Mamusie Wrzesień 2015

Taaaaaaaaaaaaaaaa Pesq napisała i znów zamilkły Hahahaha Asiek zrobie to co Ty

Zaz dziękuje za zdjęcie o ty masz fajniejsze zapięcie u mnie chyba będzie trzeba przykręcić na śrubkach

Sabina jakoś nie przekonuje mnie karmienie piersią, będę chciała karmić najwyżej dwa miesiące i tyle. Jakoś zawsze jak patrzyłam na kogoś kto karmił piersią myślałam, że to nie jest nic fajnego, takie uwiązanie do dziecka itp... no ale jak po porodzie będzie to jeszcze okaże się... może zeświruje i będę 2 lata karmiła

Pesq moja taka karateka, że jak byłam na zakupach ostatnio to nagle gdzieś po prawej stronie dała mi kuksańca, że az nie dobrze mi się zrobiło i musiałam postać żeby ból przeszedł no ja mam dalej prawe żebro obolałe dobrze że przypomniałaś mi o magnezie tak mi się nie chce go brać za dużo wysiłku przy połykaniu a co do farby to pewnie w sklepie coś zaproponują dobrego żeby nie śmierdziało bardzo...

oj odpisałam już

Hej

Nosz ku#$a!!!! Zaczęłam odpisywać i już miałam kończyć, to mi się w "jakiś" sposób zamknęła strona!!!! Zaraz mnie coś trafi No trudno...

Sabinka, wysłałam Ci prywatną wiadomość, mam nadzieję, że doszła, bo na koniec pokazała mi się biała strona tylko i w sumie nie wiem Jakby nie doszła, to proszę podeślij mi linka do swojego profilu na fb, to Cię dołączę do grupy

Meszku, Kornelio wspaniały <3 Taki przystojniak rośnie, że hej! No i w ogóle kącik z właścicielem, to jest to I te ubranka i kocyk po Tobie, mega sentymentalne

Kas, super fryzurka i mega apetycznie wyglądająca sałatka Też bym z chęcią wskoczyła już w szpilki, ale jeszcze troszkę

Zaz, Super Graża- lans na dzielni

Asiek, biedna koleżanka. Niby 2 tygodnie po porodzie a tutaj jeszcze takie coś... A co do mamy, to nie dziwię się, że się zdenerwowałaś, bo jak piszesz, nie chce udostępnić pokoju, to jeszcze się wtrąca Ale postaraj się nie stresować, bo nic nie poradzisz, a tylko Laura na tym ucierpi

Scarlett, Kasia, trzymam kciukasy!!!

Basiek, śliczny kącik <3

No i nie wiem co jeszcze miałam napisać... No cóż, trzeba się wziąć za ogarnięcie mieszkania. Od dzisiaj planuję porządnie każdy kąt wysprzątać żeby było czyściutko jak moja malutka przyjdzie na świat

Cześć dziewczyny!
Jejku jak tak patrzę na zdjęcia Kornelka, jaki z niego przesłodki słodziak to już tak chcę tego mojego Stasia
Kornelio jest po prostu tak rozkosznym przystojniakiem, że ja nie wiem Meszku jak Ty dajesz radę Ja to bym się napatrzeć na takie cudo nie mogła Już sobie wyobrażam ten ogrom miłości i zachwytu jak się mój Staś urodzi, skoro Kornelek już wywołuje u mnie takie emocje A ta gwiazdka mnie tak rozbawiła

