Mamusie sierpniowe 2013

Ostatnio tez myslalam o tym. Na poczatku strach przed poronieniem, pozniej czy z dzieciaczkiem ok, teraz byle tylko do 36 tygodnia dotrwac teraz jeszcze obawy czy piczki nie rozerwie czas gna jak szalony Agniesiu i Ewelinko wspolczuje Wam tych boli, ja poza bolem zeber z prawej strony nie odczuwam dyskomfortu no i zgagencja zagoscila u mnie i nie chce sie wyniesc Katalejko trzymam kciuczki za wizyte. A do pepuszka mam octenisept bo inne doswiadczone mamski polecaly.

dzień dobry
ojjj jakie piękne słoneczko u mnie od rana zaraz zabieram książę i idę na huśtawkę do ogrodu

co do wczorajszego usg to wszystko dobrze, Kacperek nadal jest Kacperkiem chociaż skubańcuch mały nie chciał się na początku badania dać podglądnąć, wsadził sobie pępowinę między nóżki i wszystko nią zakrył ale pani doktor była sprytniejsza od niego i wypatrzyła jajca ułożenie główkowe i co mnie zdziwiło to okazało się że to nie nóżkami mi prawe żebro boksuje tylko się dupeczką tam tak pcha, a jak oglądaliśmy buźkę to stwierdziłam że nosek chyba będzie po tatusiu (badanie w 2d i tak mi się wydawało jak kość nosową zobaczyłam) poza tym serducho ładnie bije (134/min) no i nasz synek waży 1479-1573g
no i termin porodu według usg trochę później bo 19.08 a według ostatniej miesiączki 12.08
(no ale oczywiście trzymamy się tego terminu wg OM)

a jeszcze mnie wczoraj rozbawiła położna w rejestracji (wcześniej chyba tylko raz ją tam widziałam)
wchodzę i podaje nazwisko i imię i mówię że ja na usg do dr.K, no to ona rusza do szafki po kartę przechodzi obok mnie i szuka, szuka i pyta jeszcze raz o imię i dalej grzebie w tej szafce (karty pacjentek w ciąży są w innej szufladzie niż pozostałych)i znaleźć nie może i chwile się zastanawia i pyta "a jakaś ciąża ostatnio była?" a mi normalnie cycki opadły stoje przed nią z brzuchem o obwodzie metra a ona mi z takim pytaniem wyskakuje... mówie do niej że no tak że jestem w ciąży a ona "nie zauważyłam" uświadomiłam ją że to że to już 8 miesiąc!!!

odnośnie aspiratorów to ja kupiłam aspirator Katarek właśnie do odkurzacza, ustawia sie odkurzacz na najmniejszą moc i podpina, plusem takiego rozwiązania jest to że katarek jest odciągany z jednostajną siłą, bo jak odciąga się ustnie to w pewnym momencie zawsze zasysa się troche mocniej powietrze, moim zdaniem super się sprawdza bo miałam okazje spróbować przy bratanku

a co do kremów to ja mam różnych firm i będą stosować na raz co najmniej dwa, żeby nie przyzwyczajać skóry do jednego kosmetyku... np.2-3dni oillatum i później przez pare dni inny np. bepanthen
sama zresztą też tak stosuje kosmetyki nigdy np. nie stosuje jednego balsamu, płynu do kąpieli, szamponu czy odżywki, zawsze mam otwarte 2-3 rodzaje i używam na przemiennie, nauczyłam tego też mojego męża i odkąd stosuje moją metodę nie ma problemów z łupieżem (wcześniej kiedy stosował przez dłuższy czas jeden szampon zaczynał pojawiać sie u niego ten problem)

do pępuszka tez kupiłam octenisept ale nie można z nim też przesadzać, bratankowi dość długo kikut nie odpadał (chyba jakoś w czwartym tygodniu) położna powiedziała żeby stosować dalej octenisept ale nie za często bo wtedy kikut zamiast zasychać się goi... także trzeba stosować z umiarem

przyjechał szwagier z teściem rozkładać nam prąd na górze...mąż sam pozaznaczał im gdzie mają być mniej więcej gniazdka i jakoś źle to widzę...

agnieszka moja położna jest z piły a ja z Lubonia wiec jakieś 110km chociaz nie wiem czy aktualnie nie mieszka gdzieś bliżej.. ale myślę ze to nie jest dla nich problem że dojeżdżają w obrębie całego województwa.

Nie zazdroszczę wam dolegliwości mnie narazie nic nie doskwiera poza tymi skurczami tak jak na miesiączkę parę razy dziennie no i ból pleców ale to raczej jest standard na tym etapie ciąży.

Ja do pępuszka narazie planuje kupić specjalne gaziki do przemywania, chociaż jeszcze zobaczymy co będzie w szkole rodzenia jak będziemy mieli pielęgnacje

klauduska89 napisał:

jak mi mały od wczoraj daje w kość...spać nie mogłam bo na wieczór się rozpychał i nóżki po pod żebra pchał, kręciłam się, siadałam, chodziłam a on nie chciał się przekręcić i tak chyba całą noc leżał bo wstałam ze strasznym bólem żeber. Teraz za to wierci się jak najęty i cały brzuch mi faluje, przez co nawet śniadania nie mogę dojeść w spokoju. A pamiętam jak opisywałyśmy pierwsze motylki w brzuchu i pierwsze delikatne kopniaczki, a tu nasze dzieci sporo siły od tamtego czasu nabrały.

