Mamusie sierpniowe 2013

Ewelinuś jak wytrzymasz tydzień to będziesz fajterką. Nic ja do robotki się zabieram bo to forum pochłania jak czarna dziura

Wunia - na razie dałam tam poduszeczkę i kołderkę cienką potem pewnie dam kocyk na góre do przykrycia:)

Ewelina no kosz jest ok ,chociaż nie patrzyłam pod kątem zakupów od tego mam auto, ale mozna włożyc kocyk czy coś dla maleństwa:)

jasne, a corcia bedzie chciala mnostwo rzeczy na spacer:P

szkoda,że mam dużego psa:P miał by w czym jeździć haha

Normalnie pogoda jest tak piękna, że żal iż malucha nie ma jeszcze ze mną. Spacerowałabym

jaanna śliczy kolorek wózeczka


cukiereczku moja siostra była w ciąży jak umarł dziadek i powtarzała sobie że nie może się denerwować ze względu na maluszka i jakoś wytrwała. Najważniejsze żebyś unikała starszych osób bo ona bardzo potrafią podkręcać emocje na takich uroczystościach. Zupełnie beż emocji pewnie się nie obędzie bo to jest zbyt bliska osoba ale musisz się starać je ograniczyć. Życzę ci jak najmniej emocjonujących chwil i abyś jakoś "lekko" to przetrwała

Ewelina milcia pewnie jak by miał okazje to by już chciała wskoczyc w ramiona mamusi

Niesia- też bym juz chciała mieć bąbla w wózeczku i jezdzić
Umyłam parapety w oknach, idę poprasować

Dziekuje kochane !!!

musze dac rade a jak sie rozkleje to znajac mojego braata by mnie opierniczył co ja robie zebym tylko małej nie zaszkodzila ) tak sobie tlumacze ze zaraz by mnie do pionu postawił.

Oki dywanik wyprany moge sie szykowac na miasto te mamy sukienke oddac do skrocenia...

ja też idę się ogarnąć bo siedzę w piżamie i mykam na spacer bo pies dostanie skrętu kiszek. a poza tym w końcu mamy ładną pogode

ja już po spacerze. Nie śpię od 7 więc szybciej się wyszykowałam. Jako przykładna żona zaniosłam mężowi śniadanie do pracy, zrobiłam zakupy. Teraz robię leczo na obiadek. Za dalsze prasowanie zabiorę się dopiero jak skończą remont łazienki bo jednak jeszcze troszkę się kurzy. Muszę męża zmobilizować do pomalowania komody.

A mi się nie chce wychodzić ...

))

Mam lenia:)

U mnie był już mój kuzyn w odwiedzinach, był również kurier z oponami bo samochód kupiliśmy z zimówkami i mój M pojechał zmienić na letnie. Na obiadek dziś serwuję schabowe z dzika, mam nadzieję że będą dobre. Na 16 idę do gin, mam nadzieję że będzie dobrze. jeszcze muszę dom trochę ogarnąć idę odkurzyć i zmyć podłogi może jeszcze pranie nastawie i coś wyprasuję o ile zdążę do 16

dzika dobrze zamrozic, lepiej kruszeje:P ale powodzenia z owlosiona swinka:P

Joanna a jaki model X-Landera kupiliście? Bo ja w sumie też zamówiłam (i to w tej hurtowni w Żorach, którą polecałyście ), również z fotelikiem BeSafe, ale cenowo duuużo mniej wyszło. Coś dodatkowo zamawialiście do tego? I gdzie kupowałaś pościel do wózka?

Cukiereczek, trzymaj się tam dzielnie :*. To jest dobry sposób, jak się będziesz rozklejać, to sobie wyobraź brata, jak Cię za to ochrzania .

Ewelina, to uważaj tam na siebie. Mam nadzieję, że spokojnie wytrwasz jeszcze ten tydzień, a potem już sobie spokojnie urodzisz. W razie czego, to jedź do szpitala, lepiej, żeby Cię odesłali, niż żebyś coś zignorowała i Wam zaszkodziła.

Agniesia, faktycznie niezła jazda.

Joanno, wózek fajny. Mi się wydaje, że na białym stelażu to zaraz każda rysa byłaby bardzo widoczna, nie wiem czy dla tak aktywnej mamy to byłby dobry wybór .

U mnie pogoda do d..., samopoczucie tak samo, głowa mnie boli, w nocy zaczął się taki ból brzucha, jak nieraz przed okresem, aż do kręgosłupa :/. Do tego mąż mówim że drugą noc z rzędu jęczę przez sen cały czas :/. W każdym razie okropnie jestem niewyspana, chyba kawę wypiję. Muszę też zadwonić do serwisu, bo dzwoniłam w czwartek, pani powiedziała wstępnie, że dziś przyjedzie koleś, ale miała potwierdzić i nie potwierdziła :/. A sprawa dość pilna, bo pralka od tygodnia unieruchomiona, nasze pranie się wręcz wysypuje, a lada dzień mogę urodzić i gdzie będę prała?