Mamusie wrzesień 2011

Fanka nie ukrywam, ze jakos specjalnie mi nie zalezy na czlonkowstwie hehhe,
mam cicha nadziej, ze Nuna jednak postanowi wyskoczyc dzisiaj.

Monika- no co Ty gardzisz uczestnictwem w takiej doborowej "drużynie"
a tak na poważnie ja mam jeszcze dziś i jutro i też mam nadzieję, że jednak się nie załapię!!!A wiecie co mnie najbardziej śmieszy teraz- , że wszyscy tak mi strasznie szybszy poród wróżyli, rodzina , znajomi, wszyscy, że ja 2 tyg przed terminem to najpóźniej urodzę.A tu na przeterminowanie się zapowiada.

cześć dziewczynki, melduję w dalszym ciągu brak jakichkolwiek objawów :]

ej o co chodzi z tym olejkiem rycynowym ? skąd się to bierze ?

Monia to tak jak ja i Gosia mowimy lyzeczka olejku rycynowego teraz i wieczorem i pojdzie
mala buteleczka kosztuje 2zl z groszami :)co prawda smakuje jak olej ale moze podzialac

Ja też boję się porodu wszyscy mówią że tego bólu się nie pamięta może i nie na codzień ale jak trzeba znowu rodzic to wszystko wraca szczególnie kiedy tak jak ja rodziłam niedawno bo 1.5 roku temu mój poród wyglądał wtedy tak:
z soboty na niedzielę o 1 w nocy zaczęły się skurcze co 7 min siedziałam w łóżku do godz 5 chwilę później pojechałam do szpitala bo tak bolało tam mnie zbadali miałam rozwarcie tylko 2 cm więc musiałam czekać i tak czekałam całą niedzielę i noc ze skurczami co 7 min, w poniedziałek rano o 9 podłączyli mi oxy i wtedy to zaczęło boleć (byłam podłączona pod kroplówkę ktg i musiałam skakać na piłce)przed 10 pękł mi ten worek odeszły wody i urodziłam o 9.55 nie obeszło się bez nacięcia potem było tak dobrze nic nie bolało znieczulenia działały a potem przez tydzień chodziłam z poduszka żeby moc siąść poród trwał 54 godz i nigdy go nie zapomnę dlatego teraz z dnia na dzień stresuje się coraz bardziej :-/

Fanka, ja to samo mialam, tym bardziej, ze wczesnie poczulam ruchy krolewny...ale ona sie nie spieszy...kto wie, moze i ja sie przeterminuje...chociaz wczoraj moj maz oznajmil, ze w tym tygodniu na 100% bedziemy rodzic....jutro jade na ktg.....ciekawe czy cos sie bedzie dzialo...

Ewcia, przerazasz mnie....mam nadzieje, ze moj porod nie bedzie tak dlugo trwal...

slowiczek napisał:

cześć dziewczynki, melduję w dalszym ciągu brak jakichkolwiek objawów :]

ej o co chodzi z tym olejkiem rycynowym ? skąd się to bierze ?

Slowiczku to w aptece dostaniesz, to jest oficjalnei na zaparcia i powoduje skurcze jelit ale polozne polecaja to po 38tc lyzeczke rano i wieczorem jesli macica jest w pelni gotowa to zaczna sie skurcze i urodzisz jesli nie to po prostu sie tylko oczyscisz to nie jest w ogole szkodliwe w zaden sposob ani na Ciebie ani malenstwo:)

Ja jeszcze sobie skacze na pilce

jakos ten olejek do mnie nie przemawia, ja wogole nie znosze konsystencji takiej.
Jesli ma sie zaczac to sie zacznie.JAk wlazla to i wylezie heheh.
Puki co mma brzuch caly czas twardy odkad wstalam

Ja nie mam pilki, ani tego olejku...chyba musialabym po kryjomu go zazywac....bo maz mowi bysmy w zaden sposob nie przyspieszali porodu, widocznie malej tam dobrze, nic jej sie zlego nie dzieje i tak ma byc....ale on nie rozumie, ze ja juz chce urodzic....wyrodna ze mnie mama bedzie?

Agusia- jeśli chęć urodzenia na tym etapie świadczy o byciu wyrodną matką to ja też jestem wyrodna. i to bardzoooo !!!!

no wlasnie Agus zgadzam sie z Fanka hehhe- a jak mezus taki madry to niech sam z brzuchem pochodzi chociaz jeden dzien i noc niech zobaczy jak to fajnie.hehe

no wlaśnie dziewczyny- koneiznie do szpitala miejscie suszarki do suszenia krocza i takie koła "ratunkowe" dmuchane jak do kąpieli dla dzieci w jeziorze- żeby móc siadać. Ja do tej pory czasami muszę na nim siadać bo tak mnie dupsko boli ze masakra

a mój synek dziś mamunie rano okupkał strumieniem takim, że musiałam zmienić koszulę, przescieradło i rozek. Nie wiedziałam co sie dzieje i zaczełam wzywać ratunku. maz przybiegł i prawie ze smiechu się położył;P

No moj maz ma troszke brzuszka i ciagle mi mowi, ze on w ciazy chodzi 49 miesiecy, a ja tylko 9 ale wiadomo, ze jego ciezar jest inny ...on po prostu chce by malutka miala wszystko rozwiniete....tyle, ze ja mu tluke do glowy, ze juz dawno ma....ale to jest myslenie mezczyzny...

Hahaha...Mysza,to bombardowanie musialo niezle wygladac

HEhe Myszka to cie Janek przywital hehhe
Moj M to ostatnio Nunulce pokazywal pluszaki i jego ulubione ubranka, zeby ja zachecic do wyjscia

Hahah to ladnie Myszko mialas na dzien dobry

Zgadzam sie z dziewczynami niech maz sam ponosi taki ciezar i zobaczy jak to dobrze...
Boshe wy wyrodne a ja to juz nie wiem jaka jestem ja skoro dopiero 37 tc:P a chce zeby juz wylazla ale mojemu to nieprzeszkadza:) pokazalam mu wszytsko do przeczytania i w ogole