebie i Ksawerego!

No to Karola do dziela trzymam kciuki

Joanna89 kurcze ale masz go niskooooo

villcia/dorota_k123 mam termin na 22 lipca,jeśli nie urodze 24 musze iść do szpitala-zalecenie mojego ginekologa,wtedy będą mi wywoływać albo trzymać do porodu

karolinkanice16 powdzenia

Karolina no to mnie ubiegłaś ! Trzymam kciuki !
u mnie ból w krzyżu, taki tępy, nie silny , ale jest no i skurcze ale teraz znów nie tak często.