Mamusie Wrzesień 2015

Pesq Bidulku Już niedługo będzie koniec wymiotów, wytrzymaj :*

Asiek pewnie odporność spadła i dlatego ehh odpukać ja zdrowa -a u mnie to nowość, bo ja zawsze wszystko łapałam na potęgę..

Co dziś macie na obiad? Ja robię mielone <mniam> -tylko się zebrać nie mogę aby wstać :/ Byliśmy z małą na spacerze i potem na małych zakupach i usiadłam na chwilę odpocząć i nie mam siłyyyy

Zaktualizowałam paseczek Mam teraz ustawiony wg okresu, bo wcześniej był wg pierwszego USG. A teraz i tak z USG wychodzi, że Maluszek jest starszy niż na paseczku -tak więc dziś oficjalnie zaczynam drugi trymestr Ale jestem szczęśliwa

Cześć

Witaj Malinka kiedyś zastanawiałam się co tam u Ciebie i brakuje Cię na forum dobrze właśnie, że masz córcię to tak inaczej wtedy jest.

Pesq jejku współczuje Ci, że nadal, źle się czujesz mi na szczęście mdłości minęły, mam nadzieję, że nie wrócą!

Ja dzisiaj w południe zawiozłam mężowi obiadek i zostałam już w ogrodzie, ehhh truskawki plewiłam, a w szczególności taką trawę wyrywałam bo mi rośnie i zabija krzaczki jedną grządkę zrobiłam bo nie chce zgniatać maluszka. ale kurcze uwielbiam dłubać w ziemi a i posadziliśmy drzewka owocowe

Basiek współczuje Ci takich sąsiadów co smrodzą, jest przecież teraz tak, że te odpady zbierają przecież, a niektórzy są aż tak jeszcze zacofani. Chociaż wiem, że bliżej Krk są mieszkańcy co dzwonią anomimowo na policję i mówią, że ten i ten pali w piecu śmieciami. ehh nie wiem jak to dalej idzie, ale moja koleżanka mieszka pod krk i mi opowiada jak sobie miło żyją z sąsiadami

Dzień dobry wszystkim mamusiom i ich brzusiom

No no no dziewczynki pędzicie z tymi postami jak szaloneeeeee……
Nie pozostaje mi więc nic innego jak otworzyć Worda i zabrac się za odpisywanie 
…bo zdradze Wam przy okazji że to nie przypadek, że czasem wcina Wam długaśne posty kiedy 2lata temu znalazłam to forum i dołączyłam do sierpniówek2013 też był z tym problem, im dłuższa wiadomość tym częściej ją coś zżerało, trzeba było logować się od nowa i odtwarzać w myślach to co się chwilę wcześniej naskrobało (chyba logowanie wygasało w tym czasie zbyt długiego pisania i to dlatego), z krótkimi postami raczej nie było problemów, a że niewiele się w tej kwestii zmieniło polecam właśnie Worda, notatniki, cokolwiek z czego będziecie mogły później przekopiować swojego posta… (pewnie i tak już większość z Was na to wpadła ale gdyby jednak nie to polecam ten sposób)

