Mamusie wrzesień 2011

Kochane jestescie

poszlam na akupy i spacerek, ale zrobilo mi sie strasznie slabo, zaczelam sie cala trzesc i bolal mnie brzuch z lewej strony- kurcze wystraszylam sie baaardzo usiadlam na schodach pod sklepem i dopiero po 10 minutach doszlam do siebie....

Agusia ja tez przexczytalam

Agusia- ja też przeczytałam a z zamiataniem mam ten sam problem, kiedyś zamiotłam kuchnię i .. zostawiłam śmietki w rogu i jak Mąż wrócił to je na szufelkę zmiótł i wyrzucił bo ja nie dałam rady!!!
Monika- "wróżę" Ci, że będziesz dziś rodzić, znaczy dopadnie Cie dziś, jak nic!!!! ot taka moja przepowiednia !!!

fanka napisał:

Monika- "wróżę" Ci, że będziesz dziś rodzić, znaczy dopadnie Cie dziś, jak nic!!!! ot taka moja przepowiednia !!!

Ja się dołączam.

To ja poprosze taka sama przepowiednie brzuch mnie boli okresowo...ale w baaaardzo dlugich odstepach czasowych,...niestety...

Mala, jesli chodzi o Ciebie, to ludzie ktorzy gadaja Ci takie glupoty, to po prostu sa zazdrosni, albo w ogole nie maja dzieci i nie wiedza, ze posiadanie ich to ogromny skarb...przeciez to, ze Kamilek choruje nie jest spowodowane zadna waga genetyczna....tak sie po prostu zdarza i chociaz jest Wam ciezej niz rodzicom, ktorzy maja w 100% zdrowe dzieci, to kochacie go tak samo...jest Waszym skarbem i nie oddalibyscie go za zadne pieniadze...a to, ze przyda mu sie rodzenstwo jest czyms oczywistym...
Podziwiam Was bardzo i chyle czola przed tak wspanialysmi osobami jak Ty i Twoj maz...

OOOO Agusia, to teraz dopiero się poryczałam, dziękuję

Ojej...nie chcialam by to Cie zasmucilo....przepraszam...

MAla rycze razem z Toba i zgadzam sie z Agusia w 100%
No dziewuszki oby wasze przepowiednie sie sprawdzily.

Ale to nie ze smutku. Tylko, że ktoś w ogóle potrafi myśleć tak jak ja , a do tego docenia nas.

Dziewuchy już dość tego ryczenia, teraz głowa do góry i raz raz na schody w górę i w dół coby te nasze córy pogonić.

Mała- Agusia ma 100% racji, a ludzie zawsze będą gadać co by nie było. Jeśli byście się nie zdecydowali na 2 dziecko, to by gadali , że tylko na jednym poprzestaliście. Najważniejsze, że jesteście szczęśliwą rodziną i to jest Waszą siła, a Ola tylko może wzmocnić Wasze więzi.

za niedlugo bedzie Was docenial kolejny maluszek ktory juz niebawem przyjdzie na swiat....

A wiecie, ze moja mala od kilku dni jakby mniej sie ruszala...tzn wczesniej czulam ja non stop...teraz tylko w okreslonych porach i nie tak intensywnie...moze to tez oznaka, ze za niedlugo przyjdzie sie przywitac z mama i tata?

A musze sie Wam pochwalic, ze wczoraj w koncu kupilismy wozek...teraz czekamy na dostawe do domu

Moja znajoma, o jakieś 20 lat starsza , mówi mi że jakbym zaczęła rodzić to mam dzwonić ona Kamilem się zajmie, a my w spokoju do szpitala. Mąż przychodzi z pracy i jej syn to samo mu dzisiaj oświadczył. Mówię widzisz na siłę chcą Cię na poród rodzinny wysłać, a on na to, że za pierwszym razem był zdecydowany (niestety nie dało rady, bo była kolejka rodzących i się nie wyrabiali), a teraz to już mu ochota przeszła i on się nie pisze. A ja też nie mam ochoty, a jakoś nie mogę sobie tego odpuścić.

Agusia ale moja mała też tak ma. Ciekawa jestem co mi powie gin w środę?
Gratuluję zakupu bryki

Agus pokazuj raz dwa ktora wkoncu wybralas

W koncu stanelo na tako warrior...a to dokladnie taki jaki zamowilismy:
www.krolestwodziecka.com/wozek-tako-warr...luzja-10-p-1179.html

Cześć laseczki, ja już od wczoraj w domku, mam 43 str do nadrobienia i jak mi się to uda to Wam wszystko opiszę A Wy się rozpakowujcie już, żebyśmy wszyskie miały te same tematy