Mamusie sierpniowe 2013

Wieczoru w piccolowym nastroju i Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny!

Agataxii oszczędzaj się ile możesz i proś o pomoc. Ja teraz w ogóle przestałam podnosić syna. Robi to mąż w każdej sytuacji. Wkrótce wraca do pracy więc będę do tego niestety zmuszona ale postaram się zminimalizować te podnoszenia bo Twój wpis mnie naprawdę przestraszył
Kasiagruszka mnie też odrzuca od ryb i tylko od ryb, jest mi niedobrze na sam wydźwięk tego słowa choć nie wymiotuję A w zabobony nie wierzę bo też jestem wierząca i generalnie to śmieszą mnie takie gadki
Witam nowe Mamuśki
Kaśka 30 nie martw się - ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 30 lat a teraz mam 31 i kolejne w drodze
Dziewczyny wszytskiego naj naj najlepsiejszego w nadchodzącym Nowym Roku 2013! Zwłaszcza szybkich i mało bolesnych porodów!

Dziewczynki i ja życzę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, abyśmy wszystkie dobrze znosiły ciąże i nasze dzidziulki były zdrowe, bo to jest najważniejsze! Wielu radosnych chwil i spełnienia marzeń no i szczęśliwego rozwiązania w sierpniu

Cześć dziewczyny

jaka tam u Was, bo ja nadal się męczę z nudnościami i wymiotami, i co najgorsze z dnia na dzień wcale nie jest lepiej tylko gorzej.
Ale dziś idę do lekarza i mam nadzieje że mi coś doradzi żeby mi ulżyć i uspokoi że z maleństwem wszystko ok

Ja cały czas czuję się podle, wymiotuję rano i od paru dni też po południu Zmęczenie trochę odpuściło ( chociaż coś... ) nie mieszczę się w niektóre jeansy , generalnie chodzę w legginsach, ale zaczyna mnie drażnic guma od nich, mam wrażenie że zbyt mocno mnie uciskają
Jutro mam lekarza, ale dopiero na 19

ja już po wizycie była to moja pierwsza wizyta, Pani dr potwierdziła ciąże i 7 tydzień , termin mam na 22.08
p Pani dr na wymioty i mdłości poleciła mi tabletki lokomotiw do ssania i Prenatal Complex, i ta jak lepiej, zobaczę jak tam noc minie

Przez te wszystkie święta brak czasu na internet. Mam nadzieję, że wszystkim minęły dobrze . A wszystkim przyszłym mamom życzę, żeby dzieciaczki zdrowo się rozwijały i żebyście wszystkie urodziły śliczne, zdrowe maluchy. Niech to będzie dla nas piękny rok .

U nas święta były okazją do powiedzenia o ciąży rodzinie. Moi rodzice chyba coś podejrzewali, albo moje siostry nie dość cicho rozmawiały . Rodzice męża też zadowoleni, urodził im się wnuczek w październiku i teraz marzą o wnusi, bardzo jestem ciekawa, czy uda nam się spełnić to marzenie . Ja byłabym zachwycona .

Przestraszyłyście mnie trochę tym dźwiganiem dzieci, ja pracuję jako niania 8 miesięcznej dziewczynki, jest lekka i mało ją noszę, ale mimo wszystko zdarza się trochę, mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo i tak jeszcze tylko około miesiąca tam będę pracować, wolałabym ich tak nie zostawiać.

Kaśka30 witaj, 30 lat nie jest jeszcze bardzo zaawansowany wiek . Gratuluję wymarzonego maluszka.

Mamo Bąbelka musisz teraz myśleć przede wszystkim o zdrowiu swojego maluszka i swoim więc się nie forsuj i lepeij zakończ jak najszybciej pracę jako niania
Dziewczyny czy robiłyście już badanie na TSH? Ja odebrałam dziś wyniki i jako jedyne z badań wyszło mi poniżej normy a mianowicie , 0,203 przy normie 0,270-4,200. Nie wiem czy to powód do zmartwienia bo nie miałam nigdy problemów z tarczycą

Dziwne, boja w swoich badaniach nie miałam zleconego TSH. Teraz nie wiem czy lekarz czasem nie przeoczył...

