Mamusie Wrzesień 2015

Kasandra śliczne ciuszki. Tak, tak właśnie chodzi mi o takie niekontrolowane oddawanie moczu podczas kochania i kasłania. Boże w nocy dwa razy wymiotowałam, naprawdę nie mam już sił, wiem że użalam się nad sobą, ale inaczej sobie ten urlop wyobrażałam

Hej miśki, właśinie wstałam z 2 przerwami na jedzenie i mierzenie cukru Ale i tak do 10:30... Dziś pogoda - duszno + deszcz i tylko spać!

Kasandra - body z sukieneczka powalaja! Ja juz mam cala komode ciuszkow 56-66 kurcze, po tych bliźniaczkach co mowilam, nic nie musze kupować

Meliska - brzusio rośnie!

Kasia-współczuje Ci kochana... Ehhhh.. Ja nie tak wyobrażałam sobie całą ciąże..

Zazanka, Me.ch - ehh, przed ciążą ważyłam 84 kilogramy... Zaczęłam się odchudzać i bum - ciąża, wymioty, pamiętacie co tam u mnie było.. Do 17 tygodnia schudłam do 77, teraz ważę 78-79 i nigdy w życiu nie musiałam działać w te strone a teraz musze.. liczyć żeby kalorie nabić.. A weź i nabij chlebem żytnim i kalafiorem. Nie fajnie, oj nie. Najważniejsze jest jedno - nie głódźcie się, bo ja w życiu nie wiedziałam o czymś takim jak ketonuria a teraz to mam - mam przegłodzony organizm (przez ten brak apetytu, wymioty no i cukrzycę która nie pozwala wydzielać insuliny tylko spala tłuszcz). W poniedziałek dostanę pewnie zastrzyki i będę się kłuja już nie tylko w palec. Także prosze pilnujcie, żeby też się nie przegłodzić, lepiej już przytyć 30 kilo niż mieć jakieś choroby . A na słodycze czy słodzenie herbaty to ja nic nie powiem bo zbytnio za tym nie szalałam, a teraz przez 2 tygodnie raz podgryzłam 1/3 michałka i miałam cukier taki, że podziękowałam za cokolwiek

Wrzucam i ja zdjecie brzuszka

Ależ mnie wkurza ta niewidoczność postów na nowej stronie! Normalnie nie mogę !

Pesq, ale fajna piłeczka! Zresztą Meliska też, bo nie napisałam na poprzedniej stronie:)
Tak, te posty są wkurzająąąąąąąąąąąąąąąąące! Ja odpalam żelazko i prasuję, bo mi się nazbierało:) Na 14 mam korki, a potem znów podbijam Wawkę haha, nie no, tym razem jadę na uczelnię, bo muszę poćwiczyć z tą tablicą przed lekcją w sobotę.

edit: co do jedzenia...wydaje mi się, że nie jestem dużo, co mam zrobić, jak nie jestem głodna;( a poza tym dla mnie samej jednej pichcenie i wymyślanie - nie chce mi się po prostu, bo przecież połowę tego musiałabym wyrzucać, bo też zjem raz i potem już niechętnie to samo:/ może gdzieś podświadomie myślę o wadze, że nie chcę utyć za mocno, ale z drugiej strony jakoś nie jest to moją manią prześladowczą, że liczę kalorię czy specjalnie czegoś sobie odmawiam....np. widzę coś mega kalorycznego i sobie myślę, że mmmmmmmmmm pojem, ale przecież to bomba, ale co tam....można...zaczynam jeść i niee, nie dojem tego, wyrzucę albo oddam mężowi...i w efekcie nie jestem jak gąbka wszystko chłonąca:/ sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć..

Pesq twój już tez okrąglutki. Ja mam dziś ochotę na kwaśne i na obiad zrobię kapuśniak.

Meliska na kiszonej czy zwyklej robisz ? Moze i ja zrobie jakis light

na kiszonej takiej domowej. Kwaśna jak nie wiem, czasami trzeba ją trochę przepłukać z tego kwasu ale odkąd jestem w ciązy to uwielbiam takie kwaśne

Wiecie czy można wrzucac tu filmy? A jak tak to jak to zrobić?

