Mamusie Wrzesień 2015

pesq, ja tez jakas nienazarta dzis:) mysle co zjesc zeby sie zapchac i nie wiem....wczoraj chyba nie dojadlam, bo wieczorem nic i mi sie odbija dzis...chce sie i nie moge nadgonic;)

Pesq ja też miałam dzisiaj pastę jajeczną

Dzięki dziewczynki nie mam jak miec białego kącika dla Laury to chociaż tak biało mogłam mieć

Czytam tą książkę co dała Rita i jejku naprawdę trzeba mieć cierpliwość i w ogóle. Zorganizować czas itp.. Np tam pisze, żeby po karmieniu nie usypiać dziecka, żeby jeszcze pobawiło się i wtedy jak zmęczy się żeby poszło spać. A wszyscy wokół mnie koleżanki, siostra robiły tak żeby nakarmić i żeby dziecko zasnęło przy cycku/smoczku... a tutaj ma zmęczyć się po jedzonku i wtedy położyć do łóżeczka jak zacznie płakać żeby zasnęło... ciężko ciężko będzie...

Kas no to niezła Agatka jest nastraszyła wszystkich, a teraz ani jej się nie chce ruszyć z miejsca

Dzień dobry,

Zazanna kojec kupiliśmy w takim holenderskim sklepie Prenatal
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Glooria mi się podobają te półeczki ale dziewczyny są już w takim wieku, że mogą same zadecydować
Asiu bardzo ładne łóżeczko i misio też. Właśnie, powiedzcie mi czy pierzecie wszystkie maskotki/zabawki?

Ja właśnie wypiłam kawkę zbożową, zjadłam śniadanko i znowu spać mi się zachciało

Asiek ja nie moge sie skupić niestety na czytaniu nic a nic Ledwo fora czytam Nasze i cukrzycowe no i te na grupie
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kas - własnie zjadłam nektarynkę i jogurt i nadal mi mało coś dziś chyba w powietrzu

Asiek, pięknie! <3 bardzo ładnie wygląda ten ciemny brąz i ta biel i karuzelka i misio
Ja też nie będę mieć komody obok łóżeczka, bo się w sypialni nie zmieści i też się zastanawiam jak dam radę
u mnie niestety te pojemniczki odpadają, bo mam zaokrąglony tył łóżeczka i ich nie powieszę, a tak z przodu to będzie niewygodnie z nich korzystać i też by za ładnie z przodu nie wyglądały, będę mieć tylko taki materiałowy organizer, zobaczymy jak się sprawdzi...

Meszku, a Ty masz przewijaczek cały czas na łóżeczku czy zdejmujesz?

Pesq, już wczoraj jak wspomniałaś o tej paście to mnie naszło, żeby zrobić, ale szczypiorku nie mam
A Ty dajesz tylko jajka, szczypiorek, majonez, przyprawy czy może coś jeszcze?

Hej dziewczyny

U mnie dziś podły nastrój.... nadal leże (z pessarem) dzis juz skończonych tygodni 37+1 a oni sobie wymyślili ze czekamy do 38tc (skończonego) i dopiero na poniedziałek 7.09 mam wyznaczona cesarke... nosz ku#$a ocipieje tu zaraz.... juz tak bardzo tesknie za Kacperkiem a od poniedziałku to pewnie jeszcze co najmniej 3dni nas potrzymaja o ile z chłopakami będzie ok wiec w perspektywe w sumie dwa tygodnie rozłąki z moim Serduszkiem kochanym... ja juz sobie ku%$a nie daje rady... uryczalam się jak jakaś poje%#$a, jestem od tego czerwona i napuchnieta jak świnia i nie umiem się uspokoić... ja pierd#$e zaraz sobie sama ten krążek wyciagne... nosz kur$# jakbym wiedziała ze tak będzie to bym wogole do szpitala nie przychodziła tylko w domu siedziała póki się samo nie zacznie.... pomijam juz fakt ze skoro to rozwarcie u mnie juz dawno takie duże to i chłopaki juz gotowi do wyjścia wiec nie widzę sensu zeby czekać az tyle, gdyby mi pessar wyciagli to od razu by się zaczęło wiec tym bardziej uważam ze juz spokojnie jest czas na rozwiązanie...
sorry ze z takim nastrojem na początek tygodnia wypalam ale musialam... ale wiem ze wy mnie Kochane zrozumiecie teraz najlepiej... no troche mi ulzylo.... ide jeszcze poplakac sobie, zagladne później jak się ogarne...