Nasz Stasiu wczoraj na szkole rodzenia non stop pokazywał swoje stópki rączki ...
poza tym naciskał mnie na pęcherz więc chyba ze 3 razy byłam w toalecie w ciągu 2 godzin...

Teraz dziwne odgłosy dochodzą mnie z brzuszka , ale Staś śpi bo się nie wierci ... brzuch mnie nie boli więc pewnie się w żołądku coś rozkłada hahahahahha:)

asiulek_dolls napisał:

do pępuszka tez kupiłam octenisept ale nie można z nim też przesadzać, bratankowi dość długo kikut nie odpadał (chyba jakoś w czwartym tygodniu) położna powiedziała żeby stosować dalej octenisept ale nie za często bo wtedy kikut zamiast zasychać się goi... także trzeba stosować z umiarem

A nasza położna powiedziała że za każdym razem przy zmianie pieluszki - ale octenisept na patyczek a potem patyczkiem wokół.
Po czym powiedziała jak to pewien tatuś przerażony dzwoni do położnej że pępek odpadł już w 6 dobie a on wyczytał że miedzy 10-14 dniem odpada... stosował własnie octenisept...
Na co położna powiedziała z humorem : to jak miedzy 10-14 dniem to niech pan teraz przyklei na superglu:)))

Nic tylko sie cieszyć

dziewczyny zaplanowałam sobie kuchnię któraś podała że można planować takie rzeczy na stronie IKEA i właśnie z tego korzystałam Mimo że nie będę od nich mebli zamawiać to pójdę z tym planem po małych poprawkach męża do faceta który będzie mi robił kuchnię Mam nadzieję że coś widać.

klauduska89 napisał:

dziewczyny zaplanowałam sobie kuchnię któraś podała że można planować takie rzeczy na stronie IKEA i właśnie z tego korzystałam Mimo że nie będę od nich mebli zamawiać to pójdę z tym planem po małych poprawkach męża do faceta który będzie mi robił kuchnię Mam nadzieję że coś widać.

super i duża kuchnia:)

A może któaś z Was ma jakiś program do malowania ścian?
Chciałabym pomalowac pokój dziecka a chciałabym najpierw to zobaczyć w programie ..

Dziękuję dziewczyny za podpowiedz.. zatem będzie Frida...
Jeśli chodzi o kosmetyki to ile twarzy tyle opinii na ten temat... nawet wśród położnych zdania są podzielone...
U mnie w szpitalu używają tylko Oilatum albo Balneum... i nic nie mówiła o tym, żeby stosować je wtedy jak tylko coś się ze skórą dzieje...
Jedynie co słyszałam to o Emolium, ze jest to specyfik dla typowo atopowej skóry... i nie ma potrzeby używania w momencie jak się nic nie dzieje... ale znam też mamy, które używają to od samego początku...i bądz tu mądry...

Te stronę z analizą składów wszystkich tych emolientów przeczytałam, ale też nie ułatwiła mi wyboru, po prostu jest tego zdecydowanie za dużo...

Maminka dbaj o siebie i Lili.. nie przemęczaj się musimy jeszcze wytrzymać... już niedługo

Ciekawe co u Monix?

zabieram się za zakup wyprawki do szpitala na allegro i powiem wam że kompletnie nie wiem co i w jakich ilościach zamówić...Tyle razy o tym pisałyśmy a ja dalej nie wiem co kupić. Napewno te majtki poporodowe, podkłady do przewijania takie na łóżko, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe Bella, aspirator Frida i coś na pempuszek, chyba też ten Ocenisept. Tylko ile czego i czy to wszystko niewiem Kosmetyki dla maluszka będę już kupowała w sklepach.

my lezymy sobie mała ma wlasnie czkawkę martwie sie coraz bardziej tymi skurczami bo dzis mi stwardniał brzuch juz z 5 razy zaraz chyba wezme ten buscopan bo kazal doraznie jak beda skurcze meczyc... boze ona taka malenka niech poczeka:(

Monika nic nie pisze nie chce sie tez narzucac ale napisze do niej wieczorkiem sms , cos mialam napisac ale zapomnialam... odnosnie posta jakiegos ale nie wiem :/ zaraz zamawiam rzeczy ktorych jeszcze nie mam bo juz nie mam gotowki wszystko na koncie a karty nie mam nie dali mi nowej bo byly problemy i tak zostalo ale to dobrze mniej wydaje w sklepach

aha wiem co dziewczyny nie glaskajcie sie po brzuchu zbyt czesto... moze o tym wiecie ja nie wiedzialam ze to wywoluje skurcze bo dotyk pobudza macice do pracy :/ ja mam kategoryzny zakaz teraz... a moja znajoma tez na sierpiej ma taki zakaz od lutego

Kaluduśka.. jak włąsnie mam ten sam problem.. tyle tematów jest tu poruszanych a jak przychodzi co do czego to zielona jestem...

Ja do codziennej pielęgnacji skóry pupu decyduje się na Bepanthen... koleżanki podpowiadają że jest spoko i mega wydajny... a później jak coś będzie się działo to doraźnie Sudocrem...
A Wy na co się zdecydowałyście?