Mamusie Wrzesień 2015

Właśnie się też zastanawiałam gdzie Jurada... może D. ma wyprawić do szkoły i zabiegana jest

Oj Agatka akurat moja kota zawsze ze mną śpi (zawsze leży w tym samym miejscu na łóżku), więc kwestia mojego się ułożenia i przystawienia danym kawałkiem ciała do niej –zazwyczaj albo się kładziemy plecami właśnie albo wtulam się w nią buzią

Oj widzisz Asiulek.. nie wiedziałam, ze to tak działa.. Ale bardzo mi się podoba to w jaki sposób mówisz o Kacperku –tyle w tym miłości… i jak sobie pomyślę, że już niedługo też będę tak miała.. to mi normalnie serce rośnie ! Właśnie miałam zacząć płakać, że mi źle i gorąco, ale teraz już wiem, że to zniosę ! Dla mojego Malutka <3

Ritka to ja mam ból głównie prawej ręki –dłoni Po spaniu przez kilka minut wcale nie działa, dopiero jak wkładam pod zimną wodę i rozmasowuję, a palec serdeczny prawej ręki w ogóle zaczyna działaś średnio dopiero po porannej kawie i przez cały dzień go czuję, że boli i nie do końca sprawny Lemurek słodziaśny!

Asiek jaka śmieszna mała Fajnie, ze dzieci tak przeżywają, że się dzidziuś pojawi

A ze śmiesznostek zapomniałam Wam opowiedzieć. Wczoraj leżałam sobie z T. i tak mi myśli poszybowały gdzieś tam i wypalam do niego „Misiu, ale jak będziemy kupować prezent na gwiazdkę dla Malutka to pojedziemy razem, coo??” <proszący_wzrok_kota_ze_shreka> -ten się popatrzył jak na zwiędniętą meduzę i pyta jaki prezent, że przecież Malutek za mały będzie o.O Więc mu wyjaśniłam, że mi nie może odebrać tej przyjemności –więc już się śmiał, że kupowanie prezentu będzie prezentem samym w sobie dla mnie A na koniec ja się popłakałam i taka zaryczona mu wysiąpiłam w koszulę, że to będą najpiękniejsze święta w naszym życiu, bo mamy siebie, zaraz będzie malutek i psa i kota i jesteśmy jak prawdziwa rodzina i łeeee <płacze_rzewnie_ze_szczęścia> hah

Pesq racja jutro wrzesien w koncu!!!! Teraz bedzie sie tylko dluzyc!

Zazik, mój tez mi dziś wypalil smsa, ze wlasnie szok, ze lada chwila będziemy we trójkę taka prawdziwa rodzinka, bo tyle lat sami:) i tez mowie ze musimy jej coś kupić bo Agatka jak to Agatka wszędzie biznes kreci i zarabia;)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kas placa placa i to nie Malo

Zaz:* prezenty na gwiazdke dla Malutkow beda Naszymi prezentami <3 love ten pomysl! mi jeszcze tylko psa brakuje, bo kota chyba nie chce, wystarczy mi ten u rodzicow (nie ze nie lubie, ale z dwojga do wyboru biore psa:) ) moze mi sie jakis prezent na gwiazdke dodatkowo trafi?

PS. Kornel ma czkawke. Ktos cos?

Kas no to Agatka dobrze wymyslila

Mech u nas herbatka jest w modzie na czkawkę

Dalej czekam na rozwój sytuacji

ja bylam pewna, ze tylko za pobyt na oiom-ie placa, a tu niespodzianka...to juz wiadomo, czemu nasza corka bedzie tu tkwic haha;) od brzucha ma dziewczyna dryg;)))) a swoja droga to niezle bede miec pociapana wyplate we wrzesniu...do 2,09 zwolnienie i chyba zaplaca za 2 dni, a potem za kolejne lub czesc do porodu, a potem macierzynski;) szkoda ze kredytu tak nie mozna w ratach przelac;)

me.ch na czkaweczke pciu czyli cycus albo woda
albo Kornelkowi zimno i z tad ta czkawka wiec jeśli nie picu to kocyk
a jak nic nie pomoże to spoko bo takim maluszkom podobno czkawka nie przeszkadza

Scarlet - heh no to nic czekamy dalej

Dziewczyny ciekawe co u Kasi... miała mieć dziś drugie podejście Może któraś ma do niej numer telefonu żeby smska napisać? A z drugiej strony może nie ma co się tak narzucać.. ale ja się jakoś stresuje nią

Kas - zobaczysz jak miło będzie jak wypłacą Ci drugie becikowe z ubezpieczenia za te wczasy w szpitalu Coś musisz kupić za to Agatce nie ma opcji

Meszku - hah myślę że nic nie pomoże taki los czkawkowiczów

Wiecie mam wizytę w środę i tak sobie myślę że to bardzo ciekawa wizyta.. Będę miała usg i dowiem się mniej więcej na jakim jestesmy etapie - czego moge sie spodziewać - czy raczej coś wskazuje na to ze się ewakuujemy wcześniej czy jesteśmy zamknięte i sobie spokojnie czekamy... Przypuszczam jakoś że to drugie... ale stres przed wizytą jest spory.. W sumie ostatnio byłam ok 7 sierpnia, a później to już na ip tylko dwa razy ale tam to ktg raz kroplówka i z powrotem do domu

Scarlet dalej bez zmian? a jesteś w domu jeszcze?

Masakra prawie cały dzień przeleżałam i kimałam od czasu do czasu... i nadal nie do życia jestem... a jeszcze jutro te upały mają być i niby koniec ale póki się nie ochłodzi to nie uwierzę

Kas widzisz jaka mała Agatka jest już zaradna

ja jutro mam wizytę i też jestem ciekawa czego się dowiem.

a u nas chyba maluszki jednak czekają na wrzesień chociaż nie wiadomo co z Kasią bo dzisiaj się nie odzywa.
ale ja tam się cieszę, że w końcu doczekałyśmy tego września chociaż mój T. dzisiaj do mnie "a pamiętasz jak niedawno mi powiedziałaś, że jesteś w ciąży?" niedawno? mam wrażenie, że to było lata świetle temu i ten rok jest wyjątkowo długi ale ważne, że w końcu jesteśmy na finiszu

no nic, wypadałoby coś zjeść bo dzisiaj tylko piję i piję i jakoś nie miałam ochoty za bardzo jeść.

Ja znowu non stop bym jadła a mam słaby chleb więc średnio mogę... Owsianke bym zjadła ale na kolacje nie mogę nabiał źle robi...

Basia a pamiętasz jak mówiłaś że tak dłuuugo do 30 tygodnia żeby donosić?