Mamusie wrzesień 2011

Pyskaa wiesz co, ja nie chce nikogo przerazac tylko lepiej wiedziec niz sie rozczarowac, tez chcialam isc na borowska bo znam ten szpital i w ogole ale jednak zrezygnuje po tym jak wiem co tam sie dzieje. Na Kamienskiego z tego co wiem to jest dobry szpital, ponoc fajne polozne ale z tego co wiem to zawsze odsylaja bo maja nadmiar kobiet do porodu bo wszyscy tam wala drzwiami i oknami, wiem ze sa 4 sale osobno do porodou w 2och jest prysznic i porod rodzinny za friko. Ja bede jednak jechac na calkowicie drugi koniec wroclawia bo mieszkam niedaleko lotniska wiec wszedzie mam dosc sporo, ja wybieram raczej brochow i mam nadzieje ze mnie nie odesla z bolami bo sie chyba zalamie...

dziewczynki wlasnie wrocilam od mamy....do d....py dzis dzien. Niby rano swietnie sie czulam, ale jak wyszlam z banku(a siedzialam tam ponad godzine) to w glowie mi sie krecilo i mialam mdlosci....hmmm, sama nie wiem od czego? Czyzby drozdzowka zaszkodzila? U mamy na szczescie moglam sie polozyc i wypic wode....ale teraz tez nie za dobrze sie czuje...obralam fasolke, ziemniaczki narazie zamocze i musze sie polozyc...

Monia, Nunulka cudna, a jaka duza dziewczynka no i pieknie tez wazy ja na poczatku ciazy mialam 35mm szyjke...pozniej sie wyduzyla, ale Twoj wynik jest rewelacyjny jak na 30tc...

Mala, torcik bombowy...poprosze kawaleczek, zjem po obiadku pozdrow Kamilka od cioc

Gosia, ja sie wlasnie decyduje na porod w zeromskim...moja kolezanka tam rodzila i mowila, ze wszystko swietne..polozne bardzo pomagaja, sale tez nie najgorsze...a porod rodzinny faktycznie jest za free....

Marta, a szpital na Kopernika ma najlepsza neonatologie.....to samo mi mowila moja ginka, bo tam kiedys pracowala...tyle, ze wspominala iz personel niezbyt uprzejmy...no chyba, ze cosik sie zmienilo. Moja mama mnie namawiala i maz zreszta tez na porod na Kopernika, ale ja jednak wole Zeromski...

Dziekuje dziewczynki za mile slowa
Ja sie wlasnie obudzialm, bo cos dzisiaj taki ten dzien mam senny.
Myszka witamy i jeszcze raz gratluje tytulu

Dziewczyny GNIAZDO uwite )))

Moje zakupy!

allegro.pl/przescieradlo-frotta-z-gumka-...lsk-i1678910059.html
allegro.pl/pokrowiec-frotte-na-przewijak...kie-i1678910057.html
allegro.pl/antyalergiczna-koldra-poduszk...cja-i1689003960.html
allegro.pl/materac-kokos-pianka-120x60x6...ena-i1673597099.html
allegro.pl/super-pieluchy-tetrowe-bobas-...szt-i1690293403.html

Jeszcze tylko dla siebie musze kupic koszule do szpitala, podpaski i majtki jednorazowe i Finito

Haha Sylwia, no raczej bym nie wysiedziala, do samochodu wchodze coby Was poczytac i tyle..to cos zmiote, to trawke wyrywam z kostki i tak mi zlecialo pol dnia.. Akurat slonce wyszlo i czytam ksiazke na tarasie

Monika cudnie czytac same dobre wiescie, super

Gosiu dziekuje za informacje, nie wiedzialam ze sale 1os, genialnie Wiec Agusia kto wie czy nie spotkamy sie na jednym oddziale, ale by bylo fajnie

Mysza ja juz pisalam po tym jak Agusia dostala od Ciebie smsa, ale jak nie bedziesz nadrabiac tamtych stron to powtorze raz jeszcze: GRATULUJE TYTULU

Marta Do porodu tak 1 osobowe.
po porodze polozne zapalaly lampeczke i rodzaca zostaje z mezem i dzieckiem na 2 godz sama

GENIALNE TO BYLO!!!!!!!

gosia - no no porządne zakupy Gratuluję uwitego gniazdka Ja w przyszłym miesiącu muszę się za materacykiem rozejrzeć + rzeczy dla siebie. Niedawno większość z nas nic nie kupowała bo było za wcześnie, a teraz już prawie wszystko mamy... Ale ten czas leci...

Gosiu a ile jest sal porodowych?? Trzeba jakos wczesniej sie tam zglosic czy poprostu przyjechac jak juz zacznie sie cala akcja??

Pati juz czuje po sobie ze musze zapinac wszystko na ostatni guzik
W czwartek trzydziestka wchodzi ...

Potem zostawie sobie tylko pranie i ukladanie ubranek no i po 34 tyg pakowanie torby!!!!

BOŻE JAK TO BRZMI!!!!!

A i dla dziewczyn z Krakowa mam zla wiadomosc u Was jeszcze na obchodzie lakarskim trzeba pokazywac krocze jak sie goi !
Krepujace to bylo dla nas praktykantek tak zagladac, a co dopiero dla rodzacej
U mnie w miescie od 3 lat juz to zniesli i lekarz pyta tylko czy sa odchodi itd, ale NIKT nie zaglada.

Marta, mnie ginka mowila by najlepiej pojechac do szpitala wczesniej, obejrzec sale itd i powiedziec, ze chcecie tam rodzic...wowczas ooni chyba sobie zapisuja...i wowczas jest lepiej, nizbys miala przyjsc pworst z ulicy do porodu.....
Sorrki, bo miala odpowiadac Gosia a ja sie wtracilam...

z tym kroczem to tak nieciekawie....jakby nie mogl wziasc wprost do gabinetu a nie tak przy wszystkich rozdziawiac nogi....hmmm, chyba ze cos sie zmienilo?????

dziewczynki, Wy juz pierzecie ciuszki? Ja sie zastanawiam nad sierpniem....

Marta sal porodowych jes 6 z tego co pamietam i 1 z wanna

Agusia z praniem to nie jest tak zle , ale jak sobie pomysle ze potem mam stac przy desce to wole juz teraz sie za to zabrac

ok ja lece budzic Kube !
Do wieczora

Pewnie macie racje....tyle, ze ja jeszcze nie mam komody, do ktorej bede wkladala ubranka a wydaje mi sie, ze w siatkach to sie zakurzy, wiec jeszcze troche poczekam....dzis pogadam z mezem kiedy w koncu uporzadkujemy pokoik i kiedy zrobi ten mebelek....

ja teraz nie jestem w stanie wyprasowac naraz multum rzeczy...a co dopiero za 1,5 miesiaca kilka kupek chyba bede to robic na siedzaco....hahah

Gosia - kupowałam takie same pieluszki, u tego sprzedawcy - rewelacja - i bardzo szybko dostałam paczkę

Mysza - gratuluję Pani Magister

Ja dziś znowu mam dzień z bolącym brzuchem i mała się nie rusza - aż zajadę wcześniej do Szkoły Rodzenia żeby posłuchać tętna i wiedzieć, że wszystko jest ok. Bo się stresuję .
I wyniki znowu mi się pogorszyły - jutro mam wizytę u nowego lekarza, który będzie mnie prowadził już do końca - ciekawe, co powie na te moje wyniki

Uprałam druga partię ubranek, ale prasowania mi się zbiera... ehh.... nie cierpię tego. Dobrze, że mam żelazko ze stacją pary to idzie o wiele szybciej niż machanie takim normalnym

Agusia - ja mam tak samo. Mąż dopiero w weekend będzie składał meble małego, więc też jeszcze się za pranie nie biorę bo chcę je od razu poukładać w szafkach, a póki co nie mam gdzie. Ale muszę go torszkę popedzić, bo nie wiadomo jak to będzie z tą moją sprawnością, a wszystkie ciuszki na raz wyprać i wyprasować nie dam rady