Z tym podnoszeniem to ja nie chciałam was wystraszyć na zabój. Wina leży po mojej stronie, bo ewidentnie przeginałam. Tzn:
-Zamiast czekać aż mała sama wejdzie przez dziurę w szczebelkach do łóżeczka, to ją wkładałam.
-Po schodach zamiast iść jej ślimaczym, ciekawskim tempem, to szybciej ją było wziąć na ręce i znieść.
-Zamiast poczekać na męża aż wróci i ją wykąpie, to ja się z nią sama szarpałam.
Ale to nie tylko takie dźwiganie się przyczyniło. Święta się zbliżały a ja na całego tańcowałam z odkurzaczem i okna myłam, że o noszeniu zakupów i chodzeniu do sklepu na wyścigi nie wspomnę...

Ja miałam robione też TSH i wyszło mi w normie. Nie pomogę niestety co oznacza zbyt niski poziom

Witajcie dziewczyny, wszystkiego naj w Nowym Roku - i spełnienia marzeń!
Smerfetko, a czy pokazywałaś swoje wyniki lekarzowi? Nie martw się, na pewno wszystko będzie w porządku. Z normami różnie to bywa, być może masz w ogóle niski poziom (ale w normie), a ciąża (a właściwie HCG) jeszcze dodatkowo obniża i stąd ten wynik... Ale najlepiej będzie posłuchać się lekarza - i najlepiej nic nie czytać w necie, bo z własnego doświadczenia wiem, że można się niepotrzebnie niezłego stracha najeść


U mnie od zeszłego tygodnia zaczęły się bóle brzucha, bóle w plecach i ogólna awersja do jedzenia (a szczególnie do mięsa). Wcześniej martwiłam się, że brzuch boli mnie mało, teraz martwię się w drugą stronę Mdłości nie mam (chyba na szczęście), choć troszkę mi gorzej kiedy mam pusty żołądek. Za to zgaga i odbijanie - masakra! Nigdy wcześniej nie miałam z tym problemu, a teraz muszę mocno uważać na to co, ile i kiedy jem.

W dodatku mam takie dziwne pytanie... Wstydze się nawet je zadać, ale mnie nurtuje Obserwujecie może swój śluz? U mnie do zeszłego tygodnia nic niepokojącego się nie działo (biały, gęsty i więcej niż zawsze, ale to by było na tyle), natomiast w ciągu ostatnich paru dni zauważyłam dwa czy trzy razy duuużo gęstego (ale takiego NAPRAWDĘ gęstego - jak, nie przymierzając, śluz z nosa), który jest mocno ciągliwy. I nie wiem, co to :/ Nie ma zapachu, jest biało-żółty i zbity. Czy któras z was tak ma?

Moja wizyta dopiero za tydzień i już nie mogę usiedzieć na miejscu :/

ziii nadmiar śluzu w ciąży jest jak najbardziej normalny. I pamiętam z pierwszej ciąży, że im bardziej była zaawansowana, tym bardziej mnie... zalewało
To jak opisałaś ten śluz: konsystencje i kolor, to w sumie u mnie jest podobny.

zii dopóki ten śluz nie jest brązowy i nie "śmierdzi"to jest ok!!!!więcej śluzu to był u mnie jedyny objaw ciązy!!!!normalnie mnie zalewało....wkładka nie pomagała,musiała być podpaska...teraz się uspokoiło..ale jeszcze jest!!!!

ten śluz to przez zmiany hormonalne....i to jest normalne zjawisko!!!

Potwierdzam to co napisały moje poprzedniczki. Śluzu jest sporo, z 3 - 4 razy dziennie wkładkę zmieniam

Ja żadnych badań jeszcze nie robiłam, bo czekam na zalecenia lekarza, choć teraz nie wiem czy dobrze zrobiłam, może mogłam je zrobić wcześniej na własną rękę?

Jestem po wizycie... i uwaga to CIĄŻA BLIŹNIACZA. Jak mi to powiedziała to aż się poryczałam. Boję się dziewczyny, jak ja sobie dam radę z trójką dzieci?! SZOK totalny....