Kapuśniak jadłam jakieś 2 tyg temu. Mój mąż robi rewelacyjny taki kwaśny- specjalnie dla mnie...

A ostatnio naszło mnie na barszcz ukraiński... Pycha był.

Jak filmy to nie wiem, ale Kasandra wrzucala wiec wie A u mnie nie bylo kiszonej, kupilam mloda i kawalek żeberka... Zobaczymy czy mi cukier nie rabnie po tym

narobiłyście mi ochotę na kapustkę! chyba będę gotować! młodą albo z kiszonej, ale pewnie młodej kiszonej to nie ma:(??
Ja wrzucałam filmik, ale to na YouTube, a dopiero potem tu link:)

kasandra juz jest mloda kiszona kapusta ale niestety nie jest jeszcze dobrze ukiszona wiec smak ma taki... kapusta bez smaku, ale moze na jakis bazarach maja teaz i bardziej ukiszona, zdjecia wrzuze po 13 bo juz musze wychodzic z amelka do szkoly i odebrac olka, wiec odezwe sie pozniej

Hej!

Ale narobiłyście apetytu tym kapuśniakiem

Jurada, super, że wszystko w porządku

Kasandra, boskie ciuszki. Ja troszkę też już nazbierałam, jeszcze siostra chodzi po sklepach i ciągle coś dokupuje jak znajdzie ładne rzeczy. Dzisiaj kupiła 2 mega słodkie sweterki

Pesq, no Ty to szczególnie namęczyłaś się w tej ciąży, oby teraz było już tylko lepiej mimo tej cukrzycy...

Pokażę Wam swój brzuchol i te sweterki od siostry

hej hej
ale się tu dzisiaj działo ja coś nie mam dziś energii, wstałam, zjadłam śniadanie, potem wafelka, położyłam się znowu do łóżka, wstałam na chwilę i znowu się położyłam...chyba taki dzisiaj będę miała senny dzień. pogoda dzisiaj ponura, pochmurno jest i kropi. na obiad robię kurczaka w sosie słodko kwaśnym i ryżem - tak jak asiekkasiek mi wczoraj ochoty narobiła tak do dziś mnie trzyma

kasandra9 ciuszki boskie. również zauroczyły mnie te buciki <3 i sukienusie też są śliczne

Sylwia-89 ładny masz ten brzuszek a co do sweterków to baaardzo podobny miała moja chrześnica jak była malutka. do tego często nosiła leginsy i wyglądała cudnie. jak znajdę jej fotkę w tym to wam pokażę właśnie ten żółty

Nie no aż tak, że liczyć dokładnie to i ja nie zamierzam, ale orientacyjnie chcę sprawdzić ile mi wychodzi z normalnego jedzenia i wtedy sobie pozwolę na jakiś deserek -bo mi się chce czegoś Ale to co robiłam przez ostatnie dni to nie było jedzenie, bo mam ochotę, tylko totalne obżarstwo z nudów.. Bo leżę i się nudzę, to sobie coś pojem, szczerze mówiąc to ja nie wiem gdzie mi się to mieści

Dziewczyny ale brzusieeee !!!!! Teraz to już u każdej widać !
Kasandra buciki aaaaaaaa <3 Nie chcę marudzić, ale dla dziewczynek to tyleee rzeczy fajowych No nic, dla młodego też coś wyszukam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zrobiłam też już obiadek -taka a la chińszczyzna, ale takie jakieś to mi wyszło średnie, nie mam ani smaku ani pomysłu na doprawienie.. No i szczerze mówiąc to chętniej bym zjadła np. placki ziemniaczane z sosikiem pieczarkowym -ale nie chce mi się trzeć Może jutro
No i muszę poopróżniać lodówkę żeby potem nie wyrzucać, więc nie będę marudzić tylko jeść to co mamy Nie lubię marnować jedzenia