Asiek śliczny Laurka ma kącik

Ritka - dokladnie to co napisałaś, czasem dorzucę łyżeczkę musztardy + troszke jogurtu dla konsystencji a tak to nie lubie kombinowania z pastą jajeczną, prosta najbardziej mi smakuje... Zostało mi trochę jeszcze w lodówce bo zrobiłam z 5 jajek ale większość już zjadłam ciekawe co na to by powiedziała dietetyczka ... heh

Właśnie co do braku komody przy łóżeczku to mi spędzało sen z powiek.. bo my mamy komody przymocowane do ściany na przeciwko i nic nie stało obok łóżeczka (na nim jest przewijak..) i myślałam jak ja np będe sięgała po rzeczy to będę się musiała odwracać a boję się że będzie mi ciężko aż tak manewrować po cesarce... no a na komode nie postawie przewijaka bo one są wysokie - za wysokie dla mnie znowu jedną komodę przenosić obok łózeczka to bez sens bo by to źle bardzo wyglądało... no i postanowiłam że coś musi stać obok żebym tam se szykowała jakąś miseczkę z wodą czy ubranka... no i wczoraj w Auchan dokupiliśmy takie pseudo biurko ... za 28 zł Heh Wygląda to teraz kiepsko wiem,ale jak będzie wszystko białe to myślę że będzie ok. Ustawię sobie też te biureczko tam gdzie stoi teraz wózek a łóżeczko podsunę pod nasze łóżko żeby mieć myszkę swoją bliżej Pokaże Wam co i jak z tymi meblami tylko nie patrzcie na... burdel I jakies sciany niebieskie sie wydają etam.. o meble chodzi

Agata, właśnie miałam pisać, że ten kojec super!
My mamy zamiar kupić łóżeczko turystyczne, które będziemy zabierać do rodziców jak tam Staś będzie miał przenocować, a tak pewnie będzie stało w salonie i robiło trochę za taki ala kojec na początku. A potem to chyba wykorzystamy pomysł znajomych - oni pół salonu obgrodzili sobie takimi szczebelkami specjalnymi i zrobili taką sporą "zagrodę" dla małej i tam miała dywanik, zabawki itd i super się nauczyła przy tych szczebelkach chodzić, a że oni mają salon połączony z kuchnią to koleżanka też spokojnie mogła sobie gotować i miała oko na małą i wiedziała, że nic nie wykombinuje


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Asia to jest paranoja.. przepraszam że po cholere Cie tam trzymać ? Masz malutkie dziecko w domu, z Tobą nic się nie dzieje! Masakra jakaś.. może jeszcze Cie chcę przetrzymać do terminu bo ... BO TAK? PO...bani jacyś! A później w szpitalach miejsc nie ma ... Ah. Beznadzieja. Współczuje Ci kochana naprawdę, tym bardziej że to nie chodzi tylko o Ciebie ale i o Kacpra.

Nie czaje. Albo puścić do domu z zaznaczeniem że nie przemęczać się i w razie czego wracać od razu albo rozwiązywać ciąże. Wiecie co. Patologie na tych patologiach, naprawdę..................................

