Mamusie sierpniowe 2013

Ja mam dziś także leniwy dzień. Znów mi się nic nie chce. Ale pogoda ładna, to mam nadzieję gdzieś wybyć. K w pracy, nie wiem czy będę miała z kim. Ale jak coś zawsze zostaje mi perspektywa samotnego spacerku na pocztę

joanna... rozwalasz mnie. Miłego prasowania

ah zapomniałam... ładne wózie

agniesia mój (niestety) ma tak samo... a jak dostałam te skurcze przepowiadające to jeszcze mnie opieprzył, że miałam odpoczywać, a nie chodzić, schylać się albo sprzątać... najgorzej, że do niego nie dochodzi że nie ma pić już piwa wieczorami... wczoraj jak mu zwróciłam uwagę, to lekko podpity strasznie mnie przytulał i mówił, że ja nie mogę i tak urodzić w tym tyg., bo lekarz na urlopie, w sobotę imieniny jego mamy, a do tego jeszcze za wcześnie... i weź tu chłopu przetłumacz, że jak młodemu zachce się wyjść, to przecież się korkiem nie zatkam?!

Asiuja również Ciebie podziwiam i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie!

Oj Aśka Aśka dzielna z Ciebie kobitka... ja już mam obolałe żebro Bo Niki cały czas wypycha nóżki w jednym miejscu ... tak sobie upodobała ....

Ładniutka pogoda się szykuje a ja mam dziś totalnego lenia... No chyba w czwartek będziemy żegnać brata dobrze ze ide jutro do gin to poproszę o jakieś środki uspakajające... Dobrze że mężu będzie przy mnie.. chociaz wieczorem pewnie znów bedzie musiał ruszyć w trase
ale dobrze że do weekendu blisko... ajjj

ale chyba sie wezmę za jakieś ogarnianie mieszkanka bo jak się goście w czwartek zjadą... ehhh trzeba jeszcze oglądnąć dokładnie sukienkę przygotować. Bo jutro pewnie jeszcze mniej siły będzie...

wrocilysmy;
rozwarcie 1,5palca pecherz plodowy napiera mocno przy badaniu, kazala odstawic luteine bym lepiej mogl kontrolowac sluz, cisnie mnie od rana nospa przestala dzialac i znowu czuje skurcze dolem brzucha brzuh twardy milci niedobrze kreci sie okropnie, badala mnie bardzo delikatnie ale podwojnie z blokowanym wziernikiem bo chyba widziala pecherz.

mowi zeby uwazac na suchy porod czyli nie ignorowac saczacych sie wod bo juz mam ich malo, odpoczywac i obserwowac, mowila ze skurcze wcale nie musza byc takie regularne, ale jak beda narastajace to mam jechac do szpitala.

na swiad dala pimafukort ale zapomniala dac skierowanie mialam w domu wiec luz, w razie potrzeby robic oklady z riwanolu i tantum rosa.kupilam kolejnych 5saszetek

bylam w biedronie kupilam laktacyd wkladki i najwieksze podpaski na wszedlki wypadek i platki czekoladowe:P

Asiu ty jak zwykle aktywna, ja chyba wozek wzielabym zielony.

Cukiereczku myślę że po pogrzebie będzie łatwiej i rana szybciej sie zagoi. Kochana jestem z Tobą. Ja własśnie wszamałam śniadanko, popijam herbatkę. Wstawiłam pranie. Potem ogarnę mieszkanko i czekam na koleżanki. Może jakieś njusy przyniosą. Asia Alicja niedługo się wykluje wózeczki śliczne. CUkiereczku Zuzia też wierci mi dziurę w żeberku.

o masakra z tymi wodami sama tak się zastanawiam jak to z nimi będzie .... mam nadzieje ze chlupną tak że będzie wiadomo.