Angelika, Ivory, Anisia27, AgusiaKRK witajcie

Asiekasiek chodzę do
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
, prowadziła moją pierwszą ciążę, jest miła, kompetentna i taktowna (a z tego co tu piszecie to tych cech brakuje wielu lekarzom), wszystko tłumaczy, odpowiada na wszystkie pytania, byłam zadowolona z wizyt u niej i dlatego po raz kolejny wybrałam ją na lekarza prowadzącego ciążę.
A rodzić chcę w Ujastku i szczerze teraz nie wyobrażam sobie żeby miało być inaczej – w ciąży z Kacperkiem chciałam na Galla, mały kameralny oddział, chyba 15 łóżek, personel ok., na początku ciąży leżałam tam króciutko dwa razy przez plamienia więc zdążyłam się trochę zorientować, no i moja gin tam pracuje, a wyszło zupełnie inaczej…
oczywiście jak zaczęły mi wody odchodzić, a właściwie sączyć się (to był 36 tydzień ciąży) to pojechałam najpierw na Galla to była niedziela popołudniu, jakaś pani dr na dyżurze stwierdziła po zrobieniu usg że dziecko będzie miało ok. 2300g więc jest za małe żebym u nich rodziła, nic poza tymi wodami się nie działo więc odesłała mnie na Kopernika (byłam załamana bo tam w żadnym wypadku nie chciałam rodzić) kiedy tam dojechaliśmy okazało się, że mają takie oblężenie na porodówce, że kładą dziewczyny do porodu na ginekologicznym i tam też już jest komplet, pan dr naprawde spoko zbadał mnie i zapytał czy się nie pogniewam jak mnie nie przyjmie i wyśle na Ujastek, on w przeciwieństwie do poprzedniej pani dr zadzwonił do szpitala i upewnił się że mają miejsce i zainteresował się czy mam własny transport czy ma mi coś zorganizować, pojechaliśmy więc z T. na Ujastek i w sumie cieszę się że tak wyszło….
Kacperka po porodzie od razu zabrali na noworodki na obserwacje, jakieś 3 godziny później przyszła pani dr i powiedziała że przenoszą go na patologię bo coś im się nie podoba z jego oddychaniem, tam właśnie zdiagnozowali wrodzone zapalenie płuc i został tam przez półtorej tygodnia (wypisany był w 9 dobie życia) i uważam że miał tam najlepsza opieką na jaką tylko mógł trafić.
Wiem, że trochę się rozpisałam ale dziewczyny zachęcam Was do tego żebyście wybierając szpital brały pod uwagę przede wszystkim dobro dzieciaczków. Moja pierwsza ciąża przebiegała prawie wzorowo, poza niegroźnymi plamieniami ok. 7-8tygodnia zupełnie nic się nie działo, żadnych dolegliwości, no po prostu nic, aż mnie mama i bratowa nie raz upominały „Aśka zwolnij!!! Przeciez ty jesteś w ciąży!!” ja nawet jeżdżąc po tych szpitalach tuż przed porodem czułam się świetnie i to ja pospieszałam męża idąc z auta do szpitala.
Do głowy by mi nie przyszło, że urodzę miesiąc wcześniej i że Synek od pierwszych godzin życia będzie musiał się zmagać z jakimiś choróbskami.
Ujastek ma III, czyli najwyższy stopień referencyjności co znaczy że ma najwyższe kompetencje i uprawnienia do opieki nad najtrudniejszymi przypadkami patologii noworodka.
Dla mnie wybór jest tylko jeden – zwłaszcza że w drodze bliźniaki więc do terminu na pewno nie doczekam, moja gin z resztą na ostatniej wizycie powiedziała że jak maluchy urodzą się w 36tc to ona będzie zadowolona… miejmy nadzieję że wytrzymają….

Co do wakacji to tez mieliśmy w planach Chorwację we wrześniu no ale trzeba będzie poczekać z rok albo i dwa ….
A wyjazd z zaawansowanej ciąży i to gdzieś gdzie jest cieplutko to kiepski pomysł raczej, wystarczy że czerwiec/lipiec/sierpień będą w miarę ładne i nawet nasz klimat odczujesz na spuchniętych nogach.
Warto się gdzieś wybrać ale niedaleko a jeśli już wolisz gdzieś dalej to raczej nie później niż w maju.
Asiek jak masz w perspektywie tak upierdliwych sąsiadów to może zainwestuj w tuje obsadź wokół ogrodzenia najlepiej już dziś żeby urosły jak najwyższe zanim się wprowadzicie (my tez mamy po sąsiedzku wujka T. jego jeszcze ok. znoszę ale żona jego to dramat- jakbym mogła to postawiłabym 5metrowy mur!!!)
Trzymam kciuki za badania żeby wszystko się unormowało i szpital nie był konieczny