Czasem to wydaje mi się, że się nigdy nie doczekam, a czasem to jestem przerażona ile jeszcze muszę zrobić i że nie zdążę
Zostało do umycia okno w sypialni i tak ogólnie do posprzątania mieszkanie, ale tak na tip top. Dziś czekam na kuriera i żyrandol no i ciekawe kiedy przyjdzie nasz napis na ścianę (matko jaka ja niecierpliwa ), wywołane zdjęcia odbieram w czwartek i wtedy też kupimy ramki w Ikei i mam nadzieję, że salon nabierze nowego wyrazu No i mam do przeczytania jeszcze trzy książki (dwie dostałam ostatnio) a tą trzecią to Wam jakiś czas temu wrzuciłam w formie elektronicznej - Asiek dałaś radę dobrnąć do końca? No i jeszcze cały czas tworzę playlistę dla Stasia, żeby miał co słuchać po urodzeniu Chciałam zrobić też te kapturki na siusiaczka, o których mówiła Mech, bo coś czuję, że pierwsze co zrobi Staś to obsika ścianę No i dziś mamy z D. oglądać filmiki nt. przewijania, kąpania itd teraz bardzo żałuję, że nie zapisaliśmy się do żadnej szkoły rodzenia, ale przez długi okres to mało co się ruszałam z domu przez te różne komplikacje i w ogóle czułam się fatalnie i w życiu bym nie przewidziała, że na końcówce będę się tak dobrze czuła. Także jeszcze masa rzeczy do zrobienia

Leków nie biorę od ponad dwóch tygodni, w sumie prawie trzech, a dopiero ostatnio zaczął mnie pobolewać brzuch tak okresowo i się spinać. Ale raczej tak lekko póki co. Bardziej dokucza mi ból pachwin spojenia, a wczoraj wieczorem to mnie tak kłuło, że chodzić nie mogłam Dobrze, że nie posłuchałam tej lekarki i odstawiłam leki, bo jak widać nic się nie dzieje i zupełnie bez potrzeby bym tylko Stasia tym faszerowała i siebie. Tak się bałam, że Staś będzie wcześniakiem, a teraz to coś czuję, że przenoszę, bo póki co żadnych oznak oprócz tych lekkich pobolewań nie mam A jak widać po Scarlett i Kasi to wcale nie tak łatwo i szybko idzie

Właśnie dziewczyny jak ta u Was??


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pesq, co do malowania to Jurada kiedyś chyba pisała, że jakąś fajną farbę miała.

Sabinka, link do fb wysyłam Ci na priv, musisz tylko wysłać prośbę o dołączenie i poczekać aż Sylwia zaakceptuje.

Sylwia ja też właśnie miałam wyszorować łazienkę bo kurde płytek nie myłam od świąt wielkanocnych i tak przydałoby się gruntowne sprzątanie jej ale poczekam do środy/czwartek może będzie chłodniej...

Rita czytam dalej ale jeszcze nie skończyłam ale bardzo fajna książka aż sobie zaraz przeczytam kolejny rozdział a co do tych tabletek to ja też uważam że po co masz teraz brać jak przecież za tydzień masz termin porodu i kurcze coś musi zacząć się dziać...

Zaz, tak w ogóle to Graża i jej kwiat wymiatają Ekstra wygląda! A Twój T. też jest dobry "Zgodziłem się"
Ja kiedyś miałam pieska, yorka, i zimą chodził w kubraczkach, żeby mu zimno nie było i też ludzie często reagowali uśmiechem
A najlepszy był kombinezon z napisem "Psia Policja" wyobraźcie sobie w tym yorka
Ale to założył może ze dwa razy, bo miał swój ulubiony czerwony golfik sweterek i w sumie tylko w nim chodził, bo był cieplutki i wygodny:)

Basiek, nie wiem czy już chwaliłam kącik Kubusia? Chyba tak, ale napisze raz jeszcze że jest naprawdę cudny
I mój Staś ma taki sam zeberkowy przewijak

Asiek, to czekam na zdjęcia kącika Laury

Dziewczyny ja troche przerażona... Jak to my w weekend bedziemy malować jak to już będzie tak blisko ? Cholera Wy kąciki porobione a ja zaczne wszystko na nowo... JESTEM BEzNADZIEJNĄ PANIĄ DOMU