Kurczę Asia masakra... Tzn rozumiem, że chcą zdjąć ten pessar później, ale po co Cię trzymać w szpitalu??
Może jeszcze pogadaj z lekarzem prowadzącym? Wytłumacz mu, że masz małego synka w domu, że nic się nie dzieje i za tydzień stawisz się na zdjęcie.

Pesq, ja mam minimalnie miejsca przy łóżeczku, bo zaraz są drzwi i chyba nawet takie fajne biureczko by mi nie weszło
i teraz zaczynam kombinować co tu wymyślić, bo rzeczywiście nawet miseczki z wodą nie będę miała gdzie postawić...
Jakoś wcześniej o tym nie myślałam...A u Ciebie to biureczko sprawdzi się myślę super! A jeszcze jak pomalujesz wszystko w jeden kolor to w ogóle będzie malina Choć tak jak jest teraz naprawdę nie wygląda źle i te różne odcienie drewna, przynajmniej na zdjęciu, nie rzucają się w oczy.

Agata ja prałam miśki... nic się z nimi nie działo...

Pesq a to kojarzę tą bez spacji ona że ma klawiaturę zepsutą czy coś... a że błędy robi... może ma dysortografie... moja koleżanka ze studiów miała i czasem takie błędy sadziła, ze o jacie... no ale nie przejmowała się tym... ale wtedy też laski zaczęły cisnąć jej, że błędy robi itp...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Rita te łóżeczko jest co nowy właściciel ciemniejsze bo nikomu nie chce się wyczyścić dokładnie drewna i tak wychodzi farba ...

Asiulek i po co oni Was trzymają tak długo... no ja rozumiem że trzymają się tego że dziecko im dłużej w brzuchu tym lepiej niby, ale mogliby już zrobić tą cc. Cały tydzień w szpitalu, jakbyś właśnie wiedziała że tak będzie to właśnie nie poszłabyś już w tamten piątek do szpitala...

Pesq wszystkie te meble będziesz chciała pomalować na biało ?? a to jak sobie zrobisz to będzie elegancko, chociaż teraz też przecież w porządku wyglądać, a te biureczko na pewno przyda się właśnie, żeby postawić coś

Agata, ja też ostatnio wszystkie miśki wyprałam

Asiek, ja myślałam, że ten kolor to tak specjalnie Ale naprawdę w połączeniu z ta bielą to tak elegancko to wygląda, bardzo m się podoba

Pesq, a co masz takiego fajnego w sówki pod biureczkiem?

Asiu wspolczuje:( nie dość ze samo siedzenie w szpitalu jest nie za fajne, niby pelen serwis, itp., no ale nie ma jak w domu! To jeszcze u Ciebie rozlaka z małym dzieckiem...ech, głupota, bo moglabys w domu poczekać na cesarkowy termin.
Rety, ledwo zyje, tak gorąco niesamowicie;(
I chce do Auchan, gdziekolwiekkkkk!!!

Rita dziękujemy w sumie kojec to był pomysł mojego M. cieszę się, że dałam się namówić. Jedyny minus, blokuje nam wyjście na balkon. Na szczęście mamy też wyjście z innego pokoju, zrobiliśmy małe "przemeblowanie" i jakoś to wygląda

Pesq mebeleki pomalujecie na biało i będzie pięknie spokojnie wyrobicie się z czasem a farb jest mnóstwo, sprawdź w castoramie i leroy. Na bank coś wam doradzą.

Asiek prałaś w 30 stopniach? Dużo miśków i przytulanek dostałyśmy w prezencie podczas baby shower
a właśnie Asiulek chyba pisała abym pochawaliła się prezentami

Asiulek też bym była mega w*&^i*&a na Twoim miejscu. Niby logiczne, że chcą chłopaków trzymać w brzuchu jak najdłużej, ale umowa była inna. Mieli od razu ściągać krążek! No, ale to już tylko tydzień. Dacie radę! Może porozmawiaj jeszcze z ordynatorem i zapytaj się o piątek np? Wtedy już po weekendzie wrócilibyście do domku.