Mamusie wrzesień 2011

bewipo ja się zgadzam z Agusią - wielkość maluszka raczej nie zależy od tego ile mama w ciąży je. Moja koleżanka przed ciążą ważyła ok. 65-70 kg, a w ciąży przytyła do 107kg Sam lekarz był w szoku, no i miała cesarkę, bo lekarz uznał, ze przy tej nadwadze nie da rady urodzić samodzielnie. No i jak się okazało, mimo pokaźniej wagi mamy, synek ważył 2400kg, czyli kruszynka

O kurcze, Pati, to rzeczywiście dziwny przypadek z ta koleżanką.

Ona przytyła od fast foodów. Mówiła, że całe życie pilnowała w miarę tego co je, więc kiedy może sobie pozwolić na "pofolgowanie" sobie z jedzeniem jak nie w ciąży. No i zamiast normalnych obiadów były zapiekanki, gyrosy, hot dogi, pizza itp. itd.
"Pofolgowała" sobie i nie odmawiała sobie niczego, ale w tej chwili od 2 m-cy po porodzie udało jej się zrzucić tylko jakieś 10-12kg i musi wybrać się do dietetyka, bo trudno jej samej będzie wrócić do wagi sprzed ciąży.

Pati, ale dzidzius moze dlatego byl malutki bo ona zjadala same puste kalorie, a jednak dzidzie nasze potrzebuja pozywnego jedzonka, z witaminami i mikrolementami,...a tu byl tluszcz, tluszcz i tluszcz...jej cialo ciagle gromadzilo nadmiar tluszczu bo nie moglo spalic wczesniejszej dawki....
To prawda, ze w ciazy mozna troszke sobie pofolgowac, ale mam nadzieje, ze tyle nie przytyje, staram sie jesc zdrowe rzeczy...no, a ze mam ochote na warzywa i owoce to tylko lepiej dla mnie. Ale ponoc najwiecej sie przybywa w 3 trymestrze, tak wiec wszystko przed nami dziewczynki...hahah

Ja to pochłaniam kilogramy owoców moje dzieci nie były bardzo duże, córka 3350, synek 3550, mam nadzieję że nie Szymuś nie będzie większy bo ciężko będzie urodzić

Ja tam nie znoszę fast foodów, nawet w ciąży mi się nie odmieniło Pilnuje, żeby jeść dużo warzywek i owoców, mam czas na robienie suróweczek, bo jak do pracy chodziłam to nawet za bardzo nie chciało mi się nic wymyślać.

Może masz rację Agusia. W sumie o tym nie pomyślałam Mnie na szczęście nie ciągnie do tego typu rzeczy. Ja właściwie cały czas mogłabym się żywić różnego rodzaju sałatkami i surówkami Zresztą to nie są moje ciążowe zachcianki, bo zawsze z chęcią sięgałam po tego typu jedzonko

No i fajnie, ze jemy duzo warzyw i owocow. Ja raz mialam ochote na fast fooda i przyplacilam zatruciem pokarmowym. Przyzeklam sobie, ze nigdy tego juz nie tkne...oby tak bylo juz zawsze

Dziewczyny co do wagi to ja w pierwszej ciazy przytylam 17 kg, maly wazyl 3650, a trzy mies po porodzie warzylam mniej o 22 kg

Teraz jestem juz 5,5 kg do przodu ...

Mam nadz ,ze nie bedzie tak zle pod koniec

Dziewuszki ciesze sie ze z dzidziami wszystko ok

ja czasami mam ochote na fast foody i czasami sobie jem moze ze 3 razy jadłam... a tak owoce warzywa tylko z mieskiem gorzej jakos nie mam ochoty... najlepiej buleczka z maselkiem i pomidorkiem i sałatki

Agusia83 napisał:
Dziewczyny, a ogladacie moze serial "usta usta"? Ja wczoraj non stop ryczalam a dzis na vod obejrzalam kolejny odcinek i chcialo mi sie tez plakac bo to ostatni niestety odcinek [/quote]


Oglądając Usta Usta miałam ochotę rzucić pilotem w telewizor ze złości...tego bym się nie spodziewała...a miało być tak sympatycznie i miło.... wrrrr

Ja gdzieś już dużo wcześniej wyczytałam, że Julka zginie, ale myślałam, że jednak scenarzyści coś zmienią. Kończy się beznadziejnie

Ja właśnie siedzę i oglądam "rodzinka.pl" na tvp2- polecam, uśmiech na twarzy murowany

pati-m napisał:

Ja gdzieś już dużo wcześniej wyczytałam, że Julka zginie, ale myślałam, że jednak scenarzyści coś zmienią. Kończy się beznadziejnie

Jednak wolę zakończenia w stylu i żyli długo i szczęśliwie... to już nie będzie nast. serii??

Co do kolejnej serii to nie mam pojęcia beti. No i ja też wolę dobre zakończenia - romantyczka troszku ze mnie