Mamusie Wrzesień 2015

Aaaaa, Zaz super kącik!!!!!!!!! Ja też w nalbiższym czasie po dywanik się wybiorę albo zamówię - bo póki co koc na podłodze, na to mata, zabawki na macie i wokół i tam buszuje;)
ps. u nas 4 pielucha z kupą dziś (takie małe, ale ssssssszok!!!!!!!!!)
ps 2. co się dziwić, jak 165ml dyniowej zupy i jeszcze 90 mleka... omijamy dziś jedno karmienie, bo musialabym jej dać o 19 i o 21...wiec bez przesadyyyyyyyyyyyy. ale na spacerze spała i po powrocie do domu nawet jej nie tnęłam i jeszcze ciut ponad godzinę - pierwszy raz w życiu!!!!!! aż myslalam, ze cos sie jej stalo...ale przed wyjsciem posmarowalam jej dziasla, bo mysle, ze powoli dziasla jej na górze twardnieja i chyba coś z tego będzie...

Kasiu, dobrze, ze idziecie szybciej:* na pewno alergo coś poradzi i będzie ok!!!

Zaz fajny kącik widać, że Bartuś jak zaczarowany
i dywan ładniejszy na żywo niż na zdjęciu.
Woow to Agatka dużo je

Polozylam kocyk, bo trochę się boję na taki nowy klasc, poczekam aż przejdzie naszymi bakteriami

Za 20 minut wychodzimy, spisalam sobie pytania

Extra widze ze dzis dzien obrotow Wywrot na forum!

Zaz, super kącik ile miejsca!! Bartus ma tyle co pol mojego salonu
Choc Kornel zajmuje tez prawie caly wiec hm... moze musze znalezc sobie jakies nowe miejsce?

Kas, a nie mowilam ze beda bobki

Kasia, dobrze ze idziecie, lepiej to zalatwic niz czekac w nieskonczonosc na nfz.
Zaz, u nas wprawdzie narazie nic sie nie zapowiada, ale tez czekamy na info od alergo bo wiadomo, przezorny zawsze ubezpieczony!

Mysia dziekuje chyba wiem o co chodzi - bedziemy praktykowac zeby ta glowa byla nie tylko wielka ale i uzyteczna

Ja teraz sie tylko modle zeby on do jutra nie zapomnial wszystkiego co sie dzis nauczyl

A z ciekawosci - jak myslicie, ile godzin dziennie w sumie Wasze dzieci leza na brzuchu? a ile czasu spedzaja np w wozku, na rekach, na kolanach, w chuscie, nosidle, w lezaczku? a ile na plecach?
bo musze porownac czy go za bardzo nie mecze albo czy tez mu nie odpuszczam zbyt duzo

Agata mniej więcej budzi się 7 spi 19 i ma cztery drzemki po pól godziny (mniej więcej). W nosidle jest raz na kilka dni a ostatnio rzadziej bo na zewnątrz w kombinezonie nie chce mi się nosic. Wózek ok godzina dziennie na spacerze - ciut nachylona w gondoli. A poza tym brzuch i plecy - 3/5 dnia plecy 2/5 brzuch chociaż ostatnio widzę ze woli to niz plecy bo widzi z innej perspektywy. Czasem klade ja tez na siebie jak jestem w pozycji pollezacej albo do siebie na brzuch do brzucha. Nosimy się tylko na odbicie albo gdzies przenieść bo nie widzę potrzeby.

Ostatnio ponad polowe dnia walamy sie po podłodze obie

Zaz daj znac.

Z 3 h spokojnie leży na brzuchu i to na podłodze z 2,5 spokojnie. Ale ona to bardzo polubiła (nienawidziła na początku)

Juradko, pytałaś mnie o kaszę jagalną - ja dodałam zwykłą (z torebki - rozcięłam)i wrzuciłam do zupy ile uważałam - i gotowała się od początku z warzywami;) nie wiedziałam jak do tego podejść, więc zrobiłam ... normalnie;)
właśnie zaraz (choć chyba pobawię się z córką, więc moze pozniej:)) chce poczytać o tych kaszkach, które kiedy itp., bo tak wiem i nie wiem;)

Fajnie Wam dziewczyny. Otwieracie sloik albo kaszke i jazda. U mnie niestety hehh tak łatwo nie będzie

Ja najchętniej bym dawala jej tylko mleko aż wyrośnie z alergii czyli pewnie z piec lat