Asiek - płytek nie myłam od... świąt Bożego Narodzenia i chyba ichna razie nie umyje Muszę chyba zaczać inaczej żyć

Pesq, D. w tamten weekend dopiero malował salon... a zobacz na kiedy mam termin

hej.
Jakoś do dupy się ten dzień zaczął, znowu źle spałam w ogóle nic mi się dziś nie podoba
moje dziecko od wczorajszego grilla tak szaleje, że szok. ogólnie dużo łobuzuje ale od wczoraj przechodzi sam siebie. skopana jestem dosłownie w każdym miejscu brzucha. Łobuziak mój jeden...<3

Rita dziękujemy za miłe słówka o Kubusiowym kąciku

Pesq przestań na siebie narzekać! nie można być ideałem. nie którzy są świetni w organizacji domu a Ty np. jesteś wspaniała pod względem kulinarnym (czego nie jedna z nas tutaj Ci zazdrości). tak więc głowa do góry

iii już nie pamiętam co jeszcze miałam napisać... chyba wskakuję na nowo do wyrka...

i oczywiście dalej czekam na wieści co u Kasi i Scarlett :*

Pesq nie myśl tak o sobie masz termin 21 wrzesień więc nie martw się. Ja dopiero wczoraj wzięłam łóżeczko wstawiłam, a w sumie myślę że to i tak za wcześnie... a spakowałam się dopiero tydzień temu do szpitala i jeszcze wszytskiego nie mam w walizce...

W załączniku przesyłam zdjęcia łóżeczka, tylko szkoda że nie mam komody koło tego ale jakoś damy radę... i właśnie chce te pojemniczki z ikei kupić mam nadzieję, że M. nie będzie marudził o to bo on nie cierpi Ikei a tak właśnie sobie rozmawialiśmy z M. ostatnio i doszliśmy do wniosku, że jak jego siostra w końcu wyprowadzi się ze starego domu (prawdopodobnie w przyszłym roku) to my się wprowadzimy do tego starego ( luksusów tam nie ma, stare zniszczone meble w kuchni mielibyśmy, noi łazienka taka nie wyremontowana, ale własne byłoby) bo i tak za prąd i za wodę no za media byśmy musieli opłacać bo to M. jest wszystko. i tak sobie byśmy wykańczali nowy dom i sobie obok mieszkali

My poranne ktg znow na 6, nie bylo ordynatora, ale zlecili pobranie krwi i znów afi/doppler. Juz mi głupio że wszystko ok i ze tak patrzą w te papiery i o co kaman po co ona tu siedzi:)
Pesq, u nas tez nie jest gotowy kscik a pomyśl ze ja wrócę z dzieckiem i będzie na wariata wszystko:) no i nie zdążyłam po swojemu katow poczyscic...no ale co zrobię tak musi byc;) pewnie Mąż jeszcze na blysk zrobi mieszkanko;) a kącik sama ogarne potem

Nie no zanim się jeszcze legnę do łóżka to muszę to napisać - Asiu ślicznie!!! ta biel, to łóżeczko... super! <3
naprawdę przepięknie masz

Ślicznie Asiu! Ta biel w łóżeczku super wygląda:)
Mój mąż tez nie lubi Ikei, tzn. Tam jeździć i tych pomieszczeń tam i ustawienia i łażenia;))) rzadko daje się wyciągnąć

Asiu elegancko, naprawde!!! Ja Wam zrobie zdjęcia przed i po i po weekendzie jak bedzie zrobione wrzuce

Kas - daj znać jak tam afi i te sprawy

o 9 pożarłam kanapki a teraz 3 jajka z majonezem - w sensie pastę Co prawda teoretycznie nie powinno sie jesc majonezu przy cukrzycy (taaaak jak niczego co tłuste i w ogole) ale nic mi nie podnosi cukru więc co mnie to obchodzi... Ciagle jestem glodna! AAAAAAAAAAA!