Mamusie Wrzesień 2015

Hej

Ojojoj zdrówka dla dziewczyn nieciekawie macie,ale najważniejsze,że pod kontrolą lekarzy jesteście,
u mnie wsio ok,szyjka "ładnie trzyma' jak to gin w pon. powiedziała ,w piątek na pobranie krwi i krzywą cukrową się wybieram.
Pogoda dopisuje to spędzamy dużo czasu w ogródku,mąż późno wraca także sama z synkiem praktycznie jestem i brak czasu o

Kasandra Ty to już chyba całą wyprawkę już masz

Jedynie co złego u mnie,to lekkie przeziębienie i ból gardła,ale zrobiłam sobie naturalny antybiotyk i pomaga nazywam go "wściekły pies" miedzykuchniaapokojem.blogspot.com/2014/...ybiotyk-przepis.html polecam!

Lecę spać

Dzień dobry

Kasandra kurcze może nick pomyliłam, ale teraz się nie dokopię
Pesq moja Mama omijała opisy natury w lekturach, więc masz zezwolenie na omijanie opisów jedzenia
Ja bym się napiła wytrawnego, czerwonego wina, ale takiego mega zimnego prosto z lodówki


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mi nie mierzyli tętna maluszka na badaniu jeszcze, nie wiedziałam, że się tak robi.. a jak to robią? Kurcze, muszę wstać i się zacząć ogarniać... a taaaaakkk mi się nie chce
Dziś się wyspałam w sumie, Mały mnie nie obudził, za to koło 24 się obudziłam z potworną zgagą i ponad godzinę nie mogłam zasnąć i jeszcze T. znalazł u małej kleszcza przy uchu i jeszcze go wyciągaliśmy, więc już w ogóle się rozbudziłam.... Na to też jestem zła, bo myślałam, że te płyny na karczek przeciw kleszczowe są dobre..

Ooooo miałam się zapytać jeszcze co myślicie o pobraniu i przechowywaniu krwi pępowinowej?
Ja w pierwszej chwili jak się dowiedziałam, że coś takiego istnieje to szok i chciałam, ale potem przemyślałam i jednak nie. Może jakbym była nieziemsko bogata, ale i to nie jestem pewna

Dzień dobry wszystkim.

Cześć Juradka
Jak tam poranek?

Zazanka tętno mierzą tak jak ktg. Tylko nie trzeba leżeć pól godziny tylko chwilkę z 30sek. Nad pobraniem myślę. Ostatnio rozmawialam z mężem na ten temat... Spora inwestycja ale może uratować życie Lenki jak i Danielka.

Zazanna napisał: Cześć Juradka
Jak tam poranek?

Ja jeszcze w łóżku sie bycze:) zjadłam śniadanko i leżę czekam na ddtvn. Lubię ten program.
Ale bym zjadła chińczyka.... Aaaa! Chyba podjade pod most poniatowskiego.

Ja też oglądam to codziennie heh
Już wykąpana, zostało mi wysuszyć włosy i za 20 minut muszę wyjść łeeee....

Zatem żegnam się i życzę miłego dnia i zajrzę później Paaaaaaaaaaa

Dzień dobry
wczoraj już nie zdążyłam się odezwać więc nadrabiam dzisiaj byliśmy u gin, byłam tak zestresowana bo bałam się, że coś złego mi powie. a tu na szczęście wszystko dobrze, a nawet bardzo dobrze mówił, że nie spodziewał się jak na ten tydzień ciąży u mnie takich wyników więc jest naprawdę zadowolony. a ja tym bardziej dosyć długo mnie badał i na fotelu i później na usg ale dzięki temu jestem spokojniejsza. pokazałam mu wszystkie miejsca gdzie mnie czasami boli ale po badaniu stwierdził, że to rozciągająca się macica więc ze spokojem. usg tradycyjnie miałam i dopochwowe i przez brzuszek. Mi na każdym usg sprawdza szyjkę ale w poprzedniej ciąży niestety tak nie miałam a jedno głupie badanie i może poprzednia ciąża inaczej by się skończyła... Kubuś za to nie chciał wczoraj z nami współpracować, jakoś tak nam się ułożył boczkiem, że nie mogłam za bardzo sobie na niego popatrzeć i zdjęcia też nie dał sobie zrobić. Łobuz ale wybaczam. najważniejsze, że wszystko jest ok. nawet powiedział, że mogę ciut więcej chodzić tak więc od razu po lekarzu pojechaliśmy zawieźć moje zwolnienie i do Tesco dawno sobie nie chodziłam tak swobodnie po sklepie jak wczoraj oczywiście zahaczyłam o dział z ubrankami ale oprócz skarpetek nic nie wpadło mi w oko. skarpetek w sumie też nie kupiłam bo troszkę już ich mam ale fakt...były śliczne
do końca tygodnia powinnam dostać wypłatę i zamawiam w końcu moje wypatrzone rzeczy dla Kubolka nareszcie