Zaz wygląda Bobas jak dziecko roczne a ten że malutki jakby zobaczył tego chłopca w ośrodku co w piątek byłam to zobaczyłby że Bartek to chłop jak dąb kącik śliczny i właśnie już myślę jak poprzestawiać jak przyjdzie mata... ciekawe jakbyś u mnie w pokoju czuła się ja czuje się koszmarnie bo wszystko jest jedno na drugim ale już może na zimę będziemy mieć więcej miejsca:)

Asiu, ale domek sie Wam buduje!!!
Pomyśl ze u nas to tak wiesz...bez takiej perspektywy jaK u Ciebie;) no ale...trzeba miec nadzieje! w tym tyg pod koniec chyba wybiorę sie do Ciechanowa, m.in obejrzę ta działkę czy w ogóle ona wchodzi w grę ta:)

Wlasnie Zaz nazywa Bartusia Bobas - zawsze mi sie chce śmiać bo On naprawde jak dąb!
Oczywiście Zaz nie obraz sie Kochana:* Bartus w końcu duży sie urodził i rośnie jak trzeba:) poza tym.. Q kogo miałby być niski:)??

Hello Wróciliśmy
Więc tak: ja na bezmleku, mam jeść ryby i żółtka (białko dodać za niedługo), mały ma łykać 2x3 kropelki dicofloru (probiotyk). Dostaliśmy skierowanie na morfologię, mocz i panel pediatryczny (21 alergenów -mleko, zwierzęta itp.). U nich w klinice za te badania zapłacę niecałe 250 zł. Dzwoniłam do enel-medu i tam za sam panel jest 252 zł o.O
Pani alergolog PRZEMIŁA Siedzieliśmy tam ze 40 minut, dokładnie go zbadała, sprawdziła węzły chłonne też czy trzyma główkę -takie kompleksowe badanie, nie tylko zajrzenie do noska i osłuchanie Zrobiła dokładny wywiad o mnie, o T. Spytała, czy B. ma rodzeństwo, ja że nie, T. że tak haha -zapomniałam o dzieciakach T. (no bo dorośli heh) No ogólnie bardzo pozytywnie. Aaaa i mamy nie tykać noska -nie odciągać i nie psikać bez przerwy. Odciągnąć tylko i wyłącznie jeśli będzie miał problem z jedzeniem, a psikać raz dziennie na noc.. Bo jak tak ciągle mu tam ruszamy, to pobudza produkcję glutów, a na ściance z tyłu noska ma czysto, więc to odciąganie więcej krzywdy niż pożytku.. Gluten po 6 miesiącu będziemy próbować (o ile testy ok -pod koniec lutego mamy iść z wynikami). A teraz już mamy rozszerzać (sama zaczęła temat) i póki co na razie warzywka, a jak skończy 5 miesięcy (i po testach) wystartujemy z owockami. No i oczywiście stopniowo dodawać i obserwować -ale to wiadomo. A ja mam koniecznie włączyć ryby do swojej diety. Aaaa i zważyła go i na jej wadze mamy równo 9,1 kg Na naszej było 9,2 ale w ubrankach i po jedzonku Główka urosła o 6 cm od urodzenia (to nie dużo, ale miał bardzo dużą jak się urodził i jest prawidłowa do wzrostu). Jakby się uprzeć to można by go wcisnąć w 95 centyl, ale ogólnie to jest poza skalą I mam się nie przejmować, że taki duży, bo rośnie prawidłowo, a duży się urodził, więc tylko się cieszyć

A teraz idę Was doczytać

Zaz, to super, że już wiecie co i jak! I Ty możesz COŚ jeść, nie tylko ryż/marchewka/cycek, ale powoli coś dalej no i Małemu zrobisz badania - to nie zaszkodzi na pewno, możesz też próbować z warzywami, to fajnie, 3mam kciuki:)

Zaz super, że jesteś zadowolona z wizyty Bo teraz nawet prywatnie nie zawsze jest się pewnym czy trafi się na dobrego lekarza więc fajnie
My się w środę dowiemy ile ten mój Robak waży

Kubuś dziś znowu tak strasznie mi się rozpłakał z powodu dziąsełek, że aż mi się płakać chciało... Dobrze, że mamy ten żel ale kurczę niech te żeby już wychodzą bo nie mogę patrzeć jak mi się mój Robaczek męczy Ciekawa jestem jak będzie wyglądała dzisiejsza noc. W sumie dopiero zasnął a w ostatnich dniach zasypiał zaraz po 20.00 więc może ciut dłużej dziś pośpimy...