Mamusie wrzesień 2011

oj slowiczku u nas w szpitalu 6 dni po terminie wywołują, wiem bo ta moja koleżanka 4 tygodnie na patologi leżała i trochę się napatrzyła.

Mała nie chodzi mi o wage tylko wymiary wszystkiego, na USG Ci pokazywalo zawsze na ile jaki narzad czy czesc ciala jest rozwinieta i sie wlasnie zastanawiam czy to ma jakies znaczenie...

Gosia dobry patent ale chyab nasze dzieci maja nas gdzies w tym przypadku ja mojej tez mowie ze jak wyjdzie to bedzie miala wiecej miejsca, nie bedzie musiala sie gniesc w tak ciasnym miejscu ze bedzie dobre jedzonko i w ogole to sie wypiela

mgiełka - no ale waga jest przecież obliczana z wymiarów

kasia - to jadę do Ciebie do szpitala !

Monia tule biedaku

Gosia, Gosia pewnie wkrótce się zacznie

Słowiczku pewnie u Ciebie też, bo takim z molestowaniu

Dziś się strasznie zdenerwowałam. Bo przyszło pismo z zus-u, że mi nie zapłacą za dwa ostatnie tygodnie bo przekroczyłam 270 dni, tyle, że ja wcześniej przed ciążą miałam zwolnienie na kręgosłup bo byłam w szpitalu. Ogólnie później zaszłam w ciąże i od 4 miesiąca ciągnę od ginekologa. Moja kadrowa mówiła, że będzie to jutro wyjaśniać bo według niej to zupełnie inne rozliczenia chorobowe Teraz nie wiem, czy jeszcze brać zwolnienie czy już będzie szło z macierzyńskiego
Załamka...

Slowiczku ale mi chodzi wg wymiarow a nie wagi, kazdy dzidziol ma rozna wage i to nie ma znaczenia chodzi mi o wymiary i rozwiniete narzady

Mgielka pomieszlas
Każda dzidzia w 4 mis ciazy ma juz rozwiniete wszystkie narzady, oprócz płuc, potem juz tylko rosnie i przybiera na wadze,

Mgiełeczko, ale przecież jak Ci lekarz mierzy na usg nie wiem np. główkę czy brzuszek i Ci wychodzi że wielkość jest odpowiednia danemu tygodniowi to na podstawie tego obliczana jest waga większe wymiary = większa waga, beti też wychodziło że fifi jest wymiarami czyli jednocześnie wagą większy o 2 czy nawet 3 tygodnie

Monika- ale paluszka załatwiłaś, ale tak jak dziewczyny mówią, lepiej pojechać na pogotowie, znając życie nie wiele pomogą ale zawsze możesz odszkodowanie wydusić jeśli to złamanie.
ja dziś mam taki dzień , że maskara, jak mnie wzięło osłabienie w środku dnia to maskara, tak mi się słabo zrobiło, wymiotować mi się chciało, a ręce tak mi się trzęsły, że nic nie mogłam w rękach utrzymać!!! Okropne uczucie, położyłam się i przeszło po jakiejś pół godz.A teraz, standardowo jak wieczór idzie, mnie zaczynają łapać skurcze. Kurde Dziewczyny Wy też już tak codziennie te skurcze macie?? bo ja dzień w dzień się męczę, szczególnie wieczorem , a nic z tego nie wynika. Wczoraj zaczęło się po 20 , a skończyło o 3 nad ranem!!!A dziś już od godziny mnie męczy, ciekawe do której dziś???

Fanka ja skurcze mam codziennie, nawet kilka razy dziennie, ale nie tak jak ty po kilka godzin i nie męczą mnie jakoś strasznie, chociaż są upierdliwe.

Fanka, może rozkręcą sie wreszcie na dobre

Idę pod prysznic, znów sie muszę podgolić, pewnie jutro po KTG któryś lekarz mnie zmolestuje,
i znów nie będzie skurczy i powie, szyjka jeszcze twarda ... i tak w kolko i w kolko .....................................

No i o to mi chodzilo

Fanka ja tez mam codziennie skurcze ale co z tego jak przechodza, lekarz powie - trening i co i lipa, ehh...

ale mam dziś serialowe święto

na polsacie dziś rusza nowa seria hotelu 52 i szpilek na giewoncie <3 <3 <3
a teraz jeszcze nowy odcinek pretty little liars ogarnę

Jeny spałam 4 godziny... Mi się chyba coś przestawiło, bo teraz mam od rana skurcze, a na wieczór mniej. W nocy jak sie budziłam to miałam twardy brzuch, więc może też jakieś skurcze były, ale ja śpię ostatnio jak zabita więc nie czuję.
Monika biedactwo, tak się przyprawić na koniec ciaży. Bardzo współczuję.

beti zazdroszczę snu.........

slowiczku a ty taka spokojna jesteś ja chyba w dzień mojego terminu będę od zmysłów odchodzić a ty cieszysz się z seriali.... podziwiam

tak BETI !!! już mi się miesza, miałam na myśli bewipo;)