Dzień dobry,

Najpierw się pochwalę, bo moja gofrownica już przyjechała i wczoraj na dzień matki w prezencie miałam pierwsze gofry:) (Pesq, z góry przepraszam, ale musiałam:) )






Pesq, Basiek, super ze wszystko u Was dobrze! Bardzo się cieszę z Waszych wyników:)

Kasandra, extra ciuszki!! I ta biedronka....cudo!

Zazanka, udanych zakupów życzę

U mnie jutro wizyta ale tylko u położnej więc nie wiem czy w ogóle się czegoś nowego dowiem, chyba za tydzień albo dwa pójdę znów prywatnie do tego pl lekarza co wcześniej bo jakoś mnie to nie przekonuje że tu lekarz dopiero Cie ogląda jak juz chyba jest jakiś dramat a tak to tylko te położne. Ja bym też wolała wiedzieć o szyjce i innych a tu nawet nikt o tym nie wspomniał....

Dziś rano taka się obudziłam padnięta że wysłałam, nie wiem jak to zrobilam, cały kubek kawy zbożowej na dywan i tak mnie to zdenerwowało że aż się popłakałam. Co się dzieje w tej ciąży z człowiekiem? w sensie przed też rozlewalam czasem, ale nie aż tak....no i nie doprowadziło mnie to do płaczu raczej nigdy wcześniej.

Jutro przyjeżdża szwagierka z mężem i dzieciakami - dwóch małych urwisow, to dopiero będzie zostają do poniedziałku Ja jeszcze jutro i w pt pracuje a potem cały tydzień wolny:) potem jeszcze 4 tyg i koniec!!

Dzień dobry dziewczynki!
Kasiu, ja właśnie o tych pączkach myślałam! Jak tylko się pojawię w Wawie, to muszę tam jechać na pączki, mmm!!!
Gofry też piękne! u mnie stoi gofrownica w szafce, nigdy jeszcze nie była używana;) nie mam też przepisu, Mech, może podasz, bo takie ładne Ci wyszły:)
Ja męża rano wyprawiłam, położyłam się i po 9 obudziłam. Taka byłam zmęczona, zresztą nadal jestem, czuję, że tamten tydzień szalony i mnóstwo stresu na studiach, to teraz muszę odpocząć

Hej dziewczyny miałam fatalną noc, z duszącym kaszlem. Od pięciu dni biorę antybiotyk i nic mi nie pomaga, nie wiem już co robić
Naprawdę mnie to załamuje

hmm, byłaś Kasiu u kilku lekarzy, może po prostu potrzeba czasu? Leż, wygrzewaj się i myśl optymistycznie!!!!!!

Byłam u trzech lekarzy... położyć się nie mogę bo wtedy jeszcze bardziej chce mi się kasłać po prostu przyszłam do lekarza z zapaleniem zatok a obecnie mam nieczysty oddech i ciągłe napady kaszlu, czyli z zapalenia zatok zrobiło mi się zapalenie oskrzeli.
Po prostu martwię się bo po 5 dniach brania antybiotyku powinna być poprawa chyba a ja jej nie widzę

jeśli to faktycznie, zapalenie oskrzeli, to wiesz, że to trwa ładnych parę dni i nie da się przeskoczyć(( 3mam kciuki, żeby było lepiej:*

Mam pytanko - czytacie coś brzuszkowi;)? Pomyślałam, że może coś jej przeczytam, ale czy mnie usłyszy:)??