AgusiaKRK tez tak dawniej myślałam o Ujastku że masówka, ale uwierz mi będziesz się skupiać na sobie i bez różnicy ile akurat będą mieli dziewczyn do porodu na oddziale, sale przedporodowe i porodówki są pojedyncze
A położne środowiskowe nie koniecznie są związane z ośrodkami zdrowia, ja deklarację o wyborze polożnej wypełniałam dopiero jak do mnie przyjechała, numer do niej rzeczywiście miałam ze swojej przychodni ale nie była pracownikiem przychodnii.
Jeśli mieszkasz blisko Ujastka to na ich stronie jest info o położnych środowiskowych
szpital.ujastek.pl/site/85/
namiary na inne położne znajdziesz też bez problemu na necie wystarczy że podzwonisz wcześniej i się popytasz, i wcześniej możesz sprawdzić opinie


Kasandra fotka Twojej Malutkiej z kciukiem świetna!! A przeżyć z usg na niz. Nie zazdroszczę… burak i tyle dobrze że poszłaś wcześniej prywatnie i masz taką wypasioną foteczkę

Basiek jak tam siostra po obserwacji? Plamienia ustały?
I jak u Ciebie? Co z tym śluzem bo nic więcej nie pisałaś? Już ok.?
A starymi społeczniarami się nie przejmuj!! To Wasza sprawa jak okazujecie pamięć o córeczce!!

Pesq jak ósemka? Ja w czwartek idę usunąć zęba, bo mi się kiedyś ukruszył i nieciekawie wygląda, nie boli ale wolę się go już pozbyć, czekałyśmy tylko z moją dentystką na drugi trymestr, oczywiście podjęła się wyrwania bez robienia prześwietlenia, ogólnie w ciąży z Kacprem i teraz też leczę zęby i znieczulenie dają wtedy tzw. „czyste”. Mówiłam mojej gin. Że mam zęba do wyrwania i powiedziała że jak najbardziej i nawet pozwoliła do znieczulenia dodać jednak troszkę adrenaliny żebym nie krwawiła bardzo.
Kup sobie żel Aperisan (ok10-15zł) i smaruj dziąsła 2xdziennie, jest jeszcze jeden który można stosować w ciąży ale nie pamiętam nazwy i chyba dentoseptem można też płukać ale dopytaj wujka Google bo pewna nie jestem

Zuzanna zainspirowałaś mnie dziś na kolację wiosenne kanapeczki takie jak u Ciebie dwa dni temu
Sesje z brzuszkiem i później z dzieciaczkiem to piękna pamiątka – warto zrobić!!


Jurada chyba też zacznę robić fotki co tydzień, bo wydawało mi się ze jakoś specjalnie mi brzuch nie rośnie a później jak coś zauważyłam to pomyślałam …ale jak to kiedy tak urósł? Inna sprawa że tłuszczyku u mnie pod dostatkiem więc go chyba macica trochę do góry i do przodu podniosła hahahha
Ojjj będę miała co zrzucać po ciąży…. Przyznam że po urodzeniu Kacperka jakoś się dietami itp. Nie przejmowałam zawsze się śmiałam że odchudzać się będę jak skończę trzydziestkę i urodzę dwójkę dzieci – jedno wyszło gratis a do 30stki jeszcze dokładnie rok (jutro moje urodziny ostatnie z serii „2”z przodu)

A tym którym brzuszki jeszcze się nie zaokrągliły mówię NIE MARTWCIE SIĘ!!! Moja szwagierka ma termin ma początek lipca i dopiero delikatnie zaczęła nabierać ciążowych kształtów

Przepraszam że nie odniosłam się do wszystkich postów ale i tak mi prawie trylogia wyszła, zmykam bo pora wykąpać mojego Łobuza

Miłego wieczoru życzę

asiulek_dolls siostra dzisiaj wyszła ze szpitala plamienia ustały, miała jeszcze złe wyniki moczu dlatego trochę ja przetrzymali ale już jest ok. ale nadal ma się oszczędzać. miejmy nadzieję, że więcej to się u niej nie powtórzy

u mnie też na szczęście wszystko ok, ten kolorowy śluz miałam tylko raz więc nie wiem co to było. ale ogólnie czuję się dobrze więc mam nadzieje, że mój Bąbelek również

