BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Wrzesień 2015

9 lata 3 miesiąc temu #962871 przez 25malinka
sabina gotujesz wywar tak jak na kazda jedną zupe, nastepnie dodajesz ziemniaki, kiedy sa na pól miękkie dodajesz kapuste kiszona, ja odciskam i kroje na robniejsza, nastepnie podsmazasz kawalek słoniny lub jakiegos miesa pokrojonego w kostkę, nastepnie dodajesz cebule i dusisz, uduszone mieso z cebula wrzucam do zupy bez tłuszczu, do tłuszczu wsypuje ok 2 łyzki maki i zasmazam, nastepnie szybko mieszajac dolewam stopniowo zupe zeby zrobilo sie jednolite bez grudek i wlewam do zupy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962885 przez niezapowiedziana
Hej, a może byśmy się wymieniły pomysłami jak powidzieć rodzinie o tej dobrej nowinie?
Kiedy w ogóle zamierzacie się pochwalić?
Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że mówie rodzicom "jestem w ciąży.." wolałabym żeby coś dało do zrozumienia za mnie :D
Myślałam o bucikach, ale moja mama tak powiedziała mi i tacie o moim braciszku :D Więc już wykorzystała ten pomysł :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962886 przez mysia5

niezapowiedziana napisał: Hej, a może byśmy się wymieniły pomysłami jak powidzieć rodzinie o tej dobrej nowinie?
Kiedy w ogóle zamierzacie się pochwalić?
Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić że mówie rodzicom "jestem w ciąży.." wolałabym żeby coś dało do zrozumienia za mnie :D
Myślałam o bucikach, ale moja mama tak powiedziała mi i tacie o moim braciszku :D Więc już wykorzystała ten pomysł :D



Ja tez nie chce mówić " hej, jestem w ciąży" myślałam żeby może dać zdjęcie z badania ... ale to musze poczekać :p sama nie wiem już jak o tym powiedzieć ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962888 przez mysia5
Sabina - mnie też ciągle strasznie mdli , z dnia na dzień jest coraz gorzej ... Chociaż mam wrażenie ze juz gorzej być może :/ nie radzę sobie z tym. Mogłabym leżeć cały czas w łóżku... na nic nie mam ochoty, a jeść musze niestety bo czuje głód, jak napije się pepsi to na sekundę jest mi lepiej ale zaraz wraca znowu wszystko.. a pepsi nie powinnam chyba pić. Dziewczyny które nie mają z tym problemu naprawdę mogą się cieszyć :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #962890 przez asiekasiek
sabina ja też mam mdłości wczoraj jadłam sam chleb z masłem, dzisiaj prawie to samo jadłam, ale miałam zachciankę... dzisiaj pojechałam na szkolenie i po nim poszłam z koleżanką do Mcdonalda i zamówiłam sobie zestaw bigMac kurcze teraz leże i jest mi nie dobrze od tego tłuszczu...:/... na mięso mam obrzydzenie sam zapach mnie mdli:/

Dziewczyny musi być dobrze!! Ja też martwię się czy wszystko będzie dobrze. za dwa tygodnie mam dopiero usg następne i tak sobie myślę, że kurcze a jak coś się stanie przez ten czas, że jak nie zobaczę nic na USG, ale zaraz sobie wyrzucam, że nawet nie powinnam tak o tym myśleć... Dzisiaj miałam nawet kupić jakieś body dziecinne, ale po Macu nie za dobrze poczułam się i musiałam wracać do domu:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962891 przez Angelika
25 malinka- lekarz miał w szpitalu jakieś skomplikowany zabieg...

Już nie mogę doczekać się jutra- chciałaby wiedzieć jak tam moje maleństwo:)

Ja już na szczeście informacje ciąży przekazałam, nie wiedziałam jak zareagują, ale byłam pozytywnie zaskoczona, wszyscy byli zachwyceni- nie wspomne juz o tym, że moja ciąża jest 5 ciążą w rodzinie w tym roku- plaga kobiet w ciąży:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962893 przez pesq
Ja pojechałam z życzeniami na dzień babci i dziadka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962894 przez asiekasiek
a dziewczyny u mnie w domu wiecie jak się dowiedzieli... przyjechałam od ginekologa z pierwszego USG to był gdzieś 5tydz.... przyjechałam do domu mama wyszła na pole i powiedziała, żebym przyniosła węgiel, jak nigdy jej odmówiłam i powiedziałam, że Mąż przyniesie:) noi domyśliła (mieszkam pod Krk jak narazie z rodzicami, budujemy się) do siostry zadzwoniłam bo nie chciałam czekać, do koleżanki też zadzwoniłam, siostrze mojego męza tak powiedzieliśmy drugiej ja powiedziałam i tyle. Ehhh ja to jestem inna - jak to mówi mój mąż. mało fajnie poinformowałam ich...
Czasem wydaje mi się, że podchodzę do tego tak "aha jestem w ciąży to spoko, dam radę". Myślałam, że będę bardziej przeżywać ciąże... może później to się zmieni...

