Mamusie wrzesień 2011

jak by wszystkiego malo bylo to jeszce sobie chyba palec u nogi zlamalam.Nie kuzwa dzisiaj nie jest moj dzien

Monika to co Ty robiłaś? bidulko uważaj...

Napisałam do Agusi, czekam na odpowiedź.

Sms od Agusi U mnie po staremu. Na ktg królewna tak się kręciła, że nie mogli znaleźć jej serduszka. Skurcze minimalne, gotowość do porodu jest, ale jej się nie spieszy. Doktor zbadała mnie tymi papierkami i to nie wody mi lecą. Dostałam zwolnienie do 15.09.Jedziemy do teściowej. Buziaki

Monika niech Ci tylko spróbuje zwrócić uwagę ze nosisz gacie !!!!
To obłęd!
Powidz ze jak chcą to niech Ci z tyłka je ściągną !
A co do tych podkladow to nie wiem czy zdaza Ci przyjsc jak zamawiasz przez allegro
Kup sobie w Rossmanie sa pakowane po 10 sutk z Bebydream. koszktuje to ok 11 zl

Pisala do nie Marta, ze nie beda jej wywoływać jeszcze porodu, wiec leży dalej.

Z tą Martą to przeginają, po co ją tam trzymają, żeby dziewczyna na głowę dostała?

No widzisz tak sie człowiekiem przejmują !
Taka prawda, ze jak sie nie ma kogos znajomego w szpitalu, poloznej, czy lekarza to kazdy ma cie w powazaniu ...
A ja tak sie najadlam sliwek, ze jak mnie dzis w nocy wezma do szpitala , to nie recze za siebie

Ale ja się dzisiaj wypompowana czuję, masakra kiedy ja wrócą do formy po tym leżeniu

no z Marta to przeginają meczą biedną przecież w szpitalu to na mozg daje takie leżenie ech...Gosia masz rację jak sie nie ma znajomości to nic nie idzie załatwić..
Mała przy dwojce dzieci raz dwa wrocisz do formy

PAluch wygiety w druga strone i spuchniety, poprostu niewieze.Smaruje altacetem ale nic nie daje, boli jak cho.... jak nie przejdzie jade na pogotowei i tyle.nie daje rady na nodze stanac normalnie
Gosiu nie zamawialam na alegro tylko do apteki
Z MArta to rzeczywiscie przeginaja.

No z Marta strasynie pryeginaja a pryeciey ona ma miec termin jakos na teraz doslownie

Ja wlasnie wrocilam z miasta poczlapalam 2 godzinki i jestem z siebei dumna bo wlazlam na 5 pietro po mega wysokich schodach domu handlowego i zeszlam moze cos sie ruszy

Moniczko jak Tys to zrobila z tym paluchem w co przywalilas??? Zrob sobie oklad z wody i octu moze bardziej poskutkuje i usztywnij go, a jak nie minei to jedz na pogotowie ale nei daj sie w gips wrzucic ewentualnie usztywnij go plastrami bez opatrunku...

Ja mam chyba tylko 4 podklady, 2 paczki wielkich podpasek i wzielam paczke wkladek laktacyjnych i pierdziele jak cos beda mowic na temat gaci mi ma byc wygodnie a nie im no sory

Mgielko juz CI pisze.NAszlo mnie zeby poscielic łozeczko malej i w trakcie zadzwonil tel. ktory lezal w drgim pokoju, a weiedzialam , ze to moj M bo to jego dzwonek byl wiec biegiem do drugiego pokoju i nie wyrobilam na zakrecie, znaczy ja wyrobilam ale nie moj palec u prawej nogi i zachaczylam nim o kanape, wygiol sie pod katem 90stopni i uslyszlam jak cos gruchnelo.Dodaam ze to ten maly paluch , boli buuu

No to moglas rzeczywiscie go zlamac Alccc wspolczuje bardzo, to moze jednak pojedz na pogotowie, jeszcze Ci wyplaca odszkodowanie ale to ten najmniejszy paluszek???

teraz wyglada tak

O kurcze, ałć. Najmniejszy, ale on zawsze najbardziej boli.