codziennie na dobranoc przychodzę do męża przed spaniem bo on jeszcze trochę siedzi przed kompem, i odkąd jestem w ciąży daje jednego buziaka mi a jednego w brzuszek. i wczoraj tak podnoszę koszulkę a on "jejciu, ty już masz taki fajny brzuszek ciążowy"
pomijam fakt, że jak poszedł napalić w piecu to zeżarłam w tajemnicy paczkę chipsów ale niech mu będzie, że to ciążowy

w ogóle za tydzień jedziemy na oglądanie wózków i w ogóle artykułów dla maleństwa bo niestety w moimi przypadku to już ostatni dzwonek na łażenie po sklepach, później pozostają mi tylko sklepy internetowe. tak chcę się chociaż rozejrzeć zwłaszcza za wózkami żeby przed porodem wiedzieć jaki model chcę kupić. a nie chcę żeby ta przyjemność macania wózków i wyboru była tylko po stronie męża
dzisiaj i tak się rozczulałam bo weszłam na stronę Smyka i przeglądałam ubranka niemowlęce i wszystko jest takie słodkie...a nawet Smyk ma obecnie całkiem fajne promocje ale nie chcę kusić losu i jeszcze kupować.

Witam w niedzielę u mnie przez noc napadało śniegu, ale słoneczko działa ja chce juz laaaatoo! Chce kocyk i dobra książkę

Hej dziewczynki, ja też witam w niedziele. Dzięki za wsparcie jeśli chodzi o mdłości Asiulek_dolls kupie ten żel na pewno!

Wczoraj był dzień - dziś jest + , tak bardzo czekam na czas kiedy ciagle bede czula sie normalnie. Ale może w końcu nadejdzie, chociaż już sie naczytałam, że niektóre do końca ciaży zle sie czuly :/ .

Jakie plany na dziś ? Ja chyba nic specjalnego..

Dzień dobry

U mnie jak na razie śniegu i deszczu brak
Dzisiaj nie mamy też żadnych planów, może spacer bo obiedzie i tyle.

Asiulek tuje już rosną. od razu właśnie zaczęliśmy tujami obrastać działkę, że jak się wprowadzimy to żeby były duże ja też będę chciała w Ujastku rodzić, , eh może się zobaczymy we wrześniu, będę wysłuchiwać na salach, kto ma bliźniaki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A dziewczyny robicie w 2 trymestrze badanie prenatalne?? Bo ja właśnie zastanawiałam się nad tym... i chyba nie... wy co sądzicie na ten temat??
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zazanna gratulacje z 2 trymestru

Pesq to fajnie, że już Ci lepiej bidulko, może coraz lepiej będzie Pesq ty też 2 trymestr!!!!!! ale dziewczyny fajnie

Basiek to fajnie, że z Twoją siostrą dobrze jest.

Jeee ja juz druga noc mam przespana w całości je co za luksus

Hej mamusie u mnie dziś straszna pogoga pada deszcz ze śniegiem zimno bleee... nie lubię takiej pogody. Ja też zaczęła 2 trymestrze. Wam też tak szybko minol ten ?

A co do planów na dzis to nie mam zadnych

Czeeeeśśśććc

Ja mam już wysprzątane mieszkanie i biorę się za nic nie robienie Zasuwałam o 6:30
Miłego dnia Kobitki

hej hej
my jak co niedzielę zaraz jedziemy do teściów na obiad. słoneczko niby świeci a takie mroźne powietrze jest, że aż nie przyjemnie ;/
u nas też śnieg z deszczem wczoraj na wieczór padał heh...piękny pierwszy dzień wiosny

PESq to prawda ze można źle się czuć do końca ciąży, w poprzednich mi nie byłokompletnie nic ale wymiotowalam podczas porodu i po natomiast moja siostra mmiała mdłości i wymiotowala cala ciążę rano i wieczorem bez wyjątków a minęło jej dopiero jak zaczął się poród, także różne kobiety różne ciążę u mnie słońce święci ale zimno trochę ogarnelam mieszkanie ale tradycyjnie zostało prasowanie, kupilam wczoraj młoda kapustę, pokroilam wrzucilam do gara i dodalam do tego pulpeciki ale wyszło pysznie, zostało trochę na dzisiaj wiec obiad z glowy

No wlasnie mam nadzieje ze nie bede miala tak do konca

Ja sie tak szybko męcze, pozamiatalam podloge raptem w kuchni i juz zmecozna i spocona. W ogóle zdalam sobie sprawe ze prawie wcale nie jem nabiału.... Kurcze to chyba nie dobrze. Mleka nigdy nie pilam ale teraz nie jem tez serow (lubilam plesniowe) ani jogurtow. Pora chyba to zmienic :/

Najbardziej mnie odrzucilo od ryb ktore kochalam przed ciaza. Nie jest to zmiana na dobre. Za to polubilam owoce, ktore raczej nie byly moimi ulubionymi przekąskami. A jak u Was ze zmianami smaku?

asiulek_dolls napisał: AgusiaKRK tez tak dawniej myślałam o Ujastku że masówka, ale uwierz mi będziesz się skupiać na sobie i bez różnicy ile akurat będą mieli dziewczyn do porodu na oddziale, sale przedporodowe i porodówki są pojedyncze
A położne środowiskowe nie koniecznie są związane z ośrodkami zdrowia, ja deklarację o wyborze polożnej wypełniałam dopiero jak do mnie przyjechała, numer do niej rzeczywiście miałam ze swojej przychodni ale nie była pracownikiem przychodnii.
Jeśli mieszkasz blisko Ujastka to na ich stronie jest info o położnych środowiskowych
szpital.ujastek.pl/site/85/
namiary na inne położne znajdziesz też bez problemu na necie wystarczy że podzwonisz wcześniej i się popytasz, i wcześniej możesz sprawdzić opinie

asiulek_dolls, ze szpitalem to teraz dałaś mi sprawę do przemyślenia. Dobre opinie słyszałam o obu szpitalach, a o Żeromskim bardziej pomyślałam z tego względu, że tam idę do szkoły rodzenia, więc może bardziej będzie "oswojony" i nie będę w zupełnie obcym miejscu. A dodatkowo koleżanka mówiła, że doradczyni laktacyjna jest cudowna i baaardzo pomogła jej przy problemach z karmieniem. A ja bardzo chciałabym karmić piersią, a od wielu mam (w tym mojej mamy) słyszałam, że to wcale niekoniecznie przychodzi szybko i łatwo. Z kolei wiem, że w Ujastku jest właśnie najlepszy oddział dla noworodków, a generalnie też koleżanki były zadowolone z warunków i opieki. Do obu szpitali mam porównywalnie blisko, w żadnym za to nie mam swojego lekarza

Dziękuję też za wskazówki co do położnej. Bardzo chciałabym, żeby położna do mnie przyszła po porodzie do domu, bo to będzie pierwszy dzidziuś, mamy nie ma na miejscu i na pewno na początku wszelkie rady będą bardzo cenne.

Z całego serca gratuluję bliźniaków! Mojemu mężowi też się marzyły, ale tym razem będzie jedno maleństwo, a może następnym razem...

Jurada: Cieszę się, że cała noc wreszcie przespana! A mi maluch wczoraj nie dawał zasnąć, tak się kręcił, wiercił i mocno kopał Najpierw się śmiałam i delikatnie głaskałam brzuch, potem już pół żartem mowiłam do niego: Franiu, daj mamusi zasnąć Właśnie, chyba tak będzie miał na imię. Uwielbiam go czuć, bo wtedy wiem, że jest ze mną i ma się dobrze. Mąż się zachwyca, jak brzuch mi podskakuje i wybrzusza się w niektórych miejscach. Kopniaczki też już czuje

Pesq, masz rację co do nabiału, ważne żebyś znalazła coś, co Ci smakuje, bo nabiał nie tylko pomoże Twoim kościom i zębom pozostać w dobrym stanie, ale przede wszystkim jest potrzebny dziecku do budowy kości. Na pewno znajdziesz coś z nabiału, co Ci będzie odpowiadało.

Dziewczyny, podziwiam Was, że tak wysprzątałyście,bo ja mam strasznego lenia Udanej niedzieli!!!