Mamusie wrzesień 2011

dzieciaki śpią....chociaż tak się zastanawiam, bo Domek śpi od 19tej i ostatnio tak jest, że ok godz 21wszej ląduje w naszym łóżku bo musi zrobić parę łyków i dalej śpi...hmmmmm

i tak po cichutku zazdroszczę tym mamusiom, których dzieciaczki przesypiają noc, chociaż w sumie jakby popatrzeć na to z innej strony to Domi też śpi całą noc tylko wierci się dopóki nie dostanie cyca - parę łyków śpi dalej....

Majka też z nami spała długo....

u nas też trochę zostało białego puchu....ale ma się teraz jakoś na dniach rozkręcić na całego...oby tylko pozwoliła wiośnie przyjść o czasie

Nunka juz w lozeczku M poszedl do fryzjera, a ja szykuje kanape na ogladanie zielonej mili dobrze, ze mam kanal tvn +1 hihi



jeszcze raz dziekujemy wszytskim cioteczkom za zyczenia i slemy buziaczki :*:*

a teraz mykam Kochane do jutra

Megi w końcu się doczekałaś szczepienia.

Magda no ja też zazdroszczę
A mój Kamil do 8 miesiąca przesypiał noce, ale był na mm. Potem szły zęby i było nieciekawie.

U nas już po śniegu, za to znów wieje, że aż gwiżdże.

Agusia bardzo ładnie wyglądasz.

Mój m poszedł na siłownię

Agusia, no i jak reakcja M? No i miałaś nam zrobić focię z make-upem

Byłam w biedronce ale nie było kwiatka
Na pocieszenie kupiłam kraba do wanny

Mała napisał:

Megi w końcu się doczekałaś szczepienia.

Magda no ja też zazdroszczę
A mój Kamil do 8 miesiąca przesypiał noce, ale był na mm. Potem szły zęby i było nieciekawie.

U nas już po śniegu, za to znów wieje, że aż gwiżdże.

Agusia bardzo ładnie wyglądasz.

Mój m poszedł na siłownię

oj Mała się bedzie działo znowuuuuuuuuu

I ja jestem:) Emi zasnela o 19, ale zjadla tylko 20ml mleczka, bo byla tak wyczrpana dniem, ze padla..ale o 19:30 przypomniala sobie, ze pusto w brzuszku i dojadla reszte, czyli 130ml mleczka z 2 lyzeczkami laszki bananowej I juz spi sobie slodko...oby do 3 lub dluzej

Mala, to ja trzymam kciuki by maz z silowni przyszedl tak steskniony, ze zaraz wpadnie w objecia zony

Monia, sliczny awatarek...a to krzeselko z zyrafa, a raczej w jej wnetrzu mnie rozwalilo...ja chyba bym takiego nie chciala...chociaz nie powiem, ze pomysl przedni

Daje sobie czas do 22 a raczej do 21:45, bo jeszcze musze odciagnac melko i ide spac...dzis jestem na nogach od 6:30 i od kilku godzin jestem juz padnieta...

Monia, milego ogladania filmu...

Beti, kupilas kwiatka?

Pati, ta torebka bardzo mi sie podoba...nawet looknelam na inne i tez kilka fajnych znalazlam


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mała
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Aga, jak u Ciebie sytuacja z mężem Oszalał z zachwytu

Moniu miłego oglądania świetnego filmu

moje maleństwo też już śpi zieloną milę kilka razy już oglądałam, ale też bym obejrzała, niestety Kacper ogląda "szeregowiec dolot"

Megi

A ja szukam czegoś na majowe wesele.Liczyłam na Lily ;(

Wiecie,mieliśmy jechać z dziećmi i zabrać moja mame,zeby spala z nimi w hotelu jak my bedziemy sie bawic, ale Damian twierdzi, ze dzieciaki w nowym miejscu,bez nas będą marudzić i zamiast siedzieć na sali to będziemy z nimi i z zabawy nici.
wiec ostatecznie postanowiliśmy ze jedziemy sami,
robimy sobie romantyczny wypad za Krakow,
a dzieci zostaja u nas w domu z 2 babciami.!!!
Kuba bedzie mial prawie 3 lata a Jagódka 8 mies, przeżyją bez nas dzien i noc.
Co o Tym myślicie ???

Megi, tak oszalal, ze po obiedzie padl w ramiona poduszki i spal do 18:30...az go nie poprosilam by wzial Emi, bo ja szykowalam kapiel...

Wiecie, co sobie przypomnialam? Jak Monia pokazala Nunke uskrzydlona...zaczelam spiewac motylem jestem..aaa...tarara motylem jestem...aa...a moja Emi zaczela spiewac razem ze mna...dodawala od siebie aaaa...tak to uroczo wygladalo

Gosia, swietny pomysl...po co ciagnac dzieciaki tak daleko? I to w obce miejsce..a tak zajma sie nimi babcie w ich bezpiecznym otoczeniu.A Wy sie bedziecie swietnie bawic...pamietaj, ze Wam tez sie cos od zycia nalezy ..moja kolezanka, ktora ma synka 4 letniego i core juz na teraz 5 miesieczna...poszla z mezem na sylwestra..nie bylo ich cala noc, caly dzien praktycznie tez bo odsypiali...a dziecmi zajela sie mama

Kasiu czy posłałaś Kacperka już do pierwszej klasy w zeszłym roku czy jest w starszakach jeszcze, bo ja ciągle się zastanawiam co zrobić z Majką...ona będzie miała w tym roku 6 lat i w sumie obowiązek szkolny przesunęli na przyszły rok dla 6ciolatków i nie wiem co zrobić??

Na początku byłam bardziej na tak ale rozmawiałam trochę z koleż i tymi, które posłały do szkoły i nauczycielkami i jest bardzo duża różnica pomiędzy 6cio i 7mio - latkami...jeszcze trochę czasu mamy......

Gosia jak widzą często babcie i mają dobry kontakt to myślę, że dadzą radę. Ja bym się dobrze nie bawiła, bo bym ciągle o nich myślała. Na noc to i owszem.

gosia2324 napisał:

A ja szukam czegoś na majowe wesele.Liczyłam na Lily ;(

Wiecie,mieliśmy jechać z dziećmi i zabrać moja mame,zeby spala z nimi w hotelu jak my bedziemy sie bawic, ale Damian twierdzi, ze dzieciaki w nowym miejscu,bez nas będą marudzić i zamiast siedzieć na sali to będziemy z nimi i z zabawy nici.
wiec ostatecznie postanowiliśmy ze jedziemy sami,
robimy sobie romantyczny wypad za Krakow,
a dzieci zostaja u nas w domu z 2 babciami.!!!
Kuba bedzie mial prawie 3 lata a Jagódka 8 mies, przeżyją bez nas dzien i noc.
Co o Tym myślicie ???

Jasne że dobry pomył, byłam na 2 weselach z dziećmi i kiedy wszyscy się bawili to my musieliśmy za dziećmi ganiać.