Ewelinko odpoczywaj i 3mam kciuki mocno by Milcia jeszcze troszku poczekała

Wunia też tak myślę że po będzie jakoś inaczej... ale wiesz sama uroczystość te spotkanie z rodziną... to niezbyt przyjemna sprawa więc wiesz bo nie w takich okolicznościach człowiek by się chciał spotkać. Obawiam się że punkt kulminacyjny moj przyjdzie podczas uroczystości bo już to przerabiałam... tylko że nie mając w brzuszku lokatora wiec luzniej a teraz boje sie strasznie o malutką naszą.

Ewelinuś mówiła coś więcej o tych wodach? Ja myślałam, że jak się sączą to trzeba poród wywoływać... heh ale ze mnie taku specjalista jak z koziej dupy trąbka

Z powodu tego ,że świeci słonko wywaliłam wózek na balkon, niech się wywietrzy

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us



Ewelina obserwuj się bacznie! U mnie w mieście co drugi wózek jest zielony :/ a nam wpadł w oko ten jasny fiolet

Do mnie wpaść później mamcia na kawę, miała dziś osuwaną pierwszą 8-kę... haha ja mam już tylko jedną

U nas też był czas, że co drugi wózek był zielony. Teraz widzę, że jest dużo różowych i niebieskich. Widziałam też sporo białych ale to niepraktyczne moim zdaniem.

ewelina trzymaj się!

Asiu super się prezentuje wózeczek a środeczek cud miód malina!!

Kurde musze na miasto dzisiaj pojsc a tak mi sie nie chce dlaczego mam takiego lenia?? chyba przez to ze polozylam sie na godzinkę.

niesia ja upierałam się przy białym stelażu,ale jakoś mi nie pasował do wózka, dziwnie to wyglądało. Ogólnie dużo jezdzimy w góry, spacerujemy po lesie, pewnie fajnie by taki jasnt wózek wyglądał hehe
Pierwszy sprawdzian będzie miał we wrzesniu bo jedziemy nad morze hehe
W sumie przestałam myśleć o wygodzie dla mnie ( nie w tak dużym stopniu jak kiedyś) a zaczęłam myśleć o dziecku, jemu ma być wygodnie i fajnie. Także póki co jestem zadowolona bardzo:) Najbardziej jaram się fotelikiem:)

Mała daje koncert w brzuchu

Asia wozek piękny, kolorek oryginalny. Kochana a co w środeczku masz? Śpiworek?

witam dziewczyny no Asiu wózek naprwdę fajny.
Ja wczoraj w nocy miałam takie jakby pulsowanie w dolnej części brzucha coś jakby mi tam biło drugie serce i to dość wyraźnie i się zastanawiam czy to były skurcze?? Nic to nie bolało nie wiem co to było trwało jakieś pół godziny.
Dziś wycieram kurze i muszę zmienić firankę w sypialny i pochować wczorajsze pranko bo już wyschło tak więc coś się poruszam. A jak u waz z wagą u mnie nadal rośnie już 13 kg na plusie a jutro zaczynamy 38 tydz

Joanna89 napisał:

Mała daje koncert w brzuchu

Daje bo też się cieszy z wózka

w sloncu wozek wyglada inaczej, u mnie na osiedlu mnostwo roznych zielone raczej juz wyszly, ale takiego jak moj nie widzialam jeszcze.

Cukiereczku uwazaj na siebie, koniecznie wez jakies prochy i siadz gdzies z tylu najlepiej kolo mlodych ludzi, ja w swieta bozegonarodzenia mialam pogrzeb babci nikt nie wiedzial ze jestem w ciazy i jakos jedyna z kuzynka nie odwiedzilysmy pokoju z trumna przez przesady, cale szczescie, ogromnie Ci wspolczuje, ale postaraj sie zeby nikt cie nie gnebil...

ten xq ma calkiem wielki kosz na zakupy fajnie.

z tymi wodami to jakas kicha powiedziala ze moze byc go naprawde niewiele byloe nie mocz czy sluz i po troszku moze ubywac dlatego trzeba uwazac, mam nadzieje ze od tego parcia jednak peknie i nie bede miec dylematow, teraz leze na lekkich skurczach bo nospa znowu dziala, musze jeszcze wytrzymac chociaz tydzien lepiej dwa