Lidziun zobaczysz za parę tyg napiszesz nam, że wszystko będzie dobrze:) masz dbać o siebie i tyle:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962896 przez asiekasiek
Ja już na szczeście informacje ciąży przekazałam, nie wiedziałam jak zareagują, ale byłam pozytywnie zaskoczona, wszyscy byli zachwyceni- nie wspomne juz o tym, że moja ciąża jest 5 ciążą w rodzinie w tym roku- plaga kobiet w ciąży:)[/quote]

Ale będziecie mieć fajnie jak będziecie zjeżdżać się na rodzinne spotkania :) istny armagedon będzie :) ale fajnie u mnie w rodzinie każdy już większe dzieci ma:/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962898 przez Zazanna
Cześć Dziewczyny :) Na wstępie gratuluję wszystkim :)

Przeczytałam dziś cały Wasz wątek -od rana leniuchuję :) I chciałabym dołączyć, jeśli nie macie nic przeciw :)

Mam 26 lat, nie planowaliśmy ciąży, ponieważ od dawna wiedziałam, że raczej nie będę mogła mieć dzieci. Od zawsze mam nieregularne okresy, a każde badanie okazywało się brakiem owulacji, do tego PCOS. W ten oto sposób w piątek doznałam szoku kiedy zrobiłam sobie herbatę i nie mogłam na nią nawet spojrzeć, po prostu mi śmierdziała -mimo, że do tej pory piłam jej mnóstwo. Wszystko bolało mnie jak na okres już od jakiegoś czasu, ale często tak miałam, więc nie zwróciłam uwagi. Całą niedzielę przespałam, ale zwaliłam to na duży stres z soboty. I musiałam, po prostu musiałam wypić kakao. Wczoraj rano zwymiotowałam podczas sprzątania i coś mnie tchnęło. Idąc po jedzenie dla zwierzaków zaszłam do apteki i kupiłam test. Wyszły dwie kreski. Normalnie wcięło mnie w podłogę. Pogodziłam się z tym, że leczenie na mnie nie działa (leczyłam się kilka lat), odstawiłam leki i po prostu stwierdziłam "trudno nie jest mi pisane". Pierwsze co zrobiłam to .. zadzwoniłam do Mamy :D I mówię "odejdź na bok" (bo była w pracy), ona, że zawracam głowę, to ja swoje, w końcu odeszła od koleżanek i mówię "mam dwie kreski" -a ona w pisk :)
Dziś byłam u ginekologa, dałam krew i mocz do badań, pobrała mi wymaz do cytologii, powiedziała, że macica się rozpulchniona i że brzuch "lepiej jak nie boli" -to już którejś z Was też gin powiedział -przepraszam, nie pamiętam której :) Na jutro jestem umówiona na USG, jestem przerażona i podekscytowana :) Czy myślicie, że jest szansa usłyszeć jutro serduszko? Ostatni okres miałam 18.12.14. Jestem zielona w temacie ciąży, bo wiedząc, że jej nie zaznam unikałam tematu żeby nie było mi przykro, więc jeśli macie jakieś rady, to piszcie :) Ogólnie czuję się dobrze, tylko mam mdłości, wymiotowałam tylko raz, co jakiś czas kłuje mnie w jajnikach, jestem zmęczona -śpię, bez przerwy śpię i nie mam siły podnieść ręki nawet.. Z jedzeniem to jak większość, na nic nie mam ochoty, a jak mam to zaraz mi przechodzi.. Dziś też miałam smaka na pomidorówkę i to właśnie zrobiłam. Zapomniałam dodać, że testy zrobiłam w sumie 3, dwa wczoraj (bo poleciałam do apteki po drugi jak tamten wyszedł) i trzeci dziś rano i wszystkie mega wyraźne :) Nadal w to nie wierzę.. Po prostu nie dociera to do mnie :)
To tak "w skrócie" o mnie :) Przepraszam, że Was zanudziłam, ale nie chcę na razie nikomu mówić, a musiałam się wygadać -zwłaszcza, że po przeczytaniu całego wątku czuję się jakbym już Was znała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962899 przez 25malinka
Ja o ciąży tez od razu powiedzialam, mama powiedziała ze dobrze bo jedno dziecko to malo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #962901 przez pesq
Zazanna wielkie gratulacje i witamy w naszym gronie!! Ja ostatnia miesiaczke mialam 17.12 czyli dzień przed Tobą i wczoraj na usg było juz tetno,ale raz jeszcze powtórze - nie musi to być regula więc się nie przejmuj! I to mi lekarz powiedział o tym, że lepiej żeby brzuch nie bolał.. Gratulacje raz jeszcze ! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962902 przez Zazanna
Pesq dziękuję :)
Dziewczyny u mnie jest koniec 6 tygodnia, tak? Czy coś źle liczę? :)

Ja będę mówić dopiero jak się skończy pierwszy trymestr, bo nie chcę zapeszać :)

Trochę się martwię, bo nie brałam żadnych suplementów i od nowego roku ćwiczyłam dużo, bo nowy rok i nowe postanowienia.. i najgorsze: w sobotę trzymałam kota na prześwietleniu -miałam ten taki wielki fartuch na sobie ale mimo wszystko tam byłam..

Matko, jestem w ciąży "od wczoraj" a już tyle rzeczy do przemyślenia i w ogóle :)))
Aż się boję cieszyć :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962903 przez pesq
Lec do apteki po kwas foliowy, jak najszybciej umów się do lekarza i ciesz się swoim stanem, nie zamartwiaj się niczym! :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962905 przez niezapowiedziana
Zazanna witamy serdecznie!
Ja miesiączke miałam 16 grudnia (hehe, lecimy po kolei ;) ) i jak byłam wczoraj na USG to mi gin powiedział że pęcherzyk i ciałko żółte widać.. Nic nie mówił o serduszku, a nie mam pojęcia jak to powinno wyglądać.. No i według USG jest to 6 tydzień, wiec jak widać każda z nas może mieć inaczej!
No i gratuluje! Ciąża cud!
Pesq to szczęściara :D

Mysia, jako że możemy mieć podobny problem to może zrobimy jak pesq tylko spóźnione :D kartka z życzeniami dla babci i dziadka i dopowiemy że przepraszamy że spóźniona :D Jakoś tak przyjemnie mi się to kojarzy :D No i oni mogą to lepiej odebrać, w końcu składasz im życzenia- dajesz im coś! Podświadomie powinni sie cieszyć! :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl